3-kąt z mężem,ja przyjaciółka i on i wcale nie mam wyrzutów sumienia

Tak to było dziś w nocy właściwie cala noc była nasza, upojna i bardzo podniecająca my dwie i mój mąż, chciałam zobaczyć jak robi to z inną kobietą na moich oczach bardzo mnie to podniecało czułam się opętana namiętnością, czy coś ze maną nie taaaaaak?

W temacie napisałaś że nie masz wyrzutów sumienia? to jak to w końcu jest? Jak dla mnie to zdradziliście się z mężem na wzajem ale też spełniliście swoje marzenie i zaspokoiliście rządze...no .. i to by było na tyle.

Nie będę polemizować na temat zdrady czy była czy nie ja to postrzegam inaczej, jesteśmy małżeństwem 12 lat i bardzo jestem szanowana przez mojego męża, takie doświadczenie bardzo mnie do niego zbliżyło, jak wspomniałam wcześniej, nie mam wyrzutów sumienia i jestem przekonana o tym ze nie jeden mąż chciał by coś takiego przeżyć ze swoją zoną, to akurat nie podlega dyskusji!!!!!!!!!!!!

Możliwe, nie twierdzę że nie. Jeżeli całe zajście dało wam jakieś doświadczenie (pozytywne) i scaliło was w jakiś sposób to ok. ja bałabym się tak eksperymentować, a może inaczej...po porostu nie miałam nigdy takiej potrzeby i mój mąż też nie (jesteśmy że sobą 4 lata po ślubie). W życiu można się bawić , eksperymentować byle nie zaszkodzić nikomu. Pytałaś czy coś z tobą nie tak, myślę że nie jest to typowo kobiece podejście do spraw damsko męskich ale też oceniając w mniej stereotypowy sposób nie mogę powiedzieć że kobiety takich potrzeb nie mają, spełniłaś swoje fantazje i męża tylko czy na tym ma się opierać małżeństwo i wspólne życie? Nie potępiam bo jestem tolerancyjna i czasem sama zastanawiam się co jest normalne a co nie, należe po prostu do tych badziej zwyczajnych więc nie mam zapędów tego typu i przez to też nie wystawiam się na opinię. Myślę że powinnaś zachować dla siebie swoje doświadczenia i potraktować je jak coś intymnego pomiędzy tobą i twoim partnerem jeżeli to miało dla ciebie cenne znaczenie bo jeżeli nie, to wystawisz "to" jak tani ciuch na aukcję

Kaja24 Twoje uwagi są dla mnie bardzo cenne, przemyślane i zasługują na to bym się bardziej zastanowiła nad moimi dalszymi posunięciami ale ja k wspomniałaś jesteś 4 lata po ślubie a ja 13 i priorytety z czasem nasze się zmieniają ja nie potrafię powiedzieć na dzień dzisiejszy czy to zajście miało podłoże czystej ciekawości czy chęci zaspokojenia potrzeb, po prostu chciałam zobaczyć jak to jest, przekonałam se o tym ze było całkiem sympatycznie, gdyby ktoś mi powiedział z 10 lat temu ze coś takiego mi się przydarzy, popukała bym się w głowę, zdaje sobie sprawę z tego jak bardzo człowiek się zmienia widzę to po sobie , bardzo serdecznie cie pozdrawiam.

cyt."Nie potępiam bo jestem tolerancyjna i czasem sama zastanawiam się co jest normalne a co nie, należe po prostu do tych badziej zwyczajnych więc nie mam zapędów tego typu i przez to też nie wystawiam się na opinię." Ja tez zaliczam się do tych bardziej zwyczajnych!!!!!!!!!!

moze jakies szczegoly...

Super. Myślę,że większość par chce przeżyć to samo, ale tylko niektórzy potrafią zrealizować swoje sexualne marzenia. Wam to się udało. Okazuje się, że jest to miłe i przyjemne. Ważne,że ten trójkąt odbył się za akceptacja wszystkich uczestników,. Myślę ,że będą następne bo to co przeżyliście będziecie chcieli powtórzyć.

nawet seks grupowy. Nawet zwierzęta żyją tylko w parach.

masz rację że nie jeden mąż marzy o takim spędzeniu nocy Tylko jego żona nie akceptuje takiego układu Jeżeli nie czujesz zazdrości do tego że widzisz jak mąż na twoich oczach robi orgazm obcej kobiecie to go nie kochasz i musisz się liczyc z tym że mąż może nabrać ochoty na spędzanie "miłych chwil" bez twojego udziału Co ty ma to?

Kochana Irenko :-), Jesteś super dziewczynką :-). Ładnie to wszystko opisałaś i w Twoim opisie nie dopatruję się nic taniego. Uważam, że warto dzielić się takimi rzeczami z innymi, tym bardziej, że odbywa się to anonimowo. Dobrze jest poznawać jak odczuwają inni i co tak naprawdę robią :-). Istnieją na świecie bardzo szczęśliwe trwałe trójkąty, szczęśliwsze od niejednego typowego związku, ale jest ich bardzo mało :-). Ja mam mnóstwo fantazji, których jednak nie mam zamiaru realizować. Gdybym miał dziewczynę którą bym kochał, tym bardziej bym tego nie czynił. Ale każdy jest trochę inny. Najważniejsze aby myśleć nie tylko o swojej ciekawości, swoim pożądaniu, i potrzebach partnera, ale także o tej trzeciej osobie. I nie chodzi tu tylko o chwilowe zadowolenie, ponieważ alkoholik, któremu postawimy drinka będzie z tego bardzo zadowolony To są bardzo skomplikowane sprawy, i czym więcej osób jest w to zaangażowanych, tym sprawa się jeszcze bardziej komplikuje. Pozdrawiam cieplutko,

Zdradzam swojego emza,ale moj chłopb to moj facet i wara z łąpami mi od niego.Na moich oczach żadnej baby nie tknie.Tak samo ja,na jego oczach nigduy z zadnym facetem tego nei zrobie. W 3 cie byla,z dwoma facetami.

jak Wam to odpowiada,to czemu nie ? gorzej jak jednemu z Was ochota na tego rodzaju urozmaicenia minie,a drugiemu nie :O

F-popieram , dodam ze to wspaniala zabawa,jak po2-NA dawka koki(nie uzywam,przenosnia)

irena santor - to naprawde Pani?;) A tak na poważnie to takich Kobiet jak Ty można szukać ze świecą, niestety... wszystko jest z Tobą w 100% w porządku:D powtorzcie to jeszcze duzo razy;) milej zabawy