Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Carmelek

9 dni po terminie///dugo jeszcze ???

Polecane posty

Gość Carmelek

Pomocy, jestem już 9 dni po terminie porodu i nadal nic:/ żadnych skurczy, kompletnie nic:((( czy była już któraś z was w podobnej sytuacji? Czy to możliwe że lekarz po prostu źle obliczył mi termin porodu??? (dodam iż nie pamiętałam dokładnej daty ostatniej miesiączki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
a wg usg na kiedy miałaś termin? to ważne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mgieka12345
moja siostra urodziła 9 dni po terminie,i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
lekarz stwierdził mi termin na 20 luty najpierw na podstawie ,,orientacyjnej daty ostatniej miesiączki" a przy następnej wizycie stwierdził, że możemy tą datę potwierdzić - czyli też 20 luty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nie powinna pojecha
do szpitala na patologię ciąży, skoro już tyle po terminie? Co na to twój lekarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
możesz przenosic 2 tygodnie max,a potem dostaniesz kroplówke z oksytocyną na wywołanie, nie stresuj sie, ja tez rodziłam grubo po terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
mój lekarz twierdzi, że takie wahania są normalne i nie ma co panikować... Ale ja już po prostu chcę mieć to za sobą, zresztą tak właściwie to bardziej przeraża mnie właśnie wizja pobytu w szpitalu i tej całej otoczki niż samego porodu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
ja też właśnie nie chcę żeby mi wywoływali- podobnież o wiele bardziej boli i do tego z tego co słyszałam w większości przypadków jest to niepotrzebne zupełnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guomi
po oksytocynie o wiele szybciej urodzisz, zwłaszcza jesli to twoje pierwsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja panicznie boje sie kroplowki i wlasnie dlatego nie chcialam miec wywolywanego. wez sobie ciepla kapiel wieczorkiem, rano wlacz muzyke i potancz sobie przed lustrem- to niezly ubaw z takim brzuchem :D humor Ci sie poprawi i moze skurcze wywolasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
ciepłe kąpiele robię sobie praktycznie codziennie, a do tego jeszcze parogodzinne spacery i nic:/ czasem mam po prostu wrażenie że lekarz pomylił się w terminie:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też miałam
po terminie ale 4 dni.Strasznie mi się spieszyło.W piątek byłam na KTG i żadnych objaw porodu.NIC:( poszłam z mamą (pigułą) na ginekologię i tam położne kazały się napić kieliszeczek wiśnióweczki (domowej) lub kawy barrdzo mocnej.No to ja chlup po południu (ok.18) malutki kieliszeczek (30) wiśnióweczki i już o 23 zaczęły się skurcze;D a że się dłuuugo męczyłam bo urodziłam w sobotę o 15:05 więc mi podczas porodu położne kawę dały do picia. Oczywiście dostałam kroplówkę i czopek ale jakoś kiepsko szło więc kawa ruszyła;) powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierwsze dziecko
urodzilam 14 dni po terminie i to przez wywołanie(dostalam oksytocynę i praktycznie zaraz mialam skurcze!),ból podobny,jak przy drugim dziecku!drugie rodzilam 1 dzień po term i 3 godz i było na swiecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carmelek
a czym tak właściwie grozi przenoszenie dziecka o te parę dni?? (jeśli termin porodu jest prawidłowo wyliczony)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×