Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_samotna

Proszę Was o pomoc...

Polecane posty

nie chce tutaj pisac, skad jestem, napiszcie maila to Wam powiem. nie wzbogacil :( zniszczyl, niestety :( tyle lat bylam szczesliwa, skonczylo sie :( antiochia26 - bede w domu kolo 20, odpisze Ci na wszystkie wiadomosci. Jeszcze raz wszystkim Wam dziekuje za pomoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SMUTNA SAMOTNA kobieto przestac sie nad sobo uzalac tylko zacznij wkoncu życ koles cie olał zyje sobie pełnią zycia a tycierpisz ja wiem ze to boli ale jak bedziesz sie nad soba użalac to czas niebedzie szybciej płynął zajmij sie wrescie sobą a bedzie ci lepiej tyle jest fajnych facetów na swiecie nie tylko on skoro on cie nie docenił to znaczy ze to nie ten jedyny jestes jeszcze młoda całe zycie przed toba mnie facet też zostawił dwa lata temu i najgorsze jest to ze przez ostatnie dwa miesiace udawał wielka miłosc a co zaczął kręcic z inna na szczescie sama sie domyslilam ze cos jest nie tak i go zostawiłam myslałam ze przeprosi i wróci ale tak nie było tamta olała go po miesiacu chciał wrócic przepraszał ale ja wolałam cierpieć i zapomniec bo po co mi facet skoro raz mnie juz zostawił no po co ??? albo kocha albo niech spada tez mi sie swiat zawalił ale dalam rade teraz od 10 miesiecy jestem mega szczesliwa znalazłam miłośc swojego życia więć uwierz w miłość bo zawsze pojawia sie w najmniej oczekiwanym momęncie ja nie szukałam juz nikogo nie chciałam juz kochac a stalo się inaczej i nie żałuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylkok to sie latwiej mowi, jak zycie zaczyna sie ukladac... a ile jest takich osob, ktorzy po takich przezyciach juz do konca zycia tak naprawde nie zyja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on ma cie gdzies a ty urzalas sie nad soba i tylko myslisz ze by wrocił ale jak do tej pory nie wrócił czyli nie teskni za toba i cie nie kocha bo juz byscie byli ze soba i skoro on nad waszym rozstaniem przeszedł do poczatku dziennego to czemu i ty tak nie zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ze jemu nie jest dobrze i w jakis sposob to przezywa - to wiem... i wiem, ze nie jest mu latwo, ale po wszystkim nie chce ze mna byc i poki co nie wroci. a problem w tym wszystkim jest taki, ze ja go kocham... jesli by tak nie bylo, nie byloby tez uzalania sie nad soba :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napewno to przeżywa a skąd pewnośc ze mu zle? jest mu dobrze samemu poczuł wolnosc i dalej zyje a ty egzystujesz dziewczyno tak nie wolno świad nie kończy sie na jednym niepowodzeniu miłosnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
Smutna_ podaj, proszę swój adres mail,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
Czesc dziewczynki wstalam dzis rano z ogromna tesknota w sercu. wszystko mnie boli, czuje sie jakbym miala zaraz wybuchnac placzem. msylalam, ze jestem juz na dobrej drodze ale okazalo sie ze nie. pogoda za oknem piekna a mi serce peka:( tesknie, tesknie, tesknie :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
Witajcie, Kiedyś byłam szczęśliwa_ u mnie rano było dobrze, dopóki nie widziałam jego samochodu u tej dziewczyny. Przypuszczam, że mieszka u nich, to boli jeszcze bardziej. A myślałam, że mi przeszło. Niestety to prawda nie mieć kontaktu. Tylko jak to zrobić, kiedy mieszkamy w jednej miejscowości. A ona we wsi. którą niestety muszę przebyć, żeby się dostać do miasta powiatowego. Dziś tam musiałam jechać. NAJWYŻSZY, pomóż zapomnieć, albo spraw, żeby wrócił!!! Teraz chcę to drugie, ale wiem, że to niemożliwe, dlatego to pierwsze będzie lepsze. Jejku, jak tak będzie, to muszę szukać jakiegoś lokum daleko stąd. Ciekawe, co u Smutnej_ Życzę Wam lepszego nastroju niż u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
bez oddech- widze, ze mamy tem sam nastroj:( na twoim miejscu szulakabym nowego loku. kazdego dnia to miejsce sprawia ci niepotrzebny bol. spotykajac go nigdy nie dojdziesz do siebie, a nawet jezeli to bedzie to o wiele dluzej trwac :( tak sie dzis zastanawiam, ze chcialabym napisac mu meila, ale nie z pytaniami dlaczego itd. tylko dac mu jakos znac ze gdyby zmienil zdanie to ma do kogo wrocic.hmmmm glupie to pewnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiula1234
Witam dziewczynki... Widze u Was ciągłe cierpienie... Nie będe sie wypowiadac... Choc tylko napisze że Asenatka strasznie drastycznie pisze... To nie jest użalanie ie nad sobą... I nie pomoze tu pisanie jak On to olał albo nie cierpi... Skąd ktoś z zewnątrz moze o tym wiedzieć???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita...
do asenatka Kochana podaj właściwy adres, bo napisałam do Ciebie e-mail i nie doszedł, bo podany przez Ciebie adres nie istnieje. Mam wiele pytań jak sobie życie ułożyłaś, że jesteś szczęśliwa. Pozdrawiam lolita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolita...
smutna-samotna, to nie jest twój facet, co czyta twoje żalę i sobie kpi, bo taka zbieżność tematu, lub inny dupek, który krzywdzi dziewczyny. http://f.kafeteria.pl/temat.php?d_p=4392172&start=0 pod pseudonimem a ja zostawiłem swoją... Dziwny zbieg okoliczności, co sądzicie dziewczyny, czy to o niego chodzi. To wyjątkowy cham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
jestem dzis totalnie rozbita. caly dzien mysle i placze, mysle i placze. i tak bez przerwy. otworzylam sobie teraz piwko moze chociaz troche zagluszy moj bol i smutek. pierwszy raz poczulam, ze moje zycie bez niego jest nijakie, nie mam powodow do smiechu, radosci. zalewam sie lzami a on? ciagle sie zastanawiam co on robi, czy mysli, analizuje itd. " Moj " X dlaczego ???????? :( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie otwiera mi sie ten temat... wypij tylko jedno piwo, jak sie za duzo pije to ma sie jeszcze wiecej przemyslen... wiem, ze Ci ciezko, wiem, doskonale... 3maj sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wchodzi mi na ten temat... wypij tylko jedno piwo, nie pij wiecej, jak sie za duzo wypije to jeszcze bardziej sie rozmysla i jest jeszcze gorzej, wiem cos o tym... wiem jak cierpisze, doskonale wiem, 3maj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
dzieki smutna_samotna , myslalam ze jestem twarda ale jadak okazalo sie ze nie. smutna powiedz szczerze myslisz ze wrocicie do siebie jeszcze czy juz nie masz zadnej nadzieji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
ale jak sie wiecej wypije szybciej sie zasnie, a ja ostatnio o calej przesnej nocy moge pomarzyc. boze to jest jak wirus ktory we mnie siedzi i czekam albo sa ze mnie wyjdzie albo mnie wykonczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedys bylam szczesliwa
ale jak sie wiecej wypije szybciej sie zasnie, a ja ostatnio o calej przesnej nocy moge pomarzyc. boze to jest jak wirus ktory we mnie siedzi i czekam albo sam ze mnie wyjdzie albo mnie wykonczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez_oddechu
No dziewczyny, bierzemy się w garść. Wiem, że wieczory rozstrajaja, ale nie ma co rozpaczać nad "rozlanym mlekiem", tylko wytrzeć ścierą i ją wyrzucić. Chcemy być silne, prawda? To zbierajmy się do życia. Tak bardzo chcę mieć znów uśmiech na twarzy i słyszeć: Ta się znowu odmłodziła. I to dzięki uśmiechowi!!! Kochane, spróbujmy wrócić do życia, dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez_oddechu - jutro powiesz co innego, ja tez mialam takie chwilie :( niemniej jednak zycze powodzenia, mam nadzieje, ze Wam sie uda. ide spac, nie mam po co siedziec... dobranoc... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tak mialam... postanowienia, ze od dzis koniec. Nie wyszlo. Mam nadzieje ze Wam wyjdzie, choc pewnie bez_oddechu jutro zmienisz zdanie... ide spac... nic tu po mnie... dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×