Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana zrozpaczona

co robic? tak bardzo go kocham

Polecane posty

Gość zalamana zrozpaczona
koniec... zwykly koniec... litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
czuje sie tak podle... bo wierzylam ze bedzie ok... powiedzial co ma powiedziec... mi tylko plynely lzy... nie mialam sily sie bronic...podarlam zdjecia rzucilam mu w twarz i ze lzami wybieglam z lokalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykre to....ale popatrz na to z innej strony. Skoro dla niego bardziej liczy się takie towarzystwo itp. niż TY - to w przyszłości lepiej by nie było. Trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olivvvvka
dziewczyno, jesteś młoda, więc nie marnuj sobie zycia , jescze sie zakochasz w wartościowym chłopaku:) Idzie wiosna, masz znajomych, koleżanki, wyjdź z domu, poznasz kogoś na 100%. Nie zadręczaj się tak, bo to nic nie zmieni, jedynie Ty się będziesz podkle czuła. On nie zasługuje na Ciebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
moze nie zasluguje ale kocham go tak jak nikogo na swiecie.... to mial byc ten jedyny... z nim przezylam swoj 1 raz bo czekalam na wyjatkowego mam 22 lata wiec czekalam dosc sporo patrzac na dzisiejsze dziewczyny.... nie iwdze sensu bez niego... jest dla mnie wszystkim... nie potrafie sie uspokoic... caly czas splywaja lzy... i zadaje sobie pytanie skoro bylo dobrze to dlaczego tak nagle mu sie wszystko odwidzialo... nie wierze ze mozna tak... boze czemu tak;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo takie jest życie, nic i nikogo nie otrzymujemy na zawsze od losu - o wszystko należy zabiegać - cały czas - a jak widać twojemu już bądź co bądź -eks chłopakowi - za bardzo się nie chce- To jest taki typ i musisz to niestety przyjąć do wiadomości. Mam dużo lat więcej od Ciebie i dwa razy w życiu trafiłam na takich patałachów- bo ich inaczej nie da sie nazwać. Oni nie nadaja się do zycia z kobietą - koledzy, wódka - to ZAWSZE będzie ważniejsze - swoją miłością nie zmienisz tego choćby skały srały - jak mawia moją super koleżanka. A im bardziej będziesz przeć to on będzie bardziej uciekać. Zostaw go i zajmij sie leczeniem siebie z chorej miłości. poczytaj troche książek typu - to już koniec złudzeń nie zależy mu na tobie - - może takie podręczniki to nie jest lek - ale pomagają zranionej duszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
widze ze kazda z was wziela go za pijaka. to byl jeden incydent... w ogole o to nie chodzi... nie wiem co sie stalo ze tak nagle mu sie wszsytko odmienilo nie wiem co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po jednym incydencie tak Cię zostawił jakby was nic nie łączyło przez tyle czasu???? Obudź się po prostu albo pobiegaj za nim może da Ci szansę. Zobacz sama - piszesz tutaj szukasz pomocy jakiejś, znaku, czegokolwiek lejesz łzy - a on???? co on teraz robi???? płacze???? pyta się kumpli co ma zrobić żebys była szczęśliwa i żebyście znowu byli razem???? NIE!!!! przeczytaj swoje posty od pierwszego - i wyciągnij wnioski - ta knajpa na spotkanie mu nie odpowiadała, czas też - jakby mu zależało to stałby cały dzień pod twoimi drzwiami - ja tak miałam :) a jak przestało zależeć - to jak w tym powiedzeniu - złej baletnicy to rąbek u spódnicy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
gdyby to bylo proste to bym zapomniala.... nie przejmowala sie i w ogole cacy... ale ja go kocham... bardzo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez kasia
zalamana daj swpj numer gg jestem w podobnej sytuacji cos ci poradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życie nie było nie jest i nie będzie proste. tym bardziej - miłość - masz dopiero przed sobą wszystko i pewnie nie jedne jeszcze zauroczenie, miłość, szalone porywy, zerwania. Ty go kochasz ale on Ciebie nie i chcesz czy nie musisz to zrozumieć i uszanować. Ty będziesz rozpaczać, a jego pewnie niedługo zobaczysz z inna panienką pod rękę. Takie jest życie - też takiego nie chcę - nie myśl że jesteś sama - ale niestety takie ono jest. Nie zmienisz tego - możesz za to zmienić siebie :) Płacz ile wlezie - i tak niedługo przestaniesz bo nie będziesz mieć już siły :) a potem bierz się za swoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
w ogole jak moze od tak przestac zalezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzial skad taka
nagla decyzja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napiszę duzymi literami - TO NIE JEST TAK, ZE JEMU OD TAK PRZESTAłO ZALEżEć - JEMU NIGDY NIE ZALEZAłO !!!!!!! Byliście ze soba bo byliście i pewnie to Ty bardziej się starałaś. Po prostu coś w nim pękło, albo ma kogos innego na oku, albo nie chce mu się już starać --- mozna tak debatować do jutra :) Ale to nie ma sensu bo i tak nie trafimy na sedno :) Ja wylałam litry łez zastanawiając się nad twoim pytaniem - i do dziś nie wiem :) ale teraz tak łatwo nie dam się :) nie wolno pod żadnym pozorem oddawać całej siebie facetowi - choćby nie wiem jaki był cudowny kochany i jakby słodził :) nigdy !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
mialbyc to ten bo tak czulam.... i nie wierze ze mu nigdy nie zalezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miliony nas kobiet tak czują - może źle się wyraziłam - nie zależało mu na Tobie tak jak Tobie na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nie mozna przez rok tak oszukiwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Ty jeszcze bardzo mało wiesz o życiu. Poza tym on nie oszukiwał Ciebie - żył z Tobą spotykaliście się - ale dla Ciebie to było ważniejsze niż dla niego. On był twoim księciem a Ty jego dziewczyną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
cierpialam juz wiele przez facetow... ten mialbyc inny... byl kochany no czulam sie jak w bajce...pozniej sie to zmienilo ale i tak bylo dobrze a teraz to. za miesiac mialby nasz rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bedziesz dobijac do 40-tki i powiesz że wiele wycierpiałaś - to uwierzę :) - a ten jedyny jeszcze przed Tobą :) za jakis czas będziesz się uśmiechać do siebie wspominając swój ból - zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nie wiem... myslalam o nim jako tym wlasnie... mialam plany.. oboje mielismy duzo planow... a teraz wszystko leglo w gruzach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uwierzę, że nie miał wad :) to pomyśl o jego wadach i jakby to mogło być za kilkanaście lat :) a w planach - nie jesteś sama - ja tez miałam setki planów razem z nim :) - i jestem sama z dzieckiem :) - życie boli i nikt nie powiedział, ze będzie łatwo i przyjemnie - czasem trzeba czasu i cierpienia, zeby znaleźć swoje cudowne miejsce na ziemi :) i tego wspaniałego faceta -:) takze bierz się dziewczyno w garść - i nie uzalaj się nad sobą :) im szybciej sie pozbierasz tym szybciej masz szansę na nowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzial skad ta
lepiej, ze okazalo sie teraz niz pozniej nie kocha Cie, nie zalezy Mu na Tobie, imprezuje i koledzy sa wazniejsi od Ciebie, wiec nic nie stracilas, glowa do gory:-) znajdzie sie fajniejszy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
ale tylko jego chce... on sie liczy on jest najwazniejszy... nie dam mu odejsc tak po prostu... choc nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plumpelka
hmm co robić? no cóż cokolwiek nie zrobisz, jeśli on uważa że to nie to - nic nie zmienisz niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
przestalaam plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
nie wiem na jak dlugo ale zawsze to cos mam wszsytkiego dosc dlaczego poraz kolejny musze cierpiec przez faceta bo mnie rani to niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana zrozpaczona
mysle i tak o nim... widze opis na gg "stało się" dziwne takie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze swoje stany emocjonalne określam muzyką, a na taki: PeZet "Spadam" a na pociechę: WdoWa "Zbyt dobra" WdoWa "Zbyt dobraII''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×