Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jaaaaaaaaromijka

JAK WYPROWADZIĆ SIĘ NA SWOJE Z DWÓJKĄ DZIECI - DO OSÓB KTÓRE MAJĄ TO ZA SOBĄ...

Polecane posty

Gość jaaaaaaaaromijka

Moja sytuacja jest taka - mieszkam z mężem i dziećmi u mojej mamy, która jest osoba toksyczną, ciągle narzeka, że moje dzieci robia za dużo hałasu, bałaganu, że ją do grobu wpędzamy .....w piękne słowa ubiera "wynoście się stąd". mimo, że mieszkamy w ogromnym domu, w którym zmieściły by sie jeszcze ze dwie rodziny, pragniemy własnego...nie wytrzymuje psychicznie z moja matką. Powiedzcie mi, jak to wszystko trzeba zorganizować....ja nie pracuję, mąż zarabia około 3000zł ale nielegalnie...nikt więc nie przyzna nam kredytu.myślimy o założeniu własnej firmy, ale mąż nic ku temu nie robi....w ogóle on tylko dużo gada, więc musze wziąć sprawy w swoje ręce. Z działką nie będzie problemów. ile trwa budowa domu? czy jesteśmy w stanie temu podołać? tak naprawdę potrzebuje kopa do działania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kliklak
za 3000zł. to Ty dziecko domu nie wybudujesz...i jednocześnie nie utrzymasz rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najpierw musisz z mężem
się porozumieć - wspólny front, wspólne plany inaczej polegniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omnibus...
yślisz troszkę nieloicznie...jak mała księżniczka. Po pierwsze jestem za tym że jak sie nie ma własnego kąta to sie nie zakłada rodziny. To mieszkanie twojej mamy i musisz to uszanować. Jedynym rozwiązaniem jest stancja....bo za 3 tyś i to na czarno to o budowie domu możesz zapomnieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro nie dostaniecie kredytu to musicie zfinansowac z oszczednosci - macie jakies?? jesli musiscie kupic dzialke i wybudowac dom to musza byc to znaczne pieniadze zalezy jaki dom chcecie budowac ale mozna sie z tym uporac w jeden sezon - nie biore pod uwage domow w systemie kanadyjskim, ktore sie szybciej buduje ale pamietaj, ze na przylaczenie do sieci, wodociagwej, kanalizacji, a zwlaszcza gazu potrzebne jest mnostwo pozwolen, a to wszytko trwa skoro TY nie pracujesz, maz na czarno to macie jakies ubezpieczenie? a mysleliscie o przyszlosci - przeciez nie bedziecie mieli emerytur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekoladowy_telegram
Ale musicie od razu się budować? Przecież to nie trwa miesiąc czy dwa - przy braku gotówki ciągnie się latami! A może przetarg mieszkaniowy? Wpłaca się tylko vadium no i robi remont we własnym zakresie. I możesz mieszkać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak Wam tak zle to wynajmijcie mieszkanie - ale liczcie sie z kosztami - nie wiem, gdzie mieszkacie ale za wynajem w mniejszych miastach to min 1000 zl w wiekszych to duzo wiecej - do tego oplaty i trzeba za cos zyc docencie to, ze mama Wam pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porywasz się
z motyką na słońce, przy tych dochodach nawet legalnych nie macie szans a skoro twój dom rodzinny jest duży, to przeróbcie go tak, żebyście wzajemnie nie wpadali na siebie z mamą. Po prostu zadbajcie, aby upierdliwa mama miała ciche mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaromijka
od września ide do pracy. jestem nauczycielką - nie zarobie dużo, ale wtedy mielibyśmy około 4500 na miesiąc....myślicie, że może wtedy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222
za 3000 nawet legalnie zarabiane to wy zbyt dużego kredytu na 4-osobową rodzinę nie dostaniecie, bo z czego będziecie żyć? a wy dom chcecie budować... :o a macie jakieś oszczędności chociaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli da sie przerobic dom na oddzielne wejscie to tak zrobcie ale na to tez potrzebne sa pozwolenia i pieniadze i pamietaj, ze nie jestes pepkiem swiata - Twoja mama ma swoje lata, wychowala Cie i nie ma juz obowiazku zapewniac Ci dachu nad glowa - nalezy jej sie spokoj na starosc, niezaleznie czy mieszka w mieszkaniu w bloku czy w palacu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oscypka
proste kobieto idz do pracy... ja po urodzeniu 1szej coreczki tez mieszkalam z mama w duzym domu. jednak maz doszedl do wniosku ze koniec z tym i znalazl super platna prace w innym miescie. wynajelismy mieszkanie i bylo ok ale on ma pensje wysokosci 7 tys na reke. nie przelewalo sie dlatego teraz ja zaczynam prace tez za 7 tys wiec juz teraz cos nie cos odlozymy i wiem ze za niedlugi czas bedzie nas stac na domek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to od wrzesnia bedziesz miala udokumentowane 1500 miesiecznie - z takimi dochodami to kredytu na budowe nie dostaniecie z reszta musialabys meic umowe na czas nieokreslony no i dluzszy staz w pracy, bo przewaznie do kredytu sa brane srednie zarobki z ostatnich np 6 m-cy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idziesz do pracy, a co z dziecmi?? mamie zostawisz na glowie, czy przedszkole/opiekunka - to tez kosztuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaromijka
mama nie pozwoliła nic przerabiać. o wynajmie nie ma mowy, bo musielibyśmy sie przeprowadzić do miasta i miałabym bardzo daleko do pracy i ja i mąż.....działkę mamy od teściów ( to dobrzy ludzie i na pewno nam pomogą) poza tym mój mąż jest hydraulikiem i teść też więc juz odpadaja koszty ogrzewania rur itp. poza tym mąż jest zaradny jeśli chodzi o pracę i dużo mógłby zrobić sam. mój tato jest parkieciarzem, więc tez by pomógł. mąż zamierza w tym roku otworzyć własna firmę hydrauliczną (teraz pracuje ze swoim tatą) tylko musi zrobić kurs czeladniczy. Mąż jest z wykształcenia mgr informatykiem , ale tutaj pracy brakuje, a branża hydrauliczna jest potrzebna. ma też prawojazdy na tira, ale boje się go puścić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzurka
U Ciebie to chyba trzeba cudu aby mieć coś swojego. My oboje zarabiamy 3 tyś zł, niewiele, własny wkład 400 tyś zł w gotówce na budowę domu + 200 tyś w działce, też kupiona za gotówkę i bank nam odmówił 130 tyś kredytu we frankach.... w zł chcieli nam dać 100 tyś zł, przy naszych zarobkach. Dowiadywaliśmy się w bankach ze 4 mc temu. Warunki są bardzo ciężkie, raty strasznie wysokie, może się coś zmieniło teraz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestan marzyć o domu i zacznij myśleć o mieszkaniu. Nie bierz we własne ręce bo jak widzisz nie masz za bardzo pojęcia. Albo jak radzą dogadać sie na podział domu albo mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja prsacuje w firmie budowlanej-hydraulicznej, mamy duzo osob fizycznych, ktorzy tez buduja sobie domy latami - duzo rzeczy robia sami, ale sobie chyba nie zdajesz sprawy ile kosztuja materialy budowlane. i jeszcze 1 uwaga - od swoich pracownikow wiem, ze skoro pracuja fizycznie w pracy to pozniej sil im brakuje na wykonczenie swoich domow, jedynie zostaja urlopy i weekendy ale to trwa duuuzo wiecej. jak wynajmujesz firme robi sie wszytko szybciej ale drozej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalunia obudz sie
z takimi dochodami nikt wam nie da kredytu na budowe domu, zdolnosc kredytowa zerowa zwlaszcza przy dwojce dzieci! My z mezem mamy naprawde potezny dochod miesieczny a z uzyskaniem kredytu mielismy problemy ( wtedy mielismy jedno dziecko) Ktos poradzil dostosowanie obecnego domu tak zebyscie nie wchodzili sobie w droge z mama, zacznij od tego, to dobry i najtanszy pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaromijka
oscypka to jaki wy macie zawód, że tyle zarabiacie?????? no nie od września będziemy mieć udokumentowane juz więcej, bo maz otwiera firmę. nie mamy oszczędności - wszystko poszło na samochód i remont domu. moja mama mnie wychowała....haha to dobre...nie moja mama mnie nie wychowała, bo nie miała na to czasu. jeździła po świecie, realizowała się zawodowo - widziałam ja może 2 dni w miesiacu.....wychowała mnie babcia i mój tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a romawialiscie z tesciami?? nie licz na to, ze wszytko dostaniesz - trzeba sobie w zyciu radzic samemu - i tak duzo pomogli skoro dali Wam dzialke, tesc pomoze fizycznie ale wymaganie, ze pomoze tez materialnie to chyba juz wykorzytywanie??!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze trzeba rozmawiać z mamą - bo Wy sie wyprowadzicie na swoje zarzynając sie - a pózniem matka zacznie lamentować ,ze jest sama , opuszczona i samotna. Mama mieszka tylko z Wami ? ile ma lat ? Twój ojciec żyje ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach nie zdążyłem nim to napisalas.. Ale na dom trzeba duzo czasu i kasy. Ani jednego ani drugiego z tego co piszesz nie ma i nie bedzie. Założy firmę to nie bedzie miec czasu na budowanie domu. Teoria a praktyka sie różni. Mieszkanie pomyslcie skoro tak wam zle albo musicie przetrwać do lepszych możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazaaaaaaazez
jak sie zaczniesz babrac w swoje to pozalujesz zobacyzsz wez z matka pogadaj co ona ten dom do groobu wezmie? A wogole jak sie wyprowadzicie utrzyma dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzurka
nam się też wydawało, że mąż sobie sam z pewnymi rzeczami poradzi, że sam coś tam zrobi, ale pracujemy do 15 godz, zanim pojedziemy na budowę to już godz 17 i wtedy niewiele się juz zrobi. W końcu też do wszystkiego zatrudnialiśmy fachowców. Trzeba mieć kosmiczne zarobki aby dostać kredyt na dom, a nie mając własnej większej gotówki to nie ma się na co porywać... budować można i 20 lat ale co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaromijka
no to mnie pocieszyłyście.................siąść i płakać..............matka wykańcza mnie psychicznie i zero perspektyw.....nie wiem, poradźcie coś......jakiej pracy szukać? mieszkam na wsi.......myślicie, że firma hydrauliczna to dobry pomysł? my już mamy przerobiony dom. mamy osobną kuchnie łazienkę, dwa pokoje, osobne wejście, ale ona i tak sie nade mna zneca...nie zrozumiecie tego....wszystko jest żle wg niej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty chyba zyjesz marzeniami i zludzeniami - zakladasz, ze otworzy firme (jak wspomnialas nic w tym kierunku nie robi wiec wcale moze do tego nie dojsc) i od razu beda zyski - nie zdajesz sobie sprawy jaka jest konkurencja i jak trudno jest na poczatku z nowa firma - do tego dochodza koszty zqkupu sprzetu itp do tego jaka to wiarygodnosc dla banku - Ty dopiero, co zatrudniona (pewnie nie od razu na stale) z 1500 zl, Twoj maz dopiero, co zalozyl firme (jesli do tego dojdzie) - dochody rozne, jesli w ogole... - bank chce miec pewnosc, ze dostanie raty w terminie, no i musicie miec zabezpieczenie dodatkowe czyli np pod dzialke - a to Wasza wlasnosc formalnie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oscypka
jaaaromijka ja pracuje jako kierownik marketingi z opcja rozwoju na dyretora, natomiast maz jako dyrektor sprzedazy... duzo w to wlozylismy pracy i sil. studia zagraniczne, sypendia, master etc. teraz nam sie to powoli zaczyna zwracac jednak zycze tobie autorko powodzenia. i sadze ze jesli zaczniecie cos odkladac uda wam sie zbudowac maly domek. wiem to z autopsji bo moi znajomi wybudowali sie za 200 tys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oscypka
a o mieszkaniu ze swoja mama tez cos wiem, choc to wspaniala kobieta... podziekuje. malzenstwo musi mieszkac samo i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakies pracy szukac - a jakie masz wyksztalcenie i doswiadczenie?? to, ze bedziesz czegos szukac nie znaczy, ze Ciebie przyjma i nie mozna porownywac miejscowosci - skoro Twoj maz i tesc pracuja w branzy hydraulicznej to oni powinni miec rozeznanie u Was w okolicy czy bedzie praca ja mysle, ze powinniscie zaczac od tego zeby maz znalazl legalna prace z normalna umowa - w tej branzy mozna duzo dorobuc na lewo - robic po godzinach prywatnie, a Ty tez poszukaj pracy - moze szukajcie w miescie - tam jest zawsze wiecej ofert - jesli sie uda wynajmijcie mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×