Tym razem się uda - Starania 2010

myślę, że lekarz nie za dużo Ci jeszcze powie, bo jest za wcześnie. a endometrium czy tam coś i tak powinno być powiększone, co świadczyć będzie albo o zbliżającej się @ albo o ciąży. na dwoje babka wróżyła... a masz w zapasie jakiś test? może warto go zrobić?

mojej teściowej też przepowiadali, że dzieci mieć nie będzie bo teść miał za słabe nasienie. a tu proszę, dwóch synów urodziła...

damy radę dziewczynki musimy chociaż to trudne ale mam nadzieję ze nasze cierpienie zostanie w koncu nagrodzone :)

ja póki co unikam znajomych, co niedawno urodziły. nie mogę się przełamać... gdybym je zobaczyła pewnie bym wyła i miała dopresje przez kilka najbliższych dni...

Ja też mam nadzieje, że los nam to wszystko wynagrodzi!!!!!! Kiedyś jak miałam robione usg (ok. 16dc) to lekarz mi powiedział, że owulki tu na 100% nie było a endometrium wygląda jakby na @ no i co, za 2 dni @ sie pojawiła..... Nie, testu nie mam - przecież szanse były marne....Nawet staranka były bardziej na luzie, więc......

miło się z wami gawędziło ale na mnie już pora już tylko jednym okiem patrze na monitor :) mam nadzieję że takie pogawędki częściej będą gościły na tym forum :) dobranoc kobitki miłych snów :)

też się z Wami żegnam, bo oczy mi się kleją :-) do jutra, mam nadzieję, że znów poplotkujemy :-)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3241856&start=840 Dziewczyny poczytajcie sobie - uśmiałam sie niesamowicie.....

Ja tez znikam, bo rano nie wstanę.....Jakby co to jutro też będę o tej samej porze. Dobranoc :):):):)

Dzień dobry o poranku :-D :-D Ja już na nogach i się pomału szykuję do gina:(:(....a niewyspana jestem jak nie wiem co.....:(:( Dziewczynki trzymajcie kciuki, zaczęłam się nakręcać jak nie wiem co......@ nadal brak i plamień też.....Trzymajcie kciuki, proszę :):):) Odezwę się późnym wieczorkiem.... Miłego dnia Wszystkim życzę :-D Buźka

Cześć Babeczki:) Nieźle się wczoraj rozgadałyście:) Żadna nie zaspała do pracy?;) Ja padłam bardzo szybko i nawet nie było przytulanka, bo M też padnięty wrócił. Po pracy malował płot prawie do 22. to się nazywa pracoholizm... Nawiązując do Waszego wczorajszego tematu, to u mnie rodzinka marudziła nam o dziecku cały czas od dnia ślubu. Co chwilę słyszeliśmy o tym, że już powinniśmy i takie tam. Ale jak poroniłam to komentarze się skończyły i nikt już nie wspomina o dzieciach. A o naszych staraniach wie moja siostra, ciocia i kilka najbliższych koleżanek. Ale nie dopytują, tylko ewentualnie radzą jak sama zapytam o ich zdanie. Z resztą muszę mieć kilka osób, którym mogę się wygadać, żeby nie zadręczyć M. NO I OCZYWIŚCIE MAM WAS:) A co do badań nie robiłam żadnych oprócz toksoplsmmozy... której nie przechodziłam jak się okazało. Nawet mnie to dziwi, że gin nie kazał mi robić żadnych badań po ciąży obumarłej. Powiedział jedynie, że to się zdarza bardzo często bez żadnego powodu i że najczęściej jest to błąd genetyczny ( w tym konkretnym przypadku) a mi dodatkowo mógł zaszkodzić rentgen wykonany na początku ciąży (jeszcze o niej nie wiedziałam). Teraz czekam czy pomoże mi luteina. Eldci pomogła:) ELDCIA GDZIE JESTEŚ??? Pozdrawiam w ten piękny słoneczny dzień:)

Miśkaaa trzymam kciuki!!!

Cześć kochane! Eldcia ogromne gratulacje. Jejku jak się cieszę. dziewczyny przyznam się, że Was nie przeczytałam, rzuciło mi się tylko w oczy szczęście eldci. Wierzę, że nam wszystkim się uda. przepraszam, ze tak długo się nie odzywałam ale jakoś nie miałam o czym pisać i czasu tez jakoś mało. Muszę się pochwalić, że w weekend byłam nad morzem. Było super, pogoda piękna. Zauwazyłam jescze, że któraś z Was chyba Ava (wybaczcie ze nie pamietam) zmaga się z powozią. mam nadzię że wszystko będzie dobrze. Ja po zastrzykach czuję się całkiem niezle. Wzięłam juz dwa, nie odczuwam wielkich dolegliwości, czasem mnie zlapie gorąco i jestem zawsze glodna, ale staram sie ograniczyć żeby duzo nie przytyć. Zostało mi jescze 4 zastrzyki. Po tych hormonach płodność wraca wolno więc na przyśpieszenie cyklu dostanę potem jeszcze tabletki antykoncepcyjne i w listopadzie koniec leczenia. I do roboty. Ale się rozpisałam Postaram się zaglądać częściej. Trzymajcie się. Buziaki

dzień doberek :) Miska pewnie juz po wizycie trzymam mocno kciuki że ci się udało :) Ava nie wiedziałam że miałaś poronienie przykra sprawa :( ja jeszcze jestem na zwolnieniu lekarskim więc mogłam sobie pospać :) zmykam kończyć mój bigosik z młodej kapustki :) miłego dnia ;)

Witajcie moje kochane:) Strasznie długo mnie nie było próbuję zaległości nadrobic w czytaniu:) Nie odzywałam sie bo nie miałam nawet chwili wolnego bo w ten weekend byłam na weselu brata mojego męza, to dlatego. W piatek miałam wizytę u lekarza potem pojechaliśmy do teściów bo wesele się zbliża więc teściowej trzeba było pomóż. Oczywiście mąż się wygadał że w ciąży jestem i Tak sie ucieszyli że aż w szoku byłam każdy nam gratulował klaskał itd. po prostu nie do uwierzenia jaka radość:) Więc w piątek wróciłam późno i nie miałam już siły do was zajrzeć. A w sobotę szykowanie na wesele więc tez rano pełno roboty, z wesela wrócilismy po 4... w niedziele poprawiny były więc też brak czasu kompletny a wczoraj to mąż miał wolne i odpoczywaliśmy od tego całego zamieszania. Zresztą myslałam że już będzie po dzidziusiu tak się okropnie z męzem wystraszyliśmy że nie wiem. Na weselu starałam się nie odmawiać wujkom tańca ale jak zaczęli mną juz tak wywijać to mój mąż stawał na straży że nie mogę tak tańczyć bo w ciązy jestem. I całe wesele huczało ta wiadomością. Już pod koniec wesela to tak potwornie bolała mnie brzuch że myślałam że zaraz orła wywinę:( Chciałam jechać do domu wcześniej ale musiałam młodych zawieżć do domu bo byłam jedynym trzeźwym kierowcą... I po powrocie dopiero sie zaczęło ból niesamowity mąż skakał koło mnie masował brzuszek herbatkę gorącą podawał a mnie nic nie przestawało boleć. Położyłam się do łóżka i to samo... Rano było troszke lepiej nie spałam wogóle. przeszło mi dopiero jak wzięłam gorący prysznic...

bałam się jak choler*** ale na szczęscie wszystko juz minęło. A teraz Wam powiem jak było u lekarza. wizytę miałam na 14.30 jednak mąz już tak truł mi głowe że pojechaliśmy 1,5 godziny wcześniej. Na szczęście nie musiałam na wizytę długo czekać, bo jakaś pani się spóźniała i weszłam na jej miejsce:) Zrobił mi usg dopochwowe i powiedział że ciałko żółte jest i że to ciąża i jest w macicy czyli prawidłowo. Tyle tylko zrozuiałam bo stresa miałam ogromnego i jakieś tylko zdawkowe informacje docierały do mnie. potem pokazał bijące serduszko i powiedział że dzidziuś ma 3 mm czyli taka kruszynka. sprawdził jajnik i po mojej cyście ani śladu ciąza zaleczyła wszystko. Po usg stwierdził że to 5 tydzień ale według jakieś tam metody (nie pamięta jakiej) jak się liczy od 1 dn @ to wychodzi 7 tydz. kazał mi zażywać folik i przyjść na usg za 3 tyg. Oczywiście moge męża ze sobą przyprowadzić. jeszcze tam pogadaliśmy trochę i moja wizyta się zakonczyła Nie zakładał jeszcze karty ciązy ani nie zlecał badań mówiła że na następnej wizycie bo to jest jeszcze bardz mloda ciąza i kazał uważac na siebie. Wg obliczeń porod mam w styczniu.

Hej dziewczyny pozwolcie ze dolacze. staramy sie od 4 miesecy i mam przeczucie ze tym razem sie uda. Robilismy co mozemy w trakcie dni plodnych teraz czekam na okres albo jego brak:) jeszcze 9 dni

ale robię literówki ale to wszystko przez to że mam zawirowania w głowie... Teraz ide obiad gotować, więc wieczorkiem napiszę do Was. Dzisiaj mam jeszcze wizytę u dentysty, mam nadzieje że ostatnia bo nie chcę w ciąży chodzić do dentysty bo strasznie mnie tam mdli...

Eldcia Gratuluję i cieszę się z Tobą z całego serca. Na pewno wszystko będzie dobrze, ważne że się udało później będzie tylko lepiej;) Uważaj na siebie. Oby więcej takich przypadków:)

hej a co tu taka cisza dzisiaj? dziewczyny odsypiacie? ja niestety tylko na moment bo jestem u siostry na noc i zagladnęłam do was przy okazji ;) eldcia fajnie że się na weselu wybawiłaś no ale ten ból brzuszka trochę niebezpieczny uważaj na siebie :) witaj eda:)

miska a co u ciebie jak po wizycie ? mam nadzieję ze wszystko dobrze :)

zmykam dziewczynki bo i tak nikogo tu dzis juz nie ma :) dobranoc kolorowych snów ;)

No ja jestem, niedawno wróciłam z pracy. Jestem padnięta, niewyspana, zmęczona i w ogóle jakaś taka nie do życia.....Muszę przyznać, że siedzenie do 24 daje się dziś we znaki :(:( Ledwo wstałam.... Byłam na tym usg - jajniki mam czyste i w razie niepowodzenia możemy zacząć działać dalej - czyli od 2 - 5dc clo a od 7 - 9 dc menopur, potem w 11dc usg.....i staranka :-) :-D A i jeszcze co się okazało, miałam owulację, w zatoce Douglasa widoczny był płyn!!!!Tylko, że późno ta owulka.....i sama już nie pamiętam czy staranka były wtedy...:( Tak poza tym - dzisiaj jeszcze @ nie ma :), tempka 37,2 plamień też nie ma....więc czekam...... Dziewczynki jutro mam wolne więc poczytam co u Was, bo dzisiaj to już zasypiam......

Hej dziewczyny jestem teraz po dniach plodnych tzn 20 dzien cyklu od 2 dni strasznie boli mnie podbrzusze a do okresu jeszcze z 1 dni pozostalo. co to mo oznaczac? moze to teraz jest ta owulacja??

*10 dni

jestem i ja:) Chociaz przyznam szczerze ledwo żywa bo te upały mnie wykończą:( elcia witaj z ta owulacja to jest róznie lubi sie przesuwac dlatego warto strarac się przez cały cykl żeby go nie zmarmować... Miskaaa to dobrze że masz jajniki w porządku i owulka tez jest u Ciebie czyli nic tylko sie starac pozostało:) Mam nadzieje że dołaczysz szybko do mnie bo jak @ nie ma to są duże szanse na sukces i jeszcze ta podwyższona temp. Poczekaj jeszcze kilka dni zobaczysz jak sytuacja sie rozwija... Groszek fajnie że do nas zaglądasz i ze zdrówko dopisuje. To wracaj do nas jak najszybciej:) Już połowe drogi z tym leczeniem masz za sobą oby druga połowa szybko Ci zleciała:) Ava mam nadzieje że tak samo jak w moim przypadku w Twoim luteina pomoże ci zajść w ciążę. dobrze że masz kogoś z kim możesz spokojnie porozmawiać i poradzić sie w razie czego, ja zadręczałam swojego męza:) Aga ja tez unikałam znajomych którym się dzidzius urodził wiem jak to boli jak człowiek sie stara, ale teraz nadrabiam zaległości, dopóki same nie jestesmy w ciąży jest trudno ale potem juz wszystko przechodzi na szczęscie:) Nie przejmuj się gadaniem ludzi niestety tacy są i czy człowiek powie tak czy inaczej oni twierdza że lepiej wiedzą.... Chuda starania zawsze sa nagradzane tak było np. w moim przypadku przeszłam swoje ale zostałam nagrodzona. Myślę po prostu że każdy ma swój czas kiedy i co go spotka to tylko kwestia czasu. to dziwne że w wypisie nie masz wszystkiego dokładnie napisanego co miałaś wykonane... czekająca nic się nie martw doczekasz się swojego upragnionego dzieciaczka i wtedy inne dziewczyny będą z zazdrością patrzeć na Ciebie.... Słonko trzymam za Ciebie mocno kciuki:D Pyskapyska nie poddawaj się zrób tak jak piszesz jeszcze raz inseminacja a potem przerwa nie tylko dlatego że portwel Wam szczupleje ale dla samych siebie taki odpoczynek dobrze wam zrobi:) Eda nie trać nadziei pamiętaj ona umiera ostatnia. Nie poddawaj się porozmawiaj z mężem że dla Ciebie ciąza tez jest ważna. tylko daj mu odpocząć od tego wszystkiego dobrze Wam to zrobi obojgu a potem na spokojnie porozmawiajcie. jeśli kogoś pominęłam to przepraszam ale tyle napisałyście żę nie nadążyłam z czytaniem...

dzień dobry:) Ale dziś upał... Nad wodą trzeba siedzieć w takie dni, a nie w pracy... tak jak ja;) Mam nadzieję, że Wy lepiej wykorzystacie ten upalny dzień. Miśka tempka podwyższona, @ jeszcze nie ma... jest nadzieja:) Elcia1984 witam na topiku:) A masz regularne cykle? Ja miałam bardzo nieregularne i brzuch bolał mnie już od połowy cyklu... Owulacja występowała u mnie nawet czasami w 33 dc. A ja zawsze myślałam, że to już ciąża... A potrafisz rozpoznać owulację po śluzie? może tym się kieruj lub zrób testy owulacyjne. Pozdrawiam i życzę Wam udanego dnia:)

nie potrafie rozpoznac owulacji. moj cykl jest zawsze regularny 27 dni i robimy to co 2-3 dni co zwieksza szanse jak nie uda sie tym razem kupie testy owulacyjne

cześć dziewczyny. ale upał...ledwo żyję. ale wolę taką pogodę niż te ulewy, które ostatnio u nas przechodziły. Eldcia, cieszę się, że z Twoim maleństwem wszystko w porządku. dobrze, że się odezwałaś bo zaczynałam się już niepokoić. mam nadzieję, że niedługo wszystkie do ciebie dołączymy :) Elcia, witaj. u mnie jest tak, że od owulacji do samej @ boli mnie podbrzusze, raz mniej raz mocniej. wydaję mi się, że przy Twoich krótkich cylkach jest już po owulacji. pozostaje tylko czekać, a kiedy masz termin @? co do testów owulacyjnych to u mnie się nie sprawdziły, np. w tym miesiącu nie było nawet śladu drugiej kreski, a monitoring wskazał, że owulacja była. ale może w Twoim przypadku okażą się pomocne. Miśka, co u Ciebie? odezwij się wieczorkiem :) ava, jeśli mogę spytać, mogłabyś mi polecić jakiś nocleg we Władku bo akurat przeglądam w internecie a tu tyle tego, że ciężko się na coś zdecydować. może akurat nam przypasuje. Buziaki będę wieczorkiem jakbyście miały ochotę na pogawędkę :-)

o matko, jaka burza idzie... chyba za szybko pochwaliłam, że nie pada :(