Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

coffee_with_sugar

ZALEZY MU NA MNIE ? jak to rozpoznac?

Polecane posty

Gość tez sie nad tym zastanawiam
setunia, randka ma byc jutro :) tylko ze jak tak to przezywam ze juz od kilku dni pisze o tym w co mam sie ubrac. :P Wczoraj przyslal mi SMSa w ktorym pisal, ze zarezerwuje stolik. ;) A na koncu napisal "Buziaki?:)" ze znakiem zapytania i usmieszkiem na koncu. :) Wlasnie przed chwila napisal ze juz wszystko zalatwil na jutro. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Tak w ogole dzis nie byl znow na zajeciach i napisal mi w SMSie ze nie mogl przyjsc...a ja odpisalam z usmieszkiem "taak? nie zauwazylam ;) hehe". Potem napisalam mu ze tyle zajec opuscil i spytalam jak ma zamiar to nadrobic? to on sobie cos zazartowal i spytal co mu proponuje jako pomoc. To napisalam ze jedyna nadzieja dla niego to zajecia prywatne u mnie , oczywiscie z usmieszkiem to napisalam. :P No i tak sobie pozniej wymienislismy kilka smiesznych SMSow. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
Kurde, mam nadzieje, ze to jutrzejsze spotkanie utwierdzi nas w przekonaniu, ze warto byloby to kontynuowac! Powiedzcie mi o czym mam rozmawiac? Bo jak juz pisalam wczesniej, ja nie naleze do gadul... Dobrze ze chociaz on jest gadula i z tego co do tej pory zauwazylam, jesli podsunie mi jakis topic, to ja sie rozkrecam. Mam nadzieje, ze jutro tez tak bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczatko...
hej dziewczyny! Chcialam zapytac czy moglabym sie wtracic w temat a raczej uzyskac od was drobna porade w jednej nurtujacej mnie sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez sie nad tym zastanawiam
nie pytaj czy mozesz tylko od razu pisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie gadamy juz ze soba rowno tydzien....... nie moge znow sie do niego pierwsza odezwac :( moze poczekam chociaz do weekendu.. mam pozyczony od niego 1 film wiec moge napisac ze chce mu go oddac.. wiecie co zastanawiam sie nad tym czy nie pogadac z nim szczeze. Czy nie powiedziec mu ze mi sie podoba i czy nie chcialby sprobowac ale nie mowic ze sie zakochalam na zaboj bo jezeli sie nie zgodzi to po prostu nie chcialabym z nim tracic kontaktu. Nie chce zeby on czul presje z tego powodu, chcialabym miec mozliwosc dalszego spotykania sie z nim. Tylko obawiam sie jednego.. ze on tak czy siak nie zmieni zdania,ze nie chce zwiazku... tylko moze gdyby wiedzial co do niego czuje inaczej by spojrzal na nasza znajomosc, moze by sie jednak namyslil........ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhghtrgdtfrse
Smutno to czytać... Przypomina mi się moja własna historia. Facet też zachowywał się tak, że nie wiadomo było, czy mu zalezy. Dawał się biernie adorować (subtelnie oczywiście), spotykaliśmy się raz na jakis czas, potem milczał, potem znowu się odzywał... Ta huśtawka trwała kilka miesięcy. W końcu wszystko wyszło na jaw... 14 lutego. Bardzo się starałam tak go podejśc, żebysmy się jakos tego dnia spotkali. A on w panice się wykręcał. W końcu dowiedziałam się dlaczego. Przez cały czas naszego spotykania się on zabiegał o to, żeby wróciła do niego jago eks - pisał, dzwonił, kombinował, jakby się z nia spotkac, załatwiał dla niej bardzo drogie bilety do teatru i na koncerty (że niby dostał od kogoś dwa i może by poszła...), po całej Polsce za nią jeździł, byle miec pretekst do spotkania. I własnie w lutym ona dała mu drugą szansę, 14 spędzili razem, a ja dostałam solidnego kopa w... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jhghtrgdtfrse - no czuje sie jakby czytala o sobie, tylko ze kwestia jego "ex" jest dla mnie zupelnie jasna, on nie chce do nie wrocic. Problem w tym, ze on nie chce zwiazku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhghtrgdtfrse
Mam więc nadzieję, że to tylko zewnętrzne podobieństwo. Mój niestety też odpowiadał (gdy zebrałam się na odwagę, żeby dopytać się mailowo, jak to własciwie między nami jest, i czego ode mnie oczekuje - bo jednego dnia nadskakiwał mi, a drugiego mnie unikał), że nie jest gotowy, że niedawno rozstał się z eks, że ona była szurnięta, ale ze w sumie nawzajem się krzywdzili, i nie dziwi się, że ona to w końcu zerwała - i że nie chce ze mną zrobic tego samego. Że chce najpierw zrobic porządek ze swoimi emocjami, odciąc się od tamtego, wyciagnąc wnioski - a dopiero potem zacząć ze mną coś budować, bo jestem niezwykła, cierpliwa, mądra, ładna, koieca, blablabla... Potem się okazało, że on na poczatku faktycznie się bardzo mną zainteresował, ale jakos potem zaraz spotkał nia i doszedł do wniosku, że to nie to. A bał się mi to powiedzieć, więc kręcił i przeciągał sprawę, mając nadzieję, że samo się jakoś rozejdzie... A ja coraz bardziej się wkręcałam, coraz bardziej tęskniłam, coraz bardziej nadinterpretowywałam jego zachowanie. Mam nadzieję, że Twoja historia zakończy się inaczej, lepiej. Trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomogę Ci Coffee
Coffee...nie wyglada to dobrze. Sama juz teraz widzisz. Nie da się go uwiesc jak to próbowalaś zrobić. :) Ale powiem Ci co bym zrobiła. NIE mówiłabym mu. Dlaczego? Bo wiadomo, jaka jest odpowiedz. Zresztą powieział Ci to, nie chce się angazować. Uprzedził Cię i obawialam sie że to jest prawda. Jasno postawił sprawę. Wtedy będzie jeszcze gorzej. Będziesz mu się narzucać, po tym jak usłyszysz "nie". Jesli jestes na tyle silna, by grać przed nim (no ten pocałunek troche to utrudnia) i po prostu pobyć z nim raz na jakis czas BEZ oczekiwań, że natychmiast, za chwilę coś z tego będzie, to utrzymuj kontakt. Spotykaj się też z innymi. MOŻE coś z tego będzie. Ale trzeba przyjąć taką lużną postawę wobec tego. Może coś z tego będzie, może nie. I od czasu do czasu miło spędzić z nim czas. A jeśli Cię to wykańcza, to mu powiedz. Po to by zamknąc tę sprawę w życiu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawa była dosyć
jasna od pewnego czasu, wyraźnie dał Ci do zrozumienia, że jesteś tylko koleżanką. przeczytaj sobie książkę "nie zależy mu na Tobie, koniec złudzeń". masz nauczkę, następnym razem będziesz wiedziała, że o faceta się nie "walczy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malalalaa
Witam, może ktoś mi też coś poradzi, podpowie, znałam go z widzenia, długo robił podchody żeby się ze mna umówić, w końcu się zgodziłam, wszystko było jak w bajce, i potoczyło się bardzo szybko, czeste spotkania, wygłupy, rozmowy, telefony, smsy, po miesiącu poszłam z nim do łóżka, ale tylko dlatego, że czułam się jakbym znała go całe życie, i nagle z dnia na dzień, napisał mi smsa że nie chce być ze mną, nie odbierał, nie odpisywał, walczyłam bo mi zależało, po 2 tyg zaproponował spotkanie, zgodziłąm sie, chciał żebyśmy zostali przyjaciółmi, zgodziłam się, spotykamy sie teraz 1-2 razy w tyg, czasem przytulamy, na pozegnanie cmokamy w usta, rozmawiamy o wszytkim i o niczym, wygłupiamy się, nie wiem czego on chce, czy jeszcze coś z tego bedzie? Dodam ze nie sypiamy z soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do malalala
dostał, co chciał, na co jeszcze liczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane, macie na podniesienie humoru :) http://www.youtube.com/watch?v=1gWKqjljxTE tez sie: Jak przygotowania? Liczymy na obszerną reakcję :d wontrubcia: jak nastrój przed spotkaniem rodzinki? Padły już TE słowa? :) coffee - doszedł mail ode mnie? Dziewczyny - jasne że możecie się wypowiadać :) Ja cała w skowronkach, moje kochanie przyjeżdża już DZIŚ!! :D ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala dziwna sytuacja, bo zazwyczaj facet jak dostanie czego chce to się później nie odzywa... Może hmm... uważa tamtą noc za nieudaną? Z jego albo z Twojej strony? Może nie stanął na wysokości zadania i go to w męskość ubodło? A w ekstremalnym przypadku użył Cię do sprawdzenia swojej orientacji :( (mojej znajomej się to przydarzyło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to miłego wieczoru Ona;) Moja sytuacja jest taka bez wyjścia. Poznałam faceta dokładnie w moim stylu. Byliśmy razem pół roku. Był kochający kulturalny miły... Ja dawałam z siebie wszystko w tym związku mimo, iż prawie nie miałam czasu się z nim spotykać. On zawsze miał czas. Patrzył na mnie z miłością taką jak żaden inny facet. W jego gestach spojrzeniach widziałam, że mnie kocha. Jednak mówił, żebym się nie wkręcała, bo nie wie co czuje. Potem mówił, że jednak coś tam czuje. Może on wstydził się okazać uczucia tak słownie? Było nam razem bardzo dobrze. Jak się nie widzieliśmy cały czas powtarzał, że bardzo tęskni. Nie widzieliśmy się raz miesiąc i napisał, że chce przerwy, że chce być sam musi poukładać sobie życie, bo pokłócił się z rodzicami. Jak już nie byliśmy razem często odpisywał na moje smsy pisaliśmy nawet częściej niż podczas związku. Pewnego dnia zobaczyłam opis A:*. Okazało się, że ma dziewczynę. Kiedy zaprosiłam go na urodziny zapytał czy może przyjść z osobą towarzyszącą. Powiedziałam, że lepiej nie bo wydrapie jej oczy. To miała być przerwa a on zaczął nowy związek. Ja nadal kocham go jak nikogo na świecie. Nie wiem co mam robić. Urwać wszelki kontakt? A może przeczekać to, a wtedy znowu może będziemy razem?:( Pomóżcie kochane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulko... Ja na Twoim miejscu olałabym gościa sikiem prostym. Powodów jest mnóstwo: 1. Okłamał Cię - nie chciał przerwy, chciał sprawdzić czy znajdzie kogoś innego 2. Zachował się jak osiołek przy żłobach, jak dziecko (ile ma lat, tak nawiasem mówiąc?) - niezdecydowany, raz na tak, raz na nie - a coś takiego nie wróży dobrze, przeżyłam w listopadzie i nie wspominam tego zbyt miło, niby chciał, niby nie chciał, niby był gotowy, niby nie był gotowy... W grudniu jak znowu 'nie był gotowy' zamknęłam całą sprawę. Odezwałam się do niego pod koniec stycznia z jednego powodu - chciałam być fair wobec mojego, mieć pewność że tamten w żaden sposób na mnie nie działa. Nie działał :) Chciał się spotkać - odmówiłam. Po czym urwałam kontakt, a on wtedy się zaczął interesować, bo ja już byłam zajęta. Pies ogrodnika ;) 3. Zachował się jak niekulturalny i niewychowany cham - nie powinien się pytać czy może przyjść z osobą towarzyszącą, tylko powiedzieć coś w stylu 'wiesz, nie chcę Cię niepotrzebnie denerwować, bo przyszedłbym z kimś, a Tobie byłoby przykro, po co doprowadzać do niezręcznych sytuacji'. A on postąpił bez klasy, jak - nie przymierzając - mój eks przed moją 18 ;) 4. Nie powiedział Ci, że kogoś ma, tylko musiałaś dowiedzieć się z opisu. Brak klasy, tchórzostwo i prostactwo. Ogólnie facet sprawia wrażenie niepoważnego i niestabilnego emocjonalnie. Chciałabyś się później, będąc z nim w związku, zastanawiać czy przypadkiem znowu się nie rozmyśli? Na pewno nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myślałam:( Jak z nim byłam był cudowny, kochany itd. Nigdy nie powiedział mi nic nie miłego... Nie wiem czy potrafiłabym jeszcze kiedyś kogoś pokochać równie mocno lub wogóle:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarnulko - znajdziesz na pewno fantastycznego faceta, niestety trzeba wycałować wiele ropuch nim się na księcia z bajki trafi, bo najczęściej książęta z ropuch się okazują bajkowym głupcami :) Tak więc uszka do góry i zaczynasz zapominanie o tej mendzie :) A on nie jest młodszy od Ciebie? Tak się zazwyczaj zachowują faceci młodsi, no i ogólnie w młodym wieku -21-22 lata, bo są mniej dojrzali od rówieśniczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jest ode mnie młodszy. Ma 22 lata ja mam 20. Ja nie potrafię zapomnieć;( Nie śpię po nocach prawie nic nie jem...Już nie mogę tego wytrzymać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vepuccina
Dziewczyny nie wolno nie spac przez takich drani... trzeba sie wziac w garsc i zyc dalej, normalnie, a nawet lepiej :) wszystko da sie zrobic, tylko trzeba sie odpowiednio zmotywowac, a wczesniej pojac z kim mialysmy do czynienia... 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadal nie uważam go za złego człowieka. Myślę, że dlatego zakończył ten związek, że nie widzieliśmy się miesiąc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vepuccina
nie dlatego skonczyl sie zwiazek , ze nie widzieliscie sie miesiac.... ale nie widzieliscie sie miesiac dlatego ze on nie czul takiej potrzeby za pewne, bo nie chcial tego zwiazku... ludzie naprawde z roznych wzgledow moga nie widziec sie miesiac, a mimo to sa razem, bo laczy ich fascynacja, uczucie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to ja nie mogłam się z nim spotkać, bo byłam zajęta nauką , a mieszkamy od siebie bardzo daleko on wiele razy prosił o spotkanie przez ten czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vepuccina
a co do tego, ze wydaje Ci sie Czarnulko, ze nigdy nie pokochasz to jestes w bledzie oczywiscie, choc dzisiaj mozesz w to nie wierzyc, bedziesz sie jeszcze z tego wszystkie zyczliwie smiac w przyszlosci, mowiac sobie, ze dzieki bogu nic z tego nie wyszlo.... bo teraz to jestem z facetem przez duze F i TERAZ dopiero wiem, co to milosc tego Ci zycze 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vepuccina
to nie jest zaden argument.... chyba ze bylas dla niego niemila, opryskliwa ? w innym przypadku skorzystal z okazji, z pretekstu.... tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×