Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość CO SIE STALO ZE JESZCZE NIE MA

LISTOPAD 2010

Polecane posty

Gość aguś24
Wiem nie powinnam tego mówić ale moje serce pęka i zalewam się łzami czy ktoś mnie rozumie ?czy powinnam zaakceptować ta sytuacje? Myślałam że będziemy szczęśliwą rodzina ja synek mąż niestety coś zaburzyło nas mój spokój :) :) :) Od o.k miesiąca mój M zmienił się jest dla mnie niemiły nie ma już uczuć, tylko ciągłe kłótnie , 2tyg temu oznajmił mi ze ma zamiar odnowić kontakt ze swoją 8letnią córką Eweliną ( przypomnę ze to dziecko ma ze swoją pierwszą kobietą którą zostawił z dzieckiem ) i teraz po 8 latach powiedział ze nagle poczuł ojcoski instynkt że niby taki wpływ wywar nasz synek , ja nie wiem co ze sobą zrobić nie sądziłam ze zechce odnowić kontakt po tylu latach jest mi tak źle ze zalewam się łzami , to dziecko to będzie duża zmiana dla nas wszystkich może jestem egoistką ale mam dość chę tylko być z moim synkiem i mężem a nie z obcym dzieckiem i jego matką z którą kiedyś mnie zdradził :(((((((( boje się ze dojdzie co rostania i zostanę sama z synkiem jeżeli nie zaakceptuje tej małej :(((((((((((((((( co ja mam zrobić :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjljlc\
obawiam sie,ze uporem nic nie zdzialasz...musisz byc sprytniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bela mi - na mojej kaszce (bobovita) jest 40 stopni :) a! to ja nie wiedzialam, ze mowisz o kaszce juz mlecznej. ja kupuje kaszki ryzowe i dawalam swoje mleko anula zdaje sie, ze nasze dzieciaczki powinny jesc 5 razy mleko i inne posilki :) aniaWWW ja tez wolalabym z mezem by nie bylo mszy, u nas w Kosciele zawsze te stare baby siadaja w pierwszych rzedach i pieja jak koguty albo drą sie jak przescieradla. żygac sie chce jak je slucham dlatego wolalabym bez mszy :) agus- jedyne co teraz Ci mozna doradzic to spokoj, rozmowy i jak ktos napisal spryt. A jesli ja zostawil dla Ciebie to kto we czy nie zrobi odwrotnie- tak to bywa juz z takim typem czlowieka- sorki za szczerosc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anula- moja wogole nie chce juz pic mleka z butli, tylko przez sen czyli około 23 a potem o 6 rano wiec raptem ok 400- 420 ml dzienniem ale robię jej kaszki na mleczku jeszcze ech jak ja się cieszę ze chrzciny mamy za sobą ;-) Agus- nie wiem co ci poradzić, w zyciu nie miałam takiej sytuacji,ani nikt ze znajomych. Trzymaj sie tam, sama będziesz wiedziała najlepiej co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż dziś też przegiął. Bardzo się na niego wkurzyłam. Powiedział, że on nie chciał chrzcin, więc nie będzie pomagać w przygotowaniu. Ja od rana dopiero teraz usiadłam, a on ma wszystko gdzieś. Wprawdzie stoi teraz i zmywa, ale strasznie jestem na niego wściekła. Niestety też się zmienił ostatnio na niekorzyść. Najgorsze jest to, że się cieszyłam tymi przygotowaniami, mimo, że dużo pracy, a on mi zabrał całą radość swoim zachowaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, a mówią, ze dziecko cementuje związek. U nas też się zmieniło. Dziecko jest w centrum, a my, jako para, gdzieś na uboczu... Trochę brak takiego ciepła, jak kiedyś, kiedy byliśmy tylko we dwoje. Mam nadzieję, ze to się zmieni, staram się więcej uczuć mężowi okazywać, ale mało jest na to czasu. Syn zasypia po 20, budzi się co godzinę, ja wtedy mam tyle roboty zaległej (teraz czeka tona prasowania), chcę usiąść na kompie, poczytać gazetę, jakoś brak czasu, żeby się poprzytulać, pogadać :( Lipa okrutna... Ja wiecznie zmęczona, zestresowana, wkurza mnie, ze wszystko muszę mężowi tłumaczyć co i jak z Małym, czy przewinąć, czy nasmarować, wszystko niemal. Wkurza mnie, że mąż ma plany, np. pojedzie na wycieczkę rowerową czy cośtam, a dla mnie to kosmos, bo jestem uwiązana z małym i myślę tylko o dziecku. No, ale wczoraj byliśmy na sushi, mały dał nam zjeść, było fajnie. Dobrze jest gdzieś się czasem wyrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agneeesss
przepraszam, że się wtrącę, ale czasem was czytam a to dla dobra waszych dzieci. Kaszkę mleczno-ryżową bądź każdą inną mleczną zawsze przygotowuje się na wodzie! Żadne mleko nawet matki. Tam jest już mleko modyfikowane i to tak jakby np. bebiko przygotować na mleku matki! Powoduje to właśnie zaparcia, bóle brzuszka i może być przyczyną wysypki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinear jak tam poszukiwania pracy? ja też zaczełam składać aplikacje, ale...tak na raty, nie chce mi sie pisać listów motywacyjnych, bez sensu wogole po co je pisac! cv powinno spokojnie wystarczyc ( nawiasem czy to wogole ktos czyta?) no u nas dziecko napewno scementowało zwiazek jest o niebo lepiej ;-) ale wolę nie zapeszac, no ale tez mnie strasznie wkurza to ze jestem przywiazana do domu, małej, ruszyc sie nigdzie nie moge, siedzę wiecznie sama jak dziwoąg ;-(( kiedy to sie skonczy?? ;/ rozgladam sie za hustawka dla małej, strasznie lubi sie bujac na placu zabaw ;-) drugi zabek jest juz wyczuwalny pod palcem ;-)!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia221 nie poszłam do tego marketu... szukam dalej...wysłałam chyba z 30 aplikacji. jutro mam spotkanie informacyjne w jednym z banków. szukają doradcy. pewnie umowa agencyjna itp. masz rację z tymi listami. to co najważniejsze jest w cv.jeszcze w takim momencie...finansowo tragedia, a na dodatek zaraz rynek zaleją absolwenci.cienko to widzę, mimo że śniło mi się, że wchodziłam po drabinie. chrzest pewnie też będzie z problemami, bo ponoć ksiądz zawsze dąży do tego, by jednak wziąć ślub kościelny, nawet jeśli tylko jedna z osób miała wypowiedzieć przysięgę. ale z moim m nawet to nie przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff, my po chrzcinach. Mała się pięknie spisywała, ale sama uroczystość średnia. Dziesięcioro dzieci to zdecydowanie za dużo. Msza trwała prawie 1,5 h. Małemu dziecku ciężko tyle wytrzymać. No i jeszcze kompletny brak organizacji. 40 osób dorosłych i 10 dzieci pod ołtarzem. Nie są to okoliczności, które pozwalają na jakieś duchowe przeżycie tego wydarzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniaWWW masz juz impreze za soba- dla mnie to byloby najwazniejsze :D ewelinaer- 30 aplikacji to jeszcze malo, mam 2 kolezanki co po 100cv wysylaly i cisza byla po pol roku... a czym blizej 30-tki tym gorzej z praca bo wszedzie teraz chca studentki... ja mysle o zmianie pracy bo czuje, ze w mojej obecnej bedzie zle po powrocie- ale rozmyslam o pracy takiej.. np w urzedzie. to dosc ciepla posadka choc i odpowiedzialna asia nie wiem jak w innych firmach ale w mojej cv i lm czytali wszyscy co mieli dostep do poczty meilowej- ja np po to by zobaczyc jakie sa nowe trendy w pisaniu LM :D a ostatnio na targach pracy dowiedzialam sie, ze pracodawcy zaczynaja lubic cv nagrane kamera itp :D dziewczyny co Wy na to by zrobic liste zabkowania naszych dzieci? co w stylu jak lista naszych T.P.?? np mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków.......... 1 ząbek mamaAnia.........Ilonka......................2........................ 28.04 jeśli jestescie "za" to zapraszam do wpisywania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia dlatego też nie robię sobie nadziei, że zaraz znajdę pracę. a jeśli masz wzór najnowszych trendów cv i lm to byłabym wdzięczna :) ewelinaer@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ja mam CV standardowe, a LM takie w kilku słowach- nie chce mi sie produkować, jak komuś się spodoba to i na rozmowę zaprosi, jesli nie to i LM nie pomoze moim zdaniem, zresztą chyba bym musiała do kazdej aplikacji pisać nowy LM ;/ a na to nie mam czasu wogole ;/ tą dotychczasową pracę szukałam ok 2 miesięcy, tylko składałam więcej aplikacji, teraz tylko wybrane bo nie chcę znów trafić do gównianej firmy! wczesniej to było tak na szybko no i mam za swoje, chociaz powiem szczerze ze firma wygladała na solidną, były 2 procesy rekrutacyjne...;/ pomijajać składanie aplikacji bo to też jeden z procesow ;-) mamaAnia- praca w urzedzie fajna ;-) i stabilna, no ale tam tylko po znajomościach mozna sie dostać, chociaz są wyjątki ;-) moja mama pracuje w urzedzie ale w innym wojewodztwie, no i kasa tez nie za bardzo, przynajmniej na początku ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków.......... 1 ząbek mamaAnia.........Ilonka......................2........... ............. 28.04 asia 221...........Martynka.................2............tak na oko 02.05.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer no nie mam niestety terazzadnych CVna oku bo w pracy nie bylam od 8 m-cy ale powim Ci ze jedna dziewczyna piszac CV na kelnerke wyslala swoja fotke w calej okazalosci (zamiast tylko twarzy) jakby startowala na modelke- ale mielismy ubaw :D Ja dzis tlumaczylam CV mojego meza na niemiecki ale opornie mi idzie- czy znacie lepiej niemicki ode mnie? asia no ja zawsze tak myslalam, ze lepiej na poczatku ble jaka praca aby byla kasa a potem mozna szukac czegos lepszego.. teraz mam prace fajna ale nie wiem co bedzie jak wroce ale juz mysle o zmianie pracy, nie wiem czy to dobry pomysl bo maz ma niestabilna prace a trza chate i dzieci utrzymac... zobaczymy dziewczyny odzywajcie sie!!! ostatnio pisze tylko 6-8 dziewczyn z calej min 30-tki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAnia- no to niezle z ta Twoja znajomą, no a może nóż i zadziała he he ;-)) no ja to samo, teraz planuję znaleźć cos lepszego, a się okaże jak będzie, w sumie nigdzie mi sie tak strasznie nie spieszy no M ma stabilna pracę, ale wkurza mnie, że sama na siebie nie zarabiam, a jak mam cos sobie kupic to wtedy mi szkoda ...no i wiadomo ile mozna z jednej pensji? ;/ co do niemieckiego to nie znam tylko angielski i francuski ;-) no wlasnie dziewczyny co tam z Wami> ODZYWAC SIĘ TU I TO JUŻ! my wlasnie wrocilismy ze spacerku ;-) 2,5 h w tym zakupki macie posmiejecie sie http://www.youtube.com/watch?v=VT5-uyl0rV4 moja straszna maruda drugi zab już przebił się i teraz chyba idzie w górę strasznie sie drze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuśki! Ja się nie odzywam bo mam jakiegoś lenia okropnego ostatnimi czasy. Poruszam się jak mucha w smole i jakaś otępiała jestem. Nawet zaczęłam się zastanawiać, czy to czasem jakaś depresja poporodowa mnie nie dopadła. Nie wiem, może jakaś delikatna odmiana depresji. Ciężko mi się wyrobić z takimi błahymi rzeczami w domu typu mycie garów czy sprzątanie w ogóle, a nieporządek mnie wkurza. Takie błędne koło. No ale w ramach paru chwil dla siebie zaczęłam z sąsiadką biegać. Co drugi dzień wieczorkiem robimy sobie przebieżkę i mimo że często padam za przeproszeniem na ryj już o tej 20 to i tak biegnę bo wiem, że mi to pomoże i kondycję polepszy :) A w przyszłym tygodniu idę na koncert Katie Melua - mężuś mi sprezentował :) Juuuuhuuuu! Strasznie się cieszę i nie mogę się doczekać! Taka odskocznia będzie od codziennych obowiązków!!! Asia221 - boska jest Twoja Martynka i niesamowity z niej śmieszek!!!! Super filmik!!!!!! Ewelinaer - super!!! A czy to Twoje dzieło? AniaWWW - wiem o czym mówisz. U nas było 11 chrztów i też tłoczno strasznie. Przeżyć duchowych praktycznie zero... Przy kolejnym dziecku będę mądrzejsza i wybierzemy taki termin, żeby było max 3 sztuki :) My zębów jeszcze nie mamy wcale ale chyba są w drodze bo ślinki hektolitry i non stop paluchy w buzi :) MamaAnia - niestety niemca nie znam ni w ząb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuszka4 dziergałam jak leżałam w ciąży z kolką nerkową w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelinaer ale pieknie wyhaftowalas! czy ja pisalam, ze od soboty ucze sie szydelkowac? tez chce haftowac.. moja znajoma otwiera sklep i bedzie potrzebowac serwetek szydelkowych i haftow na fartuszkach kuchennych a ze ja mam nudna prace to w robocie jak znalazl takie zajecie :D ale troche opornie mi idzie :D asia ale jazda- 1 biszkopt a tyle radosci :D anuszka ja czasami miewam dolki i to ostre ale generalnie zabawa z coreczka mi wsio wynagradza. fakt, ze wieczorami nie wiem na jakim swiecie zyje ale i tak ciesze sie, ze mam Ilonke. miracle10 a jak u Ciebie humor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anuszka4 nic wielkiego, sama też byś zrobiła :) mamaAnia rękodzieło jest dziś w cenie, ucz się ucz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer - no talent, ale że przy kolce nerkowej Ci się udawało to dopiero wyczyn! :) Asia221 - świetny filmik. My przed godzinką zaliczyłyśmy serię łaskotek i mała się śmiała, że hej:). Po chwili przerwy w łaskotaniu, tylko czekała aż ją znowu złapię. Taka duża mi się przy tym wydawała. Rosną nam te dzieciątka! Dopisuję się do listy ząbkowej:). Swoją drogą musiałam przeszukać to forum, by sprawdzić kiedy wyszły nam pierwsze ząbki. Muszę sobie zapisać tą datę w kalendarzu. mama.............. imię dziecka.............ilość ząbków.......... 1 ząbek AniaWWW.........Natalia.....................2.........................13.03 mamaAnia.........Ilonka......................2........................ 28.04 asia 221............Martynka.................2............tak na oko 02.05.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AniaWWW atak jeden, ale kilka dni w łóżku - jeszcze dałam radę utrzymać igłę i kanwę :) to naprawdę nic trudnego, nie potrzeba do tego talentu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelinaer - za skromna jesteś!!! Mi tam na pewno by nie wyszło! Coś by mi się poplątało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenocube1
hej. moja corcia(tez listopadowa oczywiscie)placzliwa i potrzebujaca atencji duzej ostatnio jest.I juz zaczelam sie zloscic na to(na nia)ale przypomnialo mi sie,ze teraz wg info o skokach rozwojowych wypada ten-lek separacyjny.Niech juz sie skonczy bo zwariowac mozna.Jak narzaie trwa juz 3 tygodnie.Ciagle chce byc noszona a gdy lezy bo chce np.zjesc to musze na nia patrzec.Jak odwracam glowe to placze.Staram sie jak moge zaspokajac jej potrzebe bliskosci ale mam momenty,ze mam ochote wyjsc z domu,uciec jak najdalej...dodam,ze nikt mi nie pomaga w opiece nad mala.W nocy budzi sie ze 4-5 razy.Nikt nie obiecywal,ze bedzie latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenocube1
moze ciut przejaskrawilam bo czasem zdarzy sie ze polezy sama przez 3 minuty,max 5 bez patrzenia na nia :p no al dzis byl trudny dzien i mam taki nastroj,ze widze wszystko w ciemnych barwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenocube1 Doskonale Cie rozumiem. U mnie odpukać nastała cisza, ale jeszcze kilka dni temu usypianie było koszmarem, po kąpieli mały zaczynał drzeć się jak opętany, nie chciał jeść. Pomagało tylko trzymanie na rękach a on tak mocno się wtulał. Dopiero po jakimś czasie mogłam próbować podać butelkę. Oprócz tego też każde zniknięcie w ciągu dnia z pola widzenia było od razu z krzykiem. Narazie się uspokoiło ale choć do końca skoku pozostało jeszcze ok 2 tyg. Odpukać apetyt też wraca. Poza tym ja również sama zajmuje się synkiem, teściowa raczej się nie kwapi, mąż wiecznie w pracy. Też ostatnio miałam mega kryzysy i właśnie zastanawiałam sie czy to po takim czasie moze zacząć się jeszcze jakaś depresja poporodowa. Dosłownie nic mnie nie cieszyło. A jeszcze jak słyszę teściową, ze za jej czasów nie dość że trzeba było się zająć dziećmi to jeszcze praca na gospodarce była i jej też nikt nie pomagał. Nie mówię, ze sobie nie radzę, ale uważam że dziecko ma oboje rodziców i mój mąż też powinien zmienić priorytety a nie tylko praca i praca(co wcale nie przekłada sie na zarobki). Takkze trzymaj się ciepło nenocube1 i zaglądaj do nas czeście,:-) Ewelinear rzeczywiście masz talent i niebądź taka skromna, bo ja raczejk bym się pokłuła niż coś takiego zrobiła(niestety beztalencie ze mnie jeśli chodzi o szycie i takie tam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skromność skromnością,ale igły są stępione na końcach a sama też nie raz się pomyliłam w liczeniu tych krzyżyków i prułam nie raz w każdym razie...dziękuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... u nas smutek... bolesne, przeokropne zabkowanie. Odkad wrocilismy od moich rodzicow, gdzie bylismy na weekendzie, Kamilus ma na przemian 37/38 stop. goraczki. Mysle, ze idzie 3 zab na dole, widzialam mala, biala kropeczke. ...Tamte 2 zabki tak nie bolały, ten przeokropnie... Ide dzis do pediatry upewnic sie czy to zab i po jakies srodki, aby sie nie meczyl tak... ... W niedziele chrzest - mam nadzieje, ze przejdzie ten bol :( Taaaak mi go szkoda. ...Jesli to zab, to tego bede dlugo pamietac ufff. ...Tabelka z zabkami fajna - dopisze sie wkrotce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×