Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KarelianBlues

Katowice - Londyn

Polecane posty

Chłopak i dziewczyna. On bi, ona hetero. Ona zakochana w nim do szaleństwa, w Polsce nie może już dłużej wytrzymać. No i co zrobić w takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OMG, ludzie, ja przyszłam po poradę do was. To już tyle czasu, a ja nie potrafię zapomnieć o nim. Widujemy się co wakacje, ale dla mnie to za mało. Kocham go mocno, przez te kilka lat nie wiązałam się z nikim innym. Jesteśmy przyjaciółmi, on zawsze o mnie pamięta w chwilach kryzysu. Poza tym on jest takim mężczyzną, z którym mogłabym spędzić całe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi tam jego biseksualność nie przeszkadza, bo on też jest singlem. Zresztą, mam wielu znajomych o innej orientacji seksualnej niż ja, a sama nie odczuwam pociągu do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dla niego przyjaciółką, ale chyba nikim więcej. Ta przyjaźń między nami jest tak szlachetna i czysta, że już nie wiem, czy to wszystko niszczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem wprost, że ciężko mi bez X życ. Tu, w Katowicach, jestem z tym wszystkim sama, ze swoim nieudanym życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę, poradzcie mi co w takiej sytuacji ? Za niedługo jadę do Londynu do niego w odwiedziny, no i coraz bardziej się zadręczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"w Polsce nie może już dłużej wytrzymać." "Tu, w Katowicach, jestem z tym wszystkim sama, ze swoim nieudanym życiem. " może na początek przeprowadź się do Londynu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko, że tutaj w Kato mam studia, rodzinę, znajomych. Nie jestem co prawda zadowolona z tego życia, ale też boję się opuszczać rodzinnego miasta na rzecz świata, w którym mam tylko jego. Boję się też, że rozczaruję się, jeśli przyjdzie mi tam być na co dzień. Co mam do stracenia ? Przyjaźń, która daje mi nadzieję na lepsze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie to jest jakas utopia to co Ty piszesz.Po pierwsze to jest tylko przyjaciel.Nie wykazuje zadnych zainteresowan Toba jako kobieta.Towarzyszenie sobie w chwilach kryzysu ,to chyba za malo ,jak na tak daekosiezne decyzje jak przeprowadzka za facetem do Londynu.Nawet nie wiesz ,czy on chce tego.Moze zapytaj jak on widzie ta sytuacje.Powiedz o swoich uczuciach do niego.Nieudane zycie w Katowicach, wcale nie musi byc pochodna twego uczucia do niego.Mysle, ze bez wyjasnienia waszych relacji , to sa twoje mrzonki o czyms czego nie ma.Moze zastanow sie na spokojnie, wez telefon do reki i po prostu porozmawiaj.Zawsze moze pozostac to w sferze przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Próbowałam o nim zapomnieć, byli w moim życiu inni mężczyźni przez te trzy lata od jego wyjazdu, ale to były tylko krótkie, zwykle platoniczne fascynacje. Tylko X kochałam. Niestety, nie mogę być tego samego pewna co do niego. A i trudno nam się wzajemnie przed sobą przyznać. Oboje jesteśmy niezależni, skryci, wieczne single.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi tylko o nieudane życie w Kato, ale o to, że tak mi brak jego osoby. Poznaliśmy się w liceum, ale po maturze on wyjechał. Od tego czasu trawi mnie pustka i smutek. Wpadłam w stagnację, bo nie mam nikogo, kto mógłby mnie poruszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wyobrazam sobie dalszych krokow bez wyjasnienia sytuacji niestety:-).Moze przelam sie i Ty pierwsza odkryj karty.Raz kozie smierc, bedzies wiedziala na czym stoisz:-P .Do odwaznych swiat nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego ma sie zaprzepascic przyjazn.Jesli jasno okresli , ze nie interesuje go zwiazek czysto mesko-kobiecy z Toba z roznych wzgledow, a Ty potraktujesz to z podniesiona glowa i nigdy nie wrocisz do tej rozmowy ,to dlaczego mialaby sie rozpasc.Ja tak mysle.Poza tym jesli Cie to nurtuje tak dlugo, to moze nalezaloby wyjasnic relacje miedzy Wami.Jesli bedzie na nie, wreszcie poukladasz sobie w glowie i sercu i moze otworzysz sie na nowe.A przyjazn zostanie przyjaznia.Ja bym tak zrobila na twoim miejscu.Pozbedziesz sie niedomowien, wyklaruje sie sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest takie przyslowie-co bylo a nie jest , nie pisze sie w rejestr.Nie zaluj tego co bylo.Sprobuj poukladac sobie swoje zycie z glowa .Dasz rade.Na spokojnie pomysl i powyjasniaj kwestie.Glowa do gory:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×