kąpiecie się/bierzecie prysznic codziennie? SZCZERZE

2 razy dziennie :P szczerze!

rano najczesciej. W lecie czasami jeszcze wieczorem (bardziej splukanie, niz prysznic w doslownym tego slowa znaczeniu). Ale zdarza mi sie tez na weekend jak nigdzie nie wychodze nie kapac sie 2 dni ;)

raz w tygodniu a wyjątek tylko wtedy robię jak mam na oku jakieś bzykanko. Ale wtedy to też bez przesady. Z wodą i mydłem należy postępować bardzo oszczędnie.

zbyt częstego mycia, szkoda czasu , pieniedzy i detergentów

ale jescze dodatkowo ze 2 razy w tygodniu mycie wlosów... ale niektorzy nie pracuja i wiekszos czasu siedza w domu ! ogolna zasdad kąpac sie wtedy kiedy jest sie brudnym ale nie rzadziej niz raz na tydzien - przy pracy fizycznej aktywym zyciu itd - odpowiednio czesciej!

Tak, ja biorę prysznic codziennie, czasem zdarza się 2 razy dziennie kiedy np. wracam po całym dniu i czuję się nieświeżo a wieczorem jeszcze gdzieś wychodzę, zwłaszcza w lato. Ale podobno zbyt przesadne i skrajne dbanie o higienę też nie jest za zdrowę. No ale z pewnością codzienny prysznic to podstawa.

Szczerze to prysznic rano i wieczorem, a głowę tylko rano.

2-3x dziennie (prysznic 10 minut lub 15-20 minut jeśli z myciem głowy) ale włosy myję max raz dziennie a staram się co 2 dzień.

jak pracuje to co 2 dzień ,a jak mam wolne czy wakacje to raz na tydzień ;P

jak nigdzie nie wychodze to raz na tydzień , a tak to zwykle co 3 dni , i w medzy czasie nic nie podmywam bo nie widze w tym sensu

Latem codziennie wieczorem. A tak co drugi dzień :P Twarz, ręce, stopy i krocze myję codziennie po kilka razy :P

Tak, prysznic codziennie wieczorem, czasami nawet dwa razy... a zdarza się, że jak mi sie nie chce kapać tylko spać to omine jakiś dzień :P

zobacz też sól do kąpieli: http://goo.gl/B1JmL http://j.mp/sol-do-kapieli

ja dokladny prysznic sobie robie codziennie wieczorem z myciem wlosow itp, a rano to taki naprawde krotki, nie wiecej niz 5 minut zeby sie tylko odswiezyc. Bo mowiac szczerze dluzej mi zajmuje mycie sie przy umywalce i wyginanie sie jak glupia niz wejscie do prysznica i zalatwienie sprawy prosto ;) No, ale co kto lubi. Zdarza mi sie tez zrobienie sobie 'wolnego' kiedy nigdzie nie wychodze, nie biore prysznica w ogole i siedze caly dzien w pizamce przed telewizorem haha :) ale chyba nie jestem tutaj sama takim 'brudasem od swieta' ;)

U mnie jest kąpiel wieczorem i podmycie się rano. Chyba spaliłabym się ze wstydu, gdyby ktoś mialby poczuć coś ode mnie, wolę pachnieć prefumami.