Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agrafka0208

Spójrzcie na tą sytuację

Polecane posty

Gość Agrafka0208

Jestem z moim chłopakiem ponad 2 lata. Od jakiegoś czasu pragnę kupić sobie (nam) nowy komputer. Z mojej pensji nie mogę sobie odłożyć i muszę wziąć pożyczkę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale np. mój chłopak ma pieniądze i wiem, że mógłby mi pożyczyć, a ja w ratach mogłabym mu oddać. Jednak jego w ogóle nie interesuje ten temat, mówi że fajnie itd (też będzie korzystał z tego sprzętu). Nie chcę by dawał pieniądze tylko pożyczył. Nie będę go namawiać ani zmuszać, ale tak jakoś dziwnie mi się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie ma znaczenia ile jestes z chlopakiem. Kup komputer sama i badz w takich sprawach niezalezna. Chlopaka zawsze mozesz zmienic, a komputer, zostanie :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka0208
Tak też zrobię, kupię sama, bo i też tak zamierzałam zrobić od samego początku. Chodziło mi tylko o to, że muszę specjalnie czekać na kredyt i będzie mnie to więcej kosztować. A on mógłby mi te pieniądze pożyczyć a ja całość mu oddałabym w ustalonym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PP123
Zgadzam się w 100% z oreore. Kup sobie sama, niech Ci łaski nie robi. Tylko przyjrzyj się dokładnie czy tylko w sprawie tego komputera ma takie podejście. Bo jak będziecie razem na stałe i nie będzie czuł potrzeby do niczego się dołożyć to już będzie większy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka0208
Otóż właśnie widzę że nie tylko w tej sprawie tak podchodzi. Cały czas tłumaczy że ma odłożone pieniądze na pewną inwestycję i rozumiem go, ale przecież ja nie chciałam wziąć pieniędzy od niego tylko pożyczyć, bo wiem że od razu nie są mu potrzebne. No i powiedział że nie będzie nic kupował (do domu itp.) bo musi na razie oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_banie
Robienie z igly widly :P I nie sciemniaj autorko ze bys mu odddala w ratach. Taaaa i tralala :D On po prostu ci tego nie zaproponowal bo wszyscy wiemy jakby to sie skonczylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa jaaaasne
Czemu od razu "wiadomo jakby się to skończyło"?? Ja pożyczyłam kasę na laptopa od swojego faceta, gdyż studiuję dziennie i nie miałam takiej sumy by od razu go kupić. Co miesiąc dostawałam stypendium i od razu zwracałam pieniądze, także po pół roku komputer został spłacony. Nie widzę w tym nic dziwnego by pożyczyć pieniądze swojemu partnerowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w_banie
A ja widze, i tyle :P "Kochajmy sie jak bracia, liczmy sie jak Zydzi" Nie kazdy jest taki uczciwy jak Ty :) Gdy kasa wchodzi w gre, zaczynaja sie zgrzyty i problemy. Zreszta gdyby autorka po cichu nie liczyla ze jej facet kupi tego laptopa i nie bedzie kazal oddawac kasy, to juz dawno by z nim pogadala. Co za problem zapytac i zadeklarowac comiesieczne splacanie? Ona po prostu liczyla ze on jej to zafunduje. A ze nie zafundowal to tu wylewa swoje zale :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taaaaaa jaaaasne
No fakt, coś w tym jest. Czemu go po prostu nie zapytasz o możliwość pożyczki? Ja ze swoim konkretnie pogadałam, powiedziałam ile mogę co miesiąc spłacać etc. Skończyło się tak, że jeszcze ze trzy dni przeglądał internet szukając dla mnie najlepszego laptopa :) Wiesz z mężczyznami trzeba konkretnie rozmawiać, oni nie łapią aluzji i nie domyślają się. Po prostu gdy poznają problem to próbują go rozwiązać. Nie unoś się honorem tylko sprecyzuj swoje oczekiwania i zapytaj o możliwość pożyczenia pieniędzy. I koniecznie zwróć cały dług! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×