Poznalem fajna kobiete!

Tak jak w temacie.. poznalem fajna kobiete.. widac ze jest mna zainteresowana, ale ja ciagle to olewam. ciagle robie sobie z niej zarty, nic nie biore na powaznie. nie wiem o co chodzi :/ dodam ze nigdy wczesniej nie mialem kobiety.. co sie k.... ze mna dzieje? lol

idz juz spac :p

hahah.. to nie byla dobra rada :/ ide niedlugo.. ;p musze sie dowiedziec co sie ze mna dzieje.. ktos mial taki stan..? ooo

tak miał -my wszyscy mamy :p

Typowy facet, ktoś połechtał jego ego, to mało się nie posika :P a podobno to kobiety są próżne...

@blackpearl tzn. moze powodem jest to, ze po prostu nie podoba mi sie z wygladu? gdy spotkam juz osobe ktora mi sie podoba.. bardziej kontroluje to co wypowiadam.. to co mowie i wogole... a jak rozmawiam z osoba ktora mi sie nie podoba to po prostu mowie co mi lezy.. no ale tez bez przesadyzmu ;P

up up

kur.. to dlaczego tak mam.. ze jak nie zalezy mi na kims.. to zaczne sobie jaja z tej osoby robic.. wszystko na luzie i wogole.. a jak spotkam kogos ladnego to zaraz stres, co sobie pomysli JAK, jak to powiedziec, co powiedziec.. ech dlaczego kur... taki jestem? co sie ze mną dziejeeeee

Czekaj, czekaj... bo już nie rozumiem... tytuł topu brzmi: poznałem fajną kobietę... i ci się nie podoba? i ją olewasz?... Proszę o wyjaśnienie...

tak.. poznalem fajna kobiete.. ale nie podoba mi sie z wygladu i po prostu olewam ja.. tzn. nie tyle ze olewam ale robie sobie z niej zarty na kazdym kroku..

up up

do gory..

nikt sie nie wypowie?!!!!!!!!!!!

człowieku sam nie wiesz w co ci ciepło.... to skąd my mamy wiedzieć?

o jednak zyja tu ludzie ;p

żyją i zastanawiają się czy się chwalisz czy żalisz?

żyją i się zastanawiają czy sie chwalisz czy żalisz?

,masz rację .Twoja teoria się calkowicie potwierdzila . Juz wiadomo dlaczego kobiety tak za Tobą szaleją . Mozez mowic jednej czy drugiej i innym frustratkom ,ze masz je gdzieś,.mozesz je nawet zwyzywac a one i tak za Toba beda szalaly .Jest d okladnie tak jak mowiles ; Ty im plujesz w pysk a one mowią ,ze deszcz pada:D a ta druga ( wiesz o kogo chodzi):D jest 100 razy gorsza od tej pierwszej Twojej fanki) ( tzw.farbowany lis) ,wiec uwazaj na nią. i gratuluję zdrowego rozsadku i dystansu .

W związku z pojawiającymi się insynuacjami na mój temat chciałabym podkreślić, że nie jestem zainteresowana offermą, byłam jedynie zainteresowana tym, co chciał powiedzieć. Chyba, że nie chodziło o mnie- to przepraszam :D

A po drugie w wypowiedzi ofermy nie zauważyałam, żeby byla obraza kobiet, akurat takie podejście mi się podoba.

to jest straszne :p oczywiscie probuje ja splawic, czego nigdy nie robilem i zawsze wychodzilo mi na gorsze.. ale odkad zaczalem wszystko brac na luz i gadam nie do rzeczy to ja to bardzie "jara"..... natomiast z drugiej strony gdy spotkam fajna/ladna kobiete to zaraz sie stresuje i przezywam co tu zrobic i jak zrobic by wyszlo na dobre... nie wiem co tu ze soba zrobic... wczesniej raczej zawsze staralem sie byc powaznym, ale nic mi sie nie udawalo.. a odkad sie zmienilem musze sie odganiac od nich czy powinienem w takiej sytuacji w jednym jak i w drugim przypadku caly czas tak samo sie zachowywac (tzn. robic sobie zarty) czy co tu mam robic? bo ku.. juz sam nie wiem!!! dodam ze to nie sa chamskie odzywki, czy tak ze ja mieszam z blotem.. ale robie to w sposob delikatny, daje podteksty itd.

up.

UPUPUPUPUPUP

jesteś jeszcze dzieciak

nie do konca.. ale zapewne przyznasz mi racje.. ze jak jestes powazny z kobieta.. to bedzie Cie zlewac, natomiast gdy robisz sobie z niej zarty i olewasz to tym bardziej ma "chec" na Ciebie.. i wtedy to juz musisz kombinowac ;)