czy po 1,5 miesiaca znajmosci moge spytac

Rozsądny? No nie wiem. Po prostu dostałem od życia nieźle w kość. Rozstałem się swego czasu z dziewczyną, która była mi bardzo bliska. Po prostu coś się wypaliło w naszym związku. Trwałem w samotności, bo cały czas o niej myślałem. Ale ni stąd, ni zowąd, tak po prostu poznałem super dziewczynę. Zaczęliśmy się spotykać itd. Szczerze jej powiedziałem, że jestem zraniony po poprzednim związku i nie mogę jej nic obiecać. Rozumiała to i cierpliwie czekała. Po kilku miesiącach otworzyłem swoje serce dla niej i jesteśmy do tej pory razem. To dzięki niej, bo cały czas wierzyła, że się uda... Że kiedyś będziemy mogli być razem. Autorko tego topika, Tobie również życzę wszystkiego naj. Należy poszukiwać miłości, bo kto jej nie znajdzie ten przegrywa życie.

a duzo czasu minelo miedzy rozstaniem z spotkaniem tej nowej dziewczyny?

Nie wiem czy to sporo, czy nie ale rok z haczykiem. Ciężko mi było w każdym bądź razie. Stałem się mizantropem.

mysle ze rok czasu to wystarczaco duzo czasu zeby sie otrzasnac i szukac i budowac nowy związek

Wszystko zależy od człowieka, od jego osobowości.

Ale On był z tamtą nie 5 lat np., ale 10 m-cy. No chyba, że rzeczywiście tak ją kochał, to kto wie czy nadal coś do niej nie czuje... Może i chciałby z Tobą spróbować, ale po prostu nie czuje tego czegoś ?

był z nia 10 lat gadalismy o tym, wiem ze juz nie chce do nej wrocic to koniec i nawetgdyby ona chciała to juz zakonczone, chce sie odciac i zapomniec... i zaczac na nowo nowe zycie nowy zwiazek

Czyli jednak długi związek. No to mógł trochę przeżyć. Trochę rozumiem Twoją sytuację bo Mój facet też był po rozstaniu po długoletnim związku, ale na szczęście nie miał żadnych wątpliwości i od początku wiedziałam, że jestem tylko ja i na pewno ja. Zakładam, że Twój facet to już dojrzały mężczyzna, tak więc zapytałabym wprost, co myśli o Was itp.

przyjaciolki doradzały mi własnie szczera rozmowe,zebym poiwedziała mu ze zalezy mi na zbudowaniu z nim czegos fajnego ze mi zalezy i ze powinnam wiedziec jakie sa jego uczucia..nie chce mu mówic o wspolnym slubie, dzieciach i przyszłosci, ale o tyo czy jest gotów zbudowac cos nowego ze mna, poz atym widze po nim ze nie jest jak byc powinno, ze bardziej traktuje mnie jak kumpele teraz..a nie jak dziewczyne ja jestem raczej typem zamknietym nie lubie gadac u uczuciuach czesto wszytsko zamieniam w zart, pod wzgledem uczuc mam duze problemy w rozmowach o tym co czuje i mysle, Zwiazek powinno sie budowac przed wszytskim mysle na szczerej rozmowie gdzie obie strony wiedza na czym stoja

no jak tam szczera dziewczyno? już po rozmowie?

Ja po 1,5 miesiąca zawsze wiedziałam na czym stoję.... Dziwię się tym, które mówią, że to jeszcze za wcześnie.... Chyba nie jestem już tak stara.... Osobiście uważam: Jeśli to ma nie być to czego szukam.... szkoda tracić na to czasu, i wymagałabym w tym momencie szczerości..... Czas w pewnym momencie zaczyna naprawdę szybko biec.... Autorko... powodzenia :)