Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Ania WWW, Lou_La> ja też mam ten sam problem. Narazie zrezygnowałam z przyzwyczajania małego do łóżeczka. Synek w nocy śpi na amerykance, gdzie zasypia podczas karmienia. Tak czy inaczej śpi sam, ale chcę, żeby spał w łóżeczku. Niestety w naszym przypadku smoczek się nie sprawdza (mały nie lubi go ssać), więc nie mogę go tym uspokoić, gdyby płakał w łóżeczku. On chce tylko cycka. Żałuję, że sama nie mogę wleźć do tego łóżeczka, a potem wyjść, jak mały będzie spał. U mnie też zawsze tak było, że przy przenoszeniu się budził, oczy jak 5 złotych, o śnie zapomnij. Płakał tak straszliwie, że serce mi topniało. To, że przychodziłam, głaskałam go czy przytulałam, nic nie dawało., On uspokaja się tylko przy cycku, więc cała zabawa zaczynała się od nowa. Myślę, że nasze dzieci są narazie tak małe, że po prostu potrzebują naszej bliskości i nie ma ich co na siłę tresować. Dziewczyny, jak układacie dzieci do snu? Na boku, na wznak? Ja do niedawna układałam dla bezpieczeństwa na boku, potem przez chwilę na wznak, ale mały już sam główkę przekłada i zauważyłam, że jak położy ją na potylicy, to potrafi sie zachłysnąć śliną. A mnie ciarki przechodzą, jak pomyślę, że mogłoby mu się w tym momencie ulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
No właśnie moja mała też nie lubi smoka, ale jakoś od wczoraj do usypiania zaczęła go tolerować, choć nie wiem co będzie jutro. Przy pierwszym usypianiu z oczu jej leciały prawdziwe łzy, ale chyba załapała o co chodzi. Teraz mam naprawdę spokojne, zrelaksowane dziecko. Ja układam do snu na jednym z boków lub na pleckach i raz w ciągu dnia na brzuszku. Natalka chyba jednak najbardziej lubi spać na prawym boczku, bo tak najczęściej zasypia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny odnosnie spania to ja klade Ilonke najczesciej na boku, szczegolnie na jej prawym bo sama upodobala lewy i nie chce by miala krzywa glowke :) w nocy bez problemu moge zaniesc mala do kolyski ale w dzien bywa ciezko- czesto musze usypiac ja w lezaczku lub hustawce albo na naszym lozku - wlasnie przy piersi a wystarczy, ze poczujeiz nie ma w buzi "smoczka-cycusia" i zaraz sie budzi. jakis czas temu probowalam w dzien wlaczac malej melodyjke gdy lezala w kolysce, glaskalam ją po glowce, spiewalam- czasami to pomagalo jej zasnac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z Piotrusiem nie mam problemu spi od poczatku w swoim lozeczku. Wieczorem najczesciej zasypia mi na rekach albo w pomieszczeniu w ktorym aktualnie sie znajduje ale zanosze go do lozeczka i spi w nocy jak sie budzi to odrazu zasypia u siebie ja go klade znikam z jego pola widzenia a po 5 min juz spi. Ochraniacz rowniez zabralam bo lubi sie rozgladac a i ja mam go na widoku.Spi na boczku choc juz sam sie przekreca i czesto gdy sie budzi to juz lezy na wznak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
My właśnie przed chwilą miałyśmy czas aktywności na dywanie. Trochę ja sobie ćwiczyłam, trochę zabawiałam małą i w pewnym momencie mała zaczęła ssać sobie rączkę jakby była głodna lub chciała smoka. Wsadziłam ją do łóżeczka, dałam smoka i usnęła w jedną minutę. Aż nie mogę uwierzyć, że to tak działa. Ja zastanawiam się nad wyborem szczepionek. Teraz już nie ma odkładania na później, bo na początku stycznia idziemy do lekarza. Szukam w necie informacji, ale nadal nic nie wiem:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka222222
Cześć Doradcie dziewczyny gdzie moge bezpiecznie w necie kupic Krople Sab Simplex na kolkę. Obdzwoniłam wszytskie sąsiednie apteki w mojej miejscowości i nigdzie nie ma , nawet na hurtowni nie mają. Będę bardzo wdzieczna za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaizabela
kup bobotic - w polskich aptekach jest odpowiednikiem sabu - u mnie sie sprawdziły - tylko dawałam wiecej kropelek niz tam pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny, jak tam sobie radzicie? My wczoraj zaczelismy maly trening z usypianiem we wlasnym lozeczku. Doszlo do tego, ze po przewijaniu, kapieli, przewijaniu, jedzeniu, odbijaniu, zabawie chcielismy malego polozyc do lozeczka - to niebardzo nam sie udało...niestety. Doszlo do tego, ze zasnal na hustawce owieczce. Po tym chcielismy go przenies do lozeczka, to sie zbudzil i chcial jesc. Jak najadl sie to zasnal i wtedy przetrasportowalam go do jego lozka. Pospal troche, po czym ostatecznie wyladowal w naszym lozku, gdzie spal o dziwo od 23:30 do 4, potem obudzil sie o 7... Nie poddajemy sie i cwiczymy dalej! Najbardziej bym chciala, zeby kapiel, ktora staramy sie robic ok.19:30 wprowadzala go w stan przedsenny i ok. 20:30 juz spal, zebym miala choc troche, aby pogadac z mezem. Slyszalam wlasnie, ze na sen w okresie zimowym najlepsze sa godz. pomiedzy 20 a 20:30 (wtedy podobno dzieci najlatwiej zapadaja w sen). Jesli chodzi o szczepienie, to wlasnie dzis chcialam isc na rozmowe z Pediatra, ale okazalo sie, ze bedzie dopiero od nowego roku dostepny. Ja wstepnie zdecydowalam sie na szczepionki skojarzone 5w1 oraz na rotawirusy. Choc po wczorajszym programie: http://mks.plejada.pl/42023,czy-pneumokoki-i-rotawirusy-sa-grozne_,aktualnosc.html, w ktorym lekarz powiedzial ze jesli mialby wybierac, to wazniejsze jest szczepienie na pneumokoki, juz sama tez nie wiem... *** Poza tym my na walizkach i kartonach, cale zycie przenosimy do rodzicow, by za pol roczku przenieść sie do nowego lokum. Jak malutki pozwala dopakowuje jeszcze co nieco. Ale powiem Wam, ze dzialam juz na maksymalnych obrotach - 24H z Kamilkiem, przeprowadzka calego domu, przynamniej o firme nie musze sie martwic, choc martwi mnie, ze tylko maz sie o nia martwi i wszystko z kolei tam na jego glowie. Zakrecone to na maxa. Uff. Z tego wszystkiego podniecienie wokol Sylwestra w ogole mnie nie kreci i wolalabym przesiedziec caly ten wieczor w pizamie w lozku z mezem i Kamilkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff...ja na szczęście nie mam problemu z usypianiem małego w łóżeczku.Od początku w nim zasypia.Czasami zdarza mu się przysnąc przy piersi ale wtedy mogę go spokojnie prznieśc do łóżeczka i nawet się nie przebudza ;-) Co do szczepień-zdecydowałam się na szczepionki z NFZ.Szkoda mi pieniędzy na skojarzone.Wolę coś za to kupic dziecku. Jak wyglądają wasze brzuchy?Mieścicie się w ciuchy sprzed ciąży? Mój brzuch jest nadal duży.Mam na nim nadmiar skóry :-( Nie mogę dopiąc żadnych spodni i nadal muszę nosic odzież ciążową.Dziś mija 5 tygodni od porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam swojego synka aktualnie po dziurki w nosie. To dziecko prawie w ogóle nie śpi w dzień! Rano, po obudzeniu się, jest pogodny, potrafi się sam sobą zająć, a w miarę upływu dnia, staje się marudy, płaczliwy. Zasypia przy cycku, ale jak tylko cycka wyjmę, budzi się. Potrafi jeszcze oczu nie otworzyć, a już buzia w podkówkę i płacz. I podejrzewam, ze to właśnie ze zmęczenia, ale sam zasnąć nie potrafi. Wszystkie posiłki jem na wyścigi, bankowo mam załatwione wrzody. W nocy jest w miarę OK, tylko jak pisałam, strasznie przeżywa kupę. Stęka, sapie, a na końcu zaczyna płakać. Za 20 minut kupę robi bez wysiłku, ale powściekać się musi. I to go wybudza w nocy, nie głód. Potrafi zrobić kupę, a za pół godziny już płacze, bo chce zrobić kolejną! A dodam, że kupy ma "ładne" kolor, konsystencja, więc nie ma zaparć, nie ma kolek, nic. Teraz zasnął, pierwszy raz od rana, no poza półgodzinnym snem podczas spaceru. Mąż nie potrafi go uspokoić, zresztą ja też nie, tylko mój cycek, żadne przytulanie, noszenie nic nie daje, tylko cyc i już. Jestem zmęczona, dzisiejsza noc w sumie nie przespana, bo od czwartej syn stękał na kupę, ja mu dawałam cycka, żeby się uspokoił, zasypiał na kilka minut i od początku. Zazdroszczę i prawie nie wierzę, że są noworodki, które jedzą i śpią. Atena> mi zostało do zrzucenia 6 kg. Na brzuchu i udach niestety trochę tłuszczu mi zostało. W spodnie sprzed ciąży mieszczę się, ale tylko w dwie pary (największe i najbardziej elastyczne) :-) Od wczoraj wzięłam się za siebie i ograniczyłam słodycze. Mam nadzieję, że to i częstsze spacery (jak pogoda dopisze) pomogą wrócić mi do dawnej figury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi zostało jeszcze 8 kg, teraz przez święta pojadłam ale od dziśwracam na karmienie moim mlekiem, więc znów post. gotowane i marchewka. nie wiem ale strasznie sie boje wprowadzac nowe rzeczy, jak sobie pomysle jak stekal po rybie. nabiały tez nie jem procz zołtego sera, bo po białym stękał, albo zbieg okoliczności był;-( mi brzuch tez jescze został, mam pas ale nie nosze zbyt regularnie a o cwiczeniach tez zapomniałam po moim zapaleniu piersi. w spodnie sprzed ciazy sie nie mieszcze bo w udach niestety troszke zostało. ale ogólnie nie wygladam zle. moj dzis odpukac grzeczny, bo wczoraj miałam go szczerze dosć: robił sobie połgodzinne drzemki a ja jadłam, odciągałam pokarm itp wszystko w biegu. dzis jest ok. mój zasypia w łóźeczku i różnie, czasem od razi po karmieniu padsnie a czasem 1,5 godz siedze przy łóżeczku, wtykam smoka i puszczam kołysanki. mąż niecierpliwy i po 10 min stekania bierze na rece i do łożka, mały oczywiście zasypia a ja sie wkurzam. tak wieec usypianie nalezy do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały Adaś od samego początku śpi w łóżeczku, więc nie mam tego problemu, ale zdarzają się też dni że nie chce spać daje mu w tedy pieluszkę na oczka i czekam aż zaśnie przez cały czas go obserwuje żeby się tą pieluszką nie nakrył a jak już śpi to ją zabieram. Zmykam trzeba małego nakarmić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze a propos kąpieli wieczornej, to mój mały uwielbia się kąpać, widać to po jego mince, ale już po wyjęciu z wanienki jest ryk (wiadomo, mało to przyjemne z ciepłej kąpieli na zewnątrz, ale przecież to nie tortura), aż nie odstanie cycka, tak więc zastanawiam się czy kąpiel go wycisza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość begi82
krople sab simplex można kupić przez internet na stronie www.docsimon.pl ja tam kupiłam, bałam się, że nie przyjdą więc poprosiłam o przesyłkę za pobraniem, wszystko odbyło się szybko, bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miracle-jeżeli chodzi o kupy to mam dokładnie tak samo! Zanim się załatwi to najpierw musi sobie postękac i popłakac. U mnie czasami taka zabawa trwa nawet 3 godz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antena ja dzis sie wazylam-58 kg i to jest dokladnie ta sama waga co przed ciaza jednak troche mam tluszczu na brzuchu :) ale ledwo mieszcze sie w spodnie sprzed ciazy (widocznie gdzies indziej schudlam.. miracle chyba Twoj maluch najbardziej wyczekiwany i najbardziej daje sie we znaki :) moja niuncia tez w dzien zadko kiedy da mi cos zrobic- chyba ze spi w hustawce i sie buja.. gdyby nie maz to bym z glodu padla albo z brudu :D antena ja mam jutro szczepienie i tylko na NFZ- bez przesady- kazdy z nas przyzyl szczepienia i nawet ich nie pamietamy :) aisha hm ja malutka tez do pieluszki-przytulanki przyzwyczajam- ponoc jak sie pieluche skropi wlasnym mlekiem to dzidzius sadzi ze to piers i lepiej zasypia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
Co do wagi to ona niby jest taka jak przed ciążą prawie, ale ja się okropnie czuję i wyglądam gorzej. Jak oglądałam swoje zdjęcia ze świąt to widać było ten cały tłuszczyk co pozostał. Jednak pół roku leżenia i nic nie robienia swoje dało. Więc generalnie nie mogę na siebie patrzeć. Zaczęłam ćwiczyć, ale troszkę czuję szwy po cięciu, więc nie wiem czy to nie za wcześnie. Ja jeszcze co do usypiania, to w nocy zabieram córeczkę do swojego łóżka. Uwielbiam z nią spać i patrzeć na jej słodką minkę przy obudzeniu. Strasznie niewychowawcze, ale z drugiej strony dziś np między 23 a 5 spała wybudzając się tylko raz na cycusia, więc i ja się wyspałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka222222: Gdybys chciala to ja mam w domu okolo 3/4 butelki kropli sab simplex i nie uzywam, bo wzielam je na probe, ale maly na nie nie reaguje, wiec pozostalam przy lefaxie, wiec jakbys podala mi adres na maila to Ci wysle (robaczek517@wp.pl). I tak za nie nie zaplacilam, bo w niemczech leki dla dzieci sa za darmo :) U mnie sytuacja powiedzmy sie wyjasnila. Pozwolilam narzeczonemu wrocic do domu zeby sprobowac jeszcze raz. Niestety strasznie poklocili sie z moja mama. Cierpi przez niego :( Ale ja chcialam sprobowac jeszcze raz. Ja malego klade na brzuszku. I na koniec jeszcze polecam wszystkim czopki Viburcol na kolki. One sa przeciwbolowe na m.in. bolesne zabkowanie, ale na kolki dzialaja jak marzenie :) W PL kosztuja ok. 20zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i gdzie podzial sie moj wpis? Jeszcze raz. Anulka222222: Ja mam w domu okolo 3/4 buteleczki kropli sab simplex i nie uzywam ich, bo moj maly na nie nie reaguje tylko na lefax, wiec jak mi podasz adres (wyslij na maila robaczek517@wp.pl) to moge wyslac. Nic za nie nie placilam, bo w niemczech leki dla dzieci sa za darmo :) Szkoda zeby staly i sie marnowaly. Ja pozwolilam chlopakowi wrocic do domu. Sprobujemy jeszcze raz. Niestety strasznie sa pokloceni z moja mama :( Polecam wszystkim mamom czopki VIBURCOL. Sa przeciwbolowe na m.in. bolesne zabkowanie, ale na kolki rowniez dzialaja jak marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dawno mnie nie było, ale nie mam czasu. mam zaległości na studiach, zanim zrobię obiad, ogarnę dom, pobawię się ze starszym nie mam siły na siedzenie w necie. Kładę się z małą po kąpieli i śpimy. Czytałam o spaniu w łóżeczku. Ania w dzień śpi w łóżeczku, ale w nocy z nami :( zasypia po karmieniu i ją zostawiam, z lenistwa, to moja wina, żeby nie wstawać, ale czytając Wasze posty, chyba dziś spróbuję ją odłożyć do łóżeczka. Zobaczymy... U mnie nie całe 4 tygodnie po porodzie, zaczęłam nosić pas, wcisnę się do spodni, ale mnie mocno "cisną" w biodra. Brzuch mam :( Kręgosłup mi wysiada, musiałam kupić buty na płaskiej podeszwie, bo ledwo chodzę, o obcasach nie ma mowy. A tak w ogóle mam pytanie. Ile krwawiłyście po porodzie. U mnie po krwawieniu było plamienie, później znowu krew, teraz znów brązowe, ale nie ustaje :( To chyba długo :( Przez zaległości na studiach nie moge spać po nocach, przeraża mnie to, jak ja to wszystko ogarnę :( Idę bo mała woła, jak się uda to wrócę poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lloo
begi82 - te krople sab simplex na stroniewww.docsimon.pl są czeskie a podobno niemieckie są lepsze i pewniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o kropelki Sab Siplexs to ja mojemu synkowi podawałam czeskie (dostałam od koleżanki), jak się skończyły to rodzina z Niemiec przesłała mi kolejne opakowanie, tylko że po tych niemieckich mój Adaś darł się strasznie. Więc dla mnie lepsze okazały się te czeskie, wszystko zależy od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mały synek dał mi tak dziś w kość, że to poezja. W dzień spał tylko godzinę, a tak cały czas na cycu, potem nie mógł zrobić kupy i się wściekał. Wcześniej go wykąpałam, bo często po kąpieli robi kupkę i sądziłam, że padnie zmęczony. O naiwności, zajęło mi to dłużej niż zwykle. Dziś są u mnie rodzice i ja wszystkim grożę śmiercią, gdy wydadzą głośniejszy dźwięk. Zazwyczaj budzę synka około 23:30, karmię go i przewijam, ale chyba sobie dziś daruję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania WWW
A ja głupia tak się cieszyłam, że moja mała wreszcie zaakceptowała spanie w łóżeczku. Akurat. Dziś znowu reakcją na położenie do łóżeczka był jeden wielki ryk. Bez względu na to, że minutę wcześniej spała w bujaczku lub na rękach. Straciłam cierpliwość:(. Ale czułam, że może tak być bo ona jakoś tak idzie falami. Parę dni grzeczna, a potem marudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w ostatnim dniu roku- jutro niestety bedziemy starsze o rok :D wczoraj bylam z corcia na szczepieniu. Mala oczywiscie troche plakala a po przyjezdzie do domu zaraz poszla spac i spala niemal caly dzien tylko z przerwami na jedzenie i kupke. wieczorem troche marudzila ale generalnie zlote dziecko a podczas jej dziennego spania i my sie zdrzemnelismy pierwszy raz od miesiaca. snieg zasypal wszystko dookola i az chce sie na spacer, niestety mloda po nocy ma jakis duzy katar :( a mamusie do sylwestra sie przygotowuja? my raczej zostaniemy w domu- bo jak gdzies jechac to z mozliwoscia noclegu a tak gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My spedzamy Sylwester w domu we trójkę. Będzie miło.Postanowiłam że dziś poszaleję i wypiję jedno piwo.Od miesięcy o tym marzę ;-) Macie postanowienia noworoczne?Moim głównym celem jest dojście do formy sprzed ciąży.Za jakiś czas zamierzam zacząc cwiczyc.Nie mogę patrzec na swój brzuch.Mam nadzieję że nie zabraknie mi motywacji i na chęciach się nie skończy.Spodobały mi się cwiczenia Weidera ale nie wiem ile musi minąc czasu od cc żebym mogła zacząc. W przyszłym tygodniu idę do gin to się spytam. Nie wiem czy będę dziś jeszcze na forum więc: Życzę zdrowia, pomyślności, szczęścia w "totku" i w miłości. Radość niech w naszych sercach zamieszka, aby zawsze uśmiech na twarzach widniał. A na pecha złego same znajdźcie coś wesołego. Ale to jeszcze nie wszystkie życzenia, bo nie było w nich nic o marzeniach. Więc niech spełniają się marzenia krok po kroku w tym nadchodzącym, nowym roku. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie w starm jeszcze roku. Nie mam czasu dosłownie na nic, a tu na formum wpadam sporadycznie i czasami nie nadążam czytać wasze wpisy. Mój maluch daje mi w kość. Kolki kolkami, ale maruda taka że hej. Na rączkach by siedzial i sie tulił, a odłożyć do łóżeczka to bek:( Ładnie mi śpi w kołysce, w świeta zrobiliśmy wyjątek i pospał z nami w łóżeczku i czuł się jak król, ale dziś chyba tez zrobimy wyjątek i pośpi z nami, bo tu huk na podwórku bedzie itp. My partujemy w 3 w domku. Naoglądamy sie filmow i padniemy hhi aż się boję czy wytrzymam do północy. Ledwo na okczka widzę. Nie mam żądnych postanowień noworocznych, bo zawsze sobie co roku coś postanawiam i nigdy nic z tego nie wychodzi, a teraz niech się dzieje co chce :) Alex nawet ładnie mi śpi w nocy, ale ma takie czasami zajawki że 2 godzinki jest przy cycusiu, o odłożeniu do kołyski nie mam mowy bo zaraz płacz. Już przeżyje te 2 godziny ale nie tego jego marudzenia :( Mam nadzieje, ze nic mu nie jest i te marudzenie to tylko znudzenie... OK mamusie, życze wam w NOWYM ROKU dużo zdrówka, szczęśćia, miłości pociechy z dzieciaczków!!! Niech spełnią się wasze najskrytsze marzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. My tez dzis w domku.....nawet nie czuje ze dzis sylwester. A co do postanowien to oczywiscie tak samo jak u wiekszej czesci populacji kobiet DIETA!!! No ale czy mi to wyjdzie to nie wiem. ech jak ja nie lubie sie odchudzac ;-) Ok kobitki wszystkiego naj naj w nadchodzącym nowym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×