Walentynkowy niewypał - czy dobrze zrobiłam?

chociaz bukiet kwiatów jak nie jestescie parą ??? za duzo wymagasz i to Cie kiedys zgubi ..

Ale przepraszam co mialam mu dac ??? bukiet kwiatow , czy markowy zegarek ? no wielkie SORRY ale na poczatku to on powinien pokazac ze mu zalezy. jesli nie kwiata mi dac, to chociaz sie przywitac !!!!!!!!!! tak duzo wymagam ? zasady savoir vivre nawet okreslaja ze to meżczyzna pierwszy wita sie z kobieta. a on powinien pokazac ze mu zalezy, do chuja poana

ale sie spotykamy !!!!!!!!!!!

chcial mi coś powiedzieć , to czemu pol godziny pierdolil o glupotaCH A JAK wracali znajomi to dopiero chcial cos powiedziec, kuurrrwa

powinnas dac mu du.py przeciaz tak daje sie dowod milosci!:P ksiezniczko:D:D:D:D moze to dotrze do ciebie chociaz watpie...trzeba bylo sie postarac i cos wymyslec orginalnego...moze sama przygotowac kolecje ,przeciez macie sie ku sobie to nie wiesz jakie on ma zainteresowania,trzeba ruszyc glowa ...jak sie ja ma ...dlaczego tylko facet ma sie starac....natepne wlentynki powinnas spedzic sama w ramach pokuty za swoje dunowate zachowanie ksiezniczko...

bo pewne rzeczy mówi sie tylko tej drugiej osobie - nie przy wszystkich. .. moze chciał gdzies z Toba wyjsc sami - moze miał dla Ciebie niespodzianke ale Ty mu nie dałas na to mozliwosci ..

wojtek, ale umowilismy sie juz dawno ze znajomymi ! jestem księzniczką , bo oczekuje zeby mnie facet przywital ??? w ogole na mnie nie patrzul, zlal mnie jak zwykla kolezanke, a potem nagle kuuuuurwa olsnienie. MASZ kurwa racje !! Krolowa jest tylko jedna, szkoda ze on tego nie rozumie.

chyba mi sie nalezy cos w walentynki od zycia i od chlopaka. " nalezy sie także na gwiazdkę , w dzień kobiet , i na Mikołaja :)

Autorko nie klnij tyle bo się osmieszasz, jezeli facet z którym sie spotykam nawet by sie ze mną nie przywitał ani nie odzywał przez pół wieczoru, to też bym była zła. Jeżeli cos mu nie pasuje to wystarczyło powiedzieć. Zresztą pewnie sama bym go wzieła na chwile na zewnatrz i zapytała o co mu tak własciwie chodzi.

czy ty wyznalabyc mu milosc przy stoliku pelnym waszych znajomych????napewno nie niec nie piernicz glupot...chcial spedzic z Toba czas sam na sam kiedy bedzie cie odprowadzal ale sie przeciez obrazilas a ten matol jeszcze sie przeprasza:O:O:Onajlepeij to odrazu po twoim przyjsciu powinien cie zaciagnac do toalety bo tam bylibyscie sami i ten kilimat i wyznac ci milosc...

Krolowa jest tylko jedna, szkoda ze on tego nie rozumie." rozumie , rozumie ... Jest fanem Dody pewnie :D stąd takie a nie inne sytuacje

To z ta krolowa to podszyw, nie widzicie :o

jak ci na nim zalezy to trzeba bylo spytac moze czy wszysko ok? czemu milczy?cos sie stalo a nie siedziec i biernie czekac!a na koniec strzelac fochy:Odorosli ludzie rozmawiaja ze saba ....ale to sie tyczy tylko doroslych....

nie mowie, ze przy znajomych. ale dlaczego od razu jak znikneli znajomi mi tego nie mowil, tylko dopiero jak wracali gadal ze ma mi cos do powiedzenia, a jak znajomi wracali to tak jakby nigdy nic, jakbym kolezanka byla !!!!!

jak chcialas ten dzien spedzic bardziej intymnie ...nie trzeba bylo zgadzac sie na to wyjscie...tylko powiedziec ze chcesz spedzic ten dzien tylko z nim ...mysle ze wtedy potoczyloby sie inaczej wasze spotkanie...ale ty sie nastawilas niestety na kwiaty i czule slowka...w momencie gdy nie bylo klimatu ani mozliwosci na takie gesty...

jak grochem o sciane ....jak wyzej w ramach pokuty zycze nastepnych samotych walentynek... ...zmien sie kolezanko bo ciezkie zycie bedziesz miala:O:O

Ale masz dziewczyno problem, trochę wyrozumiałości dla niego... nie wiem czego oczekiwałaś skoro piszesz ze nie jesteście razem. Na jego miejscu bym cie olał i nie przpraszał w nieskończoność bo nie jesteś tego warta. Nie dałaś mu szansy nawet na wyjaśnienie a teraz się tu wypłakujesz? A poza tym się spóźniłaś a faceci tego nie lubią, zamiast Ty jego przeprosić za spóźnienie to od razu z wielkim fochem wyskoczyłaś. Według mnie jesteś niedojrzałą gówniarą która nie wie czego chce... tyle z mojej strony, przemyśl to sobie raz jeszcze i nie wyszukuj błędów tylko u niego. Zacznij od siebie.

JESTESCIE TAK SAMO POPIERDOLENI, JAK ON. IDE Z TEGO POJEBANEGO FORUM KURWA CHUJ WAM W DUPE :O

( nie jesteśmy jeszcze razem, ale spotykamy się i było blisko)/ tylko dopiero jak wracali gadal ze ma mi cos do powiedzenia, a jak znajomi wracali to tak jakby nigdy nic, jakbym kolezanka byla !!!!! czy ty masz shizofremie???zaczynam sie o ciebie martwic piszesz najpierw nie spotykamy sie!!a pozniej masz prentensje ze on cie tarktuje jak kolezanke !!!no wybacz ale ty jestes tylko kolezanka ....moze zacznij miec pretensje ze cie nie traktuuje jak narzyczona ale to nic ze pierscionka brak i oswiadczyn....:O

no nie wiem chyba z leksza demonizujecie, gdzie wyskoczyła od razu z fochem? Facet sie NAWET nie przywitał z nią, nie wykazał tego minimum kultury, nawet jak się na kogoś wkurzę to się przywitam. Nie olewam kogoś przez pół wieczora -> zwłaszcza przy znajomych. Co to ma w ogóle być? Skoro dla was to normalne zachowanie to wam współczuję.

Czy Ty ślepa jestes ??? od poczatku pisze ze SPOTYKAMY SIE ale oficjalnie nie jestesmy razem. sama masz schizofremie, albo zaburzenia widzenia

dzwonilam , ze sie spoznie !! i z jakiego powodu !

Najpierw sie spoznilas nie uprzedzilas ze bedziesz pozniej nie przeprosilas potem za to oczekujesz ze on sie bedzie staral np mial dac ci kwiaty a ty ze swojej strony nic dla niego nie przygotowalas chlopak chcial powiedziec ci cos waznego potrzebowal intymnosci a ty walnelas focha .... moze on np w drodze powrotnej chcial ci cos wyznac i wreczyc maly upominek sam na sam nie przy znajomch albo poprostu to wyznanie mialo bc prezentem Zastanow sie nad soba a na razie do przedszkola wracaj dziewczynko ....

a ja patrzę na to trochę inaczej. rozumiem autorkę. bo co to za zgrywanie teatrzyku "chce Ci powiedziec cos waznego".. i powtarzanie tego..jakies takie niezdrowe dla mnie sa takie teksty. ja od razu bym sie zaczeła wnerwiać w środku. a potem przepraszanie po kilka razy..tez dla mnie żenujące. bardzo mało pewny siebie człowiek. jezeli chcial Ci cos wyznac to niech nie mowi "chce Ci cos powiedziec" a zaprosi na randkę,bez znajomych. takie to trudne? ty moze za rygorystycznie postąpiłas,ale poprostu zdenerwowal Cie zachowaniem. ja to rozumiem,bo tez tak miałam, tez mnie zachowania pewniego typu facetow wręcz wpieniają. jezeli na nim ci zalezy to teraz Ty go przepros i umowcie sie tak na spokojnie. pogadajcie.

zwracam honor za sytuacje ze spoznieniem.

ja przepraszam wszystkich ale nie wzielam tabletek bez ktorych moj stan sie pogarsza,teraz przeczytam co napisalam i wyciagne z tego wioski chociaz moze za wiele nie zrozumiem

do poziomka pozioma moze masz nerwice jakbys sie zaczela wnerwiac na wiesc o tym ze ktos ma ci cos do przekazania waznego:O:O...

nie podszywac sie

cos ci dziewczyno powiem miałem podobna sytuacje z dziewczyną. Jestem nieśmiały, ale z moją sie przywitałem ale mniejsza z tym. Kiedy byliśmy w pabie ze znajomymi cały czas siedziałem cicho bo myślałem co jej powiedzieć, tez była zła, ale pozwolila zebym ja odprowadzić. przez całą droge nic niemówiłem, ona zapytała sie o co chodzi a ja wkońcu jej to powiedziałem i tyle. Koleś chciał ci wyznać ze zalezy mu itd a ty go tak olałaś, h**j z prezentem, ja swojej dałem malutkie serduszko i co ucieszyła sie jak dziecko. Poprostu zle postąpiłaś i tyle. Idz i to napraw!!

hahahaha :D e tam