Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość euforia84

Tym razem się uda - Starania 2010

Polecane posty

Cześć Dziewczyny!!!! Wkońcu udało mi się usiąść do komputera. Na nic czasu nie mogę znaleźć. Niebawem Święta, nie wiem jak ja to wszystko ogarnę... U mnie dzisiaj 9dc i coś mi się wydaje, że moje jajniki zaczynają pracować. Tak mnie bobolewają -zwłaszcza prawy. Hmmm nie możemy zmarnować tej szansy :):):):) Staranka czas zacząć.... Czarna - spóźnione ale serdeczne życzenia z okazji 2 rocznicy ślubu :):) wszystkiego, wszystkiego najlepszego, oby spełniło się Wasze marzenie!!!!!!!!!! Justyna - słyszałam, że po tabletkach anty. dziewczynom szybciej się udaje zaskoczyć :) Może jednak ...... Eldcia - i jak po wizycie u gina, co Ci powiedział..... Kachna - głowa do góry. Kolejny cykl i kolejne szanse.:):) Kurczaki a czemu lekarz zwleka z badaniem nasienia męża i hsg u Ciebie???? Nie mógłby najpierw zacząć od tego a potem faszerować Cie lekami????? Ava - przykro, że @ przyszła. Ale są kolejne staranka. Masz rację - Matka Natura wie co robi....tylko czemu człowiekowi to tak trudno pojąć???? Życzę Wszystkim udanego i spokojnego wieczoru. Całe szczęście ja mam jutro wolne!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki jak tam nastroje dzisiaj? Goszek, Słonko, Miśkaaaa a więc tak.... Byłam wczorajna wizycie i miałam robione usg przez pochwe i niestety moje przypuszczenia sie potwierdziły... :( Na lewym jajniku mam 3 centymetrową cystę ale ona powstała na skutek zatrzymania sie jajeczka, które teraz sobie rosnie tak stwierdził mój lekarz.... Czyli mialam cykl bezowulacyjny :( Do tego pocieszył mnie że tak się czasem zdarza ale jest przynajmniej oznaka że jajeczkuje, a ta cysta nie jest torbielą tak jak 4 lata temu.... Od razu kamień spadł mi z serca.... Przepisał mi luteine podjęzykową i jakis drugo lek na wywołanie miesiączki ale nie wiem jaki bo dopiero w aptece zamówili i odbieram dzisiaj popołudniu.... za 3 miesiące mam przyjśc na kontrole.... Co prawda chciał mi tableki anty przepisac ale sie nie zgodziłam.... Uspokoiłam się troszkę a na koniec wizyty życzył mi szybkiego zajścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kachna na Twoją prośbę aktualizuję tabelkę. Z tego co doczytałam, to twój cykl, podobnie jak mój był trochę przedłyużony... więc chyba nie dokońca wiadomo kiedy będzie następna @. Wpisalam, więc ????, ale możesz sobie poprawić:) NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ aga_ton.........25...........PRZERWA..................... ............. eldcia............24..............5...................... ..................... Prystelka.........29.............4...................... ......09.03.2010 malutka8479.....26............1......................... ...10.03.2010 czarna_06........27............17....................... . .10.03.2010 stefaga..........25...........2.......................... ....12.03.2010 Ania_29............29............11..................... ... 15.03.2010 szarlotka80......29............3........................ ... 15.03.2010 jabłuszko_32.....32............4....................... . .. 22.03.2010 Słonko_ona7......32............1....................... . ...24.03.2010 euforia84........26.............7....................... ... ..25.03.2010 Miśkaaaa.........31............21(1).................... ....05.04.2010 groszek27........27............ 5...........................10.04.2010 heyo............25...............2.............................11.04.2010 Faustka.............28..........4....................... ......12.04.2010 Lidkaaa80.........30............2....................... .....15.04.2010 justys1818.......21..............4...................... .......???????? jagódka20.......20..............8...................... . .......??????? ava85............24,5............2....................... ........???????? kachna79........30,5...........5................................???????? 2 KRESECZKI NA TEŚCIE NICK..........WIEK.......CYKL STARAN.....TERMIN SPODZIEWANEJ @ CIĘŻARNE NICK-------WIEK.........CYKLE STARAŃ........... DATA PORODU Olka.P......29.................8...............ok 08.11.2010 Czarodziejkka79....30.....5...............ok 04.11.2010r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak poza tabelką, to u mnie dzisiaj 2 dc. i słoneczko za oknem:) Mimo, że siedzę w pracy dzisiaj do 18, to mam dobry nastrój:) Może przez nadchodzącą wiosnę, a może przez nową nadzieję.... Tak jak pisałam już wcześniej, w tym cyklu postawiłam na luzzzz. I mam nadzieję, że mi się uda nie myśleć za dużo;) Pozdrawiam Was wszystkie i życzę pięknego, wiosennego dnia:) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczyny :):):):):) Czy u Was też taka piękna, słoneczna pogoda za oknem....Aż się człowiekowi humorek poprawia :):):):) Ja idę się zaraz odstresować, wybieramy się z koleżanką na siłownię, a potem może jakieś małe zakupki....... Ja od dzisiaj zaczynam z mężem kolejne staranka......:):) Ava - ja też sobie obiecałam nie zwracać tak bardzo uwagi na śluz, tempkę, dni płodne....ale tak do końca to chyba nie da się tego zrobić, niestety. Niby sobie mówię, weź na luz, odpręż się dziewczyno ale tak w głębi serca....Zobaczymy. Dla mnie okres Świąt będzie czasem na oczekiwanie. Przyjdzie, nie przyjdzie. Spóźni się czy nie....Te nasze organizmy. Pozdrawiam i znikam :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna 25
Witajcie dziewczyny!u mnie za oknem pogoda pod psem..:-( pada deszcz.W taka pogode to tylko siedziec w domu z herbatka i dobra ksiazka, ale niestety u mnie nikle szanse na takie popoludnie..moj synek nie pozwoli mi sie nudzic :-) a do tego jeszcze musze cos wymyslic na obiad..juz kompletnie nie mam pomyslow.Moj M. wraca o 18 wiec jeszcze duzo czasu.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, w koncu dostalam okres w 37dc. Co prawda sa to dopiero plamienia, ale pewnie jutro sie rozkreci na calego i w 6dc ide robic badania i mam nadzieje, ze po lekach pod nadzorem lekarza :D zrobimy sobie dzidziusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ aga_ton.........25...........PRZERWA..................... ............. eldcia............24..............5...................... ..................... Prystelka.........29.............4...................... ......09.03.2010 malutka8479.....26............1......................... ...10.03.2010 stefaga..........25...........2.......................... ....12.03.2010 Ania_29............29............11..................... ... 15.03.2010 szarlotka80......29............3........................ ... 15.03.2010 jabłuszko_32.....32............4....................... . .. 22.03.2010 Słonko_ona7......32............1....................... . ...24.03.2010 euforia84........26.............7....................... ... ..25.03.2010 Miśkaaaa.........31............21(1).................... ....05.04.2010 groszek27........27............ 5...........................10.04.2010 heyo............25...............2....................... ......11.04.2010 Faustka.............28..........4....................... ......12.04.2010 Lidkaaa80.........30............2....................... .....15.04.2010 justys1818.......21..............4...................... .......???????? jagódka20.......20..............8...................... . .......??????? ava85............24,5............2....................... ........???????? kachna79........30,5...........5......................... .......???????? czarna_06........27............17....................... . .....????????? :) 2 KRESECZKI NA TEŚCIE NICK..........WIEK.......CYKL STARAN.....TERMIN SPODZIEWANEJ @ CIĘŻARNE NICK-------WIEK.........CYKLE STARAŃ........... DATA PORODU Olka.P......29.................8...............ok 08.11.2010 Czarodziejkka79....30.....5...............ok 04.11.2010r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie też świeci słoneczko i nastraja jak widzę nie tylkomnie optymistycznie :D Ja wczoraj wzięłam 2 tabl. Lutenylu na wywołanie @ jeszcze 4 dni ich brania i powinna sie pojawić, a potem od 16 dc luteina przez 12 dni... Tez jestem pełna nadziei ale co ma być to będzie.... Postanowiłam że tez przejde na luzzzzz ale czy mis ię uda tego nie wiem, wszystko w praktyce wyjdzie ;) W takim razie aktualizuje tabelkę bo znam datę @NICK............WIEK.......CYKL STARAŃ.......TERMIN SPODZIEWANEJ @ aga_ton.........25...........PRZERWA..................... ........... Prystelka.........29.............4...................... ......09.03.2010 malutka8479.....26............1......................... ...10.03.2010 stefaga..........25...........2.......................... ....12.03.2010 Ania_29............29............11..................... ... 15.03.2010 szarlotka80......29............3........................ ... 15.03.2010 jabłuszko_32.....32............4....................... . .. 22.03.2010 Słonko_ona7......32............1....................... . ...24.03.2010 euforia84........26.............7....................... ... ..25.03.2010 eldcia..............24............5.............................25.03.2010 Miśkaaaa.........31............21(1).................... ....05.04.2010 groszek27........27............ 5...........................10.04.2010 heyo............25...............2....................... ......11.04.2010 Faustka.............28..........4....................... ......12.04.2010 Lidkaaa80.........30............2....................... .....15.04.2010 justys1818.......21..............4...................... .......???????? jagódka20.......20..............8...................... . .......??????? ava85............24,5............2....................... ........???????? kachna79........30,5...........5......................... .......???????? czarna_06........27............17....................... . .....????????? 2 KRESECZKI NA TEŚCIE NICK..........WIEK.......CYKL STARAN.....TERMIN SPODZIEWANEJ @ CIĘŻARNE NICK-------WIEK.........CYKLE STARAŃ........... DATA PORODU Olka.P......29.................8...............ok 08.11.2010 Czarodziejkka79....30.....5...............ok 04.11.2010r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę że wiosna to taki magiczny czas gdy wszystko się do życia budzi i może u w nas narodzi się jakieś nowe życie.... :D Wracam do pracy ta przeprowadzka mnie wykończy... :( Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczynki:) U mnie dziś 3 dc. i chyba jakieś przesilenie wiosenne.... bo czuję się "niewyraźnie". Mam nadzieję, że to nie jakiś paskudny wirus, bo wokół mnie mnóstwo kichających, więc mam nadzieję, że nie załapałam "bakcyla";) Eldcia - to już jest nas dwie "wyluzzzzowane" ;) I ja myślę, że to jest naprawdę dobry pomysł... czas chyba też sprzyja temu, żeby po prostu cieszyć się!!!! : życiem, seksem, małżeństwem, słoneczkiem, zieloną trawką, pisankami, śpiewającymi ptaszkami, bzyczącymi muchami, brakiem komarów i całym mnóstwem innych miłych rzeczy;) :P :) Więc tu i teraz, przed monitorem uroczyście oświadczam, że.... w tym miesiącu nie będę mierzyć temperatury!!! I nie będę zadręczać się wyczekiwaniem dni płodnych!!!! A później nie będę doszukiwać się objawów ciążowych po 14 dniu cyklu!!!! Za to będę w moich staraniach spontaniczna... i sprawią mi one ogromną przyjemność i jeszcze jedno... CO MA BYĆ TO BĘDZIE!!!! Pozdrawiam w ten piękny, prawie słoneczny i prawie wiosenny dzień:) !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. wczoraj tyle się napisałam i coś zżarło mój post. Trudno, nadrabiam dzisiaj. owulacje mam już pewnie za sobą, choć to dopiero mój 11 dc. pare dni temu bolało mnie w boku i pojawił sie odpowiedni śluz, ale co z tego jak starania zawieszone, smutno mi bardzo :-( trochę dziwnie z tą owulką, ciężko ją wyliczyć. moja koleżanka zaszła w ciążę w 7 dniu cyklu, przy cyklach 30 -32 dniowych. jak to możliwe? natura jak dla mnie jest zbyt skomplikowana... strasznie dłuży mi się tydzień przez to czekanie na wyniki. dopiero w poniedziałek dowiem się jak z moimi hormonkami. trochę obawiam się o prolaktynę, bo zazwyczaj tarczyca idzie w parze ze wzrostem PRL. nerwowo się wykończę do tego poniedziałku... i znowu to kłucie, tym razem na tsh. w tym miesiącu już 5 razy pobierali mi krew. dobrze, że nie mdleję na widok strzykawek...to by dopiero było... czarna, jak będziesz miała wyniki, podziel się z nami :-) Eldcia, głowa do góry, będzie dobrze. ava, kachna, przykro mi z powodu @. oby ten miesiąc był dla Was lepszy :-) tak czytam nasze wypowiedzi i dochodzę do wnoisku, że dla większości z nas nie był to udany miesiąc. prawie każdej, także i mi, spóżniała się @, może zbliżająca wiosna tak nan nas działa... najgorsze jest to, że każdy dzień zwłoki, dawał niepotrzebne nadzieję... ale dość smutków. trzeba nastroić się pozytywnie. wiosna idzie!!! czuć ją wszędzie. właśnie zdałam sobie sprawę, że do świąt pozostało 2 tygodnie. matko, jak ten czas szybko leci. nie wiem jak dla Was, ale dla mnie święta niestety kojarzą się z harówką przedświąteczną, sprzątanie,pranie, trzepanie dywanów, mycie okien i GOTOWANIE, pieczenie, duszenie itp. nie wiem dlaczego ale mam głupie przekonanie, że święta w niewysprzątanym mieszkaniu będą gorsze. też tak macie? co roku obiecuję sobie, że w tym razem będzie inaczej, ale zawsze jest tak samo - mega ,,zapierdziel" przed a w święta nie mam siły na nic... a u Was jak jest? podzielcie się swoim sposobami na przeżycie tej przedświątecznej gorączki, może znajdę coś dla siebie :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ava, BARDZO podoba mi się Twoje oświadczenie, trzymaj się tego przynajmniej w tym miesiącu, napewno pomoże, trzymam kciuki :-) przyznam się szczerze, że w tym miesiącu, gdy nici ze starań, nie ciągnie nas kompletnie do seksu. jakby nie istniał... a najgorsze jest to, że jest mi z tym dobrze... a to nie jest normalne... jesteśmy razem prawie 10 lat, po ślubie 4, może to jakiś kryzys. coś złego zaczyna się dziać w naszym małżeństwie :-( od jakiegoś czasu nie było seksu, były tylko STARANIA (brzydkie slowo). czy udało się tym razem, czy dziecko jest już z nami, tego nie jedz, tego nie pij, nie dźwigaj bo może mu zaszkodzisz i tysiąc innych bzdur. A dziecka jak nie było tak nie ma :-( dobrze że zorientowałam się jak jeszcze nie jest za późno. trzeba się za to zabrać i to natychmiast. a zmieniając temat to ja niestety już złapałam wspomnianego przez Ciebie ,,bakcyla" - kicham i mam straszny katar od 3 dni. mam tylko nadzieję, że już bliżej niż dalej do końca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłam, że ostatnio nie za często udzielam się na forum ale jak już zabiorę głos, to wychodzą mi małe wypracowanka. mam nadzieję, że nie macie mi ich za złe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava85 pozwolisz że skopjuje sobie Twoje oświadczenie? Bedzie moja myślą przewodnia :) "Więc tu i teraz, przed monitorem uroczyście oświadczam, że.... w tym miesiącu nie będę mierzyć temperatury!!! I nie będę zadręczać się wyczekiwaniem dni płodnych!!!! A później nie będę doszukiwać się objawów ciążowych po 14 dniu cyklu!!!! Za to będę w moich staraniach spontaniczna... i sprawią mi one ogromną przyjemność i jeszcze jedno... CO MA BYĆ TO BĘDZIE!!!!" Teraz nie pozostaje mi nic innego jak się go trzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ava85 wracaj szybko do zdrowia Aga_ton dzięki za słowa wsparcia :) Nie przejmuj się myslę że nie macie kryzysy w małżeństwie, poprostu człowiek czasem musia odetchnąć od tego wszystkiego. Sama tak mam żę niekiedy zapominam o przyjemniści jaką moge czerpać z seksu tylko w głowie siedzi mi pytanie czy tym razem sie uda... Tak już jest... :( Ja jestem mężatką rok (w czerwcu pierwsza rocznica) a znamy sie juz 6 lat i różnie bywało nieraz zdarzało się że kochaliśmy się codziennie a niekiedy były dłuższe przerwy, ale od czasu kiedy chce zajść w ciąże seks"musi" byc w dni płodne obowiązkowo a potem już mi tak nie zależy i tez jest mi z tym dobrze.... Dlatego postanowiłam wyluzować i na nowo zacząść sie nim cieszyć, już nie będę planowac po prostu będę się kochać kiedy będę miała na to ochotę i oczywiście sposobność. Dlatego myślę że nie macie kryzysu po prostu musicie na nowo kochać sie jak dawniej bez mierzenia, obserwowania itd. Głowa do góry będzie dobrze :D Ostatnio mąż mi powiedział że jest ze mną i mnie kocha niezaleznie od tego czy mamy dziecko i czy będziemy je mieć.... Te słowa mnie trochę podbudowały, chociaz mam nadzieję że jednak dzidzius się pojawi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eldcia- czuję się zaszczycona:)!!! Aga_ton - rozumiem co przeżywasz... czekaliście na coś wspólnie, a to nie nadchodzi, więc pewnie oboje czujecie się z tym źle... Ale to bardzo dobrze, że to sobie uświadomiłaś i postanowiłaś coś z tym faktem zrobić. Może właśnie powinniście teraz spróbować seksu... ale takiego na luzzzzie;) inaczej niż ostatnio.... takiego dla przyjemności a nie dla osiągnięcia TEGO CELU... może uda Wam się gdzieś wyjechać (chociaż na weekend). Życzę wszystkiego dobrego:) i oby ta wiosna wprowadziła do waszego związku powiew świeżości:) Przetrwaliście przecież te ciężkie chwile, więc potraktujcie je jak tą ciężką zimę, która już za nami... Trzymam za Was kciuki!!!! P.s. A wypracowanka są super:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majorka88
dziewczyny strasznie wam współczuje i sobie też bo ja jestem w ciąży a nie chce tego wiem że każda z was zrobiłaby wszystko by mieć dzidziusia a ja narzekam bo nie moge sobie tego wyobrazić boje się strasznie to juz 2 dziecko a ja jestem spanikowana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga_ton ja tez mam bzika na punkcie czystosci w święta wszystko musi być posprzątane wymyte poprane, mój mąż sie śmiał że piore dywan w grudniu a to były nasze pierwsze świeta razem i powiedział że juz nic go nie zdziwi. Lubie mieć wszystko przygotowane własnoręcznie dlatego przed świętami robie wszystko jak mały robocik a w święta odpoczywam... U mąża nie świętuje sie tak tradycyjnie dla nich Wielkanos to zjedzenie jajka zaraz po święceniu każdy osobno, tak zamo zresztą w Wigilie. U mnie w domu było inaczej i tradycję teraz kultywuje wraz z mężem wszystko ma byc uroczyście i ładnie a przede wszystkim rodzinnie a nie kazdy sobie... W te świętatrochę później zacznę wszystkie porzadki i gotowania bo przeprowadzam się na tydzień przed świętami, więc nie wiem czy zdąże ze wszystkim ale jestem dobrej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wprowadziłam się do mojego domu w 2008 roku i remont zakończył się przed Bożym Narodzeniem... byliśmy już tak tym wszystkim zmęczeni, że dzień przed wigilią strasznie się pożarliśmy i myślałam, że już po świętach. Na szczęście jakoś się pogodziliśmy:) A co do sprzątania, gotowania itd... to rzeczywiście też szleję i padam wtedy, gdy inni zaczynają świętować... i zawsze mam poczucie, że same przygotowania trwają dłużej niż te święta;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majorka - jesteśmy w zupełnie innej sytuacji (jak sama zauważyłaś)... więc trudno mi Ciebie zrozumieć. Ale z pewnością masz jakiś powód, że tak się czujesz... Może chcesz nam o tym opowiedzieć. Bo my tu wszystkie mamy czasem kryzysy i wtedy chyba pomaga wygadanie (wypisanie) się komuś:) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki -czy u Was też piękna wiosna ;-) z drugiej strony pasuje, żeby jutra lało, bo inaczej nie bedzie wymówki przed myciem okien ;-) a co do kryzysów małżeńskich -to ja na szczęście nie wiem co to jest :-) my z mężem jesteśmy parą od ponad 15 lat, a małżeństwem siódmy rok. Nigdy się nie kłócimy, i mogę stwierdzić z czystym sumieniem -że Pana boga za nogi złapałam -tak sie kochamy i rozumiemy. Materialnie tez jest spoko -oboje mamy fajną pracę, a w ub. roku wprowadzilismy sie do nowego domu -jedynym ALE jest własnie brak dziecka :-( Mąż też mnie uspokaja, i mówi że kocha i bedzie kochał bez względu na to, jak skończą się nasze starania. Mówi, że jak bedzie trzeba, to pomyslimy o in-vitro, ale nasza lekarka nas uspokaja, że mamy jeszcze czas na takie rozważania (to w końcu "dopiero" 5-ty miesięac starań..). No nic -zobaczymy -od dzisiaj biorę nowy lek na wzrost pęcherzyków ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ponownie. dziewczyny, wielkie dzięki za zrozumienie i słowa otuchy... od kiedy sie Wam wygadałam jest mi o wiele lżej na sercu. dobrze, że jesteście :-) my też się nie kłócimy, są to raczej sprzeczki, gwałtowne ale krótkie. już taki mam charakterek, że wolę powiedzieć co mnie gryzie niż fukać po kątach. co do świąt to ja również jestem tradycjonalistką w tym względzie. uwielbiam wspólne biesiadowania, ale śniadanko wielkanocne tylko z mężem i w przyszłości z dziećmi. później idziemy do rodziców i teściów i tak schodzą całe święta. ava, niestety masz rację, przygotowania trwają znacznie dłużej niż samo świetowanie. a szkoda, mogłoby być na odwrót. poza tym muszę Wam powiedzieć, że wiosna naprawdę uskrzydla. rano byłam przygnębiona, ale parę godzin na powietrzu i jest znacznie lepiej. po południu pojechałam z mężem na nasza działeczkę, pogrzebałam trochę w ziemi, posadziłam kilka krzaków róż i humor zdecydowanie mi sie poprawił. póżniej pojechaliśmy nad rzekę, widziałam kaczki, bobra i już całkiem jestem happy :D jak to czasem niewiele potrzeba do szczęścia. Ava, pozwól że ja również skopiuje Więc tu i teraz, przed monitorem uroczyście oświadczam, że.... w tym miesiącu nie będę mierzyć temperatury!!! I nie będę zadręczać się wyczekiwaniem dni płodnych!!!! A później nie będę doszukiwać się objawów ciążowych po 14 dniu cyklu!!!! Za to będę w moich staraniach spontaniczna... i sprawią mi one ogromną przyjemność i jeszcze jedno... CO MA BYĆ TO BĘDZIE!!!! BARDZO MI SIĘ TO PODOBA !!! Eldcia, u mnie było podobnie. w dni płodne działaliśmy co 2 dni a po nich post do kolejnego cyklu. i tak co miesiąc. kachna, doskonale cię rozumiem. mnie też czeka mycie okien i wcale mi sie do tego nie spieszy... mogłoby więc troche pokropić... majorka, przykro mi ale nie potrafię ciebie zrozumieć... chyba powinnaś poszukać zrozumienia na innym forum bo tu go raczej nie znajdziesz... heyo, szarlotka, miśka, słonko, groszku i inne dziewczęta, a co u Was? a tak zmieniając temat, dziś w telewizji jest świetny film pt.Wyznania gejszy, moim zdaniem godny polecenia :-) kurczę, znów mi wypracowanie powstało... Pozdrawim Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey Dziewczynki! dawno nie pisałam, ale mam taki młynek w pracy, że nie pamiętam jak się nazywam :( nie mam na razie siły na nic... do starań jeszcze około tygodnia, więc zobaczymy jak to będzie... niedługo nadrobię też zaległości w czytaniu całuję Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, wotam wiosennie :D Jest taka ladna pogoda, ze wstalam o 6 wyszykowac meza do pracy i zamiast isc spac dalej, to ja juz na nogach, zaraz zakupy, obiad, sprzatanie :) Dzis mam 1 dc, poniewaz wczoraj sie jeszcze @ nie rozbrykal :D Dziewczyny, mysle, ze seks powinien byc spontaniczny:) my mimo ze staramy sie juz 17 miesiecy, to nie zwazamy aby byl tylko w dni plodne :) Jest przed, po w trakcie, wtedy kiedy jest ochota :D Wiadomo, ze czasem brak sil to wtedy trudno, ale trzeba sie wyluzowac, tym bardziej ze pogoda nastrojowa :D W 6 dc ide na badania to po wynikach dam znac :) Milego wiosennego dnia!! :D :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna -z tym seksem to masz absolutną rację. My jak zaczęliśmy starania (X.2009), to od razu szlaban na seks cały cykl, i miłość tylko w okolicach owulki. Potem jak nic nie wychodziło, to oczywiście kochaliśmy sie w inne dni, ale w owulkę to obowiązkowo 2 x dziennie (nawet o piatej rano przed wstaniem do pracy, gdy w zasadzie, żadne z nas nie miało ochoty..). W poprzednim cyklu ginka stwierdziła że cykl stracony (brak owulacji), i najpierw oczywiście nerwy i płacz, a potem aż do @, cudowny, spontaniczny "wyluzowany" seks ;-) mąż stwierdził, że gdy nie działamy pod presją -to zupełnie inny świat jest w sypialni... W tym m-cu z kolei mam stymulację i mam mieć podany Ovitrelle -więc pewnie znowu będę czuła presję i stres :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mialam cykl bezowulacyjny, ale to nie przeszkodzilo nam pofikac :) Ale tym razem bede miala te badania i ew. leczenie, wiec mozliwe, ze tez sie zestresuje. Nic na sile, wszystko mlotkiem :P :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny. dobry humor nadal trwa :-) pogoda całkiem niezła ale okna jak były brudne tak są. Trudno, jutro niedziela więc poczekają do następnego tygodnia... kachna, a jak Twoje okienka? cały dzisiejszy dzień spędziliśmy na zakupach, rozszalałam się w ogrodniczym. dokupiliśmy parę róż i innych sadzonek na działkę. Wprawdzie dom nie jest nawet w połowie skończony, ale nie potrafię się opanować... nieźle to będzie w lato wyglądało, na działce niezły burdel a wkoło róże :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aga -moje okna połowicznie umyte ;-) dzisiaj umyłam w kuchni, sieni, sypialni, i dolnej łazience ;-) zostały mi jeszcze: w gabinecie, w górnej łazience, w małym pokoju, 3 dachowe, no i "kobyła" w salonie -okno tarasowe 4x2,5m :-( Chyba na Wielkanoc sie nie wyrobię... a co ogródka -to u nas sajgon po budowie jeszcze długo bedzie, bo w tym roku zaczynamy budowę garażu, a w przyszłym kostka + ogrodzenie, kwiatuszki muszą poczekać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×