Guzki na szyi. Rak?

Jak się zlikwiduje sam nowotwór to jest oczywiste że może się nowy pojawić bo nie zlikwidowało się przyczyny:P.

zawsze jest ryzyko przerzutu albo wznowy w moim przypadku bo mam usunięty tylko jeden płat.. a co do ciebie to ja poszłabym do innego onkologa , w innym szpitalu bądź poradni .

Ja jestem z Krakowa i byłam na Garncarskiej. Gdzie indziej są długie terminy niestety. Jak wyglądała Wea Twoja morfologia kiedy chorowałaś?

mialam to samo i byl to nowotworek maly i mi go usuneli i byl iezlosliwy i lekarze powiedzieli ze jakbym zwlekala to przerodzilby sie w zlosliwego i bylo by w sumie po mnie bo to bylo miedzy jakimis nerwami i jakby sie wroslo to by nie dali rady usunac bez wyrzadzenia mi jakiejs szkody w sensie ze i tak bylo juz blisko do iszkodzenia nerwow jakis ale ze byl maly to sie udalo i jestem zdrowa.

tez bylam na garncarskiej^^ kocham ten szpital :D taki klimat rakow i smierci ahhh coś pieknego, najgorzej wspominam fakt iz wygolili mi prawie pol glowy;/

Miałaś to samo co ja, czy Wea?

margot w sumei prawie to samo co ty mialam bo mialam jeden guzek na karku. na poczatku mowili mi ze to wezly chlonne ale poszlam do drugiej lekarki jak nie znikało i dala skierowanie na badania doszpitala a tam zrobili mi zabieg i nic nie wycieli bo zle zdjagnozowali! potem dopiero mi biopsje zrobili ale to juz w krakowie, potem mi to wycieli i powiedzieli ze za 3 miechy mam isc do kontroli ale nie poszlam i teraz jakos nawet mi sie nei chce. no ale biopsja jest konieczna bo jak nie to nie beda wiedziec co to jest. a tak na marginesie to jak juz to mi w tym krakowie wycinali to dali mi znieczulenie miejscowe i wszystko czailam podczas zabiegu:D jazda w chuj ogolnie mowiac i z checia pochodze sobie jeszcze po szpitalach wiec w sumie chyba dlatego nie poszlam na kontrole:D wiem ze jestem dziwna ale chcialabym w koncu umrzec a zabijac sie nie bede bo to takie błache...

diagnozowali byc powinno^^ hehe sorówki

moja morfologia była wręcz książkowa , nic nie wskazywało na raka , żadnych innych objawów z nim związanych nie odczuwałam, nigdy też nie leczyłam się na tarczyce . W badaniach tarczycowych miałam tylko znacznie podniesiony poziom ANTY TPG, z powodu choroby autimmulogicznej tarczycy która też wyszła przy okazji badań U mnie wykrycie to był totalny przypadek. Wiem że terminy są długie , dlatego próbuj rozmawiać z lekarzem z poradni czy by cię nie przyjął, że kolejki są długie a ty się źle czujesz itp... a nie z rejestratorką , może w ten sposób uda ci się coś ugrać i któryś lekarz cię przyjmie do afuysgdkvidfuv gdyby znaleźli coś złego i nie odebrałabyś wyniku to pewnie by poinformowali cię o tym sami nakazując natychmiastowy kontakt listem poleconym, ja nie wytrzymałabym niepewności i wyniki wynik odebrałabym zaraz jak tylko by był

tu afuysgdkvidfuv. ja dostalam wyniki i niby wszystko bylo ok, dalam te wyniki znajomemu w sumie zeby powiedzial o co chodzi i powiedzial ze tam pisze ze wyskrobali prawie caly ten guzek ale ze jeszcze cos tam zostalo co sie nei dalo wyskrobac. i kazali za 3 miechy przyjechac nie wiem nawet po co. juz minął rok od tego czasu i nic sie nie dzieje, ale itak wiem ze umre kiedys na raka bo u mnie w rodzinie to dosc powszechna choroba:)

Lekarze uparcie twierdzą, że moje węzły są odczynowe, nie znajdując ŻADNEGO źródła zapalnego w moim organiźmie, nie wykonując oprócz morfologi i usg żadnych badań. I co mam o tym myśleć?!?

Miałaś robione jeszcze jakieś późniejsze USG oprócz tego w kwietniu?

a biopsje robili? mi przed biopsja texz nie potrafili powiedziec co to jest... wez sobie zrob biopsje sama, znaczy nie wiem czy tak mozna ze sobie zaplacisz i ci zrobią czy jak to bedzie... popytaj

Właśnie chciałabym się zorientować, czy w Krakowie gdzieś można odpłatnie zrobić bjopsje.

Biopsja to jedna wielka "ściema".Po mojej wyszło ,że może być i rozwolnienie i rak.Nie odpuszczaj,musisz sprawdzić wszystko.Nie raz się okazuje,że okazy zdrowia jednak nimi nie są ....ale lekarzy niewiele to interesuje tak naprawdę.

Więc nie bardzo mam pojęcie co mogę jeszcze zrobić...

Margot9022 i jak tam u ciebie? wyjaśniło się już czy dalej nic nie wiadomo???

Witajcie. Od ostatniego mojego postu niewiele się zmieniło. Węzły chłonne mam ciągle (7 z prawej strony szyi, dwa zrośnięte z lewej, pod pachą jeden i kilka w pachwinach) dalej nie znam przyczyny. Staram się po prostu pogodzić z tym, że je mam i nie doszukiwać śmiertelnych chorób. Miejmy nadzieję, że czas nie pokaże, że się mylę...

dziewczyno, minęło juz tyle czasu...jak tam u Ciebie?

Witajcie. Minal już rok od momentu w którym zaczęłam prowadzić ten topik. Czy coś się zmieniło? Bardzo dużo innych spraw na tyle zaprzątało mi głowę, ze przestałam myśleć o swoich dolegliwościach. Mam dużo węzłów po lewej stronie szyi o obojczyku, które przy dotyku zlewają się w jedna masę. Do tego bóle i zawroty głowy. Myślę, ze pora zrobić kolejne USG i prawdopodobnie prywatne badanie histopatologiczne. Czy ktoś takie badanie robił?

Po prawej stronie mam te węzły, mój błąd.

jak zdrowie? robilas badania? twoj topik wisi u mnie w ulubionych od roku....... odezwij sie:)

Przeczytalam wszystkie posty... Margot jak wyniki? Nie wiem dlaczego lekarze Cię lekcewazyli... czytałam ostatnio na forum ziarnicy (mój chłopak ma objawy) że OB przy ziarnicy zaczyna się właśnie od okolo 30-40... Robilas OB teraz?

Robiłam badanie beta 2 mikroglobulina, wynik przy górnej granicy normy, ale norma, więc chyba OK? Czy są badania, które stwierdzą obecność bakterii, pierwotniaków itp?

a jak się czujesz Margot? masz dalej takie objawy jak rok temu?? kiedy ostatnio miałaś robione OB i jaki był wynik...?

Czuję się ogólnie osłabiona, nie boli mnie nic konkretnego oprócz głowy i okolic obojczyków. OB i wszystkie inne badania miałam wykonane w zeszłym roku, więc może jutro pójdę zrobić morfologię. Węzły nie są duże, słyszałam o przypadkach 2-5 cm, moje maja ok 1 cm, pachwinowe są bardzo twarde, żadne nie bolą. Czy możliwe, że przez rok czasu mogłabym chodzić z rakiem i jeszcze żyję? Chciałabym zajść w ciążę, ale dopóki nie znajdę przyczyny, nie zdecyduję się.

Margot zrób morfologię. I nie martw się na zapas. Ale zrób ją... i to jak najszybciej... Napisz wtedy wynik OB ... Oczywiście, że najpierw musisz wiedzieć co Ci dolega nim zajdziesz w ciążę... staracie się już? Nie musi to być ziarnica, ale też może to być ona. To, że rok z tym chodzisz nie rokuje 100% na nie... więc zrób badania z krwi i daj znać. ja oczywiście Ci zdrowka zycze :*

A co się dzieje Twojemu chłopakowi? OB jest podwyższone z różnych powodów...

On ma guzka na szyi z prawej strony (taki około 1cm). I właśnie odczuwał ciagnięcie...ale nie ma czasu iść do lekarza (a że nie chce to druga strona medalu...)....

hej Margot. masz wyniki?