Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monika37

Co może pociagać 25-latka w takiej kobiecie jak ja ???

Polecane posty

Gość monika37

zaczne od tego, że jestem kobieta wolną w sensie formalnym konkretnie wdowa od 5 lat. Nie szukałam i nie szukam romansów. Nie żebym tam była proderyjna czy dozgodnie tkwiła w stanie wstrzemięźliwości po utracie męza. Mam 14letniego syna, jak wiekszośc matek stram sie zyc normalnie i zapewnic dziecku w miare normalne zycie. W ramach polepszenia przyszłości dziecka znalazłam mu nauczyciela od jezyka angielskiego absolwenta filologii angielskiej - wspomnianego w tytule 26-latka. I wszystko było ok, dopóki ten kawaler nie zaczął mnie mniej lub bardziej jawnie podrywać. zaczeło sie powiedziałabym normalnie od zartów, podtekstów, dwuznacznych wypowiedzi, a teraz nagminne są wieczorne smsy w stylu " prosze zgadnąć o czym teraz myślę".. albo chociazby wczorajsze " chociaz Pani mi nie odpisuje to i tak wiem, ze Pani czyta co piszę'... i kolejny.. " Dobranoc... i tak wiem, ze bedzie Pani za mna teskniła w nocy"... początkowo nie powiem śmieszyły mnie i sadziłam, ze się szybko znudzą i skończą.. potem nawet schlebiały mi ze momo róznicy wieku jestem w stanie sie podobac nawet tak młodym ludziom ( nie jestem jakąś miss ale wzbudzam zainteresowanie u płci przeciwnej, i nie twierdze ze nie mam świadomości ze jak na swój wiek wygladam dobrze). Ale przechodząc do sedna sprawy.. zastanawiam sie co powinnam zrobić, aby to jakos rozładować, nie chce zmieniac synowi nauczyciela w ciągu roku, ale nie chce tez równiez dawać jakichś złudnych nadzieii temu młodemu człowiekowi ( jesli takowe ma).. nie chce także ciągnąc tych dwuznaczności bo.. ( bo sama nie wiem czemu... to zwyczajnie nie wypada).... ( a na jakieś twarde _ prosze dac mi spokój- mnie nie stac bo ja tak poprostu nie umiem jakos sie krepuje. Zawsze starałam się tak zachowywac zeby nikogo nie urazic.. oj tak troche jak cielątko.. wiem. Ale taka juz jestem. co bym nie zrozbiłą to i tak bedzie xle.... mam tylko nadzieje ze to mu sie zwyczajnie znudzi :) Ale głownie w całym tym mpoim wywodzie chodzi mi o opinie co takiemu fajnemu młodemu człowiekowi spodobało sie w tyle starszej kobiecie. Tyle fajnych zgrabnych kobiet i dziewczyn chodzi po tym świecie , tyle w jego wieku, a tu masz ci los...zainteresował sie 11 lat starsza babką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam inspiracji
może masz po prostu to coś-które go zauroczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stuknąlby sobie ciebie
dla odmiany. poza tym-poka fote ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
z jednej strony mi to schlebia.. z drugiej.... krepuje :) takie tam kobiece dylematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym pochlebia ci
ze sie mlodszy gostek toba interesuje,czyż nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukam inspiracji
MILF-y sa przeciez bardzo sexy i wiedza o co w te klocki chodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to sie zdecyduj
albo dopuscisz mlodego ogiera albo zmroź go zeby wiedzial ze nie ma szans :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale przyznaj sie
ze on ci sie podoba. musial to zauwazyc i sie stara o ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
jest przystojny to fakt, ale takich przystojnych kolegów i znajomych mam wielu.. i nie sadze abym jakimkolwiek sygnałem go sachęciła.. jesli rozmowa o postepach syna w angielskim jest sygnałem.. to fakt.. taki sygnał miał niejednokrotnie. I żwbym była dobrze zrozumiana.. oczywiście ze mi schlebia e moge sie podobac nie tylko facetom w moim wieku ale i tyle młodszym... tylko zwyczajnie jestem tym zaskoczona ze tak mnie adoruje nie mając ode mnie zadnego odzewu w postaci najmniejszego smsa lub jakichkolwiek dwuznaczności... > dyby był starszy ( w zblizonym wieku) to napewno bym sie nim zainteresowała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko wszystko fajnie ale
trzeba też wziąć pod uwagę że jemu może (choć nie musi) chodzić o niezobowiązujący seks który być może założył sobie że u starszej kobiety przyjdzie mu łatwiej, będzie bardziej doceniony a jednocześnie bez żadnych oczekiwań, tak w każdym razie można wnioskować po smsach, ponieważ nawiązują one między wierszami do seksu, a swoją drogą to ile to już trwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
2 tygodnie... i o dwa za duzo... ale o cokolwiek mu chodzi i cokolwiek sobie załozył to juz wiem co mam zrobic. ( oczywiscie ze o sex a o cóz moze chodzis przeciez nie o dozgonna miłośc rodzine i dzieci) tylko powtarzam do znudzenia dziwi mnie zeTYLE super lasek dookoła młodych ponetnych zgrabnych i w zblizonym wieku do niego ( i nie sadze aby mniej lub bardzioej dostepnych) od wiekszości ludzi.. a tu zainteresowanie starszą o tyle lat kobietą... ale jak mówiłam zorientowałam sie z wypowiedzi ze yo nic nadzwyczajnego.. wrecz na pozadku dziennym i tylko ode mnie zalezy czy przerwe to adorowanie czy nie ( i juz wiem ze przerwe) bo choc liczyłam ze sam sie nudzi to z wypowiedzi tu udzielonych wynika ze milczeniem go wrecz zachęcam to to jest dalekie od moich zamiarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
dla mnie te jego teksty sa bardzo irytujace, nachalne i wynika ze on ejst zbyt pewny siebie. Nie spotkalam sie z kkims takim ...balabym sie kogos takiego kto pisze takie smsy nie majac zadnych odpowiedzi od ciebie... zalatuje mi tu jakimś psychopatą takze uwazaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
a ten tekst ze i tak bedziesz za nim tesknic.....Boziu to jakis psychol:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
ale wy kobiety ejstescie czasem naiwne... przeciez to jakis psychopata cie adoruje..robi to strasznie nachalnie i niegrzecznie.Co innego gdybys mu rowneiz odpisywala lub dawala przyzwolenie ale jesli nie to dla mnie to co on pisze jest chore.Normalny facet tak nie podrywa kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
nie mysłama o nim w kategorii psychol ( i chyba to daleko posuniety wniosek)... raczej o pewnym siebie młodym człowieku który na zasadzie, kropla drązy skałe.. chce osiągnąć to co sobie załozył :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
monika mialam wielu adoratorow ale z tak ebzczelnym typkiem sie nie spotkalam... rozuemiem zabiegac o koebiete ale te jego teksty ze bedziesz tesknic ze mysli o czyms itd swiadcza o tym ze ma cos z glowa... ale rob sobie co chcesz...widze ze ciebie to kreci:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
jasne..... przeciez gdyby mnie kręciło to nie pisałabym jak z tego wybrnąc..... tylko..... zabawiała sie w jego towarzystwie... ale z jak mówiłam wczesniejsze sensowne wypowiedzi podpowiedziały mi jak postapic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
i jeszcze jedno.. pracowalam keidys z takim chlopaczkiem ktory mial wtedy 27 lat, mial narzeczona i plany na ślub.. jakież bylo moje zdziwienie kiedy korzystajac po nim z komputera natknalam sie na strony ktore przeglądał..byly to strony erotyczne ze starszymi kobietami, anonse itd..... takze nie zastanawiaj sie o co myu chodzi bo mysle ze tylko o jedno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Moniki
Po prostu umów się z nim, spędz miło czas lub coś więcej ;) lub odpisz, że nie jesteś w żaden sposób zainteresowana a ni filrtem ani związkiem itd. Myślę, ze jesteś niezdecydowana bo gdzieś w głębi duszy podoba Ci się ta cała sytuacja, dowartościowanie? i jeśli odpiszesz jednoznacznie, że nic z tego nie będzie to on da sobie spokój. ale wracając do tematu przecież nic się nie stanie jeśii sobie poflirtujecie skoro Ci się podoba, nie masz przecież żadnych zobowiązan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujuuuuuu
Trochę denerwująca jest ta jego pewność siebie. Z moich obserwacji (jako kobiety w zbliżonym wieku do twojego) wynika, że tacy młodsi panowie interesują się najczęściej starszymi kobietami: bo uważają, że jeszcze nie czas na stabilizację - czyli związanie się z kobietą w odpowiednim wieku, uważają, że wyświadczają starszej przysługę, ona spragniona zainteresowania, seksu. Poza tym starsza ma być poukładana, związanie się z nią romansem na jakiś czas daje ten spokój, że ma potem nie szaleć i pytać się: dlaczego chcesz odejść. Jak chcesz spokoju to daj sobie z nim spokój. Jest takie brzydkie, ludowe przysłowie "na starej piczy młody chuj się ćwiczy". Brrr mrożą mnie takie odzywki, dlatego takiemu pewnemu siebie młokosowi bym utarła nosa, pokazując, że nie ma zbyt wiele do zaoferowania kobiecie takiej jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
hahaha kuszące:0 ale zgodnie z sugestia odpisze na najblizszego smsa i powiem stanowcze " chyba nie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
Do Moniki, a powiedz bo nie rozmeumim po co ma sie plątac w jakiś dziwny układ???po co sobie komplikowac zycie????juz raz jej sie nie udalo wiec chyba powinna sie rozgladac za kims kto bedzie nia powaznie zainteresowany a nie tylko rpzelotnym sexem... a co jak sie zakocha?? nie rozumiem dlaczego niektorzy na wlasne zyczenie komplikuja sobie zycie....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rada dla ciebiee
o prosze jaka zainteresowana:-S to jest zalosne jak sie slyszy o takich zwiazkach... no ale coz...powodzenia autorko:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
do ujuuuuu i tak zamierzam zrobic. Powiedzonko niestety to znam... i nie jest ono zachęcające do wpakowania sie w taki układ... poprostu sadziłam ze wystarczy moja bierna postawa do tego aby mu sie znudziło.. ale chyba jednak nie i musze zareagować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
do rada dla ciebiee.... nie wiem skąd wniosek ze jestem zainteresowana. Nie interesują mnie takie układy i chyba jasno to wyrazam w swoich wypowiedziach.. a ze czasem żartuje sobie w wypowiedzi jak to chociazby miało miejsce gdy napisałam " stanowcze chyba nie"... to nie swiadczy o moim zainteresowaniu tylko o poczuciu humoru. Powtarzam gdybym była zainteresowana to w tej chwili robiłabym zupełnie co innego a nie zakłądała topik z pytaniem.. jak w tytule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujuuuuuu
Oj rozumiem Cię autorko, ja też mam problemy z tym, żeby wychodzić stanowczo i bez wyrzutów sumienia z takich sytuacji. Czasami można przeczekać sytuację i osoba na poziomie powinna zrozumieć, że milczenie jest odmową. Jednak i treść tych smsów i cała sytuacja wskazuje na kłopoty. Ja bym chyba rozwiązała to w inny sposób. Po lekcji syna powiedziała mu, że mam do omówienia na osobności dość krępującą sytuację. Dostajesz z jego numeru telefonu smsy przeznaczona dla innej osoby. Nie odpisywałaś, bo nie chciałaś wprowadzić go w zakłopotanie, że coś takiego przeczytała osoba postronna. Jednak powinien o tym wiedzieć i coś z tym zrobić - może naprawić telefon. Ponieważ czujesz się już w najwyższym stopniu zażenowana tą sytuacją i jeżeli to się nie zmieni w najbliższym czasie to współpraca wasza zostanie przerwana. To mu da możliwość wyjścia z twarzą - będzie mógł się przyznać, że to nie do ciebie. Mocno podkreśl, że jeżeli będzie dostawała dalej te smsy to wyciągniesz konsekwencje. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
... brawo.. dla pomysłowości.....i dziekuję za podpowiedź.... na 100% skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujuuuuuu
Ech widzisz też miewam problemy z panami, którzy nie potrafią zrozumieć "nie". W takich przypadkach najlepszym rozwiązaniem jest oprócz powiedzenia "nie" pokazanie się z "gorszej strony". W pewnym wieku nie ma już takiej presji, żeby każdy myślał jaka to ja jestem super i to jest dobre! Czasami odgrywam oburzoną świętoszkę i sztywniarę tak jak tu doradziłam, czasami kogoś bez poczucia humoru. W każdym razie trzeba wytworzyć dystans i przestać być sympatyczną babką co sobie da wejść na głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika37
fakt, jest to wiek, w którym same mozemy ecydowac co nam sie podoba a co nie. Nie zalezy nam juz na " złapaniu męza" a tym samym na wdzieczeniu sie do świata. Mozemy decydowac co i kiedy chcemy. Tylko potrzeba nam wiecej asertywności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×