Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maerk kiolkif

co? jak sie nie ma o czym gadać z partnerem?

Polecane posty

Gość maerk kiolkif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zerwać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej szukac drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozmowy w związku to przesada
Seks, praca, obowiązki, odpowiedzialność- to się liczy najbardziej. A nie blyskotliwa rozmowa. Pogadac można z kimś znajomym, a w ostateczności wyszaleć sie na kafe. Pełno tu elokwentnych, empatycznych ludzi, spragnionych zrozumienia i dopieszczenia slowami, bo nie śmią nawet marzyć, żeby mogliby być dopieszczeni przez kogoś czynami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do rozmowy: no bez przesady. Kto nie rozmawia ze swoim partnerem najczesciej nic o nim nie wie i nie stara sie go zrozumiec ani nie jest w stanie poznac jego potrzeb. Rozmowy sa wazne i dobrze jest jesli partnerzy maja o czym ze soba rozmawiac. Ja nie twierdze, ze to musza byc rozmowy po swit [ chociaz i takie sa mile, jesli ma sie wspolne zainteresowania], chodzi o ten rodzaj rozmowy z partnerem, ktory pokazuje, ze nie ma w zadnej sprawie niedomowien. Czyny tez wiele znacza ale jednak czyny bez rozmow roznie dzialaja na roznych ludzi. Mnie np.trudno byloby przekonac o uczuciu partnera gdyby zamiast wyjasniajacej rozmowy naprawil kran w lazience, po czym poszedl do swoich zajec i milczal reszte dnia [chyba, ze wczesniej to omowimy bo przeciez kazdy z nas ma prawo miec swoja bezpieczna przestrzen]. Jesli Tobie wystarcza, ze pokazujesz kobiecie jedynie czynami co do niej czujesz, to brawo dla tej partnerki. Gdybym byla z kims, kto nie wymienia ze mna mysli, to na pewno taka zazylosc ;) nie trwalaby dlugo. Mysle, ze wiekszosc kobiet tak wlasnie czuje. Nieporozumienia tez biora sie z braku porozumienia w zwiazku, a wiec z braku rozmowy. Nikt bowiem nie siedzi w glowie partnera i nie jest jasnowidzem, zeby wiedzial o jego potrzebach i uczuciach. Tak wiec, w dobrych zwiazkach lepiej 'dopieszczac sie' slowami a takze popierac to 'czynami'. Zeby byla rownowaga. Innego wyjscia nie ma :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×