Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Harmaa

Żyję w cieniu innych...

Polecane posty

Gość Harmaa

Jestem zawsze z boku, przemykam przez życie nieodoceniona. Mam kolegów, którzy nie szukają mojego towarzystwa, bo wolą koleżanki.To one odnoszą większe sukcesy, świecą w towarzystwie. Każdy ich widzi, prawi komplementy. A co ze mną ? Ilekroć bym chciała to wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtorek w środę a w piatek co
bo się boisz być sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
No, nie wiem. Jestem sobą, ale niestety osobą zbyt nieśmiałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia_zoo
Smutne. Zupełnie, jakbym czytała o sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby byc docenianą ... trzeba dac sie zauwazyc ... a ty sama piszesz o sobie ,ze przemykasz przez zycie.to kwestia zmiany zachowania... bo niesmialosc to spopob zachowania. Od kogo uslyszakas pierwszy raz , ze jestes niesmaila ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
To jest nas więcej. Nieraz czuję się przegrana, niepotrzebna. Bez blasku i charyzmy. Na nic mój przyrost ambicji, plany życiowe. I tak zawsze jestem w tyle za tymi młodymi i zdolnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Od kolegi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siarreniia
ja tez jestem niesmiala - trace wiele okazji w zyciu przez brak odwagi... czasem jednak udaje mi sie przezwyciezyc sama siebie i efekty sa niewyobrazalnie dobre :D Jednak wiem bardzo dobrze jak to jest jak zycie przemyka obok... Moza zalozymy klub Niesmialych Walczacych o Smialosc ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Przemykam w tym sensie, że odnoszę wrażenie, że jestem niewidzialna. Nie jestem jednak szarą myszką, a raczej outsiderką, zamkniętą w sobie.Raczej wolę myśleć niż mówić. Jeśli już ktoś mnie zauważał, to tylko na chwilę, bo potem skupiał uwagę na moich kumpelkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Załóżmy :) Też tracę przez swoją nieśmiałość dużo szans, a szkoda, bo drzemią we mnie ogromne pokłady ambicji i wyobraźni. Tyle tylko, że ludzie widzą tylko innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Jak to zmienić ? Mam już dość bycia kogoś cieniem, dla facetów kumpelą - swatką. Przepraszam, mam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No poczytaj co piszesz. ktos cie zauwazy ....ale ty zamiast rozmawiac wolisz myslec. No to pomysl ile czasu ktos moze siedziec i patrzeec na ciebie.moze cos wiecej z siebie wykrzesasz ? to twoja decyzja jak zyjesz ....skoro meczy cie ta sytuacja to zmien swoje zachowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Ale myślisz, że nie próbuję ? Startuję w konkursach, zajmuję się pisaniem, malarstwem i fotografią. Tylko, że ONE są ode mnie zdolniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest rywalizacja a nie rozmowa. zacznij rozmawiac, wymieniac poglady :D tym czasem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
To nie jest tak, gadamy na wiele tematów. Mamy wspólne pasje, razem wychodzimy na koncerty, do kina. Bardzo je lubię, one mnie też. No i przykro mi, że tak się dzieje, nie chcę im zazdrościć. Tyle tylko, że sama czuję się bez szans. Nie mam tego 'czegoś '.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
No co zrobić ? Mam przez to deprechę i myśli samobójcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Na początek pokochaj i doceń samą siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Nie umiem nic dobrego w sobie dostrzec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Harmaa nie łam się :) dla każdego jest miejsce na świecie, nie ukrywam, że masz pod górkę (z nieśmiałością ciężko wygrać) ale z tego co piszesz widać, że jeszteś dziewczyną z pasją... główka do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Jeśli sama się nie doceniasz, to dlaczego inni mieliby to robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Niby słyszę od czau od czasu jakieś komplementy typu 'jaka zdolna', ale powiedzcie, jak reagowć na coś takiego, że kolega wysyła walentynkę mojej przyjaciółce, mimo, że to ja byłam jego najlepszą kumpelą ? Jest mi przykro, ten facet nie jest jedyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Owszem, mam swoje pasje, nie żyję tylko ludzmi. Niemniej, jak już do nich wychodze, oczekuję uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
A faceci to mnie potrzebuję, żeby się wyżalić lub powatać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Życie jest do dupy, jestm nieudacznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Również byłem bardzo nieśmiały i tak jak Ty czułem się niedoceniany, ale gdy pokochałem i doceniłem sam siebie, nie potrzebuje aprobaty od innych, nieśmiałość sama odeszła, czuję się szczęśliwy. Początkiem mojej drogi był blog: http://ecoego.pl/ Później przeczytałem "Przebudzenie" de Mello. Może Ty również zmienisz się w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
Dziękuję. Takie zmiany jednak to kwestia czasu i pracy. A co mogę zrobić teraz ? Jak się zachowywać, jaka być ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie możesz myśleć w ten sposób... nie oczekuj, że cały świat będzie Cię dostrzegał i doceniał, bo nigdy tego nie osiągniesz - ważne abyś sama ze sobą doszła do porozumienia, spojrzała na siebie łaskawym okiem i nabrała chociaż troszkę pewności siebie - wtedy zaczniesz przyciągać inych jak magnes ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Harmaa
To znaczy, próbuję być na luzie, nieraz pożartuję, pogadam. Ale boję się, ze mam w sobie mało uroku osobistego. Mężczyźni nie widzą, że jestem kobietą, nie liczą się ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mertoro
Harmaa "Dziękuję. Takie zmiany jednak to kwestia czasu i pracy. A co mogę zrobić teraz ? Jak się zachowywać, jaka być ?" Podbijanie samooceny i pokochanie samej siebie jest podstawą. Pisz afirmacje: "Kocham i szanuję siebie" "Jestem cennym i wartościowym człowiekiem."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×