Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biała lilia

miłość a choroba

Polecane posty

Gość mam pytanko koleżanki
a co powiedział lekarz dokładnie? wiem, zę dopiero czekasz na wyniki, ale z tego co juz wiesz wynika, że? skąd jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biała lilio - może to wrzodziejące zapalenie jelita grubego? miałaś robioną kolonoskopię, wycinek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała lilia
W sumie to tak w czwartek mam mieć robioną tą kolonoskopię i będzie wszystko wiadomo. Ale rozmowa z lekarzem dała przypuszczenia że genetyka ma tu dużo do gadania i ogólne objawy i wcześniejsze podstawowe badania... Ja oczywiście wymyśliłam najgorszy scenariusz :( za co każdy, w tym mój partner okrzyczeli mnie, że tak nie można myśleć. A jestem z Torunia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, jeśli jesteś przed kolonoskopią to tak naprawdę zupełnie nic nie wiadomo... Trzymam za Ciebie kciuki :) [moja mama choruje już ponad 30 lat na wrzodziejące zapalenie - bierze regularnie tabletki, żyję całkowicie normalnie, jedynie unika surowych warzyw, owoców i zimnych, gazowanych napojów] 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
szkoda, ze tak daleko:( zawsze mogłybyśmy wyjść na piwo i pogadać:) słuchaj, a może to na prawdę nie jest rak? dokładnych badać nie było, a on zasugerował się, ze miałaś taki przypadek w rodzinie...ale to jeszcze nic nie znaczy. to pewno coś innego, przyczyn moze być wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana nie miałaś w ogóle robionej kolonoskopi i już mówisz że to rak? coś tu jest nie halo najsampierw zrób badania a potem się chwal że tak powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo przyrko czytac, że 23latka ma podejrzenie takiej choroby :( P.S też jestem z Torunia. trzymam za Ciebie mocna kciuki Ty za mnie też prose bo chcą mnie ze studiow wywalić ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała lilia
Campari nie czytasz wszystkich postów to nie komentuj. Takie słowa nie są mile widziane. Amelko a czemu chcą Cię ze studiów wywalić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w życiu lekarz nie powie że ma podejrzenie o raka jakiego kolwiek kolesiówa sobie wkręca fazy i tyle najsampierw badania a potem diagnoza!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
campari autorka się zasugerowała bo ma objawy raka a w rodzinie miałą przypadek...fakt, że jest obciążona genetycznie, ale to jeszcze nic nie znaczy. wystraszyła się dziewczyna i tyle. trzymamy kciuki za Ciebie kochana:) a jak sie czujesz, boli coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
no Twój wpis z 22:03 faktycznie jest nie miły...jak masz ją dołować to sobie daruj:( trochę empatii kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam bardzo babcia zadje się miała ale nie złosliwego????? tak pisała autorka czyż nie? najpierw niech jej zrobią badania a akurat na temat jelit mam cos do powiedzenia bo sama choruję i wiem z deko więcej na te tematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
może i wiesz, nie kwestionuje Twojej wiedzy na ten temat, ale nie musisz być taka agresywna w stosunku do niej. dziewczyna sie boi i ja ją rozumiem. chyba każdy kto usłyszy, ze ma choćby podejrzenie raka w pada w panikę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bądz dobrej myśli, ja parę lat temu dowiedziałam sie że mam raka złośliwego, operacje chemia naświetlania chemia itd. mój mąż jak się dowiedział stwierdził że jest za słaby żeby przez to przechodzic ze mną i po dziesięciu latach małżeństwa odszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja absolutnie nie chcę być złośliwa albo cuś staram się dziewczynie wziąć się w garść żeby się z deko ogarnęła bo do puki nie będzie miała potwierdzonej diagnozy to nie ma co polemizować !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
xxx a jakiego raka Tobie wykryli? smutne, ze Twój mąż tak się zachował...po 10 latach...to był jego egzamin z miłości...oblał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała lilia
Dobra więc koniec tematu, nie będę zawracała Wam głowy. Po prostu chciałam z kimś pogadać, ale widzę że nie ma po co. Bo widzę że Campari jest mną, wie co mi dolega, jak to przechodzę, co czuję, rozmawiała z lekarzami. Więc nie mam co pisać dalej. Zapytajcie się jej, która sądzi że jest najmądrzejsza. Dobranoc a reszcie dziękuję za wsparcie i ciepłe słowa - przydadzą się :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto ez że się ogarnij i czekaj na kolonoskpię!!! to moja dobra rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
lilio no nie przejmuj się tak campari, może rzeczywiście nie chciałą być złośliwa tylko jej tak wyszło...ja rozumiem Twoją panikę i strach, głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samo życie... wykryłam małego guza w piersi myślałam że to może torbiel ale coś czułam że to co,ś gorszego poszłam na USG i zaczęło się :-) wierzcie mi że trudno miec świadomośc że to rak a jeszcze trudniej przez to przechodzic.Lekarze stawiają diagnozę i mówią operacja, chemia itd. ale nie potrafią powiedziec nic od tej drugiej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
weź już campari na prawdę zamilknij bo tylko przykrość jej robisz. ona nie chce Twoich złotych rad a Ty już zaczynasz być mocno złośliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
a ile miałaś lat xxx jak Ci tego raka piersi wykryli? ale żyjesz, wygrałaś, czyli można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobrze zamknę się ale swoje wiem i tyle badania musi zrobić a potem płakać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po prostu nie przejmujcie się campari jest "zielona" może kiedyś będzie potrzebowała sama pomocy to niech jej trafi się ktoś taki jak ona.Forum jest po ta aby pytac, wymieniac doswiadczenia...... Szkoda że jak zachorowałam nie miałam z kim tak pogadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam wtedy 30 lat a wykryłam go sama przez przypadek. LILI rozmawiaj bo to ważne nie możesz z tym pozostac sama bo zamkniesz się w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
opowiedź jak długo walczyłaś, ile miałaś lat, czy masz pierś? jak teraz się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
aha. kurde, ale żyjesz:) jesteś chodzącym przykładem, ze z tym gównem można wygrać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała lilia
Widzę że rozumiecie mnie, ale boję się coś powiedzieć, bo w końcu inni wiedzą lepiej... Od samego urodzenia byłam chorowita (najpierw szmery i niteczki na sercu), zabieg na kolano a teraz to. Mam pecha i nie tylko na zdrowiu ale i w życiu rodzinnym. Dlatego czarne scenariusze już mam, bo wcześniej inaczej podchodziłam do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam pytanko koleżanki
no i gdzie autorka:( zdołowałaś ją całkiem, mam nadzieję, że jesteś z siebie dumna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×