kąpiecie się/bierzecie prysznic codziennie? SZCZERZE

Ponieważ ja rzadko mam ciepłą wodę w domu (trzeba wtedy zawsze dodatkowo dowalić do pieca) to myję całe ciało raz na tydzień ale podmywam się 2-3 razy dziennie. Wchodzą w to miejsca intymne, pachy, stopy, twarz. Dodatkowo balsamuję całe ciało. Cóż. Mi się nie przelewa z wodą ;p Muszę szanować pieniądze bo nie śpię na nich i na gorącą wodę gdy tylko się zachce szkoda kasy;/

Ci, którzy myją się dwa razy dziennie przesadzają i to mocno. Lato, to co innego - sama w lecie lubię wejść dwa razy na dzień pod chłodny strumień wody, ale to jest dosłownie kilka sekund, żeby zmyć pot. Ale np w zimie? Nie, nie. Mam na uwadze swoje zdrowie. Chodzę co drugi dzień, tak samo z myciem włosów - co drugi dzień. A codziennie myję okolice intymne, nogi, ręce, twarz i szyję i jakoś nie czuję się jak zaśmierdzony brudas. Źle jest się rzadko myć, ale nie można też przesadzać w drugą stronę :O I śmiać mi się chce, bo ja też ciągle słyszę od znajomych, że prysznic to biorą nawet parę razy dziennie, a jak przyszło co do czego i zanocowała u mnie koleżanka, to nawet nie wzięła ze sobą szczoteczki do zębów :O.

Prysznic codziennie rano z myciem glowy Pewnie i tak co poniektorzy wezma mnie za brudasa, bo ide spac bez mycia:P

bez mycia? to ja właśnie wieczorem skupiam się na największym myciu a nie rano. Rano się odświeżam we wszystkich miejscach ale po całym dniu nie wyobrażam sobie położyć się do łóżka z brudną dupą;/

Ja rano biorę szybki prysznic i myję włosy, a wieczorem się kąpię.

Rano i wieczorem. Głowę codziennie

czuję obrzydzenie po lekturze tego topiku, mycie całego ciała rano i wieczorem jest obowiązkowe, przecież skóra rano po całej nocy w (czystej) pościeli zwyczajnie ...śmierdzi, wieczorem mamy przecież cuchnące stopy i tyłek, zęby...reszta ciała to samo, oblepiona potem, kurzem i brudem, tak jak na wstępie, obrzydza mnie nie mycie się :(

Wychodzi na jaw że niektórzy to po prostu "BRUDASY" :/

co 2 dni

a powiedzcie mi jak myjecie same okolice intymne ??? przed zlewem?? ręką??? czy gąbką??? oczywiście pytam osoby które nie mają bidetu poprosze instrukcje

niektorzy tutaj to mycie traktuja jak przykry obowiazek - pewnie jakby mogli to by w ogole zrezygnowali z mycia . Nie kumam jak mozna sie myc raz na dwa dni, oblecha. Chyba niektorzy uwazaja, ze jak sie z gownem nie bili to myc sie musza :o A juz ten tekst z myciem jedynie "miejsc strategicznych" to mnie rozwalil, to lepiej stac nad zlewem czy miska i sobie w tylku grzebac niz wskoczyc i umyc cale cialo ? Wyszlo na jaw dlaczego w srodkach komunikacji publiczniej tak smierdzi. Ja biore prysznic rano i wieczorem, wlosy myje rowniez codziennie i nie wyobrazam sobie zeby moglo byc inaczej ! BRUDASY !!!!!!

Ja tez myje sie 2 razy dziennie tylko wlosy co drugi dzien bo musze zawsze ukladac i to duzo czasu zajmuje ,a wy dziewczyny za kazdym myciem wlosy ukladacie czy jak je nosicie????

ciekawe jak tak sie czesto kapiecie czy prysznic bierzecie to jakie rachunki za wode placicie?

Ja biore prysznic 2 razy dziennie taki 5 minutowy takze rachunki mam male,czasem 10 min

No jasne ze codziennie jak by mialo byc inaczej

Nie no jasne Zdzich najlepiej wziac i na wodzie zaoszczedzic - najlepsza wymowka by moc zrezygnowac z tej katorgi jaka jest wziecie prysznica :o . Ja sie nie oblewam woda godzinie, biore szybki prysznic, jak namydlam cialo to zakrecam wode wiec sie nie leje bez sensu, jak nakladam szampon czy odzywke na wlosy rowniez woda nie leci . Takze juz nie przesadzajmy. Madalena 29 szcz - ja na szczescie nie mam problemu z ukladaniem, mam dosc dlugie wlosy ( do lopatek ) i po wysuszeniu same jakos nabieraja ksztalt, od czasu do czasu tylko odrobine je prostuje - ale to tez rzadko. :)

prysznic zimą raz dziennie, a rano twarz, szyja, pachy, cycki i gdzie woda poleci, tyłek i stopy oczywiście też. Nie będę rano brać prysznica, bo potem zapierdzielam w pocie czoła przez śnieg w temperaturze poniżej zera. Chora być nie lubię.

codziennie rano kąpie się myje głowe i gole całe ciało (nogi pachy bikini) co mi sporo czasu zajmuje bo robie to bardzo dokładnie za to wieczorkiem z reguły krótki prysznic opłukuje się potem namydlam i spłukuje. Rano po kąpieli się balsamuje a wieczorem czasem cala robie oliwką, ale z reguly kró†ki masaż pupy oliwka gdzie pojawily mi sie rozstepy i obowiazkowo krem do twarzy to zarowno rano jak i wieczorem. Gdy się rano niewykąpie czuje się brudna ;/ ponato bez golenia też ię źle czuje

Jestem w wieku ...za parę lat emerytura...i dalej będę pracować Mycie się codzienne...obowiązkowe (prysznic 2 czasem częściej) Bo jest praca z ludźmi, trzeba pachnieć świeżością I po pracy zmyć z siebie...kontakt z ludźmi chorymi Tak będzie dalej, jak długo można pomagać ludziom i jak długo moje zarobki są podstawą dobrobytu mojej rodziny Można się uzależnić od codziennej higieny wodą i nie tylko Nie oszczędzam na rachunkach, na niczym nie muszę oszczędzać, to jest ta dobra strona mej pracy, złą stroną jest uzależnienie od nadmiernej higieny , co bynajmniej nie jest zbyt zdrowe

codziennie, rano

dniu prysznic lub kąpiel, w lecie 2 razy dziennie (uprawiam dużo sportów), włosy w zimie co drugi dzień, natomiast w lecie najczęściej codziennie, bo wtedy się więcej pocę i ogólnie jest sporo kurzu, wszystko się przykleja, jak w ogóle nie wyłażę z domu i tylko siedzę przed telewizorem, to wieczorem tylko nogi ,pachy, tyłek, no i twarz i zęby, ale to juz dla mnie oczywiste.

Tak, codziennie, latem 2 razy dziennie.

retoryczne?

no bez przesady, więcej jest brudasów niz tych myjacyh się 2xdziennie. Ja zawsze rno myje tylko twarz, wieczorem zmywam makijaz i myje zęby, a jak mam się spotkać z moim facetem to oczywiście prysznic, depilacja, balsamy itp. Na codzień nie mam czasu na wieczorne mycie, z reszta sama spię to mi nie przeszkadza moj zapaszek:) No latem to coinnego, czesciej biore prysznic no i dupsko myje wtedy codziennie. Woda w mieście jest okropnie droga:(

haahaha:) to tak samo jak ja:) myję się jak czuję taką potrzebę, a przewaznie tlko wtedy jak mam pobaraszkować z moim narzeczonym:)

ja nie lubię się myć zwłaszcza zimę, wtedy tak co 2 dzień szybki prysznic, no twarz to codziennie wieczorem, ale rano zębów nie myję, bo nie mam czasu- za to żuję gumę:)

a ja się kąpie tylko w sobotę, wieczorem przemyję gębę i jak mam okres to tyłek polewam prysznicem

ludzie, takiego brudnego narodu nie ma się co wstydzić. To pozostałość po komunie- częsty brak wody i szarego mydła. A dupy wycierane gazetami. Niech niektórzy nie opowiadają bajek, bo rzeczywiscie tylko jakies 10% populacji myje się dokładnie codziennie. Reszta to jak zaczyna cuchnąć, albo jak wychodzi do ludzi.

mnie się brud nie trzyma, po co się myć tak często? Częste mycie skraca życie