Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buba_n

uważacie że Polacy za granicą są nieprzyjazni ?

Polecane posty

Gość a co mi tam napisze i ja
wiecie to chyba zalezy od ludzi, nie wszyscy Polacy tacy sa, nie wszyscy wstydza sie tego ze sa Polakami. Tu w UK poznalam duzo rodakow, z wiekszoscia sie przyjaznie, ale sa wyjatki. Tez mialam nie raz taka sytuacje, ze idac uluca ktos mnie zaczepil slyszac ze owie po Polsku, mi to nie przeszkadza, bardzo mi milo spotykac swoich w obcym kraju. Sa tacy ktorych poznalam za granica i mimo tego ze niektorzy wrocili do kraju to nadal utrzymujemy kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam cos od siebieeee
mysle, ze to zalezy od ludzi. z moich obserwacji wynika ze wiekszosc Polakow w UK to ludzie, ktorzy w Polsce nie mieli szczescia, przyjechali tutaj, poczuli wolnosc i czuja sie jak wielcy panowie/panie! ale np w pracy pomimo wszystko z kazdym Polakiem rozmawiam, zaczyna sie od zwyklego "czesc" i juz wszyscy sie znaja :) to mile. nie wstydze sie, ze jestem Polka. wydaje mi sie, ze jest wieksza bariera miedzy Polakami za granica z Polakami w kraju, niz miedzy Polakami w Uk, to widac szczegolnie po komentarzach na forach internetowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wassmin
tralalalabla (ta@op.pl) z mojego doswiadczenia wynika, ze nie wszyscy sa przyjazni... ale takze znam mile osoby, ale niestety odzywaja sie zazwyczaj jak cos chca ( w moim przypadku), ale mi to nie przeszkadza do pewnych momentow owszem moge pomoc, ale bez przesady... uwazam, ze jak ktos decyduje sie wyjechac za granice to powinien starac sie tam zyc i rozwijac a nie cale zycie prosic kogos o cos wole szczere znajomosci i je doceniam a zadko takkie bywaja TO JEST SZCZERA PRAWDA Z KTORA I JA SIE NIESTETY SPOTKALAM MIESZKAJAC W SZWECJI. Oczywiscie nie wszystkich oceniam jednakowo ale niestety moje zdanie jest takie pomoz a potem znikaj z mojego zycia.Tacy wlasnie jestesmy. Znam rowniez osoby ktore ciagle potrzebuja pomocy ale z siebie nic nie oferuja tylko wymagaja wiec to tez jest nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaa26.89
tyle opinii, ile ludzi... i niestety każdy po trosze ma racje... Ja tam jestem dumna z tego, że jestem Polką! Jak się mnie pytają skąd jestem to odpowiadam z wysoko zadartą głową;) hehe niestety (nie wiem jak jest w innych krajach) ale we Francji spotkałam się z takimi stereotypami, że Polki są bardzo łatwe:/ dlatego też staram się uświadomiś, że takie panienki znajdą się w każdym kraju... nie ma wyjątków... A Polska w tym na pewno nie przoduje (przynajmniej nie ludzie, których ja znam) ... także walczmy ze stereotypami!;) Wypadałoby trochę poprawić opinie na Nasz temat... i na Boga panny mogłyby przestac się puszczać na prawo i lewo:/ Tylko jakiś syf po powrocie do Polski sprzedadzą rodakom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la kobieta nie umiesz czytać ? wnerwiasz mnie z ta swoją poprawnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę że tych puszczalskich jest zdecydowanie mniej , ale je się zauważa na pierwszym planie , masę Polek ciężko pracuje , składa grosiki i do domciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic nie jest latwe ale
te co skladaja grosiki i staraja sie nie robic szumu wokol siebie nikt nie zauwaza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóz, solenero, specjalnie dla ciebie nie przeskocze swojego cienia, ani nie zmienie sie o 180 :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -Malinka--
Ja mam tak zle doswiadczenia z Polakami w UK, ze mialam przez nich zalamanie nerwowe. Takiej zlosliwosci i chamstwa nie doswiadczylam nigdy, tyle klamstw i oszczerstw... Wszystko bylo tak absurdalne ze lawo bylo udowodnic, ze ktos zwyczajnie zmysla (chociaz ile mozna!), ale jak sie juz udowodnilo, to nienawisc byla podwojna. Zamek w drzwi wstawialam nie po to, zeby mi nie grzebali (choc grzebali po rzeczach, ale ja nic do ukrycia nie mialam)tylko po to, zeby nie podrzucili mi np portfela,czy czegos, bo tacy byli zaklamani. Stres nie do opisania. Spotkalam tez 'porzadnych' Polakow ktorzy znali mnie dobrze i zaprosili mnie na Wigilie.. tylko,ze pare dni przed Wigilia zaczeli mnie unikac, pewnie sie rozmyslili z zaproszeniem... Siedzialam sama i beczalam. Teraz kompletnie sie nie zadaje z Polakami. Bardzo chcialabym miec kolezanke Polke, ale sie autentycznie boje. Ja jestem po prostu taka typowa frajerka, grzeczna, uczciwa, wrazliwa. Takich najlatwiej wykorzystac zgnoic i ponizyc, niestety. Dlatego od Polakow z daleka. Lagodni Brytole mi bardziej odpowiadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość govanotto
pracowały u Włoszki dwie Polki i tak się żarły że się rozstały z hukiem , potem ja pracowałam tam z Ukrainką i ta Włoszka niemogła się nadziwić , jak to ? Polka z Ukrainką i w zgodzie żyją ? Ukrainka zaprosiła mnie do Odessy , jadę na wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorciaa26.89
Malinka przykro, że takie doświadczenia miałaś... skąd się tacy ludzie biorą, co nimi kieruje... porażka!! Ale na szczęście są też i Ci pozytywni;) moze nie warto się tak całkiem zamykać? Wiem, że uraz.. ale to mogła się przydarzyć wszędzie... nie tylko Polacy tacy są... A swoją drogą to też najbardziej brakuje mi tutaj osoby, z która mogłabym np. wyjść na kawę;) takiej psiapsióły;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hshshshshshs
po tym jak znajomi mi opowiadali jak to przyjezdzali do UK i z Polakami obcowali to az wlos sie jezy na glowie!!!! Nie jestem uprzedzona ale po tych wszystkich opowiadaniach jestem ostrozna mimo, ze nikt nie byl dla mnie niemily :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jawibuziaczekpl
Mieszkam w Polsce w jednym miescie od urodzenia od 39 lat potwierdzam. W pracy nikt Ci nic nie powie, nikt nie pomoze temat rzeka jak nic nie doczytasz. Mieszkam w jednym mieszkaniu w bloku. Tylko potrafia sie smiac jak sie noga powinie i masz gorzej od nich. A co dopiero za granica. Wy sie dziwicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w PL gdzie mieszkam wszyscy kumple pomagaja. W uk ulipia cie za funta polaczki :D To ze jestes c***a i jestes popychadlem to twoja broszka :D bylo chodzic na siłke i miec respekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×