Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochanica swojego kochanka

Kochanki cz.II bo tamta coś nawala

Polecane posty

Gość Kochanka niby
szkoda mi Ciebie... musisz byc bardzo nieszczesliwa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeżeli po paru latach znajomości dowiaduję się że mój facet ma żonę ale tak naprawdę z nią nie jest jest to tylko formalnośc ale ja go pokochałam a on mnie oszukał ale jak się kocha to się wybacza to też jestem szmatą A kim on w takim wypadku jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
w tym przypadku według mnie szmata zadną nie jestes.:) nie wiedziałas ze Cie okłamuje i tyle... sama piszesz, ze razem nie żyli...ale jednak powinien był powiedziec prawde... trzeba być szczerym w związku....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czym kim on jest
?? to też jestem szmatą A kim on w takim wypadku jest ? wyrzymaczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
prafdata zgłaszam Cię do usunięcia. Nikogo tu obrazac nie będziesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko nie bardzo wiem co mam zrobic dalej, bardzo go kocham ale nie wiem co z zaufaniem ? On jest często w delegacjach , a może okłamuje nas obie i co wtedy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
xxx148 słuchaj, wszystko zalezy od Ciebie... ja rozumiem, ze Go kochasz... ale czy On jest w stanie odbudowac Twoje zaufanie? Ja bym pewnie nigdy mu wiecej nie zaufała.... ale każdy jest inny.... a powiedz..to On Ciw końcu wyznał po latach, ze ma żonę? czy dowiedziałaś się przypadkiem.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRAFDATA skoro wszystkie kobiety to szmaty itd. to po co się męczysz i tyle piszesz , a skoro ubliżasz innym i z góry zakładasz że masz rację to kim ty jesteś, czasami w życiu są różne sytuacje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez to dyskusja nie
zabvraniajcie Jej pisac:) widocznie ma troche inne spojrzenie albo okulary zbyt rozowe:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
a rozmawiałaś z nim o tym? Rozumiem, ze razem nie mieszkacie...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
tu nie chodzi o zabranianie w udzielaniu się... ale jeżeli poziom dyskusji spada do minimum i zaczyna się obrazanie ludzi-to niestety. Jestem tu by porozmawiac.. o sobie..o innych.. a nie wysłuchiwac epitetów pod swoim i innych adresem. rozmawiać trzeba umieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałam rozmawiac ale mówi że to temat zamknięty, ale mimo wszystko boje się że może byc ineczej, nie mieszkamy ze sobą na stałe , ale są dni że nocuje u mnie jeździmy na wakacje itd. mam chęc sprawdzic czy mówi prawdę, nie bardzo jeszcze wiem jak...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
"kobieta uczciwa to taka w ktorej jej wrodzone kurestfo jeszcze się nie ujawniło. Ale przyjdzie czas..." brak mi słow:( xxx148 masz bardzo trudną sytuację...:( na Twoim miejscu zerwałabym znajomość. On ma obowiazek z Tobą o tym porozmawiac.. tekst o zamkniętym temacie jest nie do przejśćia! Skoro nie jest szczery i nie chce z Tobą o tym rozmawiac-to moim zdaniem może ukrywac znacznie wiecej... moze zyje z żona... moze z inną... nie chce się dołowac, ale ja bym Go zostawiła... on Nawet nie próbuje się tłumaczyć. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale najpierw chcę chyba dowiedziec się jak jest na prawdę, zawsze byłam wobec niego uczciwa i lojalna, jeżeli mnie skrzywdzi w taki sposób, to tez powinien poczuc ból. Nie mam 20 lat on też jest już dojrzałym facetem ale nie pozwolę żeby ktoś kiedyś powiedział że to ja jestem czegoś winna, ale za te lata które może mi zmarnował też powinien ponieśc odpowiedzialnośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRAFDATA Na pewno jutro zerknę w lusterko i zobaczę to samo co każdego innego dnia, atrakcyjną ciepłą i uczciwą kobietę............ a jeżeli kobiety to szmaty to faceci ścierwa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
zgadzam się...:) spróbuj poznac prawdę.... jeżeli nie będzie chciał nadal z Tobą o tym rozmawiac-olej Go. Nie jest tego wart!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prafdata tylko są jeszcze takie wartości jak szacunek, zaufanie, miłośc lojalnośc, a słowa obrażające innych to słowa ludzi bez kultury bo pisac mozna wszystko tylko jaki jest w tym sens, że kobieta to szmata a facet to ścierwo .......... równie dobrze można napisac że białe to czarne a czarne to białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem że to głupie pytanie ale rozmyślam na wszystkie sposoby, bo z jednej strony chcę poznac prawdę a z drugiej może lepiej nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
ja widze, ze bardzo Cię to męczy.... kochasz Go, zalezy Ci na nim... ale pomysl o sobie.... jezeli tego nie wyjaśnicie to już nigdy w nic mu nie uwierzysz... nigdy mu nie zaufasz, choćbyś nie wiem jak się starała... nie będziesz mogła tak zyć... w ciągłej niepewności... na wszystko będziesz patrzec i analizowac.. szukac fałszu,.. tak się nie da:( lepiej skonczyć to tak jak jest teraz,,:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
Skoro zostala już wyciągnięta nauka i jest piękny morał-to moze sie już pożegnamy? grzecznie prosze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sens jest taki że trzeba czytac dokładnie a nie między wierszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, tylko rozsądek mówi coś innego a serce coś innego. Nie wiem jak będę życ dalej bo moze dla niektórych to będzie nie zrozumiałe ale on jest dla mnie "całym światem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
jeju kochana... :) rozumiem CIę.. naprawde, wiem, ze swiata poza Nim nie widzisz.. ale pomysl o sobie.... pomysl o tym, ze kiedys ten związek i tak się rozpadnie...a będzie boleć znacznie bardziej... bądź silna!!! spróbuj to z Nim wyjasnić... ale jezeli nie będzie chciał.. to po co Ci to? będzie jeszcze gorzej,,.. zatracisz sie w sobie,.. wiem jak taka miłośc wygląda, i wiem jak bardzo jest silna... ale mysl teraz o sobie!!! bądź egoistką i pomyśl czy przeżyjesz jesli w przyszłosci On okaże się najgorszym draniem z mozliwych! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za zrozumienie, a może lepiej zatracac sie w sobie ale móc kochac i udawac że pewnych rzeczy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
uciekam już.... xxx148 trzymaj się jakos i rozwaz na spokojnie..wszystkie za i przeciw:) mocno trzymam kciuki za to byś podjęła dobrą decyzję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochanka niby
zawsze mozesz spróbowac tak zrobic... ale uprzedzam, ze nie dasz rady tak zyć!! bycie męczennica na dłuższą męte-nie istnieje... :( papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Kochanka na Niby
Ależ Ty się kobito na siłe chcesz dowartościować. Rozbiłaś małżeństwo, a tu na siłę grasz wszechwiedzącą znawczynię tematu. Niczym nie różnisz się od innych egoistcznych , pustych panienek. Że niby u Cibie obyło się bez cierpienia żony.. ha, ha, ha, a świstak siedzi i zawija w te sreberka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a małżeństwo to co?
świętość do jasnej Anielki? To umowa.. umowa i nic więcej. Kontrakt i pakt taki sam jak inne i tak samo jak wszystko inne może i bywa zerwane. Nigdzie i nikt nie powiedział, że za zerwanie takiej umowy Bóg ześle karę w postaci śmierci. To ludzie wymyślili status rodziny i zawierania małżeństw dla przejrzystości dziedziczenia. A ta tu jedna podnosi stan małżeński wyżej niż jakakolwiek inna świętość zapominając, że tak naprawdę jedyną świętością na tej ziemi jest ludzkie życie jako cud znany nam w znanej człowiekowi części wszechświata. Cała reszta jest tylko wynikiem działania człowieka żeby jakoś zorganizować to ludzkie życie- ale ze świętością nie ma nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×