Mąż

Pamiętacie jak z innego nicka pisałam o przyjacielu, jego żonie i naszej przyjaźni? Teraz jestesmy razem, piszę to dla tych, którym obiecałam że napiszę co i jak ;)

Nie pamietam. Jestem tu zbyt rzadko. Czy oznacza to, ze z nimi zamieszkalas ? :D

Nie, jestem z nim :)

fajnie:)

Dzięki :)

I co:)? Kupiłaś mu już jakąś koszulę lub marynarkę;) Jak się ma Faceta oko samo schodzi na męski dział:D

A jak sie ma jego dawna zona ? :D

A po co? On sam ma doskonały gust i sam sobie wybiera ubrania.

hehe jak się ma, napewno była wściekła i rozczarowana że mimo złapania jego na dziecko, wybrał inna, lepszą i ładniejszą kobietę...

Jak to po co;) to lepsze niż kupowanie kapci:D Pewnie ją rzucił, bo Ona kupowała mu kapcie;)

chwalisz sie,ze spieprzylas komus zycie?? ale kretynka,nie boj sie skoro on zdradzil swoja zone to i ciebie kiedys zdradzi

On jej nie zdradził sytuacja była zupełnie inna.

Poznałam go ponad 5 lat temu przez znajomą, zostaliśmy przyjaciółmi, poszedł ze mną na wesele i tam poznał żonę, spędzili razem noc w hotelu, potem kilka miesięcy znajomości i go usidliła, ożenił się z nią zewzględu na dziecko, cały czas spędzał zemna dużo czasu i widziałam że jest zakochany.

tak czy siak rozbiłaś małżenstwo

no jak można jeszcze się z tego cieszyć???? a pomyślałaś może o dziecku???? bo chyba ono najbardziej na tym ucierpi

Myszka - nie, nie rozbiłam. Jak Ci wyjaśnić ze ich związek, małżeństwo nie opierało się na wzajemnej miłości?

Ucierpiało by jeszcze bardziej jak by żyli w takiej atmosferze... bez miłości i ciepła rodzinnego.

i z czego ty sie cieszysz? ze masz faceta co bedzie przez nastepne min. 20 lat placil alimenty?

a ska wiesz na czym sie opierało ? On mówił :O a ty go ciągałaś do siebie

Przez 3 lata byliśmy tylko przyjaciółmi, tak wiem bo opowiadał mi wszytsko, dosłownie wszystko.

mówić to on mógł wszytko a może słyszałaś to co chciałaś usłyszeć

Wiesz zazwyczaj człowiek słyszy to co ktoś mówi, a jego dziewczyną/narzeczoną/żoną mogłam być już dawno temu zanim poznał byłą żonę...

20:01 [zgłoś do usunięcia] _IGA_ Myszka - nie, nie rozbiłam. Jak Ci wyjaśnić ze ich związek, małżeństwo nie opierało się na wzajemnej miłości? n ie rozsmieszaj mnie kurwo

to trzeba było być dawno a nie plątać się komuś w życiu

Nie miałam wtedy ochoty na związek, On jej nie kochał więc nie widzę problemu. Córka ma niecały rok, mąż ją widuje, bierze na pare godzin.

nie miałaś a ci sie zachciało no żałosne on jej nie kocha , mówił czy dupa mu rozum zjadła

widuje na pare godzin czyli weekendowy tatuś :O fascynujące

Mówił, jego żona strasznie się zmieniła po ślubie... więc sorry ...