Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

milkowoowo

schudnąć do lipca 20 kg na diecie proteinowej

Polecane posty

Mam 35 lat, ważę 96 kg. Od dziś jestem na diecie proteinowej P. Dukana. MOże są chętni by się przyłączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już 4 dzień - schudłam 1kg. Nie jestem głodna. Czuję się dobrze. Dziś zaczełam ćwiczyć. Godzina tenisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę schudnąć 15 kg
chętnie się przyłącze , ale daj jakiś jadłospis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truttstsa
o matko. niedoczynnosc tarczycyy sie wam zrobi od tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę schudnąć 15 kg
O jej , serio ?? To może poleć mi jakąś inną dietkę , co ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość queeennnnss
ja polecam lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0na168cm66kg
A ja jestem 6 dni na proteinowej i nie schudlam nic :( Jestem zalamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dietę protal można nazwać kompleksowym sposobem żywienia, ponieważ oprócz etapu, kiedy zrzucamy zbędne kilogramy, mamy etap utrwalania i utrzymania wagi. Będąc na tej diecie nie będziemy odczuwać głodu, liczyć kalorii, a rezultaty przyjdą bardzo szybko. Twórca tej diety - doktor Pierre Dukan, wziął pod uwagę psychologiczne uwarunkowanie osoby odchudzającej. Dlatego na samym początku następuje szybka utrata dużej ilości kilogramów, aby pozytywnie nas zmotywować do dalszej walki o piękną sylwetkę. A oto 4 fazy diety proteinowej: Protal 1 Faza ataku prowadzona za pomocą diety czysto proteinowej pozwala na efektowny start przynoszący niemal tak błyskawiczne rezultaty jak głodówka lub dieta oparta na proteinach w proszku, ale bez ich wad i niebezpieczeństw. Protal 2 Faza równomiernego rytmu utraty wagi opiera się na naprzemiennej diecie proteinowej, która pozwala szybko dojść do upragnionej wagi. Protal 3 faza utrwalenia uzyskanej wagi i niedopuszczenia do pojawienia się efektu jojo, szyli szybkiego ponownego przybrania na wadze, to okres, w którym należy być szczególnie ostrożnym. Trwa dziesięć dni na każdy utracony kilogram. Protal 4 Faza definitywnej stabilizacji opiera się na prostej zasadzie, niezbędnej, by zachować uzyskaną wagę: jeden dzień ścisłej diety proteinowej w każdy czwartek do końca życia. Zalecenie ostre i niepodlegające żadnym negocjacjom, ale wystarczająco skuteczne i precyzyjne, aby można je było zaakceptować na tak długi czas. Opis fazy 1: W tym okresie, który trwa od jednego do dziesięciu dni możemy jeść produkty z ośmiu kategorii: •chude mięso: cielęcina, konina, wołowina z wyjątkiem antrykotu i rozbratla z kością, wszystko na gillu lub pieczone w piekarniku bez dodatku tłuszczu, •podroby: wątroba, cynadry, ozór cielęcy lub wołowy (czubek), •wszystkie ryby, tłuste, chude, o białej lub niebieskiej skórze, surowe, pieczone, wędzone lub gotowane, •owoce morza (skorupiaki i mięczaki), •drób oprócz kaczki i bez skóry, •chuda szynka, chude wędliny indyka, kurczaka lub wieprzowe, •jaja, •chude produkty nabiałowe, •półtora litra wody z małą zawartością soli mineralnych, •środki wspomagające: kawa, herbata, herbatki ziołowe, ocet, zioła, przyprawy, korniszony, cytryna (nie jako napój), sól i musztarda (umiarkowanie). Spośród tych ośmiu kategorii możemy dobrowolnie wybierać produkty bez żadnych ograniczeń, dowolnie je ze sobą łączyć i jeść o każdej porze dnia. Wszystko inne, czego nie ma na liście wyżej NIE WOLNO jeść, bez żadnych wyjątków. Zapewne po kilku dniach nasz jadłospis wyda nam się koszmarnie nudny, ale niech rekompensatą będą ubywające kilogramy i perspektywa, że inne produkty niebawem wrócą do naszego menu. Opis fazy 2: W tej fazie nadal jemy produkty z pierwszej fazy oraz dodajemy bez ograniczeń co do ilości i sposobu łączenia następujące surowe lub gotowane warzywa: pomidory, ogórki, rzodkiewki, szpinak, szparagi, pory, zieloną fasolkę, kapustę, grzyby, seler, brokuły, wszelkie zielone sałaty łącznie z cykorią, boćwinę, bakłażany, cukinię, paprykę, a nawet marchew i buraki pod warunkiem, że nie będą podawane do każdego posiłku. Podczas trwania tej fazy stosować naprzemiennie okres protein z warzywami i okres protein bez warzyw, aż do osiągnięcia ustalonej wagi. Poprzez okresy przestoju rozdzielone okresami przyspieszenia, przez serię podbojów z następującym po nich czasem odpoczynku, osiągniemy wyznaczony cel. Najskuteczniejszy i najbardziej odpowiadający rytm to 5/5, pięć dni czystych protein z następującymi po nich pięcioma dniami protein w połączeniu z warzywami. Nie jest to najłatwiejszy sposób, ale wysiłek się opłaca. A fakty są takie, że rytm ten przynosi najlepsze wyniki. Innym rozwiązaniem jest rytm 1/1, jeden dzień oparty tylko na proteinach na zmianę z dniem, w którym dodajemy warzywa. To tempo najlepiej odpowiada osobom z lekką nadwagą, poniżej 10 kg lub takim, którym brak silnej woli. Opis fazy 3: Czas trwania kuracji przejściowej oblicza się zależnie od wielkości utraconej wagi : dziesięć dni nowej diety na każdy utracony kilogram. Jeśli straciliśmy 20 kg, trzeba ją stosować przez okres wynoszący 20 razy dziesięć dni, co stanowi dwieście dni, czyli sześć miesięcy i dwadzieścia dni. W ten sposób każdy łatwo obliczy czas dzielący go od ostatecznej stabilizacji. Podczas fazy utrwalania wagi należy jak najściślej stosować się do diety pozwalającej na spożywanie następujących pokarmów: •pokarmy proteinowe fazy uderzeniowej, •warzywa kuracji równomiernej, •jedna porcja owoców dziennie, oprócz bananów, winogron i czereśni, •2 kromki pełnoziarnistego chleba dziennie, •40 gramów sera, •2 porcje produktów skrobiowych tygodniowo, •udziec jagnięcy lub pieczeń z polędwicy wieprzowej. Jako nagroda za stracone kilogramy w tej fazie dodatkowo mamy: •dwa odświętne posiłki w tygodniu. Oraz obowiązkowo i bezwarunkowo •jeden dzień ścisłej diety proteinowej (kuracja uderzeniowa) w tygodniu. Najlepiej wybrać sobie konkretny dzień i się go trzymać. Opis fazy 4: Przechodzimy do normalnego sposobu odżywiania w ciągu sześciu dni w tygodniu, stosując zasady zdrowego odżywiania, i stosować raz w tygodniu dzień czystych protein (kuracja uderzeniowa) w sposób regularny, ścisły i przez całe życie. Spożywać codziennie 3 łyżki stołowe otrąb owsianych. Zaniedbanie tych dwóch zasad, stanowiących jeden z filarów planu Protal, to gwarancja odzyskania całej utraconej wagi w niedalekiej przyszłości. Dolegliwości W czasie trwania diety powinniśmy liczyć się z wystąpieniem pewnych dolegliwości, które, o ile wystąpią, z każdym dniem będą łagodnieć. Przez pierwsze dni możemy czuć się zmęczeni i osłabieni. Jest to czas, kiedy ciało spala kalorie bez większego oporu. Więc w tym czasie nie wykonujmy zbyt forsownych ćwiczeń, nie uprawiajmy sportów wyczynowych, nie narzucajmy sobie zbyt dużego wysiłku. Najczęściej po trzecim dniu zmęczenie i apatia znika, zazwyczaj ustępuje miejsca poczuciu euforii i energii, które zwiększają się jeszcze pod wpływem tego, co pokazuje wskaźnik wagi. Inne reakcje: •trochę nieprzyjemny oddech i wrażenie suchości w ustach, •po czwartym dniu pojawia się zaparcie, •uczucie głodu znika po trzecim dniu kuracji. Opracowała: Katarzyna Dyllus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W książce P. Dukana są przepisy na potrawy w poszczególnych fazach. Do tego w necie jest dużo przepisów, które powstały w wyniku "eksperymentów" ludzi na tej diecie. Do tej pory czułam się dobrze, ale muszę przyznać, że mimo iż wciąż jem - a to odtłuszczone parówki, grilowanego kurczaka czy rybki i duuuużo jogurtów - to wciąż mi się czegoś chce, ale nie jestem głodna! Tylko mam jakieś zachcianki kulinarne. Dziś rano ważyłam 93,8 kg. Może nie jest to oszałamiający wynik, ale cieszę się, że jestem na etapie "zniżkowym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do 0na168cm66kg: Faktycznie dziewne, po 6 dniach już powinny być efekty - przynajmniej tak pisze w swojej książce twórca diety, a także na różnych forach odchudzający się tym sposobem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do chcę schudnąć 15 kg: I jak podobają Cie się zasady diety? Przyłączysz się do mnie? Zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta dieta jest dosyć droga, a w sporcie już dawno rozwiązano ten problem. Są przecież pyszne odżywki proteinowe (np. na hellhound.pl), które smakują jak shake czekoladowy, a zawierają ogromne ilości protein i znikome węglowodany oraz tłuszcze. To chyba najzdrowsze i najszmaczniejsze źródła białka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka123
ja schudłam 30kg przez 4miesiące ehh mi się wydaje ze ta dieta jest do dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny. ja na diecie proteinowej jestem od 8 lutego i jak na razie 8 kilo mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do panterka123: A co robiłaś by schudnąć? Byłaś na diecie proteinowej? Uważam, że osiągnełaś spektakularny efekt! Gratulacje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to bez ćwiczeń się nie obejdzie...nawet jak schudniesz to z wody, no może trochę z sadełka, ale skóra będzie na maxa wisiała no i do tego nie będziesz miała wyrzeźbionej sylwetki dieta dietą, ale ruch jest najważniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj wojtek23261! Super, już 8 kg za Tobą! Ja zwarzę się jutro. Nie chcę warzyć się codziennie. A jak samopoczucie na tej diecie? Ja dziś czuję się rewelacyjnie. Przyzwycziłam się do tego białka. jestem energiczna, więcej się uśmiecham i czuję,że chudnę - a to takie motywujące i przyjemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje samopoczucie ma sie dobrze. troszke mnie boli kiedy żona coś tam je z rzeczy zakazanych ale stara sie nie robic tego przy mnie. i zaczołem troszke ćwiczyć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwiazdko -masz rację. Ja ćwiczę - staram się codziennie, ale niestety same ćwiczenia - bez zmiany diety - nic nie dają (tzn dają ale niestety można ćwiczyć i być grubiutkim), dieta proteinowa ma za zadanie: 1. odchudzić mnie 2. skurczyć mój żołądek 3. nauczyć jeść inaczej (niekoniecznie chlebek, ziemniaczki itp) Poza tym każdy, kto choć raz próbował schudnąć wie, że bez szybkich efektów na początku człowiek nie wytrwa w swoim postanowieniu. A tak chudnę i nie jestem głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie przeraża okres stabilizacji: daleko mi do niego, a już sie boję! Jeśli schudnę 20kg to przez 200 dni będę na etapie stabilizacji wagi. A to dłuuugo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do latte: Ja lubię czuć smak potraw, jedzenie to dla mnie przyjemność więc koktaile odpadają. Byłam kiedyś na diecie herbalife - smak koktaili był OKROPNY - zero przyjemności z jedzenia. A tak biorę serek wiejski i delektuję się nim. Ale jak ktoś lubi takie rzeczy to jak najbardziej! Co do ceny to faktycznie, troche to kosztuje, ale jedząc "normalnie" też muszę kupować jedzonko, więc teraz zamiast czekolady kupuję jogurcik. Do tego myślę sobie, że jeśli nie schudnę to za kilka lat będę biegać do lekarzy bo otyłość ma duużo skutków ubocznych - a leki też kosztują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się, ze z dietą ciężko wytrwać do końca, ale z drugiej strony jak schudniesz i zaczniesz normalnie jesć, będzie jojo. Ja nie wierzę w coś takiego jak ta "stabilizacja" po diecie. Z kolei ćwiczenia fizyczne, zwłaszcza z jakąś koleżanką na siłowni czy fitness klubie bardziej motywują. Wiesz, że musisz tam chodzić, bo zapłaciłaś za karnet, no i od koleżanki też łatwo się nie wymigasz...więc chodzisz. Po jakimś czasie wpada Ci to w nawyk, że żyć bez tego nie możesz :) Cwicząć wydzielasz endorfiny i czujesz się szczęśliwsza, a po wysiłku nie chce się jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację Gwiazdko! Dlatego co piątek razem z koleżanką ćwiczymy callanetics ( w domku), co środę gram z koleżanką w tenisa ziemnego na szkolnej sali, i 2 razy w tygodniu chodzę na basen z moimi dziećmi. Ćwiczę i gram e tenisa od 2 miesięcy - z 2 tyg przerwą (ferie), a na basen regularnie chodzę od września (45 min "rekreacyjnej" żabki - i od tego czasu schudłam 2 kg, muszę przyznać, że liczyłam na więcej. Ale faktycznie jestem szczęśliwsza, mam jędrniejszą skórę, zmniejszył się celilit i mój tłuszczyk nie jest "obwisły". Ale ważę dużo i postanowiłam pomóc sobie dietą. Wybrłam tę, bo to nie jest głodówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam ze dzieki tej diecie naucze sie pewnych nawykow. pozniej siegając po nabiał bede sprawdzał zawartośc tłuszczow. czesciej bede siegała po warzywo albo owoc a nie czekoladę. dlatego widze sens w tej diecie. i wieże że uda mi sie dojść do mojej wymarzonej wagi(80 kilo) może nie uda mi sie utrzymać tej wagi ale bede starał sie żebym wiecej nie przekroczył granicy 100 kilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panterka123
nie byłam na diecie proteinowej, po prosty jeść regularnie 4 posiłki dziennie ale takie zdrowe i 2 razy nadzień cwiczyć po 30 minut i efekt gwarantowany. też zależy od człowieka ja zawsze szybko chudłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjdsjdsjdsjsdjsd
powodzenia, kolezanka w 4 tyg schudla 4 kg:) wiec nie tak zle. Ale jesc tyle miesa to jak dla mnie fuuj. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś się zwarzyłam - 93,5kg. Cieszę się, ale moja koleżanka za zelixie schudła w takim czasie 5kg (ważyła 79kg). A ja zmieniłąm dietę, ćwiczę i jakoś opornie. Ale w dół! A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×