Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

i am

Czy to ALKOHOLIZM? czy wszyscy jesteśmy alkoholikami?

Polecane posty

Gość napewno alkoholiczka jestem
Bazienko tak masz racje to psychoanaliza polegajaca na freud. zaczelam ja le z innych powodow m.i przez depresje i dziecinstwo w ktorym bylam katowana przez ojca. Terapeutce powiedzialam 4 tygodnie temu ze pije a jestem na terapii od 3 miesiecy. ona od razu powiedziala ze jej terapia nie jest prawidlowa forma do leczenia alkoholizmu i ze jest to warunkiem ze mam nie pic bo wtedy przerwiemy terpaie.ale ja sie uparlam ze chce u niej robic terapie. Pozatym ona telefonowala z moim lekarzem rodzinnym i on powiedzial ze wyjde z tego jesli bede miala pomoc wlasnie raz w tygodniu isc na rozmowe.A wiec toczym to dalej z marnymi sukcesami. Co to jest terpaia dyrektywna albo poznawacza? masz jakis synonim po lacinie lub angielsku?Lub mozesz mi wytlumaczyc o co tam chodzi? Aha a oco chodzi wogole na tej psychonalizie freuda?????Pytam bo mi nie pomaga i terapia przebiega tak ze obmawiamy tematy n.p ja lal mnie ojciec a potem temat jest odstawiany na bok i ja mam ciagle uczucie ze cos jest niedokonczone i czegos brakuje. Pozatym moja terapeutka ma dziwne poglady n.p teraz mi kaze chodzic do pracy chociaz jest tam mobbng i nie mam sily.Ale ona mowi ze mam isc,mam byc tam agresywna i nauczyc sie walczyc:-( nie rozumiem tego wszystkiego. Lekarz rodzinny dal mi zaswiadczenie chorbowe i powiedzial ze mobbing mnie traumtyzuje i mam tam nie chodzic tak dlugo az znajde inna prace albo oni mnie sami z pracy wypiepsza. jestem zupelnie zdezorientowana i nie wiem co mam robic??? Czy mam chodzic do tej pracy i walczyc z szefowa ktora mnie mobbinguje??? Czy naprwade naucze sie wtedy pokazywac moje granice???Powiem tylko tyle ze na moim stanowisku bylo przez ostantie 2 lata 8 osob i przez ten mobbing ciagle ludzie odchodza a terapuetka mi powiedziala ze mam tam chodzic bo to samo przezylam w rodzinie. nie rozumiem tego zupelnie !!! powiedzialam jej ze przedemna byli ludzie w tej pracy i sie rozchorowali i odeszli to dlaczeg akurat mam sobie dac rade? I na to mi dala ta odpowiedz ze ja juz to przezylam w dziecistwie,tak mnie traktowano jako smiecia a wiec to jest najlepsze pole dla mnie nauczyc sie obrony...nie wiem no..jestem zrozpaczona:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z wami wszystkimi, tak jak napisałam, jak patrze na samą siebie ,konkretnie ,z góry , to widze dziewczyne z problemem, ale patrząc ogólnie , to problemu nie ma - jest imprezowa dziewczyna, taka jak większość młodych ludzi. kwestia w tym jak będzie dalej wyglądało moje życie. a co jak po ciązy ( w której napewno nie będe piła) będzie to samo co przed? przez % zaczne zaniedbywac dziecko, męza itp... to jest wtedy problem!!!! Myśle że jeśli będziemy z chłoapkiem planowali dziecko, slub, wspólny dom, to skupie się własnie na tym , nie będe chciała tracić tego przez alkohol, i sądze że tak jak napisała Bystrzyca - wtedy będe już pić okazyjnie. a teraz , mieszkam z rodzicami , nie mamy jeszcze planów na własną rodzine, to sobie imprezujemy , pijemy .... jedynie chce ograniczyć, to wiem napewno. Bo alkoholu jest za dużo w moim życiu , i po prostu mnie to męczy, ale z drugiej strony lubie pić. To bedzie trudna walka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie tak bazienko , założyłam go, bo chce coś z tym zrobić. dzięki za maila , za ok miesiąc napisze do ciebie maila z moimi zapiskami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak uważasz- Bo i tak fajnie iść ze zgraną paczką na piwko, zanim to wszystko się rozpadnie bo nie każdy ma godnego partnera który się zmienia wraz ze ślubem- I ot cała magia piwkowania mija!! Bo niby co sama?? Nigdy. Niby jak? no nie da się. Każdy ma sposób na życie.Może jak Ci to przeszkadza to rzeczywiście zwolnij ale nie do przesady:P wychodź rzadziej. Chociaż jeśli twój chłopak też lubi piwko :P No cóż, rób tak żeby Tobie było dobrze, a reszta się sama rozwiąże:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno alkoholiczka jestem
Bazienko dziekuje za informacje! A co powiesz na temat mojej pracy i mobbingu? Lekarz rodzinny mowi ze mam nie chodzic tam bo mnie to retraumatyzuje i sobie przypominam dziecinstwo, a psycholog uwaza wlasnie dlatego ze przezylam to juz to mam isc i walyczyc...co mam zrobic? nie mam sily juz:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudownie że jest ktoś taki jak Ty Bazienko.... nie wiedziałam że bezinteresowna pomoc jeszcze istnieje. Bystrzycy też dziękuje :) i wszystkim innym również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkka
tak,lecze się na depresję.Ale raz jest lepiej raz gorzej,teraz jest żle,mecze sie sama ze sobą,ach ta cholerna depresja:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno alkoholiczka jestem
bazienko kochana, dziekuje Tobie z calego serca. Twoja ostatnia odpowiedz to jest to co wlasnie czuje i wiem co bedzie dla mnie prawidlowe. To sie wszystko zgadza jak opisalas terapie psychonalityczna. Gadam gadam i jakby tematu nie bylo.To bylo dla nie teraz wazne bo mam termin u tej Pani zaraz i omowie to z nia. juz pare osob mi podpowiadalo terapie behawioralna-poznawcza i przez to slowko behawioralna wiem o co chodzi:-)Dziekuje bardzo! bardzo mi pomoglas bazienko! Sprawe mobbingu zglosze bo uwazam ze to jest moj obowiazek ale nie mam zamiaru wystawiac sie na ciosy. To wole siedziec na chorobowym dalej i szukac innej pracy. Bardzo bardzo Tobie dziekuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno alkoholiczka jestem
no milo mi to znaczy ze glupia jestem, dziekuje bardzo:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
bazienko tylko nie próbuj mi wmówić, że i ja jestem alkoholiczką i wszyscy moi znajomi, cała wiocha i okolice (choć zdarzają się alkoholiki ale tacy to walą dziennie po 0,7 wódki bo inaczej "umrą" jeśli się nie napiją) czy uważasz, że picie np, alkoholu przez cały weekend czy w czasie wolnym oznacza to od razu, że ma się problemy alkoholowe? uogólniasz bardzo. Ktoś może pić nawet i 11 piw na tydzień a potem nie pić w ogóle przez jakiś czas bo po prostu nie ma ochoty ... też uważasz to za alkoholizm? przepraszam ale uogólniasz, może nie masz takiego towarzystwa musiałabyś znać osobiście, wnioski wyciągasz na podstawie nie wiem czego, czy książek czy czegoś tam ale wiedz, że mogą być błędne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hola hola- no juz taką wizję przedstawiasz, bez przesady tak to można z ludźmi co 30 lat chleją a nie pija i nie tylko piwo. Trzeba brać poprawkę na umiar. A te ręce, nie trzymanie moczu ......... to wydaje mi się jest zbędne w takiej fazie. W ten sposób zastrasza a nie pomagasz. A strach wcale nie jest dobrym doradcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno alkoholiczka jestem
Dziekuje bazienko, buzka! mam ostanie pytanko: czy zgadzasz sie z wypowiedzia mojego lekarza domowego ze sytuacja w pracy mnie retraumatyzuje bo mi przypomina sytuacje w domu,w dziecinstwie kiedy nie umialam sie bronic przed napastnikami?lekarz uwaza ze jak bede tam dalej pracowac to moge robic co chce i tak mnie to bedzie dalej wglebiac w traume.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
ludzie nie martwcie się tak, chcecie zobaczyć prawdziwych meneli to wejdźcie na stronkę www.menele.tv stronka szczeniacka i to bardzo ale alkoholicy prawdziwi. Jeżeli tylko wiecie, gdzie jest umiar to bawcie się z przy alkoholu, pijcie dla smaku a nic złego nie będzie, alkohol jest dla ludzi, którzy umieją z niego korzystać, ci którzy przekroczyli granice to bardzo przykre niestety. Poza tym ilu ludzi, tyle różnych organizmów, jeden może pić co dzień po 3 piwa i nie będzie alkoholikiem. Ja nie widzę powodów nazywania siebie alkoholikiem tylko dlatego, że ktoś pije piwa w ilości kilku- tylko same i to co dzień, gdyby to była wódka owszem czerwony alarm może się załączyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno alkoholiczka jestem
No dziekuje moja droga bazienko, czy moge sie tego wszystkiego nauczyc wlasnie na tej terpaii bahawirycznej-poznawalnej??? bo jak tam to sie odrazu o to postaram. bez nicka i podszywow-troche zgadzam sie z Toba ale prosze nie zapomniec ze z popijania sobie pare piwkow w domku moze sie ni stad ni zowad zrobic problem jak u mnie jesli dochodzi do tego n.p ciezkie dziecinstwo, samotnosc, problemy finansowe, mobbing w pracy itp.. jeden sie predzej stoczy drugi pozniej a inny nigdy...A ja wole sie nie stoczyc a wiec szukam pomocy. bazienko sciskam Cie bardzo mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno alkoholiczka jestem
Dzekuje bazienko, no lece , pozniej wpadne moze wiecej osob sie udzieli bo to fajny temat i mozna kulturalnie porozmawiac.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
-bez nicka i podszywów - nie bede cie diagnozowac na odleglosc ale argument ze wszyscy na wsi tak robia do mnie nie trafia- pomieszkałabyś wśród takich ludzi a naprawdę zmieniłabyś zdanie :) picie weekendowe- tak jesli to weszlo w rutyne na tyle ze od dluzszego czasu nie wyobraszasz sobie weekendu bez alko. - nie pisałam, że nie wyobrażam sobie weekendu bez alko ;) mogę wypić a mogę nie wypić i nie robię z tego histerii :D picie w wolnych chwilach- tak jesli to "piwo po pracy" wchozi w nawyk. - tak wchodzi w nawyk jak ktoś lubi sobie wypić co nie oznacza od razu, że picie co dzień takiego piwa po pracy uczyni kogoś alkoholikiem nawet po 30 letnim "stażu" :D i na przez rok codziennie, i nie ma innych sposobow na zrelaksowanie sie. jesli nie wyobrazas sobie dnie bez piwa - skąd ty to bierzesz przecież ja czegoś takiego nawet nie napisałam ani nie robię ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Statata2010
Na tej stronie można zakupićksiążki na temat uzależnienia od alkoholu www.przemiana.otwarte24.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jeśli sie źle czuje (boli głowa,jestem słaby) wypije 2-3 piwka i wracam do dobrej dyspozycji to znaczy że wpadam w chorobe alkoholową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Allen Carr Polska
Polecamy "Prostą metodę jak skutecznie kontrolować alkohol" Allena Carra, jesteśmy polskim wydawcą jego książek. O tym poradniku i innych można przeczytać tu: http://www.allen-carr.pl/ksiazki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×