Dla noworodka od pierwszych chwil..

wiem że musze prać wszystkie ciuszki dla dzieci i prasowac ale słyszałam że trzeba prać w 90 stopniach a może lepiej według metki?? I czy kołderke i poduszke dla malucha też trzeba prać czy może sie zniszczyć w pralce?? a może tylko wyprac poszewki na to i poubierać?? co prać a co nie i w jakiej temp.???

Kolderki i poduszki noworodek nie potrzebuje... a reszte ja pralam wg metek.

ja prałam tylko poszewki i prześcieradła a co do ciuszków to nadal piorę w proszku dla dzieci mały ma 9 miesięcy ale prasowałam je tylko jak miał się urodzić potem już nie piorę w 50 stopniach.

napisze Ci jak ja zrobilam.wypralam ciuszki i same poszewki w 40 stopniach.bez zadnych ceregieli w persilu sensitive bez plynu.oczywiscie przed praniem przeprowadzilam segregacje biale do bialych,kolorowe z kolorowymi itp:)

ja tez pralam wg. metek i zamiast kolderki i poduszki mialam rozek, w krorym dziecko spalo :)

a ja piorę wszystkie razem nie segreguję nic mi nie farbuje piorę w proszku fary mieszkamy w Irlandii a co do poszewek to rzeczywiście nie potrzebuje dziecko poduszki i mój nie ma jej do tej pory podobno poduszkę można dawać po roku.

Ja prałam wg metek.Inaczej delikatna tkanina którą pierze się w 30-40 stopniach to przy 90 zrobiłaby się szmata. Nie wiem jaką masz kołderkę i poduszkę ale ja kupowałam taką gdzie była etykieta że można prać w pralce.

ja tez prasowalam ciuszki tylko do pierwszego zalozenia pozniej sobie odpuscilam, bo nie chcialam zeby synek sie przyzwyczail do sterylnych warunkow :) teraz nowe ubranka piore tylko te, ktore maja bezposredni kontakt z cialem, ale to takie chowanie w uk. w polsce pewnie niejedna matka by Cie za to zjechala :P dodam, ze synek zdrowiutki bez zadnej krosteczki i innych objawow :)

ncbjcndkjfndk z jakiego miasta konkretnie jestes?

ja prałam wszystko w 40 stopniach. bez przesady! to ma się tylko wyprać a nie wysterylizować :P potem przeprasowałam po lewej stronie (nie dla zabicia zarazków tylko po to zeby bardziej miękkie było i przyjemniejsze dla skóry). poduszki i kołderki takie maleństwo nie potrzebuje. lepiej rożek, albo śpirowek.

Ja prałam wszystkie ubranka w 40 stopniach w proszku Lovella Kolor.Płukałam w płynie do płukania Jelp bo to zawsze mieksze te ciuszki. Co do pościeli to prześcieradła i poszewki a pościel-wypełnienie już nie. Wszystko wyprasowałam a teraz czekamy na Syncia:)