szukam osób z Gliwic do pogaduchy

jestem samotna, zapracowana i smutna, nie mam z kim pogadać, spędzic czas, wyskoczyc gdzies na kawkę....

Witam :D Nie mieszkam w Gliwicach, ale często tam bywam. Lubię poznawać nowych ludzi...:)

super:) a skąd jesteś i jak często bywasz w Gliwicach?

Tu nie chcę pisać dokładnie miejscowości ale niedaleko Katowic. W Gliwicach byłam minimum raz w tygodniu, ale bywa że i ok. trzech.

to swietnie:) a przyjeżdzasz w sprawach służbowych?

a na ruuchańsko nie szukasz?

Tak dokładnie :D. Dziś też byłam :)

grgtrrd chyba pomyliłeś stronke!

jestem kobietą :)

taka jedna z Śląska a jak u ciebie z czasem ? jaksłuzbowo, to czy masz trche wolnego czasu dla siebie?

grgtrrd kobietom tez się zdarza pomylic stronki i tematyke

to sobie bądź samotna i smutna.

Sama normuje sobie większość czasu pracy... ogólnie mam wolne po 15, a także większość weekendów...

jesteś idiotką wolę byc samotną i smutna idiotką niz jakąś puszczalską

taka jedna z Śląska to świetnie:) ja tez ustalam sobie sama godziny pracy (jako szefową nikt mnie nie zapyta gdzie wychodzę) . Mam czas po południu, ale nie mam z kim pogadac i spotkac się na kawce. W domu to tylko tv i komputer.

taka jedna z Śląska a mozna wiedziec ile masz lat i czym sie zajmujesz (tak ogólnie)

Ja czasem mam z kim, ale szczerze za mało... Ja też w czasie pracy też mogę zrobić sobie przerwę na kawę :). Wszystko do dogadania się.

Tak ogólnie to zajmuje się administracją :D. A lat mam 29. A Ty?

jestem starsza o 10 lat....hmmm mam nadzieję, ze ci to nie przeszkadza?

Nie mam też znajome mniej więcej w tym wieku...:)

wiesz, czasami lubię wyjsc z pracy i pochodzić sobie po mieście, popatrze na ludzi, którzy mają z kim pójść na kawę, albo jak widzę babeczki które buszują po sklepach z ciuchami - to zazdroszcze takim ludziom. Mnie samej nie chce się nigdzie wychodzić, z resztą dziwnie to wygląda, ostatnio byłam sama w kinie-gapili się na mnie jak na jakiegoś dzikusa,a wokół same pary, albo po kilkoro znajomych:(

Znam to z podobnych sytuacji... zdarza się, że też nie mam z kim wyjść. Jak zaczęłam chodzić sama na basen też się dziwnie gapili, ale znalazłam na tyle siły by to olać...

własnie...ja z tego powodu tez nie chodzę na basen, a kiedys chodziłam ale z kims... Kiedys tez miałam kolezanek całe mnóstwo,ale albo powyjeżdżały, albo maja dzieci, albo męża domatora. I tak się wykruszyło towarzystwo

jestem z Pyskowic.Chetnie sie przyłacze:)Ile macie lat?

chodzi?? W Gliwicach

Wisienka miło mi :). O wieku są już wyżej dane ;)

upss doczytałam:)Ja jestem posrodku,mam 34 lata

Ja mam dziecko,wiec sprawa wyjsc załatwiona:)

wisienka76 świetnie, że się przyłączyłaś:)

samotna i smutna - ja znam taką osobę, która narzeka na samotność (mamy kontakt przez e-mail), a jak proponuje wyjście na kawę czy coś podobnego milczy lub zmienia temat...