dzisiaj odbieram swoje beta HCG

Gdy powiedziałam swojemu facetowi, że być może jestem w ciąży, odpowiedział mi, że nie wie po co ja mu to mówię i czego od niego w tym momencie oczekuję... Potem mnie wyśmiał i stwierdził, że to nie możliwe, abym tak szybko miała jakieś oznaki ciąży, że pierwsze pojawiają się dopiero w 6-8 tygodniu... Myślałam, że go znam, że wiem, z kim się spotykam. Jestem załamana. I jestem z tym wszystkim sama. Dzisiaj okaże się czy będzie dzidziuś czy nie. On tego dziecka nie chce...

Przykra sprawa. A dlugo z nim bylas? Nie rozumiem takich ludzi, az sie noz w kieszeni otwiera...

Chyba niedługo się znacie skoro temat dziecka czy ciąży wypłynął dopiero teraz.

Ponad rok. Dzisiaj widzę, że ponad rok byłam tylko jego zabawką, nic więcej. Nie wiem tylko czy to badanie nie zrobiłam za wcześnie, 2 tygodnie po stosunku... Pielęgniarka powiedziała mi, że powinno już coś wyjśc, ewntualnie za kilka dni będzie można powtórzyć i sprawdzić, czy poziom zwiększa się czy nie...

Skoro myslisz ze jestes w ciazy, tzn ze sie nie zabezpieczaliscie a on pewnie myslal ze dzieci to faktycznie bociany przynosza na specjalne zamowienie...To tylko swiadczy o tym ze ten facet jest niedojrzaly, bo wie gdzie co sie wsadza ale konsekwencje sa mu obce...

Oj po prostu Cię nie kocha. Kochający facet co innego by powiedział. Ja znam się z moim prawie rok. Dużo było rozmów na temat ewentualnej ciąży i dzieci. Na pewno nei chciałabym z nim być, gdybym wiedziała, czy nawet podejrzewała, że może umyć ręce od odpowiedzialności w takim wypadku. Szkoda, że nie rozmawialiście o tym wcześniej. Ale jakkoliwek trudne to może się wydawać, to musisz wierzyć, że jak by nie było to dasz radę.

Swinia z niego, jednak wina lezy po obu stronach. Rownie dobrze mozna powiedziec ze on byl twoja zabawka a nie ty jego ;) moze chcialas zeby cie zapylil ? a teraz zgrywasz niewiniątko ;)

" ten facet jest niedojrzaly" Skad wiesz czy wiedzial czy nie wiedzial ze ona sie zabezpiecza ? Ale to oczywiste jak cos nie tak to zaraz facet winny :D Moze zlapala go na dziecko , bo to jeden taki przypadek :P ale nie , to facet jest ten zly.

zjedza mnie tutaj zaraz,ale DrMengele ma "troche" racji.ostatnio sporo pojawilo sie takich watkow.mnie tylko zastanawia czy to sa wpadki,chociaz wpadek nie rozumiem tak do konca,chyba,ze gumka peknie to jakies wytlumaczenie jest.dzieci niby planowane,bo przeciez mowil,ze chce miec dziecko,a jak ciaza juz jest to nagle nie chce.moj umysl tego nie ogarnia...

czepiam, ale BARDZO CIE PROSZE zmien nik! Ja wrecz nie moge na niego patrzec, choc podoba mi sie co piszesz, nimo, piszesz ostro, ale prawdziwie, tylko ten nik...PROSZE WYBIERZ JAKIS INNY!

mimo, ze * tam mialo byc

Sorry, jak przez rok czasu koles nie wie czy laska sie zabezpiecza czy nie to ja nie wiem co to za związek, chyba sponsorowany :P

"Nie wiem tylko czy to badanie nie zrobiłam za wcześnie, 2 tygodnie po stosunku... " o prosze, to nawet wiesz "z ktorego" stosunku to ciąza, czyli albo go wrobilas albo sie bzykacie raz w miesiącu ;) hehheheheh

A co on wlasnego mozgu nie ma? Nie musi jej wierzyc na slowo takze nawet jesli prubowala go wrobic to mogl uelastycznic swoj umysl i zainwestowac w prezerwatywy... Zakladajac, ze chciala go wrobic to: 1, Ona jest cwana i to co zrobila jest ostro nie fer 2, On jest na tyle glupi ze dal sie wrobic, a mogl poprostu byc przezorny, A w tym watku mamy tylko punkt widzenia kobitki. Co tkwi w glowie faceta to nie wiemy...

Ale to jest conajmniej dziwne. 1.Wie kiedy (niby) zaszla - czary ? 2.Chlopak w ROCZNYM zwiazku nie wie czy kobita sie zabezpiecza i czy ma uzywac gumek czy nie, to sie raczej ustala co ? i to w rocznym zwiazku. Sorry ale albo ktos ma nasrane bardziej jak ustawa przewiduje, albo bedzie kolejny osiolek zlapany na alimenty :D

Przede wszystkim jeszcze nie wiem czy jestem w ciaży, więc nikogo na alimenty nie złapałam. Po drugie - on wiedział, że nie jestem zabezpieczona. A po trzecie - to tylko chyba dla faceta bez mózgu jak Dr jakis tam może byc problem z ustaleniem kiedy mogło dojść do ewentualnego zapłodnienia...

Nie jakis tam, a jak nie znasz tego doktora to widocznie wyzej srasz jak dupe masz.

W rzewistości też jesteś taki głupi, czy tylko w internecie, bo anonimowo?? jakies kompleksy mi się tutaj klaniają...

W rzeczywistosci jestem jeszcze glupszy, inaczej nie mozna sie dogadac z wiekszoscia spoleczenstwa.