Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WirtualnaOna

Zauroczenie przez internet?

Polecane posty

Gość bigola
" kto milosci nie zna,ten zyje szczesliwy, i noc ma spokojna i dzien nieteskliwy....." A Mickiewicz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
loooser ma racje, tylko Ci sie wydaje, że nabroiłaś bardzo a tak naprawde to nie jest takie wielkie kłamstwo, uwierz lepiej mu powiedz niż masz całe zycie myslec co by było gdyby, a co by było gdybyś straciła miłosc zycia o ktora w dzisiejszych czasach bardzo trudno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
Ost. gdy pisałam własnie z nim o tym. Napisał,że bardzo by chciał żebym się w końcu przed nim otworzyła,żebym mu zaufała. I jeśli chce może mi obiecać ,że nie ucieknie, gdy o wszystkim powiem. On robi wszystko ze swojej strony żebym w koncu to z siebie wyrzucila. Jest naprawdę cudownym facetem... Czasami myślę,że jestem naiwna, jak niektóre osoby podcinają mi skrzydła... ,że mam dać sobie spokój bo to tylko facet poznany tu, w świecie wirtualnym i mam poszukać sobie kogoś w real. Ale przecież to człowiek,a nie jakiś robot bez uczuc. Dziekuje,ze mi odpisujesz... W koncu moge z kims o tym normalnie porozmawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
Może to głupie,ale gdy go widzę, gdy piszemy... gdy widzę jego usmiech serce bije mi tak jak jeszcze nigdy. On sam napisał,że wtedy myslal,ze to jest 'to' tylko brakowalo jeszcze spotkania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
jestem pewny, że jeśli jest normalny to Cie zrozumie nie ma co się rozczulać tylko powiedz mu to dziś im szybciej tym lepiej, i pamiętaj nigdy nie jest za późno i nigdy nie mów nigdy. Zazwyczaj jest tak, że przeobrażamy problemy na wielkie choć są małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego ooo
dziewczyno, dam ci rade przestac tak sie podniecac!! co to za gadanie o otwartosci, szczerosci i bla bla bla az sie mdlo robi jak sie ciebie czyta? WCALE TEGO GOSCIA NIE ZNASZ wiec zachowaj choc minimum instynktu samozachowawczego i nie planuj od razu wesela i domku dla wnukow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powinnaś mu powiedzieć z 2
powodów: po piewrsze facet naprawdę zasługuje na szczerość. Jesli uczucie do Ciebie było naprawdę silne to zastanowiłaś się, co on przeżył po Twoim zniknięciu? Po drugie nadal Ci na nim zależy, ale nie masz szans na kontynuację bez wyznania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
Do --> no i co z tego ooo Gdybyś rozmawiała z kims kilka miesiecy dzien w dzien... calymi nocami.. To bys stwierdzila,ze go wcale nie znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
czasem tak jest, że rozmawia nam się przez internet super a po spotkaniu to pryska nie zawsze ale często można sie rozczarować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
Tak masz rację.. zasługuję na szczerosc... On od samego poczatku byl wobec mnie ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
to wyjaśnisz mu dziś czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego ooo
tak, bo gadac to on ci moze wszystko i sto lat nie da sie poznac kogos jedynie przez internet wciska ci pewnie jakies kity a na kanapie lezy jego zona i dziecko sie paleta pod nogami, a on pewnie w ten sam sposob na tych czatach wyrywa inne naiwniaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
no i co z tego ooo nie rozumiem Twojej 'złośiwosci'. Przejechałaś się na kimś ? Wiem,że nie ma żony... wiem o nim wiele. Gdzie mieszka , wiem kim sa jego przyjaciele. Przez te kilka lat co zniknelam bo bylo mi strasznie,ze rodza sie uczucia zbudowane na klamstwie... Sledzilam go na naszej klasie... Mozna bylo wywnioskowac czasami z kim sie spotyka, po zdjeciach .. po komentarzach. Nie ważne. Zreszta nie wiem po co ja sie tlumacze. kubaszewski tak wyjaśnię mu ... Najchętniej to bym pojechała do niego, zapukała do drzwi... I powiedziała całą prawdę... Wiesz co? kiedys sie balam,ze go spotkam w sklepie, na ulicy... Bo czesto jestem w jego miescie... Balam sie,ze go spotkam i nie bede wiedziala co mam zrobic,a w glebi serca chcialabym sie do niego mocno przytulic... Wiem,ze on rowniez... napisal mi ,ze pewnie tak by zrobil, mocno mnie przytulil... Historia jak z telenoweli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem powinnaś powiedzieć prawdę też :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
skoro wiesz gdzie mieszka to jedź do niego, moim skromnym zdaniem (zdaniem mężczyzny) byłoby to romantyczne i na miejscu tego faceta nie wypuściłbym Cię już z rąk i wiedziałbym, że mimo skłamałaś bardzo Ci na mnie zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
Skłamałam, jest mi z tym zle do dzisiaj. W dodatku zalezy mi na nim... Mimo wszystko. Napisałam mu e-mail wczoraj... Moje obawy itd. Ciągle sprawdzam pocztę i ciągle pustka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
mówię Ci jedź do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego ooo
dziewczyno, zachowujesz sie gorzej niz nastolatka :O a teraz powiem ci co bedzie, bo w przeciwienstwie do ciebie uzywam mozgu- to twoje idealne wyobrazenie o nim, jak go poznasz runie jak domek z kart, bo- niespodzianka- on ma wady!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freeeeeeeeeeeee
czesc WirtualnaOna. Rozumiem Cie i uwazam, ze mozna poznac kogos przez internet. Tez przezylam takie zauroczenie jak Ty, poznalam kogos i rozmawialismy godzinami przez gg. Spotkalismy sie po tygodniu (przejechal wtedy 1000 km, zeby sie ze mna zobaczyc) i bylismy para przez kilka lat. Moja rada dla Ciebie: poznaj go. Zanim powiesz prawde o sobie, spotkaj sie z nim. Osobiscie jest duzo latwiej wyjasnic takie rzeczy, czasem wystarczy gest, spojrzenie... Spotkaj sie, a odzyskasz spokoj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
no i co z tego ooo Obrazasz mnie jak i cala reszte ,ktora sie tutaj wypowiada. Skoro nie mamy mózgu bo nie myslimy tak jak Ty. Jakos inni nie widza samych zlych rzeczy w tej sprawie. A Ty wszystko widzisz w czarnych barwach. Owszem, ma wady. Tak samo jak ja mam wady, Ty i kazdy czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego ooo
to poczytaj se od poczatki to zobaczysz tez zdanie inne od twojego :P nie widze wszystkiego w czarnych barwach, widze ze nie masz krzty krytycyzmu, szalejesz na punkcie faceta ktorego nie znasz, odrobine ostroznosci to nie zaszkodzi ciekawe jakie to on ma wady :P pisze "poszlem" albo nie, nie uzywa alta na gg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
Fakt, nie wiem czy zostawia np. podniesioną klapę w toalecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kubaszewski
to jedź do niego a sie przekonasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego ooo
no wlasnie, kubaszewski ma racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
nie mam wyjścia jesli chce zyc spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co z tego ooo
im szybciej skonfrontujesz swoje wyobraznie o nim z rzeczywistoscia tym lepiej, pewnie nie bedzie taki idealny, no ale idealow nie m, w ogole to ci zycze zebys sie nie zawiodla,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciąglewpodróży
poznałam faceta przez jakąś tam stronkę i zrobiłam dokładnie tak jak autorka inny wiek miejsce zamieszkania itp... po jakimś czasie powiedziałam mu- nic złego się nie stało wszystko zaakceptował... chciał się spotkać a ja nie chciałam nie mam pojęcia czego się bałam :( i to już chyba koniec wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WirtualnaOna
ciąglewpodróży tez Ci bardzo na nim zalezalo? Skoro zaakceptowal to moze warto sie spotkac? Moze nie jest za pozno? Jak ja bym napisala jemu... cala prawde,a on by zaakceptowal to bym nie zastanawiala sie juz nad spotkaniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej pozno niz wcale
jak sie sam dowie przypadkiem to bedzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalahm
M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×