MOJA SĄSIADKA KATUJE DZIECKO

Moja sąsiadka tłucze dziecko. Mały ma 3 latka. Non stop słyszę placz i jej krzyk. Sama widzialam na dworze, jak ściaga mu majtki i go bije. Gdzie to zgłosić, na policje???

zgłoś to do opieki społecznej natychmiast!

a chocby i na policje. powinni interwenionac. mysle, ze powinni sprawdzic nawet anonimowe zgloszenie, jezeli nie chcesz zeby sasiadka dowiedziala sie, ze to ty. zadzwon z budki, powiedz ze ze wzgledu na wlasne bezpieczenstwo nie chcesz ujawnic danych i powiedz, ze dziecko jest ciagle bite. nie moga tego zignorowac, zwlaszcza teraz, gdy w mediach ciagle huczy o martwych zakatowanych dzieciach.

albo wlasnie znajdz MOPS u ciebie i tam zadzwon.

jezu zgłoś koniecznie co za (za przeproszeniem) szmata!!!!! sa takie numery tel gdzie zgłasza sie takie rzeczy zaraz poszukam

dzwonie do Opieki. Szkoda mi tego chłopczyka, w ogole nic nie mowi, nie bawi sie z dziecmi.......

na dworze? przy takiej temperaturze? jasne :P jak na prowo z rana to się nie postarałaś

zgłoś do opieki społecznej

oczywiście, że nie teraz.

http://www.niebieskalinia.pl/pages.php?assign=poradnie&w=1152.

Tam masz podane wszystko zrób coś z tą sytuacją KONIECZNIE

to , ze dziecko płacze za scianą to jeszcze nie powód , żeby po policje dzwonić , mało to jest dzieci , które się drą od rana do wieczora bo tak mają? moze ona krzyczy na niego bo ma dosc jego darcia kopary.. pomyslalas? a mało jest matek , które ściagaja majty dzieciom by im przylać dla przykładu? zbierz jakieś konkretniejsze dowody na katowanie jak to nazwałaś dziecka , skoro tak cie to niepokoi

nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu

historia faceta.. Sąsiedzi co wiedzieli lepiej zadzwonili po policję na niego i zgłosili że molestuję seksualie dziecko... Facet musiał długo się tłumaczyć, że po prostu dziecko było chore i musiał mu podać czopek a dziecko bardzo się tego bało i krzyczało że boli i że dlaczego wkłada mu coś w pupę... Sasiedzi wiedzą najlepiej..

amen

Jeśli zgłosisz na policję to powiedz im że nie chcesz żeby podawali twoje dane. Też miałam taką sytuacje i prosiłam ich żeby tak zrobili i nie było problemu. Pozdrawiam.I oby więcej takich jak Ty.

rozmawialam z pania z opieki. Niestety kazala mi podać dane. Inaczej nie ruszą sprawy. Sprobuje na tę niebieska linie

to dziecko nie "drze kopary", ludzie, jest male, szczuplutkie. Serca nie macie.

pewnie większość rodaków widzieliśmy kilkukrotnie w tv dzieci zakatowane przez rodziców na śmierć. Sąsiedzi pewnie też uważali, że nadgorliwość gorsza od faszyzmu :O 3 latek, który wrzeszczy cały dzień bez powodu? :O

to rób coś kobieto !!! i dawaj znac na bierząco jak sprawy wygladają...albo napisz jak sie nazywa sąsiadka - moze ktoś ją tu zna?

"3 latek, który wrzeszczy cały dzień bez powodu? " Masz dzieci? Moje dziecko wrzeszczy niemal non stop. Do tego chodzi trzaska drzwiami, rzuca czym popadnie. Na ulicy rzuca się na ziemię, tarza się. Tak, dzieci tak się zachowują bez powodu.

jezeli faktycznie widzisz ze matka jest nerwowa wiecznie krzyczy a dziecko smutne wyobcowane i jeszcze na dworze po golym tylku bije to to zglos klaps klapsem ale wszystko ma swoje granice!

jak mam zbierać dane??? znam ta kobietę, jest oschła, odburknie nieraz "dzien dobry". jej mąż pije, nieraz nie ma go w domu po kilka dni. Ten maly chodzi w brudnych rzeczach. Nie wydaje mi sie, zeby byl niegrzeczny.

tez mam dwójke dzieci. Wiem, jak dziecko krzyczy, kiedy sie bawi, a kiedy placze!!!!!!!!

a to sciaganie majtek przy ludziach zeby mu przylac to uwazam mega upokazajaca sytuacja dla dziecka.nie teraz...ale mam syna 5-cio letniego i wiem co by wtedy czul:( sama niech sobie zdejmie majtki:O moze baba ma jakis nerwowy okres w swoim zyciu?moze zycie ja przerasta,facet zostawil i nie potrafi z dzieckiem rozmawiac na spokojnie tylko sie drze...straszne to,ale moze to chwilowe? sama tak mam ,ze w kryzysowych momentach mojego zycia moja ciuerpliwosc do malego jest zerowa:(. ale krzyk a darcie to tez roznica.... myslisz,ze ona go codziennie bije? jesli tak to wtedy na pewno bym zglosila...niech wie,ze to nie jest normalne..ze ktos z boku widzi te sprawe inaczej...

kurwy widzą rozwydrzonych bachorów a nie widzą naprawdę maltretowanych dzieci :O

wygląda ta twoja pomoc... rozmawialaś z nią? oferowałaś jej pomoc? próbowałaś z nią porozmawiać? a może ją odwiedziłaś? czy twoja pomoc ogranicza się jedynie do siedzenia w oknie jak zdewociała pinda z telefonem w ręku aby na kogoś złożyć donos?

Boże, przylanie w dupę, nawet gołą to jest KATOWANIE?????? Już nie przesadzaj. Dowiedz się dokładniej co tam się dzieje, np. czy dziecko ma siniaki? Bo inaczej tylko narobisz trudności kobiecie, której życie i tak daje kopy (mąż pijak).

Macie dzielnicowego ? Jesli w jednym miejscu nie zareaguja to zglos w innym. W koncu znajdzie sie ktos, kto poczuje sie odpowiedzialny. Jesli beda wymagac danych to powiedz, ze je dostana jak przyjedziesz z miejscowa gazeta i narobisz smrodu wokol sprawy.

mój synek ma 2 lata i etap wymuszania, jak czegoś nie dostanie to tak beczy że ja chwilami mam dość tego płaczu, ryku, pisku że podniosę głoś i powiem coś głośniej bo naprawdę nerwy mi puszczają;) życzę wszystkim wytrwałości i dużo spokoju