termin GRUDZIEŃ 2008 - cz.2

Amorku mam nadzieje ze to nie zaden ukryty grzyb ma taki zapach i rzeczywiscie zaduch od nieuzywania:) badzmy dobrej mysli. ciekawe jak kubus sie odnajdzie w nowym otoczeniu, bo dzieciaki juz duze i widza co sie dzieje. Trzymam za was kciuki:)

Hejka..... Tomaszkowa - mozliwe, ze skoro Tomek nie ma zadnych objawow to zaliczacie wlasnie trzydniowke i bedziecie juz ja miec z glowy. Szybkiego powrotu do zdrowia ! Mamuniu - tja, maz tez od wczoraj nie ma komorki i tez aku wyladowane, wiec nie ma jak znalezc :-( To juz druga, ktora zgubil a mnie trafia bo powiedzialam, ze nie puszcze go na zadne wakacje bez telefonu. Znowu sie wkopalas :-), opowiedz o nalesnikach po szwedzku :-P Babeczko - podobnie jak szwagierka tez kupila takowa komorke ( dla Pascala :-P )

Kessi jak tam kobieto u ciebie????? kasiu to super ze maluszek grzeczny!!! Miło czytac ze wszystko ok z dziecmi i ze topik nam sie rozrasta:) Meaa masz swietna figure, zazdrosze samozaparcia i wytrwałosci to tylko dzieki twojej woli...0% tłuszczu:) Mi sie nie chce wiec mam słaba wole i zadnych motywacji.....jakos mam takswiadomos ze mam 26 lat i juz wszystko co mnie miało spotkac spotkało i wiecej nic nie osiagne , do pracy pojde albo i nie, szkoły nie mam i nie pojde wiec co najwyzej praca za 1200 zl jakos tak mi obojetne wszystko. i jakos tak uchodzi ze mnie cała energia, ktora pochałania dzieci i meza nie ma cale dni bo na 2 prace chodzi, i jesli bedzie miał nadal zlecenia na ta dodatkowa prace to ja pewnie nie pojde bo w tydzien zarobi wiecej jak ja w miesiac. wiec siedze tylko w domu z dziecmi, jaszczura mnie wkurza, nie mam zbytnio do kogo jechac mimo ze to moje rodzinne strony i kolezanki i szkoła ale wszytko wyfruneło i jakby skazana jestem na takie koczowanie. I jeszcze perspektywa budowania sie, i ze tyle kasy i nerw jeszcze bede musiała zjesc i juz bym chciala na swoje . Wiecie jak ktos do mnie przayjedzie np brat to mam nerwa bo sie denerwuje ze jaszczura juz cos psioczy gada, itdona nienawidzi jak ktos przychodzi do nas na jej posesje ona jest dla mnie chora ale musze to jakos przezyc. Wczoraj pytala sie dzordza czy sie budujemy, dzordz ze jego tu nic nie trzyma bo ona sie wtraca na zwiady chodzi, wszystko i kazdy jej przeszkadza obgaduje, ona na to ze ile jeszcze ona pozyje , i słuchajcie mowie ze jezeli by on pomagał Kasce( mojej szwagierce) to ona by se chłopa nie szukała. a jakrek mowi : no pewnie to moja wina ze ona sie łajdaczy a ja mam jej pomagac i ona chłopa nie bedzie sobie szukała, to co mam moze ja jeszcze (hmmm hmm nie napisze co ppowiedział) normalnie jszaczura to krowa głupia mam jej dosc!!!

sorki miałam pisac wesoło a znowu zjechałam z te,matu sorki:) Pia ale Pascal pewnie sie nie nabiera na podróby:) Ok lece bo Zuzu ksiazki wyciagneła i piszczy zeby jej oppowiadac:) Maja takia fajna walizeczke ( z 12ksizkami) i na kazdej stonie okienki=o z napise min: co sie kryje za dzrwiami, co sie kryje za krzakiem i sie otwiera i co s tam jest( zwierzatko) pisku i smiechu:) za 30 zl

Babeczko - za 6 lat bedziesz juz miala Czarka w szkole a Zuzie w zerowce i dopiero 32 lata ! Jeszcze uda Ci sie szkole zaliczyc :-P A w domu, ktory jeszcze nie stoi bedzie trzeba wziasc sie wtedy za malowanie i odswiezanie scian :-)

Pia :))nalesniki po szwedzku: ciasto tak,jak na zwykłe nalesniki,a farsz to cebula i pieczarki duszone na patelni pod przykryciem, dodaje vegete +pieprz,mozna dodac jakies mięsko,przekładam mężowi jak na torcie:nalesnik,farsz,na ktory kłade jeszcze zółty ser(farsz musi byc gorący) i znowu nalesnik-robie tak 3 warstwy,na wierzch polewam ketchupem-pycha:)) Byłam na wywiadówce u Wiki,juz 25.06 koniec roku. Pisze tego posta juz kilka razy,bo informatyczka mi pomaga:-O

Mamuniu - teraz to ja sie wkopalam , bo od razu sie zrobilam glodna choc nie powinnam ! Musi byc pycha a ze mam wszystkie skladniki, to chyba dzisiaj jeszcze zgrzesze :-(((((

hejka wszystkim sorki jestem strasznie slaba obolala i wogole do dupy :( podczytuje ale pisac nie mam siy zaraz kolega laptopa bierze to jutro dopiero poczytam moja kolezanka poroila niedawno i tez mi tak jakos smutno ciaza sie rozwijala ale bez dziecka w Polsce wykryliby to wczesniej ale tu dopiero w 12 tyg :( na 1ym usg znow zaczynam sie bac :( Amorku - tule mocno - u nas taki nieokreslony zapach od niedawna i to wlasnie taki zaduch zaparowanie zastanie nie wiem jak to nazwac ale po nocy pol dnia wietrzymy Babeczko - i Ciebie tule bedzie dobrze

Pia ja Cie rozgrzeszam;-)) smacznego:)) Telefonu nadal nie znalazłam:-O Czuję w tym rękę Zoski:-P Ostatnio Dżordz szukał przenosnego dysku-po 2 tyg.znalazł...u Zoski w zabawkach w kieszonce misia:-D

Kessi nie martw sie na zapas.Odpoczywaj:)) Babeczko jakbym siebie czytała....

Cos tu pusto ostatnio... Ja dzis robie eksepryment zywieniowy:ugotowałam kaszke manne na mleku,ale taka rzadziutką,dodam ryzowej i zobaczymy czy mała zołza zje:))

Ciepla - jeszcze zdarzysz ulozyc jakas rymowanke i poszeptac mu wieczorem do uszka :-) Mamuniu - a je Zosia ryz ? U nas brakuje komorki i klucza od domu. Od trzech dni mysle, ze sie przeciez znajdzie ale coraz bardziej jest mi nieswojo, ze nie zgubil sie w domu tylko poza domem :-( Kessi - kurde, ale sie meczysz :-( Kochana, mysl tylko o dobrych rzeczach i sluchaj radosnych historii

Siemka Ja tez mam dzis beznadziejny dzien. Az sie dzis poplakalam to mi przeszlo troche. Pogoda beznadziejna.Rano burze a potem bez slonca i wieje jak w kieleckim. Wrocilam ze spaceru w blocie.Natalka najpierw siebie a potem mnie zalatwila. Ehh ide po herbatke.

hejoo po pierwsze dziekuje Pia, Babeczko, Baryłko, Mamuniu za miłe słowa ;) bardzo mi sie miło zrobiło. Pia :( niee niestety nie osiągnełam wymarzonej wagi i skazana jestem niestety chyba na siódemkę z przodu :o jak się kieeedyś uda zejść na szóstkę to będę chyba lewitować z radości ;) Amorku choć nigdy nie byłam na emigracji to chyba wiem co czujesz bo ja tak jak ty nie umiałabym żyć gdzie indziej niz w moich okolicach. trzymaj sie, mam nadzieje, ze wszystko ułoży wam sie tak, ze będziecie mogli wrócic :) Mamuniu mniaaami!!! ale naleśniory pyszne!! :P ślina mi cieknie na klawiature ;) Kessi bidulko :( Misty - a to mała buntowniczka!! ;)

głowa mnie boli cały dzień. roboty mnóstwo, do tego pół dnia padało... Nadia spała u babci (oczywiscie wywalona na pół łóżka) 3,5 godziny!! pewnie też ją niskie ciśnienie wgniotło w poduche ;) aż dziwne, że ładnie zasneła wieczorem. aha i wstała dziś o 8 mej! śpioch!!! ciekawe jak tam Kimizi po weselu :D

aha i mam kłopot i nie bardzo wiem jak go rozwiązać :( mój tata dziś oznajmił, ze chce zabrać mamę na 2 tygodnie na mazury koniec czerwca, początek lipca.... ona nic nie pisneła bo pewnie było jej głupio :o nie lubie takich niedomówień. no i sprawa jest jasna. nie mogę się nie zgodzić bo przecież opiekowanie sie Nadią nie jest ich obowiązkiem. tak więc nie wiem co zrobie z dzieckiem przez 2 tygodnie :( jeśli wezmę urlop na ten czas to mi zostanie mało urlopu na sierpień na wyjazd i do końca roku tez by sie przydało mieć pare dni wolnych w zanadrzu. jak wezme L4 to dostane wypłate odchudzona o jakieś 700-800 zł :o na to sobie nie pozwolę. najlepsza opcją by było, zebym ja wzieła 5 dni i Radek 5 dni. ale on juz oznajmił, że ma tyle pracy, że nie moze sobie pozwolić na urlop w tej chwili :o no ja pierdziele, i zostałam z problemem sama...

hej Ja piwkuje sobie:) Dzieci i dzordz spią wie wolny wieczorek:) Pia moje koleżanki z rocznika teraz włanie wychodza za maz i rodza dzieci:) widze na nk:D bede wczesniej chodziła na wywiadówki:) U nas tez pogoda byle jaka:) ale jak tu dzieciom przetłumaczyc, Czarek to nie usiedzi od kiedy tatus kupi mu( czyt. sobie) quada:) A Zuzu jak tylko wstanie biegnie do drzwi klepie sie po główce na znak zeby jej dac czapke i ona chce na dwór....na troszke poszli. Ciepła witaj w klubie żon, ktorych mezowie zapominaja:) My 25 mamy tez 5 rocznice ślubu a w lutym chyba 11ta jak jestesmy razem:)

Hej Meaa, weź NAdie do pracy napewno nie pogardzi stosem papierków, poodbiera telefony...załatwi klięta jednym słówkiem ''biebie''( chyba tak to było) i wczesniej wrócisz niz teraz:) A tak na serio to moze jakas kolezanka nie wpadła by ...no bo zapłacic opiekunce to na jedno cie wyjdzie czy bys poszła na l4 czy dała komus zarobic:)

Hej Ruch na forum mnie poraził:-P;-)) Pia Zosia je ryz,ale mixowany:-P Zaczynamy od kaszki manny,bo jest najdelikatniejsza, co jakies kilka dni będe wprowadzac wieksze kawałki-zobaczymy...jak narazie kaszke zjadła super wczoraj wieczorem i dzis rano,pierwsze 3 łyzeczki miaa odruch wymiotny,ale nie zwróciła,nastepne poszły elegancko:)) Jak nalesniki??robiłaś?? Mea kurde,lekki kwas(jak to mowi Wiki),a może teść mógłby zostac z Duśką??albo jak pisze Babeczka jakas dobra kolezanka,ktorą mała zna?? Ciepla moj tez nie pamięta ważnych dat:-P O moich ur. czy imieninach to juz całkiem:((,ale o swoich to trąbi 2 m-ce naprzód:-P Tzw pamięc wybiórcza:-P Nocka w miare ok,mała cos tam kwękała,ale po chwili spała dalej.Pogoda taka jak wczoraj,niby cieplo,ale slonca zero:(( Dżordz wyskoczy z pracy po decyzję Zosi i pojde jutro zlożyc wniosek.

maaatko jaki tłok stujcie bo tez chce cos skrobnac :P

Hejoo Dzis pogoda dużo ładniejsza niż wczoraj :) Dunia wstała o 7 mej, wiec jeszcze zdążyłam ją wyprzytulać ;) Babeczko Nadia + papiery w biurze = mega rozpiździaj :P Mamuniu aż mnie zmroziło nigdy przenigdy nie zostawiłabym Duśki sam na sam z teściem. Nawet na godzine. Ona często do niego chodzi ale z Radkiem i tak jest ok. mój teść jest skrajnie nieodpowiedzialnym człowiekiem, zostawiającym włączony gaz, odkręconą wodę, nie zamykającym drzwi, ma cukrzycę, często się wyłącza na programie TV trwam :P i gapi się w TV cały dzień. Do tego teraz chodzi o dwóch kulach bo złamana 3 miesiace temu noga jeszcze się nie zagoiła. ;) sama rozumiesz Jako, że jesteśmy skazani na pomoc mojej mamy, podjełam dzisiaj pierwsze kroki aby troche się odciąć. Zarejestrowałam się na portalu dla niań i mam poszukujących niań. Chciałabym na 6 dni wziąć nianie, 4 dni wezme urlop. A potem jak niania nam się spodoba, żeby zastępowała czasem moją mamę no i np. w weekendy żebyśmy mogli z mężem iść na kolacje czy do kina ;) Tak wiec poszukiwania trwają ;)

Kessijak sie dzis czujesz?mam nadzieję,ze nastrój lepszy???:))

stójcie a nie stujcie :o dzis mam troche lepszy humor i mniej juz boli wiec jestem z Wami a raczej sama bo wszystkie wybyły:p

Mamunia ano lepiej troche boli mnie lewy posladek ale pierwszy raz zeszlam prosto po schodach a nie bokiem:) no i musze sie pochwalic sama sie dzis ubralam:P:D no i schudlam 3 kg tym lezeniem :) z 83 na 80 hehehe Marta dzis juz nie placze na widok cioci wiec mam luzy :)

aha Mamunia tak jak Ty te nalesniki ja robie tort krokietowy na wigilie :) nie chce mi sie zawijac az tyle to troche krokietow tradycyjnych w panierce a reszta to wlasnie tort kroietowy nawet mojej tradycyjnej babci smakowlo :)

Kessi super pomysł z tym tortem-skorzystam,bo tez nie lubie zawijac krokietów-odmóżdżające zajęcie:-P No i gratuluje diety-cud;-)) U nas dzis kalafiorowa.Nie mam weny na pichcenie

Mea sorry,nie wiedziałam...:(( pomysł z niania dochodzącą bardzo dobry:))

ooo dopiero teraz widze wpis Mei dobry pomysl z ta niania ja to sobie pomyslalam czy nie mogliby rodzice miec urlopu wtedy co wy no ale niania taka na pare dni spoko;)

szwagierka przywiozla mi 2 polskie gazetki i teraz mam smaka na zupe truskawkowa :P

ucielo mi :o torcik truskawkowy, pomidory faszerowane, papryke faszerowana i rybke z grilla mmmniiaaaami:P