Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jancio muzykancio

Rezygnuję z seksu ! nie będę męczył żony!

Polecane posty

Gość jancio muzykancio
pojechała na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
echhh Dop niech sie odezwie do mnie jak masz z Nnią kontakt🌻 Jasio zonka zapewne p o gumki wybyła:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
tiaa, pewnie gumki do ścierania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jancio zrób jej niespodznake..głupią kapiel z bombelkami,wypieść,wycaluj...powiedz komplementy..takz góry za nic..po prostu bądz romantyczny:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maximus optimus
u mnie sytuacja wygląda troche inaczej...przez ostatnie 18 lat miałem ochotę , a moja żona nie , cały czas zabiegałem o jej względy ,nieraz widziałem ,że daje mi by miec mnie z głowy , teraz wszystko sie odwróciło , w nią coś wstąpiło , a mi się poprostu nie chce , w każdym razie nie z nią (wiem to jest okrutne, ale tak jest bo z innymi od dwóch lat całkiem nieźle mi idzie).Co mam robić?Dalej ją zdradzać?To też mnie bardzo stresuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe spróbuj sexu z teściową to Cie wyleczy..pa znikam:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
dzisiaj żadne komplementy mi przez gardło raczej nie przejdą, więc nici z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mara czara
eh o ironio losu :( niektóre kobiety mają kochających mężczyzn i ich nie chcą a inne np ja ciągle myślą o mężczyznach, seksie, czułości, a tu nic... czemu tak jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nienastolatka
Moim zdaniem sex między partnerami /małżonkami/ jest potrzebny jak deser po obiedzie, natomiast jak on smakuje i czy ma się w danym dniu apetyt to zależy od obydwojga. Trzeba umieć dawać sobie radość z sexu, znać wzajemne potrzeby. Do autora topiku: żona na pewno zauważy brak ale czy ty wytrzymasz bez sexu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
Zobaczymy ile wytrzymam, narazie dzielnie daję rade przez 3 tygodnie, ile pociągnę to nie wiem. Mojej żonie seks nie jest potrzebny do życia, zupełny zbytek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atheer
"Ciekawe kiedy kapnie się, że zrezygnowałem z seksu i co powie, nie mogę się doczekać" - nigdy się nie kapnie bo ona nie chce seksu a że Ty zrezygnowałeś to jej to jest bardzo na rękę, nie powie nic żeby zostało tak jak jest czyli zero seksu, nie powie nic żeby przypadkiem nie przyszła Ci ochota na sex, nie doczekasz się bo nic się nie stanie, zanim się kapniesz będziesz już zgnuśniałym staruszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
Już teraz wole znaczki oglądać, więc już jestem zgniuśniały :-). Myślę, że poruszy ten temat, z czystej ciekawości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
moje hobby to majsterkowanie węc oddaje sie całkowicie temu zajęciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myślę ze zacznie podejrzewać Ciebie o zdradę:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
jak poznam jakąś fajną kobietke wartą grzechu to pójdę z nią do łózka seksic się z nią :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
ten wyżej to dekiel podszywacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aluniaXX
Może zacznie podejrzewać o zdradę, a może i nie. Jeśli nie będzie znikał z domu, bardziej dbał o siebie, wyjeżdżał itp. to uzna to za super sprawę - widocznie też mu się już nie chce i tyle. Myślę, że nie powinieneś rezygnować, ale coś zmienić. Trzeba rozkręcić kobietkę, spróbować zmienić scenariusz, może zacząć od innego miejsca, spontanicznie od przytulenia, gorącego pocałunku i bardzo, ale to bardzo długiego wstępu, takiego aby ona, aż wrzała. Często, po latach wszystko wygląda tak samo, scenariusz jest niemal identyczny i co tu ma podniecać, jak wiemy, krok po kroku co zaraz nastąpi? I jeszcze jedno. Często Panowie wypijecie piwko, palicie i Wam to nie przeszkadza, ale czy nie przeszkadza partnerce. Wierzcie mi, ale taki oddech naprawdę ma działanie odrzucające od igraszek, nie mówiąc już o higienie, która jest pierwszą i podstawową rzeczą przed.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
aluniaxx, alkohol piję od święta, nie palę a a jajka i okolice kudłate zawsze myję przed, więc nie tu leży problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
prosze sie nie podszywac stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maximusa
Czyli teraz u Ciebie odeszła ochota na sex z żoną? Czy dlatego, że ona już Ciebie nie pociąga, a pociagają Cię inne kobiety? Czy to stało się po tym, jak spróbowałeś nowego? Sama mam taki problem, że mój ślubny, nie wykazuje za wiele ochoty. On woli scenariusz taki: tv, piwko i wyrko. Staż też mamy spory, nawet większy niż u Ciebie. Mnie to dołuje strasznie, że woli takie przyjemności, że ja i moje potrzeby ma gdzieś. No, ale ja nie umiem, nawet chyba nie potrafiłabym zorganizować sobie jakiegoś boku. Konkluzja chyba tylko jedna - "bo w tym cały jest ambaras, aby dwoje chciało naraz"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorze
to tylko sobie robisz kuku, rezygnując z seksu. Żonie to poprostu robisz przysługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
Sobie kuku? jaka to radocha z seksu jak ona go nie chce?? łapka dużo lepsza w tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorze
Masz rację, że jeśli nie ma chęci z drugiej strony, to przyjemność wątpliwa. Napisałaś jednak w pierwszym poście: "ciekawe, czy zauważy zmianę?". Sugerowałoby to, że liczysz na to, że To ją obudzi i zmieni. Nic bardziej mylnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
Nie liczę, żę ją to zmieni, nie jestem głupi. Jak już pisałem, znalazłem sobie hobby w zastępstwie seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja12343567
Ja mam to samo tez widze ze żona sie meczy 15lat razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jancio muzykancio
Ale normalnie współżyjecie? jak to wygląda u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorze
Hobby w zastępstwie seksu! Naprawdę wierzysz w to zastępstwo? To iluzja - wierz mi, da się, ale na krótką metę. Chyba, że po cichu na to liczysz, że połówka się ocknie, za czas jakiś. Jeśli nie, to taki stan, tylko oddali Was od siebie i zaczną inne rzeczy denerwować w drugiej osobie. Wszystkie małe wady staną się bardziej wyraziste i nieakceptowalne. I zacznie sypać się więcej w związku. Ps. A prawdziwej bliskości nie zastąpi żaden substytut na dłuższą metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×