Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ekl

jak to jest z tym wysyłaniem aplikacji mailem???

Polecane posty

Gość onaaaa893
poszucha to mało powiedziane, przez cały tydz tel milczał... powysyłam troche miali do firm które nie rekrutują, zobaczymy, najgorsza to jest ta bezsilność, to czekanie wykańcza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfvsvfs
" powysyłam troche miali do firm które nie rekrutują, zobaczymy, najgorsza to jest ta bezsilność, to czekanie wykańcza.. " Do mnie się po 2 miesiącach odezwali także nigdy nie wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jeszcze lepiej
ja tez zaczynam wysylanie do firm ktore nie rekrutuja, moze cud sie zdarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jest jakaś nadzieja na to, by w przyszłości odezwali się pracodawcy? jest to jakieś skromne pocieszenie;) kurcze, jutro już piąteczek;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak zapytam sie ciekawosci
z jakiego regionu polski jestes autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vfvsvfs---> to pocieszające :) nawet jak się odezwą po 2 mieś to już będzie pewnien sukces :) te bezowocne tyg tak szybką mijają że szok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfvsvfs
No ja byłem w szoku , dodam że mam teraz tą prace a wysyłałem właśnie tak do firmy która nie rekrutowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfvsvfs
okazało się że moje CV oraz doświadczenie pokrywa się z tym że oni by kogoś takiego potrzebowali , potem łaziłem za tą robotą jakiś czas i po 2 miechach dostałem robote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me withouth the job
Dziewczyny mam pytanie, jak spedzacie czas bedac bezrobotnymi? Ja czuje ze zycie ucieka mi przez palce, calymi dniami siedze w domu, i wysylam cv :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam wrażenie, że życie przecieka mi przez palce... ciągle siedzę przed kompem, czytam ogłoszenia w necie, gazetach... setki razy dziennie sprawdzam cv i ilm, wysyłam, wysyłam... i nic!!! jak nigdy- cały czas telefon mam przy sobie, gdyby czasem ktoś zadzwonił... no i jestem nieznośna- mąż tak twierdzi. Spadła moja samoocena (właściwie sięgnęła dna!), czuję się niepotrzebna, odrzucona przez społeczeństwo... doprowadza mnie to do stanu okołodepresyjnego... ale...mam wsparcie ze strony męża, który potrafi mnie pocieszyć i raz za razem daje mi "zadania specjalne' do wykoniania;) Śmieję się, że w jego firmie jestem na stanowiskach koordynatora zadań marketingowych oraz zaopatrzeniowca;))) jednak ja chcę w końcu Z A R A B I A Ć !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! praca u męża to bardziej wolontariat... chyba wpiszę sobei to do CV?! jestem z małopolski, regionu uznawanego za najlepszy dla poszukujących pracy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me withouth the job
Eklerka malopolska najlepszym regionem dla poszukujacych pracy? Piszesz to w formie zartu czy naprawde?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhyut
eklerka status bezrobotnego dostajesz przeciez od razu, np moi znajomi swiezo po studiach sie zarejstrowali i dostali status bezrobotnego- tyle ze bez prawa do zasilku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadza się- chciałam napisać, że jestem bezrobotną bez prawa do zasiłku...a to jest chyba jeszcze gorsze niż bycie bezrobotnym;) a co do małopolskiego regionu- tu podobno bezrobocie jest na najniższym poziomie w PL. Zapewne dlatego, że mnóstwo bezrobotnych uruchomiło swoje mikrofirmy, przez co utracili status bezrobotnych? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhyg
no ja tez bez prawa do zasilku, ale predzej czy pozniej prace znajde, po prostu jeszcze nie nadszedl moj czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me withouth the job
Zrozumialam to troche w innym kontekscie, bo jesli chodzi o to ze malopolskie jest najlepszym regionem na poszukiwanie pracy to zapewnie nie jest! Gdzie tu byl taki topic o tym ze ludzie w Krakowie pracy znalezc nie moga Liczby bezrobocia to sa wzgledne dane, ilu jest takich jak my ktorzy nie sa zarejestrowani? wiec tym bym sie radzila nie sugerowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro poniedziałek- kolejny tydzień POSZUKIWACZY!!!! Zastanawiam się nad wpisaniem do CV pracę wolontariusza w firmie męża- w końcu pomagam mu jako koordynator zadań marketingowych, zaopatrzeniowiec, konsultant i osoba obsługująca pocztę e-mail no i jestem tam czołowym konserwatorem powierzchni wszelakich, a czasem jestem asystentką i kawkę podaję;))) co o tym myślicie??? nie jestem pewna czy mogę wpisać pracę tę jako wolontariat czy prace pomocnicze??? nie wiem jak do tego podejdą potencjalni pracodawcy, bo umowy z mężem żadnej nie mam, a przecież jakby nie było pomagam mu?! a wiadomo, że ważne sa umiejętności, które można wykorzystać podejmując pracę na określonym stanowisku. a może wpisywać to tylko do lm???? już sama nie wiem czy to ma sens jakikolwiek;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsvsfvvv
Nie wpisuj tego , za dużo będziesz musiała tłumaczyc " co i jak " , może się to komuś wydac naciągane ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jiwww
Od pół roku siezę w domu na garnuszku rodziców :( Mam wrażenie, że moje życie stało się puste. Studiuję zaocznie, właśnie staram się o staż, ale nie wiem czy UP się na niego zgodzi :( Ciągle się czymś stresuje, nie mogę w nocy spać, brzuch mnie boli i czasami serce. Mam dość już tego wszystkiego. Też spróbuję wysyłać CV do firm, które nie rekrutują, alew może się uda. Ejjjjjjjj, przecież w końcu kiedyś polska musi być normalnym krajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu huiu
no tak, sa osoby ktore nie sa w up zarejestrowane ale pamietaj ze ci co sa zarejestrowani to tez nie daja prawdziwego obrazu bezrobocia, np czesc pracuje na czarno a czesc nie ma zamiaru podejmoac pracy bo woli siedziec na garnuszku panstwa,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu huiu
ja sie niedawno zarejstrowalam i pytalam sie o mozliwosc rozmowy z doradca zawodowym, by mogl ocenic moje cv i lm i to jak szukam pracy, co moge zrobic by byc efektywniejsza itp a panie w up zrobily wieeelkie oczy ze ktos o cos takiego pyta, no to ja nie wiem, co te osoby rejestrujace sie tam, robia? ze nikt o cos takiego nie pytal dotad? a dokladniej to pojedyncze osoby pytaly, jak juz dostalam sie do doradcy to mi tam powiedzieli to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość big girl
heh ja pracuje w firmie ktora rekrutuje no i powiem wam tak: po pierwsze tych cv nikt nie czyta, po drugie kiedy odbiera je pracownik czasem zapomina przekazać wyzej. w trosce o dobro kandydata. naprawdę, bo pracuję w strasznym miejscu i jest taki nowy trend na cv przykuwające uwagę... może trzeba coś zmienić, kreatywnie zadziałać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nu huiu
big girl- to nie przekazywanie cv w trosce o kandydata to jednak jest chwalebne, naprawde :) ale skoro nikt nie czyta, to powiedz JAK ZWROCIC NA SIEBIE POZYTYWNIE UWAGE? np spelniam wszystkie wymagania a tel milczy... WHY????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie- JAK ZWRÓCIĆ UWAGĘ POTENCJALNEGO PRACODAWCY, by łaskawie przeczytał nasze CV? to, ze nikt nie czyta tych CV to nic odkrywczego... niestety... Po dłuższym zastanowieniu, zrezygnowałam z wypisywania tych rzeczy w CV- faktycznie może to wygladać żenująco;(. Zaznaczyłam tylko w lm, że nie siedzę bezczynnie, lecz podnoszę swoje kwalifikacje, pomagając mężowi w prowadzeniu firmy. dodałam również, że ze względu na nieprzychylne polskie prawo, nie mogę liczyć na zatrudnienie u niego. zobaczymy jak na to spojrzą;) o ile w ogóle przeglądają przychodzące do działu kadr CV i LM. To prawda, że wiele osób niezatrudnionych nie rejestruje się w UP- sama długo zarzekałam się, że sama sobie poradzę;( No i większość żeruje na państwie- niestety... kompletnie nie szukają zatrudnienia, pomocy...czekają aż łaskawie ktoś do nich przyjdzie i zapyta czy nie zechcieliby u nich pracować.... to jest dopiero żenujace!!!! Sama znam gro osób o takim nastawieniu... żadne tłumaczenia, pomysły nic nie wskórały...dlatego dałam sobie z nimi spokój! I juz im nie pomagam. Zajęłam się sobą i swoim bezrobociem! Pewnie jak JAKIMŚ CUDEM znajdę pracę, to będą mnie obgadywać, że pewnie mąż mi pracę załatwił...tyle, że gdyby była taka możliwość to już dawno bym z niej skorzystała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwcweqqq
" dodałam również, że ze względu na nieprzychylne polskie prawo, nie mogę liczyć na zatrudnienie u niego " Takich pretensjonalnych tekstów unikałabym w LM , co to wnosi do tematu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, wykasuję to;) już sama nie wiem, czy w ogóle wspominać o tym, że pomagam w firmie? Pracodawca przecież może pomyśleć,że będę dla niego niewydajnie pracować, skupiając się na pomocy mężowi?! Albo że prędzej czy później mąż mnie zatrudni, przez co on będzie zmuszony szukac kogoś na moje potencjalne miejsce? Chyba jednak nie będę tego pisać;/ może na ew.rozmowie kwal. "napomknę" o tym;) dzięki za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cwcweqqq
ja bym w ogóle o tym nie mówiła :-) tym bardziej że nie masz dowodów na tą "pracę" . śliski temat jak dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie jeszcze nigdy nie miałam takiej rozmowy o pracę, dlatego tylko "gdybam"... zobaczymy... zależy mi tylko, by pokazać przyszłemu szefowi, że mam doświadczenie, że umiem, potrafię...że nie jestem teoretykiem, który operuje tylko suchą wiedzą zdobytą na studiach... A niestety bez doświadczenia i umiejętności jakichkolwiek nie mam szans po swoich studiach na fajna posadę! wkurza mnie właśnie w Pl to, że liczą się "papierki'...a nie to, co sobą reprezentujesz- co naprawdę umiesz robić! np. Potrafisz szyć, lubisz to, ale nie jesteś krawcową- masz wykształcenie w zupełnie innym kierunku, więc nie możesz liczyć na pracę w zakładzie szwalniczym! bo nie masz PAPIERKA;/ Paskudna rzeczywistość!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaa893
i jak tam poszukiwania eklerka? u mnie nic nowego, dziś mija mieś mojego bezrobocia , gdyby jeszcze było co opijać :) jutro jade do PUPu bo mi sie skonczyło ubezpieczenia. już wtorek i nic sie nie dzieje ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×