Ciąża po in vitro

Nie biorę tego Duphastonu w ogóle, kompletnie nigdy go nie brałam.

Zapomniałam odpowiedzieć, Gewalia - transfer był 29 maja ;)

Dziewczyny właśnie wzięłam się za sprzątanie , sprzątam od jakiejś pół godziny a ja nie mam już siły ja pierdziele co się ze mną dzieje ja już padam a jeszcze trochę pracy przede mną ! Jeszcze tydzień temu w sobotę sprzątałam i nic mi nie było a teraz to jakaś porażka !Brak sił najchętniej położyłabym się !

Dziewczyny co do senności to ja również ją miewam...Dzisiaj tak ładnie na dworze a ja ledwo chodzę,tak mi się chce spać:-(Chyba za chwilkę wskoczę na kanapę-jak zasnę to zasnę:-) Dosia Ja również brałam aspimag-(na początku bo byłam troszkę podziębiona) ale już go nie biorę(Babka w aptece mi go odradziła)zapytam lekarza co i jak z tym lekiem,jak będę teraz na wizycie.

Dosia30 ja brałam Clexane do 12tc, a aspirynę odstawiłam w 20tc. muszę powiedzieć że najbardziej się cieszyłam z odstawienia zastrzyków, bo strasznie mnie już pod koniec bolało. wciąż mam ślady po zastrzykach i mój brzuch wygląda jakbym miała siniaki a to już 9tyg jak ich nie biorę.

ja progesteron brałam do 19 tc oczywiście stopniowo zmniejszając dawkę, zaczynałam od dawki 3x2, ja się bałam odstawić wcześniej i dlatego tak to przeciągałam.

Co tu dziś taka cisza kobietki? :) Ja jutro zaczynam 21 tc :) a we wtorek idę na drugie badanie prenatalne. Już nie mogę się doczekać, bo chcę żeby mi je dr nagrał na płytkę :) Chętnych do oglądania jest już sporo :) Gewalia To osłabienie trochę Ci potowarzyszy :) Mnie przeszło dopiero gdzieś w 15 tc :) Do tego czasu czasami nie miałam siły chodzić, a co dopiero sprzątać :) Nie walcz z tym zmęczeniem tylko się połóż na chwilkę - wstaniesz o wiele żywsza :) Pozdrawiam :)

bettykor Dzięki za mile słowa czasem naprawdę padam po wykonaniu lekkich czynności . Robisz badania prenatalne lekarz Ci zlecił czy sama chciałaś ? Ja raczej nie myślę aby je robić choć sama nie wiem .... Zdania są podzielone jedni mówią że robić inni że nie.... No chyba że wiek mamusi jest już powyżej 35 lat.

Gewalia badania prenatalne które my robimy to są tak zwane badania bezinwzyjne, jest to zwykłe usg na którym jest ocenioany stan dziecka, wykonuje się je w 11-14tc a kolejne między 19-22tc. usg trwa ok 30 min i lekarz sprwadza czy dziecko nie ma wad. dodatkowo można zrobić test PAPA, test jest z krwi kierunku zespołu Downa, zespołu Edwardsa i zespołu Patau, Test PAPP-A jest odpowiedni dla pacjentek w każdym wieku. jeśli te badania wyszyły by złe to wtedy zalecają te bardziej skomplikowane tzw. inwazyjne niosące ryzyko poronienia. ja mam 30 lat i u mnie badanie prenatalne w 20 tc jest obowiązkowe. nie powinnaś się obawiać tych badań bo one nie szkodzą a są pomocne w urodzeniu zdrowego dziecka.

ja od kilku dni znowu się martwię moją córeczką, a bardziej o jej ruchy. niby czuję ją codziennie jak tam sobie baraszkuje, ale od 4 dni te kopniaczki są tak bardzo delikatne i słabiutkie że mam wrażenie jakby była gdzieś daleko odemnie. dzisiaj nawet się wybrałam do szpitala żeby posłuchać serduszka i sprawdzić czy wszystko jest dobrze. no i niby jest ale dlaczego moja dziewczyneczka tak słabo daje znać...? my już prawie wchodzimy w 6 miesiąc a ja wciąż się boje, mój M to już by pokoik urządzał, ubranka kupował a ja trochę się obawiam tych zakupów bo boję się zapeszyć. czasami sama sobie myslę że szukam problemów zamiast się cieszyć moją dziecinką.

Słyszałam, ze kiedy jest sie w ruchu to dzieciątko wtedy lubi spać , natomiast jak sie usiądzie lub położy to wtedy dzidzia sie budzi i daje kopa! :) Poza tym są straszne upały dzidzia jest troche ospała i moze te ruchy sa delikatniejsze. A ja mam za tydzien usg genetyczne, ale lekarz nic nie wspomniał o tescie Pappa i nie wiem kiedy powinnam go zrobic i jak i gdzie sie to badanie robi?

witam:) jesli chodzi o badania prenatalne to jest to tak jak kasik napisala. sa bezinwazyjne. jezeli lekarz cos wykryje wtedy zalecaja badanie wod plodowych albo pobranie probki lozyska. te sa juz troszke niebezpieczne wiec para decyduje sa ma czy ma to byc zrobione czy nie. kasik na pewno czasmai twoja malutka spi. nie moze brykac 24h. nie przejmuj sie. chociaz ja jestem taka sama. ponad 2 tyg temu wyszedl mi lekki brzuszek a teraz stoi. ja muyslam ze sie bedzie powiekszal co chwile a tu nic. tez sie martwie. takie juz jestesmy, te wystraszone mamuski dosia nie wiem jak to jest w pl. mi ten lekarz ktory robil usg prenatalne pytal sie czy chce tez zrobic test pappa. ja powiedzialam ze tak. pielegniarka pobrala mi krew i teraz czekam na wyniki. za tydz ide na kontrole do gina wiec moze ona juz bedzie miala wyniki. pozdrawiam wszystkich

Dosia30 jeśli chodzi o test papa to musisz powiedzieć swojemu lekarzowi że chcesz go zrobić ,wykonuje go się miedzy 11-14 tc, na wynik trzeba czekać tydzień. dziękuję dziewczynki, ja wiem że czasami sama sobie wkręcam jakieś dziwne rzeczy, ale taka już chyba moja natura. chciałabym chyba żeby ta malutka skakała cały czas żebym wiedzieła, że ona tam jest i że u niej wszystko dobrze ale wimem, że musi odpoczywać. mnie tylko zmartwiło to, że te ruchy w ostatnich kilku dniach były takie delikatne i ledwo co wyczuwalne przez rękę. ale na całe szczęście wszystko jest dobrze. betii79 co do brzuszka to ja mam tak samo. cały czas mówię swojemu M że mi nie rośnie. też myślałam, że co tydzień będzie większy a tu nic. ja to nawet centymetrem mierzyłam i się strasznie martwiłam że nic się nie zmieniał. ale jak widać nie ma co się martwić, jeśli serduszka biją i dzieciątka rosnął prawidłowo to brzuszek też się pojawi, napewno:)

A u mnie konczy sie 11 tydzien, a brzuszek wogóle nie urósł :( jedynie co to co jakis czas mam wzdęcia i wtedy mam większy i to sporo, ale i tak nad ranem nastepnego dnia znów mam mały brzuszek. Mierze sobie brzuszek miarą centymetrową i ciągle jest tyle samo :( Możliwe jedank ze sie to wkrótce zmieni bo od kilku dni więcej jem, ciągle jestem głodna.

Hej Dziewczyny Dzwoniłam dzisiaj w sprawie moich wyników badań krwi tz.testu podwójnego(PAPP-A) ale jeszcze nie było :-( Martwię się troszkę :-(Czy z moją Kruszynką jest ok. Jutro znów będę dzwonić. Jutro zaczynam 14 tydz.:-) a w czwartek wizyta-nareszcie ten czas od wizyty do wizyty strasznie mi się dłuży...Będziemy mogli po podglądać Naszą Kruszynkę:-) już nie mogę się doczekać:-)

dosia mi zaczal wychodzic w 12tc. ja jednak mam blizniaki i lekarka mi mowila ze brzuszek troche wczesniej sie pojawia. ja zauwazylam roznice na dole na d pochwa. moglam wyczuc macice od zewnatrz. w pasie nie ma sensu jeszcze mierzyc na to jest duzo za wczas. oczywiscie wszystko zalezy od figury i wagi. zazwyczaj najpierw wychodzi na dole bo macica sie powieksza .poczujesz roznice, jest tak bardziej twardo. mi troche wyszlo i stoi. zobaczymy za tydz jak maluchy urosly pozdrawiam

A ile kosztuje test Pappa???

Dosia Ja nic nie płaciłam ponieważ miałam skierowanie od lekarza:-) Mam nadzieję że jutro będą te wyniki...

Jestem po 1 usg , lekarz jak na razie dopatrzył się w 6 t.c. jednego pęcherzyka i mam nadzieje ze tak zostanie. Czy ten test papa jest konieczny jeśli w rodzinie nie było takich chorób jak zespoł Downa, zespoł Edwardsa i zespoł Patau ? W Polsce jest to płatne czy bezpłatne? Jak to wszystko wygląda bo nie wiem czy go robić?

Gewalia u mnie w rodzinie też nie ma żadnych przypadków chorób genetycznych, a z tego co się orientuję to zespóu Downa się nie dziedziczy więc może on się zdarzyć w rodzinach w których nigdy nie było takiego przypadku. ja robiłam te badania dla własnego spokoju, chciałam być pewna że moje dziecko będzie zdrowe. jeśli chodzi o cenę to ja się nie orientuję bo mieszkam za granicą i tutaj nie płaciłam za te badania. o tym czy masz go zrobić zadecydujesz sama bo to jest indywidualna sprawa, lekarz raczej nie może cię do tego zmusić jeśli nie widzi takich wskazań. z tego co pamiętam to każda z dziewczyn z forum robiła ten test, tylko dla sojego spokoju

Gawalia Gratulacje :-) Co do testu PAPP-A wykonuje się go wtedy jeżeli jest taka potrzeba. Ja mam wiele koleżanek które mają dzieci,one nie wykonywały takich testów-niektóre z nich nawet pytały co to jest. Ten test nie daje 100% pewności na to że Dzidzia urodzi się chora czy zdrowa.Wynik jest przeliczany według jakiegoś wzoru biorąc pod uwagę również wiek matki.Mi lekarz sam zaproponował wykonanie tego testu. Wszystko jest związane z wielkością przezierności karkowej Dzidzi. Jak odbiorę wyniki to napewno napiszę czego się dowiedziałam. Mam nadzieję że wszystko jest dobrze z moją Kruszynką :-)

Mi Pani doktor w klinice poleciła ten test, natomiast doktor prowadzący w moim mieście nie do końca był za tym testem i zrobił dziwną minkę ;) Ja jednak chyba bym tak dla pewności jednak chciała ;) p.s. u mnie ciąża 8 t.c. ładnie bijące serducho ;)

Hej Dziewczyny No to zaczął się 14 tydzień :-) :-) :-) Rośnij Zdrowo Kruszynko :-) Dzwoniłam i pytałam o wyniki testu,niestety jeszcze nie ma:-( Zaczynam się denerwować-dlaczego tak długo???

Patiniaa No widzisz co lekarz to inna opinia...

Ja sie waham czy robic to badanie, bo słyszałam ze jest bardzo drogie. Niektóre dziewczyny pisały ze kosztuje 300-500 zł. Nie wiem czy to prawda.

Dosia zgadza sie jak robisz go prywatnie to kosztuje ok 240 zl i to zalezy od laboratorium, ale jesli masz skierowanie to nie powinno sie za to placic, zapytaj lekarza, jesli chcesz to badanie to mu powiedz, moze wypisze skierowanie

Witam wszystkie szczęśliwe przyszłe mamuśki. Wreszcie odważyłam się do Was napisać chociaż już od ponad miesiąca regularnie śledzę wasze wpisy. Moja historia jak wiele innych jest podobna, tzn, długie oczekiwanie na dzidzie, zadnych jednoznaczych powodów dla których nie mogłam zajść w ciążę, początkowo lekarze myśleli, że to niedoczynność tarczycy, ale nawet po jej uregulowaniu nici. Później dwie inseminacje i znowu zawód, w końcu lekarz stwierdził, że musimy zadziałać bardziej zdecydowanie - IMSI. Stres czy znowu się nie uda, ale pierwsze podejście - i wielka radość jestem w ciąży. Później przechodziłam etepy stresu czy napewno dzidzia rozwija się prawidłowo i myślałam, że jako jedyna mam schizy pod tytułem codzienne USG, ale gdy znalazłam to forum przekonałam się że to już tak musi być , nie ja pierwsza. Później kolejne schizy pt. nie rośnie mi brzuszek, nie tyję, nie wymiotuję. Prawdziwy jednak stres dopadł mnie w 12tc kiedy dostałam skierowanie na badanie prenatalne i właśnie ono było powodem, że wcześniej nie zdecydowałam się pisać, nie chciałam nikogo denerwować i stresować moją przygodą z testem Pappa. Mój M powiedział żebym jednak napisała - dla pokrzepienia innych. Na USG prenatalnym wszystkie markery wyszły prawidłowo, przezierność karkowana na granicy, ale w normie , ze względu na wiek ryzyko ZD wyszło 1:363, lekarz stwierdził żeby zrobić jeszcze test z krwi - nie miałam pojęcia o co chodzi i się zgodziłam. Po tygodniu telefon - test podwyższył ryzyko z 1:363 do 1:177 co oznacza wskazanie do amnio. Przeżyłam koszmar, czy decydować się na to inwazyjne badanie czy nie. Oczywiście nerwowe przesukiwanie informacji w necie i stwierdziłam, że chyba lepiej to zrobić i resztę miesięcy spać spokojnie lub też przygotować na przyjęcie dziecka z ZD. Amnio nie boli, ale stres z nim związany jest strasznym przeżyciem, a trzy tygodnie czekania na wynik koszmarem. Wreszcie wczoraj dostałam telefon - prawidłowy kariotyp męski i jestem najszczęśliwszą kobietą na tym globie. Wreszcie mogę zacząć się cieszyć ciążą i chwalić się wszystkim. Stres ztym badaniem był tak duży ,że ukrywałam się z ciążą. Co do testu Pappa to jest to tylko statystyka, która może przynieść więcej złego niż dobrego więc jeżeli chce się mieć pewność co do braku wad genetycznych lepiej chyba zrobić amnio. Muszę dodać,że mój M pracuje zagranicą m.in. w Szwajcarii i jego szef powiedziął mu,że w tym kraju odchodzi się od tych testów, ponieważ nie dają odpowiedzi 0/1 co do wad genetycznych, a tylko mieszają kobietom w głowach. Przed zrobieniem tego testu porozmawiajcie szczerze z lekarzem. Wreszcie mogę ogłosić całemu światu jestem w 19TC, a maluch rośnie tak szybko, że lekarz na ostatnim USG powiedział, że z USG termin porodu wychodzi na 15.11, zamiast na 25.11. Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamuśki i wszystkie już cieszące się maluszkami przy ich piersiach.

Cześć kobietki :) Własnie wróciłam z drugiego badania prenatalnego :) Wszystko jest w porządku. Mały znowu nie chciał współpracować ale udało się pooglądać wszystkie narządy, kończyny, kręgosłup, buźkę i pomierzyć to co trzeba :) Pytałam lekarza o ruchy dziecka, bo ja tez je czuję od ponad tygodnia ale niezbyt często i bardzo delikatnie. Powiedział, żeby się tym nie martwić bo to jest normalne. To pierwsza ciąża więc muszę się nauczyć je rozpoznawać :) I mam się nie spodziewać, że od razu będę to mocne kopniaki - to później ;) W kolejnej będę czuła ruchy wcześniej i intensywniej :) Bardzo polecam te badania. Poza tym, że dają dużo przeżyć i wrażeń to też obrazują wszystko to, co zazwyczaj chcemy wiedzieć o stanie zdrowia naszych maluszków :) Ja miałam skierowania na dwa pierwsze ze względu na wiek (powyżej 35 lat) ale trzecie (około 30 tc) robi się już odpłatnie. Jeśli jesteście we wczesnej ciąży i nadal się wahacie czy iść to pamiętajcie, że pierwsze badanie wykonuje się najpóźniej w 13 tc + 6 dni (czyli nawet nie do końća 14 tc) !!! Podejrzewam, że też nigdzie nie da się wejśc na to badanie tak z drogi, bo zazwyczaj wszędzie umawiają z dość dużym wyprzedzeniem. Co do kosztów, to tam gadzie ja robiłam, badanie kosztuje 200 zł bez skierowania z NFZ. A co do tesu Pappa czy testu podwójnego z krwi to zazwyczaj krew jest pobierana w dniu badania prenatalnego, bo wyniki z krwi (po około 2 tyg) są później dorzucane do tych z usg i dlatego najbardziej wiarygodny całościowy wynik jest wtedy, gdy wszystko jest robione w tym samym dniu. Tak więc kobietki nie stresujcie się bez powodu słabymi ruchami bo to początek i podejmujcie szybko decyzję co z pierwszym badaniem prenatalnym bo czas ucieka, a ono nie boli .... no może tylko ukłucie z igły :) Pozdrawiam serdecznie :)

Witaj barby :) Gratulacje :) Cieszę się, że u Ciebie wszystko ok. Mamy podobny termin porodu - około 15 listopada, tylko, że jestem w 21 tc :) Faktycznie Twoje maleństwo rośnie jak na drożdżach :) Co Ty mu dajesz do jedzenia? ;) Daga Ja czekałam na wyniki z krwi 2 tyg. :) Nie denerwuj się - to ponoć tyle trwa...

A co do brzuszka to u mnie już widać od dośc dawna i wszyscy mówią, że jak na prawie końcówkę 5 miesiąca to jest malutki :) Ale mnie to nie martwi, bo z maluszkiem jest wszystko dobrze. A skóra niech się naciąga powoli to może nie będzie rozstępów ;) he he.