Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Trinitta

Po tylu latach powiedział mi...... Co robić???

Polecane posty

Trinitta => Krótko: na żone to Ty się nie nadajesz. Cghcesz wziąć chłopa pod pantofel i stosujesz brudne zagrania, żeby to zrobić (od wrzasków po obgadywanie za plecami). Nawet Twój brat trzyma strone Twojego chopa - fakt wielce wymowny. A facet, będzie z Tobą póki nie wrzucisz mu wystarczająco kamieni do ogródka. Są ludzie, którzy tkwią w gównianym związku z jakiegoś durnego poczucia obowiązku, czy gloryfikacji miłości (nawet jeśli szybko się ona wypala). I dopiero kiedy wycierpią wystarczająco odchodzą w poczuciu "dobrze spełnionego obowiązku".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban- proszę wytlumacz mi , na jakiej podstawie wnioskujesz ze chce go wziac sobie pod pantofel????? nie rozumiem dokladnie skad tak wnioskujesz??? zwykle to wlasnie on probuje stawiac na swoim a ze ja po prostu z natury nie jestem "cicha myszka" to sie nie daje i sie klocimy, o czym wspomnialam w topiku.... Nie mowie ze ja mam idealny charakter , ale on tez nie jest swiety, nie bede przytaczac sytuacji bo byloby tego troche, ale ja go mmimo to akceptuje z "tymi" jego wadami... Poza tym mowisz o wrzaskach- nie wrzeszcze, tylko najpierw normalnie rozmawiam ale jak juz przewginal"pałe" no to sorry, moze powiem wtedy podniesionym tonem..... Co do obgadywania- to nie bylo obgadywanie typu-uzalanie sie jaki to on zly i niedobry tylko zwykla rozmowa o zyciu i ogolnie o zwiazkach, ktora rozpoczal jego brat, sam mi sie zalil ze swoich sprw uczuciowych a ja nie mowilam wtedy ze On mi wogole przeszkadza jak jest w domu, tylko, ze jak przykladowo ma zly dzien czy dni i chodzi i sie czepia-to wtedy czuje sie byc moze swobodniej jak go nie ma i tyle.... Kaliban- nie znasz po prostu wielu innych szczegolow z naszego pozycia i oczerniasz moja osobe, to przykre:( No ale masz do tego prawo, w sumie nie napisalam innych info o nim wiec sugerujesz sie jedynie okrojoną wersją obrazu naszego zwiazku.... Jednak dzieki za wypowiedz, wezme ja sobie do serca P.S. Moze i nie jestem idealna kandydatka na zone, moze.... Moze tez nigdy nie mialam worca jak to jest byc zona i matka, bo sama wyrastalam w domu bez ojca i choc moze mi sie wydaje, ze dobrze w wielu kwestiach postepuje , to moze rzeczywiscie zle to robie. On tez nie mial normalnego domu co zaowocowalo roznymi dziwnymi sytuacjami w jego zyciu. Moze obydwoje nie jestesmy idealnymi kandydatami na zone i meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinitta =< Głupio sie tłumaczysz. Znamy takie baby, oj znamy... na jakiej podstawie wnioskujesz ze chce go wziac sobie pod pantofel????? => Kłótnie są zawsze oznaką walki o władzę. Jeśli walczysz to znaczy, że chcesz narzucić swoje zdanie, ergo: wziąć pod pantofel. "ale jak juz przewginal"pałe" no to sorry, moze powiem wtedy podniesionym tonem....." I zawsze on pierwszy przegina pałę? Oj, oj biedne zahukane dziewczę musi się bronić :P ale ja go mmimo to akceptuje z "tymi" jego wadami... => tia, jasssne. Co do obgadywania => człowiek na poziomie rozwiązuje problemy na bierząco, a nie gada "o życiu". Taki pieprzony wykręt. Czasem mnie wkurza, czasem mu nie staje, ostatnio za dużo pije, ma pena mniejszego niz srednia europejska... :P Ot, życie!. Ja milczę na temat swojej baby i wymagam tego samego od niej. O sobie: tylko między sobą. nie znasz po prostu wielu innych szczegółów z naszego pozycia => to mi wystarczy aż nadto: "Co byscie zrobiły gdyby wasz facet po wielu wspolnych latach powiedzial wam, ze nie zamierza zakladac z wami rodziny i miec dzieci bo taka rodzina bylaby dla niego patologiczna???????"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaliban- gratuluje wnikliwej interpretacji!!! Jednakże jedyna myśl, która narzuca mi się po odczytaniu Twojego super psychologicznego wywodu, natomist co do Twojej osoby----Nie dyskutuj z idiotą bo sprowadzi Cię do swojego poziomu i zabije doświadczeniem!!! Tak więc, przepraszam, juz nie dyskutuję bo chce jeszcze troche pożyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trinitta => Dziękuję, że się nade mną ulitowałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×