Co się dzieje z moją córką????!!!!

Jestem zaniepokojona. Córka ma 15 lat i ma teraz ferie. Codziennie gdzieś wychodzi z koleżankami. Nic nie miałam przeciwko dopóki nie zauważyłam, że codziennie idzie w stronę centrum handlowego. Przeciwko temu też nie miałabym nic, gdyby nie to że zawsze wraca z zakupami chociaż kieszonkowego jej nie daję. Nie wiem, czy powinnam się ją spytać, skąd to wszystko bierze? Dzisiaj przyniosła ipoda. Czy to nie dziwne?

jeszcze nie zareagowałaś?

Nie chcę Cię straszyć ale słyszałaś o galeriankach? Bo ukraść takich rzeczy jak ipod się nie da...

w pierwszej chwili też mi przyszły na myśl galerianki, ale może chodzi o coś innego

lepiej śledzić i przyłapać na gorącym uczynku bo jak spytasz to się nie przyzna, powie że pożyczyła albo inne głupiee kłamstwo wymyśli...

albo jesteś głupia i ślepa.Innej opcji nie ma

jak dla mnie 0/10 watpie zeby sie tak chwalila tym wszystkim :o

No to nieciekawie sprawa wyglada... :/ Musisz porozmawiac z Nia... tylko delikatnie oczywiscie i ze spokojem.

prowokacja dzieci nie sa tak naiwne i raczej by sie tak skutecznie z tym ukrywala, ze by autorka pojecia nie miala. swoja droga nie zapytalas sie skad ma te zakupy? to chyba takie zwykle i bardzo na miejscu pytanie i nie powinno nikogo dziwic.. wraca corka z siatami a ty co? biernie sie przygladasz i nie reagujesz?

Bo ukraść takich rzeczy jak ipod się nie da... - znajomy kolegi wynosi bez pardonu dvd z marketów :P prowo, moja matka zawsze obczaja co kupiłam, nawet jeśli to zwykły pączek.

PROWO

TO NIE MAMA PISZE JAK JUZ TO TA GÓWNIARA.