Mój mąż zmusza mnie do dziecka

Mój mąż zmusza mnie do dziecka . Nie wiem co zrobić . Jesteśmy rok po ślubie on jest dużo starszy i mówi że chce mieć dziecko a ja jeszcze nie chce . On mnie próbuje zmusić , grozi mi , mówi że odejdzie itp poradźcie !!

zmienic meza ;)

Ale ja nie chcę go zmieniać boo kocham

no ale jak on na tobie wymusza to coś jest nie tak... a przed ślubem rozmawialiście na ten temat?

ja mam 20 a on 43 i rozmawialismy o tym że nie chce narazie dzici i doskonale wiedział że nie w tak mlodym wieku

Po co mu dziecko? Ma już jedno- swoją żonę

Nie jestem jego dzieckiem

no to skoro wiedział że nie chcesz teraz dziecka i akceptował to, to czego teraz chce??? niech się facet zdecyduje... a jak mu zegar biologiczny tyka to trzeba było sobie starszą wziąć która też by już chciała, a nie lecieć na młódkę i od razu ją zapładniać (nie mam nic do ciebie, tylko niech facet będzie konsekwentny)

Czy on ma już dzieci?

tak on ma dorosłą córkę ,wcześniej akceptował to i mówił że mu nie przeszkadza a teraz twierdz że powinnam mieć z nim dziecko i że to mój obowiązek

no to ja sie nie dziwie ze on ma parcie na dzieco - swoje lata ma. Ty no ok mlodziutka jeszcze jestes mozesz nie chciec dziecka jeszcze . .... ale takie kwestie przed slubem trzeba bylo wyjasniac :( ja jak wychodzilam za maz mialam 21 lat moj maz jest straszy ode mnie o 10 lat - tez chcial juz dziecko ale my milismy uzgodnione to wczesniej. ja chcialam skonczyc studia i nie czulam jeszcze tego instynktu - dziecko planowalismy miec po ok 6 latach. Fakt ze poczulam ze pragne maluszka po 3 :) i teraz cieszymy sie juz malenstwem ale to inna sprawa. Takie wazne rzeczy powinno sie ustaac wczesniej. a fecet nie moze Cie szantazowac....

obowiązek? niech spada na drzewo, albo sam sobie dziecko zrobi :o

przysiegalas, ze splodzisz mu potomstwo, wiec To sie liczy nie?

pewnie boi się że go zostawisz i chce ciebie do siebie przywiązać :o

Mówiłam mu o tym przed ślubem i jak już wcześniej pisałam akceptował to , a wydaje mi się że chce mieć dziecko bo jak był żonaty ze swoją pierwszą zonę i meli dziecko to go nigdy nie było i się nią nie zajmował

moge Ci jedno poradzic - NIC na sile. jezeli nie czujesz ze chcesz miec juz maluszka to nie. Moze podobnie jak u mnie za pare lat samo przyjdzie i sie postaracie. nie rob nic pod wplywem presji - bo dzieciaczka trzeba pozniej wychowac, dac mu duzo milosci a jak Ty jeszcze nie chcesz go miec i chcesz pozyc to bedziesz sie meczyc wychowanie, dziecko to bedzie czulo, a i sytuacja z mezem przez to pewnie bedzie napieta.

Ale ja go nie chce zostawiać i nie przysięgałam że będę mu dzieci rodziła

a masz jakieś małe i najlepiej kłopotliwe, hałaśliwe dzieci w rodzinie? dobrze by było żeby zobaczył jak to jest to może mu przejdzie :)

Nie ja w rodzinie nie mam może nie powinnam pisać tego na tym forum ale ja nawet nie przepadam za dziećmi nie wiem dlaczego on je chce

już naprawdę nie wiem co z tym zrobić

jesteś młoda i masz normalne w tym wieku podejście do dzieci, albo on to uszanuje albo cię nie kocha, niestety... a ty jesteś mu potrzebna do spełnienia egoistycznych pragnień zastanów się nad tym, całe życie przed tobą, czy warto je marnować na kogoś takiego?

On twierdzi że mnie kocha ja tez go kocham i nie chciała bym kończyć małżeństwa po roku w innych kwestiach z wyjątkiem tego że jest zazdrosny dogadujemy się bez problemów

no właśnie, jest zazdrosny więc chce zapłodnić cię żebyś nie była już taka atrakcyjna, i żebyś się nie podobała innym i przy okazji chce przywiązać cię do siebie, proste :) a jesteś zależna od niego finansowo, czy pracujesz?

Nie teraz już nie pracuje bo pracowalam u niego ale jak zaczeliśmy sie widywać powiedział że bedzie lepiej jak się zwolnie a teraz studiuje zaocznie

on Cie chce od siebie uzaleznic - uwazaj dziewczyno :(

No cóż, skoro tak cię kocha to nie powinien cię do niczego zmuszać. Sam zgodził się że poczeka na dziecko, to niech czeka. Jeżeli ma z tym problem to niech idzie do psychologa. Więcej pomysłów nie mam. Pozdrawiam :)

trza nie bylo leciec na kase panienko z angliii...

słuchaj ja zabezpieczałabym sie przed niechciana ciażą, bo rożnie w życiu byewa facet chętnie poznaje babki z pracy bliżej i potem okaże się, że zostaniesz sama z dzieckiem z gównianymi alimentami

Nie ma mowy teraz o dziecku bo ja go nie chcę nie chciała bym potem żałować że tak szybko zaszłam w ciąże