Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwka142

rodzice a pieniądze i moja przyszłość

Polecane posty

Gość
gluptasku- ja po prostu nauczylam sie oceniac ludzi po tym JACY sa a nie KIM sa. moj ojciec jest tepycm chujem i sadysta i fakt bycia rodzina wcale go nie tlumaczy. podobnie postepuje z reszta ludzi, zadnego kumoterstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
przecież nie chodzi mi o to żeby brali na mnie kredyty na start! ja chę tylko żeby zrozumieli że mam PRAWO odkładać SWOJE pieniądze, że nie mogą pożyczać im na wieczne oddanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
lub mieszkanie. Wtedy zobaczysz ile kosztuje utrzymanie jak ci przyjdzie opłacać czynsz i rachunki. Studenci stypendia dostają i jakos utrzymują się sami ( nie mieszkając z rodzicami). Ty sie powinnaś cieszyć że ci odchodzi wydatek za wynajem mieszkania a nie jeszcze narzekać. Na miejscu rodziców to bym ci tobołek spakowała i powiedziała powodzenia w dorosłym świecie. Takie jak ty są właśnie najgorsze, życia nie poznają ale ciągle im źle, niedobrze i jeszcze mają pretensje do kogoś na kim pasożytują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
owszem masz prawo, ale skoro jesteś dorosła to sie wyprowadz i odkladaj. Broni ci ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
a rodzicom co rece i nogi u dupy urwalo? jakos inni moga dorabiac a oni nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
a jej rece do dupy przyrosly? Jakoś inni studenci mogą dorabiać i radzić sobie sami a ona nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeee
cytat: skoro rodzice zadbali o to żeby dziecko przyszło na świat, to zobowiązali się odchować aż do pełnoletności. jeśli dziecko uczy się do 26 roku życia to ich obowiązkiem jest utrzymywać swoje dziecko. i to dziecko może wystąpić o alimenty jeśli rodzice nie wywiązują się ze swoich obowiązków /// eee? jakie alimenty skoro już teraz państwo im dopłaca, dając jaj stypendium bo mają niski dochód kto miałby płacić te alimenty? państwo? z funduszu alimentacyjnego? czyli my wszyscy podatnicy? bo jednej pannicy w dupie się przewraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jest to, że Ty
"autorko wynajmij pokój lub mieszkanie. Wtedy zobaczysz ile kosztuje utrzymanie jak ci przyjdzie opłacać czynsz i rachunki. Studenci stypendia dostają i jakos utrzymują się sami ( nie mieszkając z rodzicami). Ty sie powinnaś cieszyć że ci odchodzi wydatek za wynajem mieszkania a nie jeszcze narzekać. Na miejscu rodziców to bym ci tobołek spakowała i powiedziała powodzenia w dorosłym świecie. Takie jak ty są właśnie najgorsze, życia nie poznają ale ciągle im źle, niedobrze i jeszcze mają pretensje do kogoś na kim pasożytują" zgadzam się z tą wypowiedzą. taka mądra jesteś i myślisz, że Twoje utrzymanie mało kosztuje? bo nie zdajesz sobie nawet sprawy ile kosztują rachunki za prąd czy inne rzeczy. jakbyś sobie sama mieszkanie wynajmowała to byś dopiero zobaczyła, że wcale nie kosztujesz 200zł miesięcznie. poza tym chyba lepiej, że rodzice pożyczą od Ciebie pieniądze niż mają latać po bankach i nie daj boże niech im się coś stanie to potem komornik im na łeb wejdzie. ale widać jaką mają córkę niewdzięcznicę. która myśli tylko o sobie. pomyśl sobie pewnie jak byłaś mała oni tez chcieli sobie na coś odłożyć, ale musieli wydawać na Twoje zasrane pampersy. wyprowadź się na swoje i sobie wtedy oszczędzaj. atedy rodzice napewno dadzą Ci spokój. ale nie, łatwiej jest siedzieć im z dupą w domu i jeszcze biadolić, że kasę od Ciebie wychciewają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
eee nic nie poadze prawo jest jakie jest wiec nie jecz nikt nie powiedzial ze musi byc logiczne a co studiujesz autorko? bo jesli masz np. wolne weekendy to chocby na te weekendy mozesz isc do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeee
cytat: a rodzicom co rece i nogi u d**y urwalo? jakos inni moga dorabiac a oni nie? /// może im dorabianie niepotrzebne? a moze mamy w kraju sytuację ciężką dla wielu ludzi, szczególnie w pewnym wieku nie zauważyłaś panna mądralińska? jeszcze ci życie po dupie da, boś durna jak but

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie no kurde padne rodzice jakos nie mgli sie rpzez ten czas postarac o poprawienie sytuacji materialnej, a teraz ona im ma doplacac i utrzymywac tak? nie no super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
mi się w dupie przewraca? wejdźcie na forum ślubne i poczytajcie o kosztach jakie ponoszą małolaty na idiotyczne wesela i orkiestry! zostałam objechana za to, że chcę odkładać jakby nie patrzeć zarobione (nauką) pieniądze na przyszłość. Mi jest nawet szkoda za nie sobie prawka zrobić bo myślę że zmarnuję ratę za mieszkanie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
eeeeee nie pierdol jak potrzebowalam pieniadzy to latalam w dzien na studia w nocy na inwentaryzacje za 3,7 za godzine, bo nie ylo innej pracy. i byli tam ludzie kolo 50tki. jak sie chce to wszystko sie da. a nie biadolenie ze "nie ma pracy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
kiedy ty zrozumiesz, że i tak byś naprawde nie odłożyła? O odkładaniu to może mówić osoba sama się utrzymująca, a ty jesteś na utrzymaniu rodziców i tak naprawdę to oni odkładają za ciebie nie zdzierając z ciebie kilku stówek za mieszkanie i opłaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jest to, że Ty
no i co? jak kogoś nie stac na wesele to go nie robi. a jak małolaty ponoszą wielkie koszty, to widocznie ich na to stać. a Tobie pewnie się marzy weselicho takie, że po całej wsi będą wspominać przez 10 lat. to proszę bardzo odkładaj sobie kasę, jak będziesz na swoim. to już nie jest obowiązek Twoich rodziców. a prawda jest taka, że chociażby ze zwykłej przyzwoitości powinnaś pomyśleć, że nie powinnaś mieszkać u rodziców za darmo. ja jakoś ledwie wiążę koniec z końcem, a nie wyobrażam sobie siedzieć rodzicom na głowie i robić to za darmo. w końcu nie jesteś już dzieckiem gimnazjalnym. wypadąłoby wesprzeć kogoś, kto daje Ci dach nad głową. bo równie dobrze mogą Ci kazać iść na swoje. i ciekawe jakbyś wtedy cienki śpiewała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
dla niektórych mieszkanie podczas studiów u rodziców jest niemoralne !! ŚMIECH NA SALI! może nie każdy pochodzi ze wsi ze musi kąty po ludziach wynajmować! Wiesz jak się bede czula gdy przyjade do rodziny na święta, i będą się dziwić że nie planuję wesela z powodów finansowych-bo oni śpią na pieniadzach i dla nich to co najmniej dziwne (ślub bez wesela). Może po to chce odkładać SWOJĄ kasę, żeby za rok nie mieć problemów z wyprowadzką?! Ja rozumiem dokładac się do wszystkiego jeśli się pracuje, ale ja się jeszcze uczę, myślisz że kto by rodzinie pomógł gbydy zdarzył sie jakiś wypadek i potrzebna byłaby kasa? NO JA! i też na takie sytuacje chcę mieć odłożone pieniądze, nie tylko na moje widzimisie (czyt. mieszkanie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
Co do autorki nie ma sensu odkładanie tych 250 zeta lepiej idź za tą kasę na angielski, to później na dzień dobry zamiast dostać 1200 zeta w jakieś malej rodzinnej firmie gdzie są dziwni znajomi królika co to nic nie robią ale się rządzą dostaniesz robotę w zagranicznej korporacji i dostaniesz koło 3000 na rękę więc szybko nadrobisz to co wydasz na kurs języka a i na wynajęcie czegoś będzie cię stać. Prawko też wcale nie jest głupim pomysłem bo może się bardzo w pracy przydać, no ale może być też zupełnie niepotrzebne. Zależy co tam chcesz robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jest to, że Ty
no jasne. odkładaj sobie na ślub, jak będziesz już na swoim. poza tym nawet nie wiesz ilu ludzi studiuje i pracuje równocześnie. Ty widzisz tylko w swojej kategorii, czyli ludzi którzy siedzą rodzicom na głowach. bo takie masz podejście i szukasz tylko przypadków na jego potwierdzenie.. a prawda jest taka, że większość par bierze kredyt na wesele. a Ty wyobrażasz sobie, że coś odłożysz? przy Twoich wielkich zarobkach naukowych, to chyba musiałabyś odkładać 20 lat. więc nie pitol, że chcesz odkadładać na wesele. bo przecież pewnie ledwo masz na wydatki bieżące. ach, ludzie to potrafią tylko marudzić. a jak tak wielce chcesz kasę na wesele, to jazda we wakacje do niemiec na borówki czy inne sezony. rodzice będą mieli z Tobą spokój na dwa trzy miesiące, a Ty przyrobisz przynajmniej jakąś przyzwoitą sumę, która rzeczywiście da Ci wkłąd w wesele, a nie marne 100zł na miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
a wiesz autorko, że nie tylko ludzie ze wsi wynajmują pokoje podczas studiów ale tez tacy, którzy chcą się usamodzielnić bądź nie pasuje im mieszkanie z rodzicami? Czy może jestes tak ograniczona, że myslisz, iż tylko ludzie ze wsi muszą wynajmować? Wesele to Twoja fanaberia i taka prawda. Bez wesela można żyć, a bez dachu nad głową nie więc ciesz się że masz tak dobrych rodziców, którzy jeszcz\e cie na zbity pysk nie wyrzucili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
nie chce odkłądać na wesele! tylko że odkladając całość stypendium naukowego i socjlanego mogłabym mieć ok 3 tysięcy, 2 lata studiów-6 tys. - jakaś część wkładu własnego na mieszkanie jest. Pozatym od wrzesnia rozpocznę pracę, to nie jest tak że jestem leniem który żeruje na własnej rodzinie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne to jest to, że Ty
ja jak mam takie znajome z takim podejściem do życia, jak Twoje to centralnie wyśmiewam im się w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
właśnie ty może powiedz czemu nie pracujesz tylko użalasz sie nad tym swoim stypendium o wartosci kilku złotych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna małolata
z postawą roszczeniową i weź tu potem miej dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucynkazkinak
"tylko że odkladając całość stypendium naukowego i socjlanego mogłabym mieć ok 3 tysięcy," a rodzice mają cię utrzymać w całości? Przecież macie zbyt niski dochód na to? Mają się zapożyczyć, żebyś ty panna na fanaberie miała? Skąd się takie darmozjady biora? Za robotę się weź! Nioe każdy musi studiować jak rodziców nie stać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko wynajmij pokój
a jak bedziesz tą całość odkładać to kto wtedy będzie cie zywił, ubierał i opłacał to co zużyjesz? Ty jesteś po prostu tepa chociaż to i tak mało powiedziane. Ludzie studiują, pracują, wynajmują i odkładają sami na mieszkanie, a tu wielka księżniczka czeka aż ja sie złotem obsypie. Idź nierobie do roboty sezonowej jak ci już ktoś dobrze poradził to te 3 tysiaki szybciej niż przez rok uskładasz. A;e po co pracować, nie? Lepiej niech rodzice jadą do roboty i zarobią na swoje leniwe dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
ok ale jekbym miala ok uklady z rodzicami i studiowala w miescie zamieszkania to bym tez mieszkala z nimi dlaczego nie? a na stypendium naukowe tez trzeba zapracowac... ja ze srednia 4,7 sie nie zalapalam ... jak dla mnie zalezy co autorka studiuje bo rpzy niektorych sudiach porzadne studiowanie i praca sa niemozliwe ale tlumaczyc sie dlaczego ktos ma na wesele a ty nie to kompletna glupota. alb robic wesele "bo wszyscy z rodziny spia na pieniadzach i robia".. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
uważam że wesele to strata pieniędzy. Szczerze: znam tylko jedną parę która studiuje w mieście rodzinnym, mieszka już razem, a rodzice koleżanki ? co miesiąc dają jej tyle, ile wynosiło niby jej mieszkanie w domu rodzinnym-ok 600 zł ! Dodam że koleżanka pochodzi z bardzo biednej rodziny :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwka142
zostaje znów zjechana za to że studiuje wyśmiewany kierunek, pedagogikę. Każdy w głowę się puknie ale wystarczy spojrzeć ile nowych prywatnych przedszkoli powstaje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uczciwie powinnas dorzucac sie do utrzymania mieszkania. a co do reszty - wara i nikomu nic do tego co robisz. nie musisz sie nikomu tlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×