Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez sensu wszytsko jest

Czy to ma sens?

Polecane posty

Gość bez sensu wszytsko jest

Mam już dziecko i chcemy z mężem rodzeństwo dla niego (przynajmniej tak mi się wydawało ze chcemy). Mam problemy z zajściem w ciążę. Musze łykać leki, które nie są obojętne dla mojego zdrowia i samopoczucia. W tym miesiącu mam monitoring cyklu. Lekarz powiedział ze mamy się starać żeby się udało, a mój maż od kilku dni twierdzi ze nie ma ochoty. Pytam go co jest czy nie chce tego dziecka to twierdzi ze chce, ale nie ma ochoty i tyle. Płakać mi się chce. Pakuje w siebie tony leków, wydajemy pieniądze na monitoring, leki, badania i teraz kiedy mogłoby się udać on nagle stracił ochotę. A co ze mną? Z moim zdrowiem? Z moimi nerwami, nadziejami? Mam dół. Najgorsze ze jutro mam wizytę u lekarza i co mam powiedzieć? Że mój mąż stwierdził ze nie ma ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkcc
Moze Mężowi przestało zależeć na seksie w celu reprodukcyjnym. Może mu brakuje spontanicznego kochania dla samego faktu zbliżenia, miłości. Może kochając z Tobą mysli czy sie uda zajść w ciąże czy nie i po prost ma dość ! Moze po prostu brakuje mu tej całej otoczki zwiążanej z seksem np.romantyczne zaloty, kolacja, masaż gra wstępna itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkcc
Spróbuj go zachęcić ! Uwodz go, flirtuj, załóż seksowną bielizne... Ty najlepiej wiesz co podziała na Twoejgo Mężczyzne ! Skoro chce mieć dziecko i mówi o tym, to napewno sie nie rozmyślił. Mysle ze raczej mu chodzi własnie o to , o czym pisałam wyżej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu wszytsko jest
Mieliśmy 3 dni. Przez 3 dni twierdził ze jest zmęczony. Wczoraj poszedł spać do drugiego pokoju jak zaczęłam z nim rozmowę na ten temat. Dziś wrócił po pracy jakby nic się nie stało. Zero problemu i jeszcze zdziwienie dlaczego obiadek nie czeka na stole tak jak zawsze? Rozumiem że czasem ktoś nie ma ochoty. Sama czasem nie mam, ale to wyjątkowa sytuacja bo wreszcie po takim czasie była szansa. Poza tym były 3 dni. Jest mi źle. Co teraz? znów mam się faszerować lekami? Chyba odpuszczę wszystko tylko uważam, że to nie sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu wszytsko jest
Mój mąż nie jest typem romantyka. Nigdy nie mieliśmy romantycznej kolacji a gra wstępna? Już dawno sobie to odpuściłam bo jak chciałam to słyszałam że to zbędne pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdfghjkcc
O kurcze.... To faktycznie nie ciekawie :( I jak tu uwodzić faceta gdy ten twierdzi ze gra wstępna to zbędne pierdoły :O Masz dwa wyjścia - wyłożyc kawe na ławe i go zmusić ! Tzn. niech sie zdeklaruje czy chce tego dziecka czy nie. I jesli tak to ma zacząć działać bo bocian mu dzieciaka nie przyniesie !! Lub odpuścić sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensu wszytsko jest
Tak zgwałcę go chyba. Myślę, ze dziecka chce bo chodzi i się pyta kiedy idę do lekarza i na ktoą ma przyjechać po mnie. Tylko nie wiem czy mu się wydaje ze od samego łykania tabletek w tą ciążę zajdę? Rozmowy nie ma żadnej bo mi spokojnym głosem wpiera ze ja jestem za nerwowa i sobie idzie, a jak mam nie być nerwowa jak mieliśmy szanse i ją przespaliśmy w dosłownym znaczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pp123
Tu musi być jakieś drugie dno. Porozmawiaj z nim-może się czegoś obawia. My tez się trochę staraliśmy, co prawda nie długo ale zawsze starłam się tak wszystko zorganizować żeby mąż nie czuł, że robimy to tylko po to żebym zaszłą w ciążę. To wspaniały czas, możecie się kochać , nic Was nie ogranicza, nie musicie się zabezpieczać. Korzystajcie ile możecie bo w ciąży to już różnie z sexem bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez rozmowy na spokojnie (bez wychodzenia w jej środku) nic konkretnego nie zdziałasz. Jesteście juz chyba jakis czas małżeństwem wiec dlaczego nie umiecie porozmawiac , szczegolnie na tak wazny temat....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×