pigułki a ciąża

Mam takie pytanie: otóż od dwóch lat biorę pigułki antykoncepcyjne (wcześniej cilest, teraz yasminelle), ale zazwyczaj kochamy się z moim chłopakiem używając jeszcze prezerwatywy. Wiem, że pigułki dają prawie 100% pewności, więc jeśli skończy we mnie bez gumki to mogę być spokojna?

tak... jeżeli bierzesz regularnie

to jest 100% a tylko firmy farmaceutyczne podają liczbę 99% żeby nie było pozwów sądowych w razie niewłaściwego brania trudnego do udowodnienia

Biorę regularnie. A jak to jest jeśli biorę teraz drugie opakowanie bez przerwy? czy ryzyko jest zwiększone?

to działa

dobry doradca, jesteś lekarzem, skąd to wszystko wiesz?:)

Może ktoś jesszcze się wypowie i rozwieje moje wątpliwości?:)

Wszystko masz w ulotce dołączonej do opakowania pigułek. Jeśli bierzesz regularnie, są niezawodne. Zatrzymują proces produkcji jajeczek, więc nie masz dni płodnych. Więc zero możliwości zajścia w ciążę. Ryzykowne są sytuacje, gdy zaraz po przyjęciu pigułki wymiotowałaś lub miałaś biegunkę. Lek nie zdążył się wchłonąć. Wtedy bierzesz drugą, dodatkową porcję. Wszystko jest w ulotce. Ale przerwy rób (wtedy też jesteś chroniona). Inaczej mozesz plamić.

Oczywiście mozesz stosować pigułki bez przerwy, lub zakończyć opakowanie kilka dni wcześniej, jeśli chcesz przesunąć czas krwawienia. Bo, na przykład, wyjeżdzasz akurat na urlop, nad morze i wolałabys nie mieć tego problemu:-) ale to wyjątkowe sytuacje. Lepiej nie korzystać z nich za często. Krwawienie z odstawienia jest mniejsze niż "normalny"okres.

No właśnie teraz miałam taką sytuację, że nie mogłam mieć okresu więc nie zrobiłam przerwy:) dziekuję wszystkim:)