znęcanie się nad dziećmi...

dzisiaj idac do sklepu uslyszalam straszliwe darcie jakiejs baby: zaj*be cie, ty h*uju, zobaczysz zapier***e cie! po chwili zobaczylam malego chlopca w wieku okolo 8lat, ktory plakal i smial sie przez lzy.. trudno sie domyslac co czulo to dziecko.. zwrocilam uwage tej pani ale co z tego? to w zaden sposob nie pomoze takiemu dziecku... ostatnio coraz czesciej zdarza sie widziec osoby, ktore nie panuja nad emocjami i nawet w miejscach publicznych potrafia poszarpac dzieckiem, czy rzucac okropne slowa w ich kierunku... to sie dzieje w miejscach publicznych wiec co moze sie dziac w domu? moze jesli zwrocimy uwage osoba sie zastanowi (chociaz watpie), ale raczej nie zmieni to jej zachowania... czy ktos tutaj spotkal sie z takimi sytuacjami? jak reagujecie?

ja reaguje tak: odchodze do takiej cipy i mowie ze jak sie nie uspokoi to pojde za nia, zobacze gdzie mieszka i dosniose na policje ze katuje dziecko. Zawsze pmaga. Choc czasami padnie w moja strone stek wyzwisk ... no ale coz....

mialo byc podchodze a nie odchodze

Czasami jakies dziecko musi trafic do szpitala ze wstrzasem mozgu bo co by pokazywali w wiadomosciach.

wlasnie, tylko problem polega na tym ze na dluzsza mete takie cos nic nie zmieni... myslicie ze gdzie mozna w takiej sytuacji to zglosic? na policje? bo wydaje mi sie ze tam powiedza ze to albo nie ich sprawa, albo zeby im takimi pierdolami glowy nie zawracac, albo cos w tym stylu... moze sa jakies instytucje gdzie mozna zglosic cos takiego? tylko najwazniejsze byloby zeby szybko reagowali i zdazyli takiego czlowieka zlapac...

Monia8989 a co cie to obchodzi ?

nigdy nie byłam świadkiem takiej sytuacji, ale wydaje mi się że trzeba na to reagować nie można przejść obojętnie. Ale zastanawiam się gdzie słyszycie i widzicie takie rzeczy. Ja żyję na tym świecie30 lat i nigdy nic takiego nie widziałam na wlasne oczy. Słyszałam kiedyś jak sąsiadka krzyczy na swoje dzieci spytałam jej czy nie potrzebuje pomocy psychologa bo nie radzi sobie z emocjami - od tamtej pory nie słyszałam żeby krzyczała.

"ale wydaje mi się że trzeba na to reagować " A mi sie wydaje ze nie, bo nie warto.

w ciagu ostatniego pol roku spotkalam sie z taka sytuacja 3razy. dwa razy w hipermarkecie, gdzie jak wiadomo pelno ludzi, jedna mamusia prawie ze rzucila moze dwuletnim dzieckiem o podloge, druga sytuacja to takie poszarpywanie dzieckiem moze trzyletnim.. a trzecia to ta dzisiejsza, obok mojego bloku paniusia sie darla na moze osmioletniego chlopca... a niewiem czemu mnie to obchodzi, moze nast razem chce zareagowac w taki sposob zeby sobie popamietala taka osoba i zeby zmniejszyc szanse na to zeby sie powtarzalo

wez sie lecz chory czlowieku!co ty za glupoty wypisujesz?

Zwrocisz uwage to sie bedzie znecac, ale zaknebluje poduszką ot i takie zwracanie uwagi.

i wydaje mi sie ze jednak warto, czasami ludzie nie wiedza ze moze tak nie powinno sie zachowywac, a moze nawet nie zdaja sobie z tego sprawy ze cos robia nie tak, rozne sa patologie, a jesli ludzie beda zwracac uwage to moze nawet przez to ze taka osobe sie zawstydzi da sie jej do myslenia

Dobrze ze za marzenia nie karają.

widze ze kogos ponosza emocje :] szybciutko :] moze zdrowy czlowieku zastanow sie nad tym, ze inni ludzie moga miec inne zdanie niz Ty

też uważam, że trzebarobić wszystko żeby zapobiegać znęcaniu się nad dziećmi. Kiedy coś się stanie to okazuje się że wszyscy wiedzieli że dzieje się coś złego ale nikt nie zareagował. Ja jak mówiłam wcześniej nigdy nie spotkalamsię z taką sytuacją , ale myślę, że warto przynajmniej zwrócić uwagę, może rzeczywiście się zastanowi. Ja natomist widzialam kiedyś na ulicy jak matka męczyła się z rozwrzeszczanym malcem, który wyrywał się jej, kladł na ziemię i kopał z całych sił, a ona widać że już zmęczona, obładowana zakupami, pchająca wózek, spokojnie stała i prosiła go żeby się uspokoił i wstał. Wtedy pomyślałam, że ja chyba bym nie wytrzymała w takiej sytuacji, nie wiem czy klapa by ode mnie nie dostał. Po tej przygodzie sadzę, że do macierzyństwa trzeba po prostu dorosnąć.

no trzeba, dzieci juz takie sa ze trzeba do nich wytrwalosci i cierpliwosci, bo sa niegrzeczne i zapewne bardzo czesto, ale sa inne sposoby na wychowanie dziecka niz wyzywanie czy bicie, bo niestety, ale z tego wyrastaja ludzie ktorzy najlepiej w przemocy sie odnajduja, bo jak inaczej maja sie zachowywac jak smai byli tak traktowani ..

To zbawiajcie swiat dalej ;)

tu nie chodzi o zbawianie swiata, tylko o reakcje na przemoc

Dobra to sobie reaguj , po 99 razie odwrocisz sie i udasz ze nie widzisz, zaklad ?

skoro Cie to nie interesuje i jestes za tym zeby przechodzic obojetnie to ok, duzo jest takich ludzi, niestety

"duzo jest takich ludzi, niestety" Tez taka bedziesz tylko jeszcze o tym nie wiesz.

tak, drmengele powie mi kim bede :] dzieki za przepowiednie ale lepiej przejdz na swoj watek i tam zachwycaj sie swoja osoba :]

a tak na powaznie to jestem wlasnie takim dzieckiem:D:D:D