Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie wiedząca jak powinno być

nagość rodziców przy dziecku... dyskusja

Polecane posty

Gość nie wiedząca jak powinno być

chciałabym, żebyście wypowiedzieli się jak to było w waszym przypadku w dzieciństwie i jak postępujecie ze swoimi dziećmi jeśli chodzi o nagość.. nie mam jeszcze dzieci ale kiedyś będę miała i bardzo mnie to zastanawia.. u mnie było tak, że widywałam mamę nago (mam tylko siostry, nie mam brata) i to było normalne. przebierała się czasem gdy byłam w pobliżu i mogłam wchodzic do łazienki gdy się kąpała. natomiast taty nago nigdy nie widziałam. wtedy do łazienki nie można było wchodzić z tego powodu, że był innej płci. dziś mam sporo kompleksów i wstydzę się nagości. choć nie na tyle żeby wstydzić się rozebrać u lekarza czy współżyć. myślę, że gdybym jako dziecko zobaczyła penisa to bym przeżyła traumę i została lesbijką;p;p sądzę tak ponieważ jako nieco strarsza dziewczynka oglądałam pornole z koleżankami z ciekawości i wszystkie twierdziłyśmy, że penisy są obrzydliwe i nigdy nie będziemy uprawiać seksu:) obrzydzenie samo minęło z wiekiem. natomiast w dzieciństwie wiedziałam niby jak wyglądają narządy męskie..pewnie z książek a wiadomo, że co innego rysunek a prawdziwy kutas. natomiast u mojej koleżanki nagość była na porządku dziennym.. kąpała się z ojcem itd (bez podtekstów seksualnych). dziś jest normalna, nie ma kompleksów, nie jest rozwiązła seksualnie. i nie wiem jak być powinno.. w czasach gdy słyszy się tyle o pedofilach itd.. wiadomo, że trzeba z dzieckiem rozmawiać i uświadamiać o wszystkim ale jak jest z tą nagością to nie wiem.. wypowiedzcie się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem w 27 tc
rozumiem ,ze trzeba rozmawiac i uswiadamiac ale kapiel córki z ojcem to dla mnie przegiecie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzialam nigdy
rodziców nago i moje dziecko mnie też nigdy nie zobaczy!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 192834038230
Widziałam rodziców nago, kąpałam się czazem z mamą, czasem z tatą, jak byłam mała :) I jakoś nie wyrosłam na spaczoną seksualnie osobę :P :D Moje dziecko ma 2miesiące i chciałabym aby nagość nie była w naszym domu tematem tabu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla dziecka nagość jest naturalna to dorośli tworzą wokół niej tabu i niezdrowe sytuacje reagując paniką gdy dziecko zobaczy ich nago wtedy dziecko odbiera to jako coś złego i w przyszłości może mieć na tym punkcie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca jak powinno być
dla mnie też wydało się to przerażające jak mi o tej kąpieli z ojcem powiedziała.. tłumaczyła, że to była zabawa..podrzucanie itd i wogóle jej to nie zraża. ja uważam, że to przesada! nawet ze względów higienicznych i zdrowotnych. chciałabym usłyszeć czy komuś z was przeszkadza to w jaki sposób był wychowywany? czy ma jakąś traumę lub kompleksy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 192834038230
Jomika - otóż to, dobrze powiedziane (napisane ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca jak powinno być
tematem tabu nie może być na 100%! ale czy trzeba dodatkowo się pokazywać dziecku?????? myślę, że wystarczyłoby nie reagować w żaden sposób gdy dziecko przypadkiem nakryje rodzica, ale co zrobić jeśli dziecko poprosi tatę by pokazał ptaszka bo go ciekawi?!?!?! przecież nigdy nie widziało..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 192834038230
A dlaczego nagość jest czymś zdrożnym??? Bo nie rozumiem... Dziecko zupełnie inaczej "widzi świat". Dla niego narządy płciowe są porównywalne do ręki czy nogi :) To dorośli wpajają, że "te" sprawy są fuj, ble i obrzydliwe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Myślę, że istotny jest jakiś złoty środek. Tak było u mnie w domu. Rodzice nie chodzili przy nas nago, nie kąpaliśmy się razem, po prostu ja i brat byliśmy uczeni, że każdy potrzebuje czasem intymności i że do zajętej łazienki się nie wchodzi. Ale też Rodzice nie robili afery, jak któreś z nas przez przypadek zajrzało do łazienki czy zobaczyło biust mamy podczas przebierania. Myślę, że to rozsądne podejście, bo robienie z nagości nie wiadomo jakiego tabu i obsesyjne chowanie jej, rozwija w dziecku przekonanie, że jest czymś złym. A jedyne o co chodzi, to żeby zrozumiało, że jest czymś prywatnym. Nie mam żadnych kompleksów związanych z ciałem, z rozbieraniem się. I chcę podobnie wychować swoje dzieci. Nie będę przy nich paradować nago, ale jak wejdą przez przypadek do łazienki i zobaczą mnie pod prysznicem, to nie będę się z wrzaskiem zakrywać ręcznikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasdaa
zobaczy was jak umrzecie,taka kolej rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzialam nigdy
rozumię sutuację kiedy dziecko przez przypadek zobaczy gołego rodzica ale za niestosownie uważam paradowanie przed dzieckiem tylko po to żeby oswajało się z nagością. Nagość to strefa intymna i dziecko powinno miec tego śwadomość. Sasiadka właśnie tak oswajała synka z nagością to potem 3- letni maluch latał z siusiakiem na wierzchu za swoją koleżanką z piaskownicy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moim rodzinnym domu nagość nie była tematem tabu. Czasami widziałam mame nago jak sie przebierała. Jako 2-3 letnie dziecko kapałam się w wannie ze swoim 2 lata starszym bratem, także wiedziałam czym się różni chłopiec od dziewczynki ;) Jak miałam jakies 7-8 lat sama jakoś naturlnie zaczęłam wstydzic się nagości. Taty nigdy nie idziałam nago. Dzisiaj nie mam kompleksów, nagość mnie ne krępuje co wcale nie oznacza, że jestem rozwiązłą osobą, szanuje swoje ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mame widzialam
moze z 2-3 razy przypadkiem nago i mi bylo glupio przy tym:-OOjca nago nigdy nie widzialam i cale szczescie!Tylko braciszka na golaska widzialam ale jak juz bylismy starsi n.p ja mialam juz takie 11-12 lat a on 3 lata mlodzszy to kapalismy sie w gatkach razem.Jesli bede miala dzieci to nie chcialabym aby dzieci na codziennosc widzialy mnie i partnera nago!Mam kolezanke ktora przy synku zmieniala sobie tampony !!!No jak mozna byc takim chorym???Pozniej chlopczyk malutki probowal sobie tampony do tylka wcisnac!Nago pokazuje sie partnerowi a nie dzieciom!!!Bo pozniej taki zbok przyjdzie i dziecko bedzie myslalo ze to normalne jak sasiad fiuta pokazuje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem w 27 tc
widywałam rodziców nago i ojca i matke i nigdy narzady płciowe nie były dla mnie owiane tajemnica ,nigdy równiez nie tworzyli paniki gdy widywałam ich nago ale nie chodzili przy mnie specjalnie obnażeni,nie wyobrażam sobie natomiast kapieli z ojcem ,co innego dziecko w wieku niemowlecym gdyz za dużo nie rozumie a co innego kapiel np kilkuletniej dziewczynki :o takie mam zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Zgadza się. Zresztą czy ta kobieta nie potrzebuje intymności w ogóle? Przecież przy pewnych czynnościach człowiek woli być sam. Dziecko powinno się tego uczyć od małego, że np. nie wchodzi się do toalety, gdy ktoś tam jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też jestem w 27 tc
i zgadzam sie w 100% z Gryczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież nikt tu nie napisał że specjalnie chodzi po domu nago żeby go dziecko oglądało tylko że nie robi problemu jak dziecko wejdzie do łazienki i zobaczy nas nago. A dlaczego dziecko ma chcieć żeby pokazywać mu ptaszka skoro widziało swoich rodziców nago? Moje dziecko tylko raz spytało co ma tatuś między nogami powiedziałam że siusiaka i że każdy chłopiec takiego i nigdy więcej nie było już o tym mowy.Wydaje mi się że ty szanowna autorko masz dość poważne problemy z aprobatą nagości i tworzysz wokół tego nie zdrową atmosferę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca jak powinno być
zdarzało się, że niechcacy weszłam do łazienki gdy tata byl nago ale szybko wtedy zamykałam drzwi więc nie zdążyłam nawet nic zobaczyć.. nikt oczywiście żalu do mnie nie miał za to. a i nikt mi nie mówił, że męskie narzady płciowe są obrzydliwe.. to było moje zdanie. moje koleżanki też tak uważały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiedząca jak powinno być
pytałam się co zrobić w przypadku gdy nie chodzi sie przy dzieciach nago i poźniej przez to zechce zobaczyc. Jumika przeczytaj moje wypowiedzi ze zrozumieniem a dopiero poźniej wysuwaj wnioski apropo mojego zdania do nagości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utracona podnieta
Jomika miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama tez zawsze chodzila nie nago, ale z golymi piesiami a ma bardzo duze, Jej kazdy partner tez chodzil nago i widok siusiaka nie byl nigdy szokiem. Nie bylo zadnego tabu. Widok tego ze partnerzy mamy lapia ja za piersi i sie nimi bawia nie jest czyms zdroznym. Wstyd to jest konstrukcja spoleczna. Zostalam wychowana bez glupich zachamowan takich jakie na przyklad dziewczyny maja gdy im duze piersi urosna. Ach jak sie wstydza, ach jak sie garbia, ach jak narzekaja. Nie rozumiem dlaczego nie sa dumne i nie potrafia tego doceniac. "Chowam piersi, nie dam sie nikomu nimi bawic bo jestem porzadna". Acha, chlopcy bardzo lubia zakompleksione przyzwoitki....hahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariqua
Mi nigdy ani mama ani tata nie pokazywali nagości ani przez przypadek ich nie zobaczyłam i teraz nie wstydzę nagości.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×