moja tesciowa to leń!

nie zatrudnisz, bo to Twoja matka? Swoich trzeba szanowac a tesciowa to nie rodzina to mozna nia orac. Wogole nie musiala Ci sie tlumaczyc z niczego, powinna powiedziec nie i zamknac temat a Ty nie masz prawa sie obrazac. Swoja droga to pogratulowac mozna Ci kondycji jesli majac takie malenkie dziecko masz jeszcze sile myslec o imprezach, wszystkie znane mi matki malych dzieci ze mna wlacznie, jesli o czyms marza to tylko o tym zeby sie wyspac. Moze i ta tesciowa to len ale i ty jestes latawica.

niby dlaczego to ja jestem beszczelna ze oczekuje szczerosci w tak prostej sprawie?

piszesz, ze chodziło ci o szczerą odpowiedź. Juz to widzę, jak się nie wściekasz na nią (jak teraz), jakby ci powiedziała, ze jej się nie chce. Wtedy dopiero byś ja od leni wyzywała i zalila się tutaj. Czemu zakładasz, ze kłamie? bo się nie zgodziła? Jak dla mnie, to zwalasz swój obowiązek na kobitę i masz jeszcze pretensje. Żadne wytłumaczenie-rocznica, walentynki czy inna impreza cie nie usprawiedliwia. jest was teraz troje, a nie dwoje i dziecko na doczepkę... Jeszce raz powtórzę po poprzedniczkach-ona nie ma takiego obowiązku, mogła by ci równie dobrze powiedzieć, ze nie, bo ma ochotę wtedy siedzieć i pierdzieć w fotel. nic ci do tego.

nie jestem latawica. to ze ktos idzie sie pobawic to juz latawica tak?. moja mataka nie zyje. nie narzekam na to ze sie nie wysypiam bo wysypiam sie bardzo dobrze małay idzie spac koło 21 budzi sie raz i spi do 8-9.

Jakby po was zadzwonila, to mialabys nastepny temat na kafe. Skad wiesz, ze tesciowa nie byla z toba szczera? Przeciez ci powiedziala, ze sie boi, ze dziecko jej bedzie w nocy plakac. :o

dobra koniec tematu..

bo jeszcze 4 miesiace temu bawiła szwagrowi dziecko 4 miesieczne ktore takze jest bardzo spokojne i nie narzekała wtedy bo mała przespała ładnie cała noc wiec myslałam ze przy nas tez nie bedzie problemu.

tesciowa powiedziala prawde, tak jak mysli a Ty dziewczynko szukasz dziury w calym i jeszcze u nas szukasz poklasku dla wlasnych teorii.

to ty o kwietniu prawisz?Bozeszty !ja niewiem ale zadna z Ciebie matka skoro dla ciebie takie to wazne ze doopa nie potrzasniesz na balecie i zwalasz wine na tesciowa...co jest dla ciebie wazniejsze ?tesciowa ,dziecko ,czy balanga?przyznam ze czasami kiedy siedzialam w domu wychowujac dziecko tesknilam nieco do imprezki jakiejs ,rozerwania sie ale olaboga kobito tys dopiero poznala swoje dziecko!!!powinnas sie cieszyc tym a ty juz znuzona i juz cie doopa niesie !daruj sobie na zabawe przyjdzie czas bedzie nie jedna !zostaw juz tesciowa w spokoju,bo jak bedziesz taka egoistka to pierwsza impreza jaka Cie czeka to kiedy dzieciak osiagnie pelnoletnosc!dbaj o kontakty i pielegnuj tesciowa swoja ,bo podrzuce ci moja

I to jest najlepsze.... baba zakłada temat licząc że wszyscy jej przytakną a gdy nie uzyskuję satysfakcjonujących odpowiedzi czyli takich na jej rękę to kończy temat... To jest Twoje dziecko, nie teściowej. Za opiekunkę nie zapłacisz dużo a będzie Ci siedzieć z dzieckiem ile sobie zamarzysz i problem rozwiązany.

a ja nie...- tak o swojej napisałaś, ze nawet ja się wystraszyłam ;) :D

a ja nie...-wiosny chce - niezle sie usmialam z twojej pogrozki, ze podrzucisz swoja tesciowa :D Niezla musi byc :D

to tylko 6 godzin..nie porzucam dziecka. i to była propozycja. nie to nie wiec nie kombinuje dalej..tylko mowie to co mysle.

ona sie innym dzieckiem zajela? to jej święte prawo i wola kim się zajmuje a tobie nic do tego :o stać cie na dzieciaka to spraw sobie nianie i daj kobiecie żyć która nie po to całe życie harowała aby na starość wnuki bawić bo synowa umysłowo chora :o

kaska- masz po prostu zal do tesciowej, bo myslalas, ze zostanie bez problemu, a ona sie nie zgodzila. Jej wyjasnienie nie gra tu roli, bo zadne by cie nie usatysfakcjonowalo.

hehe mozna sie bac ..

czasem trzeba uważać co i gdzie się mówi i nie mówić tego wcale... taka rada doświadczonej koleżanki, też mamy :)

kulam sie tu :)

chce skonczyc temat bo wyszłam na latawice i lenia...tylko dlatego ze chielismy z mezem wyjsc na gora szesc godzin..hmm moja szwagierka to juz wogole mega latawica bo była na weselu majac takze 4 miesieczna corke u tesciowej..nie bede kombinowac z opiekunka nie pali mi sie, jesli tesciowa nie ma checi to nie.

tesciowa woli tamtych niz ciebie :D

Wiesz, wesele to inna kategoria niz imprezka. Na impreze mozesz isc sobie za pol roku i powtarzac, jak czesto tylko zehcesz. Wesele jest raz w zyciu. Nie powinnas tych dwoch sprach porownywac. To byla podbramkowa sytuacja.

kaska552 chce skonczyc temat bo wyszłam na latawice i lenia...tylko dlatego ze chielismy z mezem wyjsc na gora szesc godzin..hmm moja szwagierka to juz wogole mega latawica bo była na weselu majac takze 4 miesieczna corke u tesciowej..nie bede kombinowac z opiekunka nie pali mi sie, jesli tesciowa nie ma checi to nie. a widzisz Kasiu nie pali ci sie ... jednak Ci pomoglysmy ;)polecam sie na przyszlosc-jakby co

hmm moj maz tez tak mysli zawsze wolała drugiego syna niz mojego meza..niewiadomo dlaczego. troche to przykre ze jede wnuki woli bardziej niz drugie.

teraz będzie foch na teściową i szwagierkę :D dobra dziewczyny, powiem tak, dajcie jej spokój , ja myślę, ze to jeszcze się hormony kaśce po ciąży i porodzie nie ustabilizowały. zrozumie, jak jej zejdzie pręga z brzucha :D

skoro nie chcesz opiekunki to znaczy ze i impreza nie warta zachodu ;) gdyby ci zalezalo na tym wyjsciu to bys wszystkiego sie imala a tak... widac ze nie chodzi ci o impreze ale o to ze tamta rodzina ma lepsze względy niz ty, pani idealna, nie len, nie latawica :D

ale ciebie boli ze tesciowa woli tamtych niz ciebie jestes nie mozliwa ;)he he

heh;-) no powinnas zostac psychologiem;-) moze wpadne do ciebie na jakas terapie;-) co ty na to?;-)

terapią bedzie przebywanie z teściową a ja nie... w jednym pomieszczeniu. przegrywa ten, kto nazwie drugiego leniem :)

zapraszam,zapoznam Cie z Tesciowa ;)

jak będziesz im tak wszystkiego zazdrościć to zejdziesz na zawał jeszcze przed 40tką :)