Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasja_s_w

Po drugim poronieniu

Polecane posty

Gość kasja_s_w

Cześć dziewczyny. Jestem po drugim porornieniu. W pierwszej ciąży, która nie była planowana, byłam w 2006 roku. Niestety dość szybko ją straciłam bo już w 5 tyg. Pociaszając się statystykami, że w większości pierwszych ciąż tak się zdarza, miałam nadzieję, że następna ciąża bedzie przebiegać bez większych problemów. Od września 2009 zaczęliśmy się starać o drugą fasolkę.... I w październiku miałam ostatnią @!!!! Byłam szczęśliwa kiedy spóźniał mi się okres, ale testy miały taką jaśniutką kreseczkę, że miałam wątpliwości czy to na pewno to. Zrobiłam więc z krwi badanie BHCG. Po południu, gdy mój mąż odebrał badanie oczywieście pozytywne dostałam gorączkę-była to grypa. Musiała wziąć antybiotyk, ale cały czas wierzyłam ze wszystko będzie dobrze. Zaraz po chorobie zrobiłam następne BHCG i przyrost był jak najbardziej w normie. Jednak po kilku dniach zaczęłam krwawić.... Długo czekałam na diagnozę, niestety okazało się,że moje drugie maleństwo obumarło. Teraz jesteśmy z mężem po badaniach genetycznych-wszystko jest ok. Ale niestety bardzo się boję próbować kolejny raz, i chcę zrobić jak najwięcej badań. Jeśli byłyście w podobnej sytuacji prosze podpowiedcie mi coś. Jestem z Łodzi. Przewpraszam,że się tak rozpisałam, ale musiałam gdzieś dać upust swojemu bólowi.... Dziekuję wam za wszelkie porady i słowa otuchy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciężko mi sie na ten temat wypowiadać bo ja nie miałam takich problemów ale na twoim miejscu chyba bym nie rezygnowała. głowa do góry przecież w końcu musi się udać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie poddawaj sie - moja ciotka 5 razy poronila (z powodu nadcisnienia) ale za 6ym razem sie udalo - nie mozna tracic nadziei tylko nie zabrdzo rozumiem dlaczego bralas antybiotyk?? moja znajoma niedawno urodzila, tez mocno chorowala podczas ciazy (nawet angina) ale lekarz jej zabronil antybiotykow brac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musiałam brać antybiotyk bo miałam wysoką gorączkę - 39 st., a to bardzo niekorzystnie wpływa na ciążę. Poza tym infekcje moga powodować wady rozwojowe, w sumie antybiotyki też, dlatego cały czas się pocieszam ze to przez tą chorobę poroniłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto ci zapisał antybiotyk na goraczke? to bzdura jakas. goraczke moznaz bijac bez zadnej farmakologii, nie mówiac juz o antybiotykach, zwłazcza w pierwszym trymestrze. z szukaniem przyczyn poronien to ciezka sprawa. ja straciłam 3 ciaze, teraz jestem w 4. zrobilismy z mezem mnóstwo badan, w specjalistycznej klinice powiedziano nam ze wyczerpalismy pule, wiecej badan do zaproponowania nie mają. i wszystkie wyszły super. jestesmy zdrowi i silni, a czemu nie moge donosic ciazy- nie wiadomo. moze tym razem sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tilli, trzymam za Ciebie kciuki, na pewno bedzie wszystko ok. Ja zbieram się, żeby próbować ok kwietnia , zobaczymy ja się wszystko poukłada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeśli chodzi o antybiotyk to zapisał mi go internista, którego wezwaliśmy prywatnie. Dostałam lek na bazie penicyliny który podobno jest bezpieczny dla ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, Chcę przypomnieć ten topic, bo myślę, że warto o tym romawiać. Dziewczyny jeśli przeżyłyście to samo co ja napiszcie jak sobie z tym poradziłyście. Ja przede wszystkim zaczęłam robić badania. Na razie mamy wyniki kariotypu dla mnie i męża oraz czynnika Leiden V oznaczonego tylko w stosunku do mnie. Jeśliby został wykryty, oznaczałoby to że mogę mieć wrodzone problemy z krzepliwością krwi, a co z tego wynika zarodek nie był dostatecznie ukrwiony i dlatego obumarł. Piszcie proszę o waszych badaniach, ja oczywiście napisze wam te badania które jeszcze musze zrobic, musze tylko znaleźć te nazwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Cześć. Napiszę Ci jakie ja badania zrobilam: - kariotyp - czynik V Leiden - mutacja II genu protrombiny - przeciwciala ASA, ACA, APA, ANA1, ANA2, ATA - aNTYKOAGULANT TOCZNIOWY - BIAŁKO s -bIALKO c reaktywne CRP - OPORNOŚC NA BIAŁKO c - aptt -inr - HOMOCYSTEINA - fibrynogen - toxo - cytomegalia. Przede mną: posiew plus badanie na chlamydię, ureaplasme, mykoplasmę oraz trzy hormony tarczycy i prolaktyna z testem MCP. Jestem po 1 poronieniu i na razie nie robię bardziej skomplikowanej immunologii. Jak widzisz powyżek zrobiłam wszystkie badania związane z krzepnięciem krwi. Wyniki odbieram za ok. poltora tygodnia. Jakbys miala jakies pytania - pytaj (tez z Ł.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Jeszcze zrobilam D-dimery. Zapomnialam o nich (spisuję z mojej kartki z badaniami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za info, A gdzie robisz te badania? Ja dopiero zapisałam się do przychodni w madurowiczu bo mi lekarz podpowiedział ze zrobie tam nieodpłatnie część badań które wymieniłaś. A i jeszcze jedno do jakiego lekarz chodzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
jak możesz napisz maila to napiszę szczegóły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Juz zatem piszę maila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIIIAAAAAAAAAAAAAAAA
zrób sobie badanie przeglądowe przeciwciał ( serologia )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIIIAAAAAAAAAAAAAAAA
czy poronienia nie sa wynikiem konfliktu serologicznego..czasem szuka sie przyczyn nie wiadimo jakich , genetycznych itp. a to zwykła serologia ...i konflikt nie występuje tylko w zakresie tzw Rh..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIIIAAAAAAAAAAAAAAAA
nie, nie musi :)) idz do laboratorium , albo do RCkiK i tam Ci zrobią.wiem bo pracuje w RCkiK i poronienia z powodu przeciwciał sie zdarzaja , niestety .:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasja, do trzech razy sztuka - mojej Mamie udało się donosić właśnie za trzecim razem i wyszłam ja. :) Także z entuzjazmem i spokojem, bo nerwy w niczym nie pomogą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz ale nie wiem co to jest za skrót:):) hehe a ile mniej więcej takie badanie kosztuje, i czy trzeba się jakoś specjalnie przygotować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIIIAAAAAAAAAAAAAAAA
REgionalne centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa...nie musisz sie przygotowywac, nie musisz byc na czczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za podpowiedź, na pewno zrobie a nie orientujesz się ile to mniej więcej kosztuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Milva31
Wyslane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MIIIAAAAAAAAAAAAAAAA
qrde, zapomniałam ile kosztuje u mnie .:(( między 20 a 40 zł napewno, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmpppp
W dziewiątym tyg ciąży zaczęłam krwawić. Jadąc do szpitala nie miałam siły płakać myślałam że straciłam moją kruszynkę ale nie SERDUSZKO BIŁO! I znowu nie miałam siły płakać tylko teraz ze szczęścia. dziś mój SYNECZEK ma 3 latka. Po pierwszej ciąży miałam tyłozgięcie macicy co podobno utrudnia zajść w ciąże a w pierwszą też nie było łatwo, drugi SYNECZEK za miesiąc skończy 2 latka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam wszystkim za wpisy, wierzę zo mogą one pomóc nie tylko mi ale tez innym koboietom w takiej sytuacji :) Milva odpisałam odbierz poczte jak mozesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w srodę, ładny dzionej nieprawdaż?? Chciałabym kontynuować topik w zakresie badań po poronieniu. Piszcie jeśli miałyście takie badania i gdzie je wykonywałyście. Ja jestem z łodzi i badanie kariotypu wykonywałam na Sterlinga w poradni, godne polecenia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widz ę, że nikt nie chce kontynuować tego tematu. Ale jeśli to czytacie i macie za sobą jakieś badania, podzielcie się opiniami i doświadczeniami :) Pozdrawiam wszystkie nimogące doczekać się dzidzi :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×