Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oggogo

Czy jechac z 1,5 rocznym dzieckiem do Egiptu?

Polecane posty

Gość oggogo

troche mam obawy, by dziecko nie mialo problemów żołądkowych, czy przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martulka1982
ja mialam ten sam problem... i poradzilam sie lekarki, ona stwierdzial ze do takich krajow powinno sie zaszczepic dziecko przed podroza na zoltaczke typu A ,a mozna to zrobic dopiero w wieku 2 lat..... nie pojechalam ,ale nic starconego jeszcze pojedziemy ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do Egiptu nie. wybrałabym coś innego może Chorwacja, Wyspy Kanaryjskie, Włochy, ale Egipt odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzasz
a czy coś się stanie jak pojedziecie np. za 3-4 lata ? dziecko się strasznie umęczy gorącem, zmianą klimatu i otoczeniem, zdecydowanie odradzam co zrobisz jak dziecko dostanie biegunki, odwodni się i będzie wymagało kroplówki ? oddasz do egipskiego szpitala ? u małych dzieci do 3 lat biegunka jest bardzo niebezpieczna, łatwo prowadzi do odwodnienia, szczególnie w upały bezpieczniej i zdrowiej jest jechać z dzieckiem powiedzmy 4-5 lat, a nie z takim maluszkiem tak jak ktoś wyżej polecam Europę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadę z roczniakiem do Grecji w maju.Egiptu nie polecam bo dorośli źle znoszą tam klimat a nie mówiąc juz o dzieciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Przecież tam tez mieszkają ludzie, nawet dzieci się rodzą:) Wiem, wiem, oni mieszkają tam od zawsze, ale przecież w pokoju jest klimatyzacja, do jedzenia mozna zabrać słoiczki, mleko, nawet swoją butelkową wodę dla dziecka zabrac lub kupić na miejscu. Ja bym pojachała z dzieckiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kuzyn z żoną i ze swoim 4 miesięcznym dzieckiem pojechali do Egiptu. To dopiero jest wyczyn głupoty :o Myśleli że odpoczną,że się nacieszą inną kulturą....A tu zonk. Dla ścisłości wyjechali na początku września.Upały przeszło 30-stopni.Więc efekt taki że siedzieli w pokoju hotelowym do 18-20 by potem móc jako tako wyjść na zewnątrz :o W ich wypadku to rzeczywiście atrakcja. Dlatego ja bym nie pojechała/nie poleciała.Zawsze można trochę poczekać i cieszyć się naprawdę pięknymi wakacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWa jAgodzianka
no faktycznie kalinka zabłysnęłaś nie pomyślałaś tylko, że tak małe dziecko może napić się wody np. podczas mycia czy w basenie, więc i do mycia trzeba by butelkową wodę i co z tego, że w hotelu klimatyzacja ? jedziesz po to, żeby siedzieć całe dnie w hotelowym pokoju ? zastanów się nad tym co napisałaś ja była ostatnio w Turcji, nie miałam jeszcze dziecka, w klimatyzowanym pokoju hotelowym było ok 29 stopni w nocy, a w dzień więcej, klima włączona na full

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idnanana
Głupoty wypisujecie. W Afryce, Azji i innych kontynentach zyje miliony dzieci. Jak kilkudniowy pobyt z małym dzieckiem może byc szkodliwy. Brak tam higieny? To rodzice odpowiadają za higienę swoich dzieci. W naszych piaskownicach wasze dzieci nigdy nie brały brudnych paluszków do buzi? Histeryzujecie. Trzeba tylko zabrac dla dziecka jedzenie, wodę, leki, krem z filtrem 50, odkażające husteczki. I pilnowac maluszka na każdym kroku a nie leżec i opalać się. To rodzice odpowiadają za dzieci, ich zdrowie również. Ja jeździłam z dziećmi na Safari, do Egiptu, Tunezji, byliśmy w Brazylii, na całkowitym bezludziu, gdzie tylko owady i robaki miały raj. I dzieci wracały zdrowe, szczęśliwe. Dla nas to był urlop, coć nie moglismy robić tego co sami byśmy chcieli, musielismy bardzo dbac o bezpieczeństwo i zdrowie dzieci. Ale powtarzam, bez histerii. Lepiej w domu pilnujcie, czy dzieci np po wyjściu z toalety myja rączki. Pracuję w przedszkolu i wiem że z nauką higieny jest u nas bardzo xle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmjkl
Ja byłam we wrześniu z córką w wieku 1 rok i 11 miesięcy w Egipcie. Przed wyjazdem lekarka kazała nam ją zaszczepić na żółtaczkę pokarmową typu A. Ważne, żeby wziąć dla dziecka nifuraksazyd w syropie (jest na receptę) - w razie biegunki. Jak się zdecydujecie to musicie wybrać dobry hotel. Napewno 5 gwiazdek z fajnym kompleksem basenów z brodzikiem. My nad morze chodziliśmy z córką żadko, raczej mała siedziała w basenach. W najcieplejszych godzinach 12-15 mała chodziła spać. Bardzo ważny jest krem dal dziecka z faktorem 50+ i nakrycie głowy najlepiej z osłonką na szyję. Nie można zapomnieć takrze o motylkach (pływaczkach) bo mimo, iż w basenie woda do kolan, dziecko co chwilkę się przewraca i bez ramionek wpada całe pod wodę. Oczywiście raczej wycieczki fakultatywne odpadają, chyba, że będziecie się zmieniać. Nam to nie przeszkadzało, bo już byliśmy w Egipcie 3-ci raz i to co chcieliśmy zobaczyć to zobaczyliśmy. Na nurkowania jeździśmy razem, ale były to nurkowania z brzegu (w Marsa Alam tak głównie się nurkuje). Raz mąż szedł nurkować, a ja zostawałąm z małą, a raz odwrotnie. Oczywiście zawse były to zacienione miejsca. Jedynie na wycieczkę statkiem do Dolphin House jechaliśmy oddzielnie, w jednym tygodniu mąż, w drugim ja, bo na statek w Marsa nie wziełabym małej ze względu na silne falowanie (Hurghada i sharm to pikuś, a tu ja się musiałam kurczowo trzymać i uważać, żeby nie zwymiotować). Mała znosła wyjazd super. Była w siódmym niebie, jedynie w samolocie marudziła. U nas było kilka rodzin z dziećmi w tym wieku i żadne dziecko nie chorowało (małe dzieci bardzo żadko dopada zemsta). Egipt to nie koniec świata, w każdym hotelu jest lekarz, w każdym mieście turystycznym szpital (i to na dobrym poziomie). Nie polecam jednak wyjazdu w miesiącach czerwiec -sierpień bo jest duży upał a dziecko w basenie jest praktycznie cały czas na słońcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmjkl
Acha, mieliśmy oczywiście dużo jedzenia dla dziecka, bo tam na miejscu raczej nie kupisz. Mieliśmy mleko w proszku, po jednym obiadku na każdy dzień (normalnie mała jadała o 12 zupkę i o 15 obiadek, a tam dostawała słoiczek o 12 a o 15 szliśmy na obiad). Wybierzcie także formułę All Inclusive, żeby mieć 3 posiłki i nieograniczony dostęp do napoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi to by musieli doplacac zebym do Egiptu sie wybrala :P jaos mnie tam nie ciagnie... serio jest tam tak fajnie zeby 3 razy jechac i to jeszcze z bablem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmjkl
Nie ma sensu brać wody butrelkowanej z Polski. U nich woda mineralna jest ok, można kupić np. z CocaColaCompany. My mieliśmy 3 butelki wody mineralnej codziennie dostarczaną do pokoju w ramach Alll Inclusive To spokojnie starczało na zrobiebnie mleka, czy herbaty. Mieliśmy w pokoju też czajnik bezprzewodowy i butelki myliśmy w przegotowanej kranówie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmjkl
My nurkujemy wieć dla nas jest tam fajnie, napewno jeszcze nie raz tam wrócimy. Narazie za każdym razem byliśmy w innykm miejscu (najpierw Sharm, później Hurghada, a teraz Marsa Alam). Każde miejsce jest całkowicie inne. W Marsa pływałam z delfinami, niesamowite przeżycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z obserwacji moich wynika, bylam i w Turcji i w Egipcie, ze mlodsze dzieciaki jezdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka ja___
Spokojnie możesz jechać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StevBick

Cialis Standard Dosage Ways To Last Longer Comment Durer Plus Longtemps Inbed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×