Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

chcesz/możesz/lubisz karmić piersia to karm, nie chcesz/nie możesz/nie lubisz to nie karm piersią. nikt nikogo do niczego nie zmusza! ale nazywanie kobiet karmiących piersią krowami dojnymi albo kobiet karmiących butelką wyrodnymi matkami swiadczy tylko i wyłącznie o braku wychowania/dobrego smaku czy wyczucia. i dużo bardziej mnie denerwuje niż widok matki karmiacej swoje dziecko piersia w markcecie, na ławce w parku czy innym miejscu publicznym. a karmiłam 11 miesięcy, bo chciałam, bo o lubiłam, bo miałam pokarm. czasem zdarzyło mi się karmić synka w parku, nad jeziorem, czy na uczelni. ale zawsze zakrywałam i siebie i maluszka pieluszką/chustą tak zeby nikt nie oglądał mojej odbnażonej piersi, było to dla mnie tak samo naturalne jak to ze jak dziecko domaga sie jedzenia to je karmie nie czkekając na powrót do domu. mnie obzydzają inne rzeczy (np palenie papierosów, zwłaszcza w obecności dzieci, picie piwa pod sklepem, sikanie pod drzewem i wiele wiele innych), ale to nie znaczy ze muszę obrażać ludzi , którzy to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatko - podziwiam !!!!! Jeeee, taka gromadka :) Super. I jeszcze masz czas na kafe siedzieć :) Grunt to dobra organizacja, Co do karmienia to ja uwielbiam karmić piersią !!!! I już ubolewea bo mój syn wkrótce kończy rok a postanowiłam sobie,ze będę karmić właśnie do roku. Szkoda mi tego przerywać, ale wiem, że już powoli muszę .... Tylko te chwile podczas karmienia są bezcenne. Moje dziecko tak się cieszy jak wie, ze dostanie pierś :) Oczy aż mu się śmieją z radosci, piszczy, cieszy się .... a potem jak je to tak mi patrzy w oczy cały czas .... ta więź jest nie do zastąpieniaprzez butelkę niestety ... Jeśli będę miałą kolejne dziecko kiedyś to na 100% chcę karmic piersią. Acha i nigdy nie karmiłam w miejscach publicznych, jedynie przy mężu ewentualnie. Dla nas to są nasze intymne chwile...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To są twoje subiektywne odczucia ja jestem innego zdania.Ale twierdzenie że więź z dzieckiem jest możliwa tylko przez cycek a karmiąc butelką już nie no wybacz ale bredzisz kobieto :) Możliwe że ty w inny sposób nie potrafisz nawiązać kontaktu z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja równiez uważam że karmienie to cudowne uczucie i wspaniała więź między matką a dzieckiem, oczywiście można inaczej na wiązać więź ale i tak to jeden z najsilniejszych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamykiznad morze
Jacycyy ale Twoje założenie jest Twoje i mozesz je zawsze zmienic, prawda? Przeciez nikt Ci nie broni karmic dłużej? WHO zaleca karmienie piersią 2 lata i dłużej! Osobiscie uwazam ze jest granica ktorej nie powinno sie przekraczac, ale rok to na pewno jeszcze nie to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralikiczerwone
Jomika nie wypowiadaj sie nt więzi miedzy mamą karmiaca a dzieckiem bo masz w tej kwestii zbyt male doswiadczenie. Jak bedziesz karmic dziecko rok to porozmawiamy. Myszka, po co wchodzisz na forum? Monologi lubisz wygłaszac? Forum jest do dyskusji, pisania i czytania.. a ciebie zdanie innych ludzi nie obchodzi, opinie innych nie interesują - liczy sie to ze zdazysz swoje wypluć :/ moze wlacz sobie dyktafon i nagrywaj? a roczne dziecko je wszystko - równiez mleko, dlaczego mam mu dawac mleko modyfikowane z proszku skoro moge dac swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koralikiczerwone>>>> Czy ty w ogóle rozumiesz co piszesz czy po prostu jesteś kolejną nawiedzoną matką polką która na forum wylewa swoją frustrację za to że jej rola sprowadziła się tylko do rodzenia i karmienia piersią. O moim doświadczeniu to ty akurat za przeproszeniem gówno wiesz. I nigdy wżyciu nie karmiła bym dziecka rok.A z tego co piszesz to raczej nie wiele wiesz o psychologi małego dziecka no ale to zrozumiałe w ciemnogrodzie nauka to herezja. Ale obawiam się że dyskusja z osobą taką jak ty jest bez zasadna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej powiedz
a co jest zlego w karmieniu piersia? ja karmie juz rok i zamierzam karmic(o ile nie strace pokarmu lub mala sama nie zrezygnuje) jeszcze jakies 3-4mies. dodam, ze nie zrezygnowalam w tym czasie z robienia tego, co lubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma w tym nic złego jeżeli kobieta chce to niech karmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×