Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasienka782

ZaręczynyD

Polecane posty

Gość Kasienka782

Jestem z moim lubym 3 miesiące. A wydaje mi się że znam go już z kilka lat:) Poznałam jego rodzine, on moją. Planujemy zareczyny za 2 miesiące. Tylkko nie wiem jak mam powiedziec mamie o tym;) Doradzicie?:P P.S Bez głupich tekstów proszę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Skończyłam 18 a mój kochany 21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
razem powiedzcie rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu różnie bywa i może "jestescie sobie przeznaczeni" ale na pewno nie możecie tego wiedzieć po 3 miesiącach. Jesteście teraz w fazie zauroczenia, zakochania. Za mało razem przezyliście. Początki zawsze sa różowe, ale to ZAWSZE (!) się potem zmienia, zapytaj kogokolwiek kto jest w dłuższym (juz nawet 2 -letnim 0 związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i mój mąż tez zaręczyliśmy sie po 5 miesiącach bycia razem i tez miałam 18 lat...teraz jestesmy prawie 7 lat po ślubie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Być może jest tak jak mówisz. Ale chcemy tego oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslałam, że jesteście tacy młodziutcy :) Ja nie mówię, że nie będziecie razem, ale to za wczesnie na takie poważne deklarację. Popatrz na swoje rówiesniczki - jakie sa zakochane w swoich chłopakach a jak szybko ich zmieniaja ;) Tak - wiem myslisz, że z Wami bedzie inaczej ;) Może tak. Moze nie. Zaręczyny to jeszcze rozumiem, ale chyba nie myslicie o slubie w najbliższym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy ale tak szczerze czy początek zanzjomości zawsze nie jest różowy, a potem nawet jesli się bardzo kocha, ciągle pożąda to tak samo zawsze nie jest. Ty miałaś szczęcie, ja też jestem żoną faceta, z którym zaczęłam związek w wieku (aż ;) )19 lat, ale czasami życie weryfikuje wyobrazenia o partnerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Nie, o ślubie nie myślimy:) To za jakieś kilka lat:) O tym teraz nie myślimy.Dzieci jak na razie nie planujemy. Wszystko w swoim czasie. Ale zaręczyny to jest tak jakby pieczęć miłości. Ja wiem że on mnie strasznie kocha tak jak ja jego. Ale niespodzianki przy obiedzie to nie chce za bardzo:P Wole zeby sie nie podusili jedzeniem :) hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok :) to rozumiem. Jak sie jest zakochana to zawsze lepiej być "narzeczona" niż "dziewczyną" ja niestety czekałam na to 3,5 roku :( Ale narzeczona byłam tylko 5 miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady luna---> wiadomo ze z czasem jest inaczej,co nie znaczy ze gorzej....ja nie żałuję ze młodo wyszłam za mąż (miałam 20 lat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluiojoppp
ja brałam ślub w wieku 21 lat i po 10 latach wzięliśmy rozwód.Powód-skrajne różnice,zero wspólnych wyjść,zero wspólnych znajomych,zero wspólnych tematów.on ciągle oddawał się swoim hobby,a ja wychodziłam z koleżankami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
I teraz jestem w kropce;) Chcę tych zaręczyn ale jak powiadomić moją mamuśke o tym?:P hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
bluiojoppp--> Czasem i tak bywa. przykro mi. Znajdziesz kogos odpowiedniejszego dla siebie;) Powodzenia życze, chyba ze masz juz kogos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obraź się ale wydajesz się być jeszcze dziecinna skoro nie wiesz i obawiasz sie jak to powiedziec mamie....no i zaręczyny tylko po to aby byc zaręczonym a ślub za X lat to według mnie bezsens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powiem tak........
uważam że jest jeszcze za szybko na tak poważne deklaracje jakimi są zaręczyny znacie się dopiero 3 miesiące a to bardzo bardzo mało ...Ty masz dopiero 18 lat nauka może studia w Twoim życiu może się jeszcze wiele wydarzyć teraz zrobicie wielkie zamieszanie tymi zaręczynami na pewno będą nerwy po stronie rodziców ...pewnie w końcu się pogodzą z sytuacją ale jak Wam się nie uda zauroczenie minie i ta cała euforia i się rozstaniecie to co wtedy ? poczekajcie poznawajcie się a jak jesteście sobie pisani to i tak będziecie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Może i to głupio zabrzmi ale się po prostu boję;) Ale w sumie to nie mam czego, bo przecież nie będzie na mnie wrzeszczeć, co nie?;) Spytam co o tym sądzi, tak jak piszesz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Nie jestem dziecinna. Ale też nie mam 30 lat. Także mimo wszystko dzieki za te wszystkie odpowiedzi. Zrobie tak jak sama uważam. Pozdrowienia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam tyle ja znałam mojego faceta dwa dni i z Warmii przeprowadził się na slask po roku się zaręczyliśmy miałam wtedy 17 lat i do tej pory jesteśmy narzeczeństwem a mam 20 i w przyszłym bierzemy ślub bo jest nam razem dobrze wiec nie ma reguły ile trzeba mieć lat żeby się zaręczyć a po drugie dziewczyna nie pisze tutaj żeby się dowiedzieć co o tym sadzicie tylko jak ma powiedzieć o planach rodzicom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A po co mówić rodzicom? powiedzą im jak się zdecydują na ślub teraz mogą zostać wyśmiani. Po co im to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Dzięki jagódka, dokładnie tak jak piszesz. Po prostu chciałam sie dowiedzieć o tym co powiedziec. A jak Wy to oznajmiłyście rodzicom? Musze jakos przygotowac rodzicó, bo w koncu to 1 raz bd taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super, zaręczyny to świetna sprawa, można ruszyć dalej i zacząć coś planować, to taki krok do przodu, nowe wyzwania, nowe życie. Potem ślub i dzieci. Piękna wizja. Chciałabym, żeby mój chłopak w końcu wykonał ten krok, a on się tak ociąga :(((((((((((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasienka782
Dzięki jagódka, dokładnie tak jak piszesz. Po prostu chciałam sie dowiedzieć o tym co powiedziec. A jak Wy to oznajmiłyście rodzicom? Musze jakos przygotowac rodzicó, bo w koncu to 1 raz bd taka sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yhy Pewnie, że nie zawsze jest gorzej :) Ale w psychologii w końcu odróżnai sie zakochanie od kochania. Ty miałaś szczescie, ale co mozna tak naprawde wiedziec o człowieku, z którym spotykamy sie 3 miesiace...w dodatku w tak młodym wieku, kiedy nie wszystko jest w pełni ukształtowane (poglądy na życie, oczekiwania, swiadomośc tego czego naprawde sie chce itp.) Ja tez nie rozumiem zaręczania sie na X lat... to takie troche dziecinne - fakt. Miałam takie kolezanki, które co zwiazek mówiły o zaręczynach... Czasami pewnie to faceci chca "uspokoic" swoje partnerki takim wiecznym narzeczeństwem. A narzeczeństwo to faktycznie powinien być czas przygotowań do slubu, kiedy jestesmy juz go pewni, własciwie juz cos sobie przysięgamy i tylko dajemy sobie czas na formalności. A przy takim zaręczaniu sie na "wiecznośc " to traci swój sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my razem powiedzieliśmy rodzicom, w sumie to mąż mówił :D...powiedzieliśmy ze chcemy sie zaręczyć....w niedzielę to powiedzieliśmy,w środę poszliśmy kupić pierscionek a w sobotę były oficjalne zaręczyny z rodzicami moimi i męża....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spoko jesteśmy tu aby doradzać a nie osadzać . ja sie zareczylam z moim facetem przy calej rodzinie na jego przysiedzę.kleknął na kolana i poprosił moich rodziców o reke tez o niczym nie wiedzieli i każdy byl milo zaskoczony a rodzice bez wahania sie zgodzili ale mam takie pytanie twoi rodzice dobrze znaja twojego chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×