Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość akka_loda

odszkodowanie, co robić?

Polecane posty

Gość akka_loda

Jestem w gimnazjum, jakiś czas temu na lekcji wf ktoś mnie podciął i się ostro wywaliłam, oczywiście nauczycielka była zajęta "sobą" a raczej gadaniem z inną babą. Zignorowałam to i ćwiczyłam dalej, z tym, ze ból w nodze sie nasilał. Byłam u lekarza - ostre zwichnięcie. Szyna założona, dwa tygodnie w domu - super. A w szkole... nikt mi nie chce dać odszkodowania! a po lekarzach sie nabiegałam, rodzice też, za darmo to wszystko nie było i teraz ja cierpie a oni mają to gdzieś. W przepisach chyba jest jasno napisane, ze gdy wypadek jest na terenie szkoły a ja jestem ubezpieczona to muszą mi wypłacić odszkodowanie bo są za mnie w tym czasie odpowiedzialni. Iść do nich z jakimś kodeksem i udowadniać? czy odpuscić?. Rodzice też są nieźle wkurzeni a dyrekcja i nauczyciele cały czas się wykrecają, ze powinna była uważać itp. Co to za czasy są ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gnojki z nich
no a udowodnisz teraz, że wypadek zdarzył się w szkole? Czemu od razu tego nie zgłosiłaś? Mogą się wykręcać i to robią. Masz świadków? Koleżanki potwierdzą że się uderzyłaś? Mogą się bać i co zrobisz. Takie rzeczy zawsze się zgłasza i mają to zapisać .Sporządzić protokół, bo to się nie musi ,ale może przydać. Nie wiem, niech rodzice walczą nadal, a Ty pamiętaj na przyszłość, ze takie rzeczy się zgłasza i natychmiast, a nie lekceważy, bo przejdzie. W pracy gdziekolwiek kiedykolwiek coś by Ci się stało (odpukuję), to powinnaś zgłosić naprawdę pamiętaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×